Ja uważam,że dopóki on nie zgodzi się na wizytę do psychologa nic Pani z tym nie zrobi...dalej taki będzie, albo i gorszy. Współczuję Pani,wiem jaka młodzież jest w tym wieku. Gdyby to było 15 letnie dziecko,może łatwiej byłoby rozwiązać ten problem,a chłopak jest już prawie dorosły i o wiele trudniej jest do niego dotrzeć... Niestety bez wizyty u specjalisty nie da rady rozwiązać tego problemu (takie jest moje zdanie). Życzę Pani dużo zdrowia i wytrwałości.