dziwny...rozumiem co porezezywasz, sama jestem samotną matką której jakiś młodszy niedojrzały facet się oświadczył jakiś czas temu...i po roku czasu uznał, ze jednak nie moze tak zyc, ze mna i dzieckiem moim...bo ma inne potzreby, inaczej czas chce spedzac...nie jak ja rodzinnie, pod dziecko niejako, wiadomo...wiec teraz na szczescie poznałąm kogos kto jest zupełnie inny, ma inne priorytety...daj spokój z tym facetem, na pewno znajdziesz kogoś ptrzez kogo nie bedzie stresów, płaczu i innych nieprzyjemnych sytuacji...bedzie ciezko, ale w rezultacie bedziesz szczęśliwa, zobaczysz, duzo siły i powodzenia:)