19-latka pisze, że stosowała już dietę. Dziewczyno - diety nie stosuje się przez tydzień. Przez 19 lat opychasz się fast food-ami, wysoko przetworzonym, nafaszerowanym do granic możliwości żarciem, różnej maści pomyjami z mleczarni i chcesz żeby jakaś tam tygodniowa dietka, albo specyfik przepisany przez lekarza załatwił za Ciebie lub za "piszankę" cały problem. W nie rozumiecie problemu i od tego należy zacząć. Nie wierzę, aby jakiś lekarz Wam pomógł. A gdyby trafił się taki ambitny samouk, lekarz z powołania, to powiecie że jest nawiedzony i bzdury wymyśla, bo nie pozwala wam jeść tego co dla was jest najsmaczniejsze.
Już Hipokrates mawiał, że "Jelito korzeniem życia". Dlatego nie należy z niego robić śmietnika!!!
Dobra, kilka słów konstruktywnych. Wprawdzie ktoś tu zawzięcie kasuje linki, ale może adresów nie pokasuje. Zatem podam wam adresy do preparatów, które na pewno warto zastosować i nie będę tutaj się rozpisywać - dlaczego.
Warto wprowadzić jeden posiłek z kompozycją:
siemię lniane + płatki owsiane + otręby orkiszowe + banan
Na pewien czas Wykluczyć produkty mleczne.
Warto odpuść sobie wszystko co zawiera mąkę pszenną. Także z tego powodu, że możesz mieć problem z uczuleniem (alergią) na pszenicę. Cierpi na to nieświadomie i w różnym stopniu nasilenia olbrzymia część populacji (ocenia się około 80% populacji krajów rozwiniętych). Wśród pokarmów powodujących alergię, pszenica jest na drugim miejscu, zaraz po krowim mleku. Temat jest obszerny i od pewnego czasu leży u mnie nieskończony artykuł na ten temat.
Warto zrobić badanie na tolerancję glutenu.
Odstawić absolutnie: kawa naturalna, napoje z marketu (mineralna - tylko ze szklanej butelki), alkohol, wszelkie łakocie, cukier, fast food-y, wszelkie wędliny, najlepiej też czerwone mięso (dopuszczalne jest pierzaste i rybki) itd. itp. - poczytaj na w/w stronach.
Mógłbym tu jeszcze pisać do wieczora i przez następne dwa dni, ale moje pisanie chyb nikomu nie pomoże. Podałem adresy stron - proszę czytać, czytać, czytać. A gdy trochę poczytacie - to pogadamy.
Dowiedzcie się też, co tak naprawdę producenci serwują wam w pożywieniu.
Pozdrawiam.