Dzień dobry. Długo nie udzielałam się na forum. Rok temu (tj.2019) trafiłam na ponad 2 miesiące do szpitala psychiatrycznego. Ale do rzeczy..
Od drugiego półrocza 7 klasy miałam zajęcia indywidualne. Przez 1 klasę liceum miałam indywidualne w szkole.. Na razie nie przyznali mi tego. Jestem w drugiej klasie. Idę zwykłym tokiem.
Zauważyłam, że po ok miesiącu od zmniejszenia dawki klozapolu (do ok. 150mg) pojawiły się głosy.. Z wczorajszych lekcji nie wiem nic,zawaliłam przez to sprawdzian z matematyki mimo długiej nauki tego przedmiotu. Na lekcjach nie mogę się skoncentrować, "wyłączam się", czasami płaczę bez powodu.. Ale głosy..one chyba są najgorsze. Poza tym znowu widzę częściej te postacie..
Rodzice twierdzą że to z przemęczenia. Wizytę u psychiatry mam dopiero w listopadzie. Nie wiem co mam zrobić.
Proszę o pomoc.