Skocz do zawartości
Forum

anulka76

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Szczecin

Osiągnięcia anulka76

0

Reputacja

  1. Witaj Międzylesie,w pierwszych słowach mojego postu chce Ci zlozyc moje wyrazy wspolczucia,szczere kondolencje gdyż przechodziłam przez to samo co Ty.Dzis po trzech latach mogę Ci doradzić bys niezamykala się w sobie,plakala gdy tego potrzebujesz,gdy masz tez taka potrzebe i możliwość to rozmawiaj o tym ile tylko możesz.A przedewszystkim w takich sprawach,przy tak wielkich emocjach pomaga czas.Moge Ci to potwierdzić z własnego doświadczenia.Ja smierc mojego Taty przeszłam bardzo ciężko,praktycznie rok minal zanim mogłam bez lez i emocji rozmawiać o tej sprawie(teraz wiem czemu żałoba trwa rok).Bądź dla siebie mila,wyrozumiala.To bardzo ciezki okres ale dasz rade,uwierz mi ze czas pomaga.Trzymam za Ciebie kciuki,trzymaj się cieplo.
  2. Witam,mam pytanie niedawno w trakcie tomografii klatki piersiowej wykryto u mnie grasice,ktorej nie powinno juz byc,lekarz zalecil operacje w celu jej usuniecia i mowil ze przed potrzebna jest konsultacja neurologa.A ja od paru lat miewam czasem zawroty i bóle głowy,zawsze to wystepuje razem i ostatnio nasilily sie i dlugo trzymaly,ponad 3 tyg.Robilam chyba wszystkie badania pod tym katem(blednik,kregoslup itp)i wszystkie wyszly w normie,juz niewiem co to moze byc.Mam pytanie-czy te zawroty glowy moga miec zwiazek z ta przejrzala grasica?
  3. Witam,mam 37 lat,od pewnego czasu a dokladnie od 3 tyg silne zawroty głowy i inne objawy spadku cukru,od 2 tyg mierze go sobie i ogolnie mam w normie tak koło 70-90,ale pare razy niedocukrzenie-55,57 a wczoraj mierzylam rano na czczo to był bardzo niski tylko 37 a ja o dziwo nie czułam żadnych objawów i nawet zawroty mineły które meczyły 3 tygodnie.Dodam tylko ze 2 lata temu mialam stwierdzony stan przedcukrzycowy wg wynikow badan,wczesniej cukru niemierzyłam,dopiero teraz od 1.5 tyg gdzieś.I wtedy też robiłam bad pod katem zawrotów głowy,wszystkie wychodziły ok tylko cukier czesto niski wiec lekarz stwierdził ze to od niego zawroty.Mam pytanie-czy to możliwe ze nie czułam nic przy tak niskim poziomie cukru i czy te zawroty mogłybybyc od cukru?
  4. Witam,mam taki problem z mezem,jestesmy malzenstwem 10 lat i maz caly czas pisuje smsy z obcymi kobietami.Jeszcze przed slubem i zaraz po wielokrotnie z nim o tym rozmawiam,obiecywal ze zakonczy te znajomosci ale niestety pisal nadal tylko po kryjomu,ja i tak wiedzialam o wielu jego znajomosciach.Nadal tak jest,juz nawet sie z tym niechowa,najgorsze ze pisze nieprawde i czesto glupie teksty tym osobom np.nie przyznaje sie ze jest zonaty lub obcej kobiecie ktorej niewidzial na oczy pisze jaka jest piekna i ze chcialby sie z nia spotykac.Jest mi strasznie przykro ze pisze takie teksty,niewiem czy mu czegos brakuje,czy nie jest ze mna szczesliwy itp.Co zrobic z ta sytuacja?Jak reagowac?prosze o rade.
  5. dzieki serdeczne za wszystko,Tobie tez zycze powodzenia i usmiechu w zyciu.Moze ja moge jakos pomoc?jakby co to napisz,chetnie pomoge.Ania.
  6. Bardzo dziekuje za reakcje,odpowiedzi,rady,pocieszenia,ciesze sie i milo mi bardzo gdy wiecej osob odpisuje,czuje sie razniej i lzej mi na duszy.Pozdrawiam serdecznie.
  7. dziekuje za mile slowa i pocieszenie,odrazu mi razniej,w mezu niestetu niezabardzo mam pocieszenie,niby slucha,rozmawia o Tacie ale widac ze robi to z musu,raz mi nawet powiedzial ze ja za dlugo rozpaczam i ze robi sie to nudne,bardzo przykro mi sie zrobilo bo nie powinien tak mowic tylko uszanowac moj bol,przynajmniej sluchac.A on jak ja placze to ucieka,nie przytuli,nie pocieszy tylko ucieka do innego pokoju a ja cierpie.Dla mnie wazne bym sie komus wygadala,wyzalila,bo teraz mam wielka potrzebe mowienia o tym.Na poczatku jak wrocilam do siebie po pogrzebie Taty to czulam sie u siebie obco,jak nigdy dotad nie moglam wejsc w ten codzienny rytm,czegos,kogos mi brakowalo,bylo mi strasznie ciezko,teraz juz pod tym wzgledem jest lepiej.Napewno czas pomoze.Wspolczuje Ci innych problemow,niewiem jakie,ja tez mam ich troche ale w tej chwili ten mnie najbardziej dobija.
  8. tak,to prawda ze mial tylko ja to narazie strasznie przezywam,caly czas o tym mysle i widze ten moment,moze to jest narazie gdy swieza rana,niewiem,czas pokaze,ale narazie to ja sie strasznie czuje,juz sama z soba nie daje sobie rady,niema dnia bym nie plakala choc przez chwile.A przedewszystkim wyrazy wspolczucia dla Ciebie z powodu smierci Mamy,przyjmij je ode mnie prosze.
  9. ja sie czesto i wydaje mi sie ze duzo modle sie za Tate,niemoge sobie poradzic z tym ze juz odszedl,ze juz go niema,teraz mam chyba gorszy czas bo to wszystko do mnie dociera.Ciagle o nim mysle,o tej smierci(bylam przy niej i widzialam jak odchodzil)i tez to mam czesto przed oczami ale najgorsze ze czesto placze,nie panuje nad tym,jest to silniejsze ode mnie.Tez tak miales?
  10. Dziekuje za pocieszenie i wyrazy wspolczucia,chetnie popisze lub porozmawiam o tym,pozdrawiam.
  11. Witam,mam pytanie-jestem swiezo po smierci Taty(2 mies.),niemoge sobie z tym poradzic,chetnie skorzystalabym z porad psychologa,porozmawialabym o tym.Czy ktos zna moze takiego dobrego psychologa z Pomorza Zachodniego-Szczecin,lub Warszawy,Skierniewic lub jakas infolinie,telefon gdzie moglabym zadzwonic i porozmawiac o tym?bylabym wdzieczna za kazdy odzew.
  12. Witam,mam 36 lat.Dwa miesiace temu zmarl moj tata,zmarl w domu na skutek nawrotu nowotworu.Ja z mama bylam przy jego smierci.Caly czas niemoge sobie z tym poradzic,najgorsze i najbardziej uciazliwe jest dla mnie to ze czesto placze,nieumiem z nikim o tym normalnie rozmawiac bo zaraz placze.Sama sobie z tym nie radze,jest to dla mnie meczace,na placz niemam wplywu,lapie mnie i w pracy i w domu,czesto w najmniej odpowiednim momencie.Biore tabletki uspakajajace ale ziolowe,chemia mi nie pomagala i niechcialam brac.Na poczatku jeszcze jakos funkcjonowalam ale teraz od tygodnia jest strasznie,ciagle bym plakala.Maz krzyczy na mnie,ze za dlugo,ile mozna plakac,nawet stwierdzil ze to juz sie nudne robi,sprawil mi tym wielka przykrosc.Prosze o rade bo juz niewiem jak moge sobie z tym poradzic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...