Witam,
biorę od ponad 8 miesięcy cerazette. Tabletki te bierze się nom stop, 28 dni i nowy listek itd... Nie miałam przy nich żadnych objawów ubocznych oprócz - pociesznej myśli, że okres był bardziej skąpy. Co bardzo mi się podobało.
Ostatnio jednak dzieje się coś dziwnego, nie wiem czy mam się tym martwić i iść do ginekologa czy po prostu tak się zdarza.
Regularny okres miałam cały czas, a ostatni regularny był między 7-13 maja, W czerwcu nic, w lipcu między 23-31 (dość intensywny). Czyli ponad dwa miesiące - nic. A teraz nagle mam znowu . Czyli po 5 dniach jest ponownie. Dostałam 6, dzisiaj jest 11 i jeszcze jest - wygląda prawie jak normalny (może bardziej skąpy , ciemniejszy). Tyle że mam twarde podbrzusze i uczucie wzdęcia, a na początku bolały mnie piersi.
Owszem zdarzyło się kilka razy że wzięłam tabletki nieterminowo, delikatne opóźnienia do 2 h, może parę razy do 10 h, ale z przyczyn niezależnych ode mnie.
Nie zabezpieczamy się dodatkowo, a stosunek jest nieprzerywany.
Proszę o pomoc - czy powinnam biec do lekarza, czy to czasami tak się zdarza.
Jeżeli to podejrzenie ciąży czy należy odstawić leki i zrobić badanie krwi, czy sam test ciążowy też będzie miał prawidłowy wynik przy kontynuacji brania tabletek.
pozdrawiam