Sylwester to dla mnie wyjątkowy czas.
W zasadzie, to jedyny czas w roku, kiedy brokaty, koronki i cekiny to niemal moja druga skóra :)
Zresztą, pewnie nie tylko ja tak czuję - podejrzewam, że 31 grudnia znaczy tyle samo dla wszystkich tych, którzy nie mają dużej rodziny i nie zaliczają każdego roku przynajmniej kilku wielkich wesel:)
Dlatego, Sylwester jest dla mnie wyjątkowy - bo to mój czas! Czas na wysokie szpilki, fantazyjną fryzurę i sukienkę, której nie powstydziłaby się hollywoodzka gwiazda na czerwonym dywanie!
A jakie są moje sylwestrowe triki?
Nie mam żadnych tajemnic - oddaję się w ręce profesjonalistów!
Dbam o siebie i swoje ciało przez cały rok, stosuję kremy, peelingi, maseczki, biegam i w miarę możliwości zdrowo żyję, ale do sylwestrowej nocy przygotowuję się w gabinetach profesjonalistów.
Mani & pedi - różowy lakier zawsze bosko się prezentuje, makijaż - sama nie zrobię sobie aż tak pięknych smokey eyes, fryzura - wymarzone loki na moich prostych zazwyczaj włosach...
Czułam się pięknie i mam nadzieję, że tak wyglądałam!
Dlatego, moje drogie, gorąco polecam Wam wszystkim pielęgnować swoje ciało przez cały rok, ale na wyjątkowe okazje zaszaleć, zafundować sobie chwilę dla siebie i cieszyć się pięknym czasem!