Witam. 31.07 Dostałam okres (spóżniony 34 dni - normalnie 27-28dni) w niedzielę 5dc ("teoretycznie dni niepłodne) odbyłam niezabezpieczony stosunek z partnerem. Wytrysk nastapił poza mną (mój partner jest pewny) Martwię się jednak pre-ejakulacją...
Od końca okresu dziwnie się czuję mam mdłości, boli mnie głowa, żołądek (wczoraj myślałam, że oszaleje), jajniki mnie kłują ale nie jakoś mocno raz jeden raz drugi takie lekkie ukłucia czuję, mam wzdęcia. Nie wiem co to jest... przyznam szczerze że ostatnio moja dieta ogranicza się do kliku kaw dziennie i pojedyncza bułka popołudniem, poza tym dojeżdzam do pracy rowerem. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, zaczynam świrowac i doszukiwać się objawów ciąży. Co o tym sądzicie...?