01cia

Witam, mam 20 lat, borykam się z problemem braku orgazmu(nie miałam go nigdy). Współżyję od około 2 lat(miałam dwóch partnerów), na początku nie odczuwałam żadnej przyjemności ani nawet pociągu do seksu, zbliżeń, był również problem z brakiem nawilżenia. Masturbacja też nigdy nie przynosiła żadnych odczuć, wręcz nudziła. Byłam u seksuologa, prawdopodobną przyczyną jest długotrwały zły kontakt z ojcem(alkoholikiem), brak wzorców zaufania, wyglądu związku. Teraz mam większy pociąg i odczucia podczas seksu, robię się szybko mokra ale nadal to nie jest nic wielkiego. Najbardziej martwi mnie to, że mam zupełnie niewrażliwą łechtaczkę(na początku bolała przy najmniejszym dotyku), teraz po prostu nic nie czuję podczas jej stymulacji, a podobno właśnie dzięki niej wiele kobiet osiąga orgazm. Czy da się to jakoś zmienić? Próbowałam wielu sposobów jej pobudzania jednak żaden nie działa(ręką, oralnie, wibratorem, strumieniem wody). Zaczynam już odczuwać frustrację związaną z brakiem satysfakcji, mam myśli, że nie zadowalam przez to partnera(co też oddala mnie tylko od przyjemności), nie wiem jak wyłączyć myślenie podczas zbliżenia. Macie jakieś cenne porady lub sugestie które mogłyby mi pomóc?