Skocz do zawartości
Forum

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'anna-w'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Forum
    • Forum Zdrowie
    • Forum Ginekologia
    • Forum Psychologia
    • Forum Żywienie i fitness
    • Forum Ciąża i dziecko
    • Forum Uroda
    • Forum Seks
    • Forum Gry i zabawy
    • Forum Humor
    • Forum Dom
    • Forum Ślub
    • Forum Hobby
    • Forum Kuchnia
    • Forum Interpretacja badania krwi
    • Forum Nerwica
    • Forum Alergia
    • Forum Konkursy
    • Forum Chirurgia plastyczna
    • Forum Kobiety
    • Forum Odchudzanie krok po kroku
    • Forum Porady prawne
    • Forum Zdrowe zęby
    • Forum Komunikaty
    • Forum Problemy skórne
    • Forum Aktualności
    • Forum Projekt Zdrowe kolano
    • Forum Kamica Nerkowa
    • Forum Żywienie w chorobie
  • Forum Zranione serce Forum Zranione serce
  • Forum męskie sprawy Forum męskie sprawy
  • Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia Forum Muzykoterapia Psychoterapia Arteterapia
  • Forum Schizofrenia Forum Schizofrenia
  • Psychoterapia Psychoterapia
  • Tabletki antykoncepcyjne Tabletki antykoncepcyjne
  • Aktualności Aktualności
  • Małżeństwo Małżeństwo
  • Depresja lęk natręctwa fobie i inne Depresja lęk natręctwa fobie i inne
  • Samo Życie Samo Życie
  • Forum Psychologia bez spamu Forum Psychologia bez spamu
  • Zdrada Zdrada
  • Forum Astma Forum Astma
  • Serce Serce
  • Nietypowe problemy miłosne Nietypowe problemy miłosne
  • Drukarnia Drukarnia
  • Samotność Samotność
  • WIADOMOŚCI Z POLSKI WIADOMOŚCI Z POLSKI

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


About Me


Płeć


Miasto

  1. Przełyk obrzęknięty nad wpustemm.Linia Z na górnej granicy fałdów żołądkowych.Wpust od góry i w inwersji bez zmian. żołądek podatny na rozdymanie o sprawnej motoryce. Błona śluzowa w dnie zanikowa. W trzonie bez zmian.W antrum błona śluzowa nieregularnie zaczerwieniona.Pobrano wycinki do badania hist-pat i na test urazowy wynik ujemny po 5 minutach. Odźwiernik bez zmian. Opuszka dwunastnicy bez zmian.W części zstępującej bez zmian.Rozpoznanie zapalenie błony śluzowej żołądka. Rozpoznanie histopatologiczne: metaplazja intenstinalis fokalis, mucykarmin+. "Lekarz powiedział że nastepny etap tej choroby to nowotwór żołądka " Proszę o zweryfikowanie wyniku, na ile procent taka diagnoza jest prawdopodobna? Anna
  2. Gość

    Alergia czy pasożyty?

    Miałam podobne objawy w okresie nastoletnim... po dłuższym czasie doszłam co było powodem...alergia na nikiel - piękne niklowane garnki z podwójnym dnem musiałam zamienić na emaliowane gary...problem zniknął. Pojawia się w okresach wyjazdowych jak jedziemy gdzieś gdzie gotują w garach niklowanych...wtedy maść że sterydem i korektor i przezyjemy. Pozdrawiam Anna
  3. adek56

    Hemoroidy

    Takie objawy mogą świadczyć o problemie z hemoroidami. Radziłabym ich nie lekceważyć, bo problem będzie tylko narastał. Co prawda dla niektórych jest to wstydliwy problem, ale chyba lepiej się wyleczyć niż cierpieć. Albo nabawić się jakiś komplikacji, to już całkiem. Tym bardziej, że są teraz skuteczne i mało inwazyjne metody leczenia. Ja jestem po skleroterapii w Ober Clinic. Zabieg przeprowadzała dr Anna Wiączek, która wcześniej mnie konsultowała. Wstrzykuje się specjalną substancję w te zmiany, oczywiście w znieczuleniu miejscowym. Kilkanaście minut i po zabiegu wraca się do normalnego funkcjonowania.
  4. Gość

    Seks a ciąża

    Witam serdecznie proszę o poradę w dniu 10 marca robiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny na następny dzień ( 11) miałam umówioną wizytę u Pani ginekolog i doktor stwierdziła że jest puste jajo płodowe zrobiłam test beta hcg który wykazał 24 728,18 mlu/ml dziś 17 marca poszlam znowu do lekarza i to samo jajo płodowe puste. Następna wizyta 25 marca. Proszę powiedzieć czy jest możliwość że zarodka poprostu nie widać bo jest za mały ? Dodam że ostatnia miesiączka czeka 20 lutym. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedź Anna
  5. Od początku twierdzę, że jeśli ma być wesele, to dziecko powinno przebywać w domu, pod opieką kompetentnej opiekunki. Jest jednak poważny problem - karmienie. Wiele niemowląt w tym wieku jest karmione tylko piersią, więc nagła zmiana pokarmu może być niekorzystna. Po za tym 5-miesięczne dziecko jest już przyzwyczajone do najbliższych, więc noc spędzona z obcą osobą może być problematyczna. No i jeszcze panna młoda, która przecież jest karmiącą matką. Pójdzie pokarm ściągać do toalety, w sukni ślubnej??? Obawiam się, że tak, czy siak, dojdzie do wielkiego focha, bo Anna będzie musiała wrócić do domu, pozostawiając gości, bez względu na to, czy dziecko będzie z opiekunką (nie sądzę, że będzie się świetnie bawić, wiedząc, że dziecko jest w domu z obcą osobą), a tym bardziej, jeśli wezmą dziecko ze sobą.
  6. Gość

    adwokat rozwód bielsko

    Mnie dobrze w sprawie rozwodowej ochroniła Anna Maria Rop z Opola. Moja żona miała zdecydowanie słabszego prawnika, nie ogarnął w negocjacjach. Ogólnie to nie wygrałem, bo mężczyzna w sądzie rodzinnym to człowiek drugiej kategorii, ale chociaż prawnik zapewnił mi mniejsze obciążenie. Alimenty w miarę ok wyszły, kontakty z dzieckiem zabezpieczone. Nie mogłem prosić o nic więcej tak naprawdę. I tak się opłaca.
  7. Yonka1717

    Własny los

    Agu, całkowicie zgadzam się z Tobą. Od zarania dziejów są równi i równiejsi, biedni i bogaci, a także Ci po środku. Jedni potrafią dorobić się majątku od podstaw (bo przecież o pieniądzach tutaj mowa), bo mają możliwości i talent, inni talentu nie mają i być może ograniczone możliwości, jeszcze inni dostają wszystko w prezencie, bo urodzili się w bogatej rodzinie, a jeszcze inni zdobywają majątek poprzez przestępstwo, lub układy. I co może na to poradzić zwykły człowiek? Nic, po za tym, żeby zadbać o siebie w miarę swoich możliwości. I raczej to przysłowie odnosi się do takiej sytuacji. Można czerpać z życia na tyle, na ile jest się w stanie i mieć z tego satysfakcję, ale można też być wiecznie sfrustrowanym, patrzeć na innych i zazdrościć, ewentualnie walczyć z "niesprawiedliwością", tyle, że w tej kwestii, to walka z wiatrakami. Wypowiedź owej pani dotyczyła prezentu, jaki otrzymała Anna Lewandowska, żona Roberta, od firmy Dolce & Gabbana, w postaci sukienek dla siebie i córek. Tradycyjnie w necie polał się hejt na Annę ze strony ludzi, którzy nie są w stanie przetrawić jej bogactwa, sukcesów, jakie niewątpliwie odnosi. Od razu ucinam komentarze, że to wszystko dzięki mężowi. Może większość tak, ale nie wszystko, tylko co z tego? To ich małżeństwo i ich życie. Jeśli komuś się nie podoba, to nie musi śledzić Lewandowskiej w mediach, zazdrościć i pluć jadem. Jeżeli autora wątku zabolał ten fragment o przeciętnym, biednym i zawistnym Kowalskim, tzn, że sam uważa się za takiego. Przecież ten fragment wypowiedzi nie był skierowany bezpośrednio do niego, ale trafił w jego czuły punkt; brak pieniędzy i kompleksy. Skoro on twierdzi, że nic nie może poprawić w swoim życiu, że skromne dochody odbierają mu całą radość życia, to do kogo ma pretensje, do przysłowia?
  8. Gość

    Seks a ciąża

    Witam serdecznie, Chciałam zapytać o testy owulacyjne. W poprzednim cyklu zaczęłam je stosować. Wykonywałam je wieczorem. Były pozytywne od 18 dnia cyklu. Ostatni pozytywny był najmocniejsza linią. W tym cyklu, wykonuję je dwa razy dziennie. Wykonuję je w południe i o godzinie 19. Pozytywny wynik otrzymałam 16 dnia cyklu. 3 dni wynik był pozytywny w południe i wieczorem, choć w południe linia była mocniejsza trochę. (Skąd ta rozbieżność?) Rozbieżność rośnie gdyż 4 dzień test w południe znów był pozytywny, wieczorem już negatywny. Dziś jest 5 dzień pozytywnego testu po południowym badaniu i zapewne wieczorem znów wynik będzie negatywny... Nie wiem co o tym sądzić. Testy wykonuję po dwa o każdej porze, wychodzą tak samo. W drugim dniu pozytywnego testu pojawiło się również dwa razy spore plamienie, o barwie lekko brązowo-rozowej, konsystencja nierozciągliwa. Do tej pory moje miesiączki nie były zbyt regularne. Stwierdzono jak to powiedziała moja pani doktor trochę policystyczne jajniki. W pierwszą ciążę zaszłam po trzech latach starań... Wiem że testy przy zaburzeniach mogą wychodzić różnie, ale okres od trzech miesięcy pojawia się regularnie. I testy pozytywne w tamtym miejscu również wypadły w podobnym czasie. Chciałabym w nie wierzyć.. Jak długo może wychodzić ogólnie test pozytywny? Skąd rozbieżności w porach dni? Bardzo proszę o pomoc, Pozdrawiam, Anna
  9. Gość

    Jak radzić sobie ze zniszczonymi włosami

    Akurat Pantene ma SLSy wysoko w składzie, więc ja bym się z nim wstrzymała. Zacznij najlepiej od wizyty w salonie fryzjerskim. Jak jesteś z Lublina i okolic, to polecam swojego, w salonie urody Studio Anna Łączewska (Pearls of Beauty), są rzetelni, maja korzystne ceny i kompetentnych fryzjerów. Tam możesz iść na zabieg na zniszczone włosy, on działa super. Ja u nich byłam własnie na takim i bardzo mi pomógł, na moje spalone rozjaśnianiem włosy, polecam.
  10. Witajcie Nigdy nie korzystałem z porad tego typu forów internetowych ale chyba muszę rozwiać wątpliwości oraz opowiedzieć komuś historię mojego nieudanego związku z kobietą, przepraszam z góry za jakieś możliwe błędy w pisowni:) Historia moja jest taka, około 5 lat temu poznałem jak mi się wydawało cudowną kobietę o imieniu Anna, była po przejściach, nie rozwódka bo jak to tłumaczyła, że musiała by jechać aż nad morze żeby uzyskać rozwód bo z tej okolicy pochodził jej były mąż, więc w świetle prawa pozostawali w związku małżeńskim. Nie naciskałem na ten rozwód, wyszedłem z założenia, że jak będzie sama gotowa to ten rozwód weźmie. Z tego związku miała dziecko, córkę wówczas w wieku 3.5 roku. Kiedy było wiadomo, że rośnie między nami coś więcej jak przyjaźń postawiła mi warunek, że jeżeli ma być coś więcej to muszę być ojcem dla jej córki i muszę ją pokochać. Nie wiedziałem czy dam radę, jednak jak mała zaczęła się do mnie co raz bardziej ośmielać wtedy już wiedziałem, że ją nie tylko zaakceptuje ale również pokocham. Pierwsze trzy lata były piękne, widywaliśmy się co weekend (mieszkam w mieście oddalonym o 40km od niej), przyjeżdżałem w sobotę rano i wracałem w niedziele późnym popołudniem, często też się spotykaliśmy w tygodniu chociaż na 2-3h żeby pójść razem z małą na plac zabaw. Planowaliśmy wspólną przyszłość, wynajęcie wspólnie mieszkania u niej w mieście (mieszkała z rodzicami), to był jej warunek, który też postanowiłem zaakceptować, laptopy naprawiać mogę wszędzie, tak sobie pomyślałem. Zamieszkać mieliśmy wspólnie kiedy dziecko pójdzie do 1 klasy, naturalnie skoro to piszę to tak się nie stało. Po 3 latach zaczęło się robić dziwnie, co raz rzadziej się widywaliśmy, początkowo zwalałem to na remonty u niej w domu bo musieli się na kilka miesięcy przeprowadzić w inne miejsce, remonty przyszły i poszły i znowu zacząłem dopytywać o spotkania i otrzymywałem ciągle odpowiedzi "nie mam czasu", po pewnym czasie zaczęły się ataki na mnie, większość tego co pisałem było dla niej głupie i wywoływało agresje (utrzymywaliśmy kontakt na whatsapp), potrafiła mnie wielokrotnie zwyzywać. Pod koniec znajomości w grudniu złapała obustronne zapalenie płuc, chciałem przyjechać ją odwiedzić a ona mi tego zabraniała, brakowało mi jej i jej córki. W końcu jak będąc w tym szpitalu zwyzywała mnie cytuje "nie masz jaj", "zdejmij tiulową spódnice" wsiadłem w auto i pojechałem, zachowywała się jakby nic nie stało się, było to 26 grudnia i był względny spokój, w sylwestra kolejną awanturę wywołała, bo ona siedzi w szpitalu sama a ja jej piszę, że brat podrzucił bratanice moje na dwa dni do mnie. Jeszcze parę miesięcy się to tak ciągnęło bo kochałem i mi bardzo zależało na nich, 90% awantur było wywoływane przez nią a za wszystkie przepraszałem ja, potrafiła na mnie krzyczeć, że napisałem jej dzień dobry we wszystkich świętych bo akurat stała nad grobem i telefon jej zapikał, nie wiedziałem gdzie jest i nie docierało, że skoro życzy sobie ciszy to powinna na te parę minut telefon wyciszyć. Znajomość zakończyła się jej zablokowaniem mnie wszędzie, w telefonie, w whatsapp, na facebooku. Byłem załamany, zły i bardzo wściekły, że zostałem tak podle potraktowany kiedy nic złego jej nie robiłem, do tego momentu znaczy się. Tak bardzo mnie to bolało, że kupiłem 30 starterów po 2 zł i mściłem się na niej brzydkimi wiadomościami, nie jestem z tego dumny, przykro mi jest, że zniżyłem się do jej zagrywek. W końcu stanąłem na nogi, z czasem bolało co raz mniej (co było dobrym objawem bo byłem o krok od depresji i w zasadzie rozważałem najmniej bolesne sposoby odebrania sobie życia), blokady zostały bo czasami sprawdzałem ale z co raz mniejszą częstotliwością aż w końcu wyszedłem na prostą i dałem sobie spokój zupełnie. Od tego momentu kiedy całkowicie zniknąłem z jej życia do teraz minęło około 6 miesięcy. Zacząłem normalnie żyć i funkcjonować. Wczoraj porządkując stary telefon celem odsprzedaży zobaczyłem, że usunęła moje blokady, na facebooku pojawiło się "zaproś do grona znajomych" u niej na profilu, dodatkowo nie tylko zniknęła blokada na whatsapp ale również go zainstalowała, pod koniec jej śledzenia przeze mnie (inaczej tego teraz nie nazwę) wiedziałem, że usunęła whatsapp bo przy próbie dodania jej numeru pojawiało się info "brak numeru w bazie whatsapp" czyli nie miała apki w telefonie. Wczoraj nie tylko już ma whatsapp ale zniknęła blokada, numer w telefonie pewnie też odblokowany ale nie sprawdzam bo po co. Musiała przecież wejść w ustawienia np facebooka i celowo usunąć moją blokadę przy moim nazwisku. Nie wiem co o takim zachowaniu z jej strony myśleć, dlatego proszę o mądrzejsze głowy od mojej o poradę w co ona może grać lub czy po prostu mi się to wszystko wydaje? Czy to jest takie z jej strony wyciąganie ręki delikatnie w moim kierunku? Z góry dziękuję za każdą odpowiedź. Pozdrawiam:)
  11. W niedziele 11.10.2009 roku zerwałam z chłopakiem. On nadal mnie kocha, ale ja już go nie kochałam od tygodnia. Byliśmy ze sobą prawie trzy miesiące i on zauważył, że coś jest nie tak... Nie powiedziałam mu tego, ale on wiedział, co się dzieje i teraz przez to chce się zabić. Nie wiem, co mam robić, a nie chcę, żeby się zabił. Wmawia mi, że ja go nadal kocham, a tak nie jest, i chcę żeby był szczęśliwy z kimś innym, a ja się nie nadaję do związku... Chciał też kupić mieszkanie dla nas, ale ja się nadal uczę, a on nie ma pracy... Co mam robić? Proszę o radę. Anna z Gniezna...
  12. Gość

    Torbiel w piersi

    Moja teściowa ma 77 lat. Zabolała ją pierś. Zrobiła USG. Co to oznacza? Hypoechogeniczne ognisko lite o nieostrych granicach w wym. 16x17x12 mm otoczone odczynem desmoplastycznym Birads 4, w. chłonny o obnożonej echogenicznośći o śr. 6 mm, podejrzany. UCG wykonywał lekarz nie onkolog. Stwierdził, że trzeba usunąć całą pierś. Proszę o opinię. ANNA
  13. Anna jeśli kochasz swoją córkę to się lecz, masz dla kogo żyć, dla Boga także nawet jeśli Ci się nie chce.Idź do innego psychiatry, czy psychologa. A co z uczuciami Boga wobec Ciebie przecież Cię kocha, a co z uczuciami córki ona Cię kocha i potrzebuje tutaj a nie w niebie.Możesz przerwać ten stan idąc do lekarza, ty w ogóle chcesz się wyleczyć czy jesteś taką egoistką że Ci wszystko obojętne? Wiem być może obojętne, ale dasz radę zacznij tylko chcieć i idź po leki i niech cię nic nie obchodzi czy lekarz to czy tamto sobie myśli czy mówi na pewno chce dobrze, powiedz czego od niego oczekujesz, mi pomogła psychoterapia i psycholog,leki też były potrzebne.
  14. Gość

    Cień w płucu po zapaleniu oskrzeli

    Jestem po dwukrotnym zapaleniu oskrzeli, ktore mialam miesiac temu. Od misiaca mniej wiecej poce sie strasznie. Zrobilam przeswietlenie pluc i oto opis: Katy przeponowo-zebrowo wolne. Zrosty w prawym kacie przeponowo-sercowym. Sylwetka serca podporta. Aorta wydluzona o kretym przebiegu. W polu Srodkowym pluca lewego cirn o wym. ok. 8 mm - Poza tym widoczne pola plucne bez uchwytnych zageszczen miazszowych o wzmozonym rysunku zrebowym w polach dolnych. 5 lat temu rzucilam palenie. Dziekuje Anna
  15. Gość

    Dziecko śpi z butelką

    Witam, Bardzo proszę o poradę co powinnam zrobić aby odzwyczaić moją roczną córeczkę od picia w nocy. Odkąd nie karmię jej piersią czyli od 2 miesięcy , Ola zasypia w objęciach butelki i potrafi wypić ich nawet 5 (200 ml) w ciągu nocy. Jak butelka jest pusta budzi się z płaczem. Nie wiem czy jest to wynikiem jej zwiększonego zapotrzebowania na picie w nocy czy tez elementem jej przyzwyczajeń zasypiania. Proszę o pomoc! pozdrwiam Anna Dobrowolska
  16. Gość

    DCIS po usunięciu raka piersi

    Witam. Za kilka miesiecy kończe 50lat. Miałam raka piersi lewej, guzek 12 x 16mm, kilkanaście dni temu miałam operację oszczędzającą (Carcinoma ductale infiltrans mammae G2, pT1, NO (sn)). Guzek wycięto z szerokim marginesem (50 x 50 x 40 mm) W badaniu hist-pat stwierdzono: guz w ocenie makroskopowej oddalony o nie mniej niż 8 mm od najbliższej mu linii cięcia operacyjnego. Ognisko raka naciekającego, w ocenie makroskopowej, ma największy wymiar ok. 16 mm. Wokół tego ogniska widoczna strefa rozrostów typu "high grade DCIS" bez elementu comedo - carcinoma. Nie znaleziono obrazów wrastania guza do naczyń. Ognisko guza inwazyjnego, sądząc z preparatów mikroskopowych, zostało usunięte w całości, jednak rozrosty typu DCIS sięgają niemal do linii ciecia operacyjnego (margines mniejszy niż 0,5 mm).W badaniach immunohistochemicznych ER-reakcja silnie dodatnia w ok.80% komórek nacieku raka, PgR-reakcja silnie dodatnia w około 80% komórek nacieku raka, HER 2 - reakcja słabo wyrażona, błonowa nieciągła (+1, "stan negatywny"). Za 2 tygodnie mam mieć mammografie (obu piersi) celem stwierdzenia czy ewentualnie są jeszcze inne rozrosty DCIS. Chirurg onkolog skierował mnie do onkologa klinicznego, który wraz z radioterapeuta podejma decyzję o rozmiarze radioterapii, oraz o dalszym postępowaniu. Nie miałam wcześniej robionej mammografii, tylko usg (do tej pory mam równowagę tłuszczowo-gruczołową). CZY radioterapia i hormonoterapia wystarczy, nie chce profilaktycznego usuwania piersi, jeszcze nie teraz. Uprzejmie prosze o porade jakie mam szanse na jej zachowanie. Anna
  17. Gość

    Leki antyhistaminowe a senność

    Witam, Od zawsze mam alergię, juz jako dziecko pamiętam, że zawsze coś mi dolegalo ale tylko w zaostrzeniach doraźnie stosowalam leki antyhistaminowe . Przeszlo 2 lata temu stwierdzono astmę i obecnie leki przeciwko alergii zażywam codziennie. Generalnie tylko tabletki tzw nowej generacji nie usypialy mnie. Obecnie lekarz zwiększyl dawkę i na poczatku czulam się świetnie ale od jakiegoś czasu czuję się senna, przytlumiona, mogabym spać caly dzień i szczerze mówiąc nie jestem pewna czy te fakty można lączyć ze sobą, czy rzeczywiście leki mają dzialanie usypiające czy może jest inny powód. Możliwe, że na samopoczucie ma wplyw pogoda, może brak pewnej witaminy, nie wiem czy to skutek niepożądany czy może są rzeczy, które można robić, o których nie mam pojęcia. (wysypianie się nie pomaga) Co można, z tym zrobić i czy może to być wplyw leków? Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam Anna
  18. Gość

    Silny ból głowy przy migrenie

    witam , nazywam sie anna mam 27lat. niestety chyba cierpnie na migrene, nie ejst ona czesto pojawia sie kilka raz na rok ostatio miałam ja okoł1.5 roku temu. niestety przy bolu czesto trace wzrok, niebyłam u lekarza po specjalne tabletki bo wiem ze to migrena (siostra tez ja ma) ale zamierzam udac sie od lekarza bo juz nie daje rady. 8m temu wszepilam implant antykoncepcyjny i niestety bole głowy sa nie mal codziennie lub kilka razy, czasem wcale przez tydz, sa słabe czaesm same przechodza, ale od 3 dni mam ciagły bol głowy niepomagaja zadne srodki, niestety mieszkam w uk nie posiadaja ketanolu a szkoda moze by pomogł. dzis wziełam 9tab paracetamolu bol lekko przeszedł ale dalej jest, niemam pojecia dlaczego jest cały czas, nigdy tak jeszcze nie był długo ,mam rocznego synka i kiedy wnocy sie budził czułam bol głowy nawet w nocy. nie pomagaja zimne kompresy siedzenie w ciemnym pokoju , niesteyy jestem osoba nerwowa, nie pije nie pale , odzywiam sie zdrowo jem duzo owoców warzyw itp itp niewiem co jest nie tak z moim ciałaem ,dodam ze jestem osłabiona czesto zmeczona (moze przez synka) robiłam testy na tarczyce cukrzyce anenia wszystko jest w normie chodz mieszkam w uk , niejestem pewna czy nie udac sie do polskiego lekarza, prosze o pomoc z migrena bo oszaleje z tym ciagłym bolem(dodam ze po nowym roku wyciagam implanta)
  19. Gość

    Brak rozwodu

    Powiem szczerze, że mój rozwód do łatwych nie należał bo mąż się stawiał i wydaje mi się, że gdyby nie Pani Anna Maria Rop z Kancelarii na Chabrów (adres mailowy kancelaria.rop@wp.pl i telefon 504160253) to byłoby mi ciężko tą sprawę przeprowadzić. Natomiast z jej pomocą udało się uzyskać i dobrą opcję jeśli chodzi o podział majątku i korzystne dla mnie rozwiązania w zakresie opieki nad dziećmi.
  20. Gość

    Ból oka i nieostre widzenie

    Witam! mam na imie anna mam 21 lat, moj problem polega na tym, ze mam męty w lewym oku, ale wlasciwie mi one nie przeszkadzaja, ogolnie czasem jak na wykladach duzo notuje, czytam to wlasnie na to oko po pewnym czasie widze mniej ostro... a ostatnio przez kilka dni zaczelo mnie bolec przy mocnym patrzeniu w lewo i czasem tak samoistnie... i moje pytanie brzmi skad ten bol? ostatnio podczas zajec wf-u kiedy pani prowadzaca cwiczenia wydala polecenie skokow to zaobserwowalam dziwne zjawisko znaczy widze wtedy kola takie jak czasem popatrzy sie na lampe i sie chwile potem widzi to odbicie tylko ze to jest jakby obwod mojej zrenicy i wystepuje to w obydwu oczach tylko przy skokach i to mnie zdziwilo bo w prawym oku nie mam zadnej wady... takze mam pytanie rowniez co oznaczaja te kola czy to normalne? czy to moze byc z przemeczenia? braku witamin? prosze o odpowiedz.
  21. Witaj Sensowne są podpowiedzi przedmówczyń - zastanowienie się nad powodami tkwienia w tym związku. Pytasz: jak przejść do porządku dziennego (ale nad czym? nad zdradą, złym traktowaniem? brakiem lojalności i szacunku??) Twój partner jest w bardzo komfortowej sytuacji: ma wszytko co chce, Ty zabiegasz o jego uczucia, względy dobre samopoczucie - nie licz, że będzie chciał coś zmienić w takim układzie. Zastanawiająca jest Twoja zależność emocjonalna od niego... Aby związek był udany potrzeba 2 osób! Sama tego nie zrobisz. Musisz przyjąć ten fakt do wiadomości. Jeśli oboje nie będziecie w równym stopniu zaangażowani -nic z tego nie będzie. Anna Kaźmierczyk-Słomka
  22. Witam W doświadczeń w pracy z małżeństwami, wiem, że na pewno Pan cierpi, cierpi też żona a przede wszystkim dzieci. W Pana opowieści zwrócił uwagę aspekt, że do pewnego momentu wszytko układało się wspaniale i nagle Pańskie życie się zawaliło. Tak się nigdy nie dzieje. Gdy związek zaczyna się psuć - pracują na to obie strony (tak ja na szczęśliwą relację). Jeżeli chce Pan zrozumień dlaczego tak się stało, powinien Pan dokładnie przeanalizować Waszą relację, wzajemność w zaspokajaniu potrzeb, rozumieniu komunikatów itd. daleko wstecz. Nie sądzę, że emocje pozwolą to Panu zrobić samodzielnie. Skoro żona nie chce z Panem podjąć terapii, a Pan rzeczywiści szuka realnej pomocy, najlepiej udać się do terapeuty. Pomoże Panu z dystansu spojrzeć na problem i poszukać odpowiedzi. Zdrada nie bierze się z niczego i zawsze dwie strony na nią pracują! Jeżeli nie chce Pan podjąć odpowiedzialności i spróbować odkryć realne powody i swój udział, pozostaje prozaiczna rada: czas leczy rany. Pozdrawiam Anna Kaźmierczyk-Słomka
  23. Witaj Jesteś bardzo zaangażowana emocjonalnie w tą relację - masz świadomość swojego wieku? Może trochę dystansu by pomogło. Kochasz go - ale nie raz jeszcze będziesz kochała ( to wspaniała perspektywa). Mam złą wiadomości - nie wiem jak długo Twój chłopak brał i na ile poważnie był w problemie, ale czy liczysz się z tym, że być może bierze dalej po kryjomu? Jeżeli masz całkowitą pewność, że nie- oznacza to ze jego terapia długo potrwa a przynajmniej powinna. Jego skoki nastroju są symptomem braku trzeźwości: dosłownej lub w przenośni - tzn. terapia nie przyniosła jeszcze efektów. Pozdrawiam Anna Kaźmierczyk-Słomka
  24. Witam A może pobyłaby Pani przez kilka miesięcy sama? Mam wrażenie, że szamoce się Pani między dwoma mężczyznami i usiłuje być w związku z kimkolwiek - byle nie sama. Proszę się spokojnie zastanowić nad sobą, nad wpływem Pani wyboru na córkę. Silne emocje nie zawsze są dobrym doradcą. Chyba, że Pani koniecznie potrzebuje mężczyzny aby czuć się dobrze? Anna Kaźmierczyk-Słomka
  25. Witaj Nie jesteś za młoda na DDA, ani również na depresje - ma którą wygląda to co się z Tobą dzieje. Trudne życie domowe, jak i wiek w którym jesteś, mogą być powodem. Wszyscy (lub prawie) w pewnym okresie szukamy sensu życia, wątpimy w niego zastanawiamy się po co w ogóle żyć. Okres taki jest bardzo potrzebny aby nasza osobowość mogła się w pełni rozwinąć, abyśmy mogli potem odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Myślę, że jesteś bardzo wrażliwa- i odczuwasz wszytko z dużym natężeniem. Może mogłabyś porozmawiać z psychologiem szkolnym, lub zaufaną nauczycielką. Na pewno uważasz to za bezsensowne, ale z doświadczenia wiem, że często rozmowy pomagają. Pozdrawiam serdecznie Anna Kaźmierczyk-Słomka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...