Skocz do zawartości
Forum

Adamadamek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Wały

Osiągnięcia Adamadamek

0

Reputacja

  1. Witam jestem tu nowy mój problem dotyczy mojej dziewczyny która wyjechała na 2 tyg do Gdańska do dziadków . Mieszkając tam kiedyś miała przyjaciółkę z która dawno sie nie widziała. Przez cały okres pobytu u dziadków siedziała w domu i nic nie robiła . Ale żeby spotkać sie z ta koleżanka poszła z nią i kilkoma innymi do klubu /pubu. Przez czas pobytu tam pisała ze mną smsy bo sie bardzo martwilem zawarte w nich było ze jest ok ze siedzą i sie śmieją. Wróciła do domu około 3 w nocy może trochę przed . Następnego dnia zadzwoniłem powiedziała mi ze podrywali ja w tym klubie inni ale ze ona była mi wierna i lojalna i nie Zwracała na nich uwagi . Mówiła tez ze był tam parkiet do tańczenia ma którym nie tańczyła . Powiedziała tez ze wydała tam około 150 zł na cały ten melanz i mówiła ze sie upila dosyć bardzo ale nie do przesady. W klubie kamikaze albo czysta kosztuje w granicach 10-12 zł a ja wypijajac ich około 15 jestem już bardzo wciety. Ona powiedziała ze wypala przez cały wieczór około 20 + szoty czystej wódki a ma słaba głowę. Mówi ze wszystko pamięta z tego co tam robiła z zarzeka sie ze nic nie zrobiła złego . Ale ja bardzo sie boje ze mnie tam zdradziła ze sie przytulala z jakimś gościem albo przelizala . Wraca w poniedziałek i we wtorek mamy umówione spotkanie. Nie wiem co mam zrobić bardzo boje sie ze mnie tam zdradziła i nie powiedziała mi prawdy a ja nawet tego nie sprawdzi bo kompletnie nikogo tam nie znam. Mam zamiar jak wróci powiedzieć jej żeby podala mi telefon do swojej przyjaciółki która tam z nią była i z ta przyjaciółka pogadać ze dzwonię w tajemnicy przed dziewczyna żeby mi powiedziała co i jak tam było czy ona kłamie czy nie. I jeśli sie ma to nie zgodzi powie ze nie da mi numeru to zamierzam z nią zerwać . Wiem ze to trochę blachy powód ale po prostu nie zamierzam żyć potem w przekonaniu ze mogła mnie zdradzić bo nie mogę przestać sie tym zamartwiac. Ma ktoś może jakiś inny pomysł na rozwiazanie tej sytuacji ? Nie ukrywam ze zależy mi na czasie bo do wtorku muszę mieć obmyslony plan jak postępować . Ona myśli ze wszystko jest w miarę git ale wie ze czeka nas rozmowa po powrocie ale wiem ze powie mi ze nie mam sie czym martwić bo ona nic nie zrobiła . Niestety przeszlosc tak sie ułożyła ze pare razy sie na niej już zawiodlem i boje sie ze znowu mogła mnie oklqmac. I tym razem zdradzić . Liczę na pomoc bo jestem bezradny i załamany. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...