Skocz do zawartości
Forum

Napastliwość seksualna i agresja


Gość mlodyandrzejek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mlodyandrzejek

jestem dojrzałym chłopakiem, lubiącym się dobrze zabawić. I z tego powodu pojawiają się problemy, bo zbyt często myślę o seksie a zaniedbuje codzienne obowiązki. Czy to normalne? Pewnie nie, bo w życiu jest na wszystko czas i miejsce. Ostatnio moja żona zrobiła mi wielką dyskusję, że ciągle ją napastuje i ona ma tego serdecznie dosyć, że ciągle bym ją tylko "molestował" a nie pozmywałem naczyń i nie odkurzyłem w domu i nie zrobiłem zakupów. Ona swoje powtarza a ja swoje. Nawet doszło do tego, że zagroziłem jej rozwodem, bo wg mnie nie spełnia małżeńskich obowiązków! Jeśli dalej tak pójdzie dojdzie do zdrady małżeńskiej, bo ja jestem młody i muszę się wyżyć co najmniej 3 razy na dzień. Nie jestem starym dziadkiem co choruje na prostatę. Napiszcie co o tym myślicie i czy macie podobne problemy.

Odnośnik do komentarza

Masz duży temperament,a żona nie "nadąża" za Tobą,
Ty nie rozumiesz ,że ona nie ma ochoty na seks ,a ona nie rozumie Twoich potrzeb,uważa,że możesz "wziąć na wstrzymanie",
to jest problem prawie we wszystkich związkach na przestrzeni całego życia,
powinieneś z nią szczerze porozmawiać,powinniście się też "doedukować" w tej materii,żeby zrozumieć partnera/kę i otwarcie powiedzieć żonie jak Ty to widzisz,tak samo jak tu piszesz,
odkurzanie,itp., to jest tylko pretekst,

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Odkurzanie i zmywanie, to też jest ważna sprawa.
Jak na kobietę walą się wszystkie roboty domowe, to po prostu jest zmęczona i ma wszystkiego dość, ciebie też.
Jednak sposób w jaki piszesz o seksie, nie podoba mi się. Ty chcesz, ona musi.
Nie, nic nie musi. Seks powinien sprawić radość obu stronom. To powinna być miła gra, pełna uczucia, ciepła, pocałunków, a nie tylko łup- łup...
W miłości byś starał się i ją zaspokoić, uwzględniając jej potrzeby, a ty myślisz tylko o sobie.

Też uważam, że powinieneś się leczyć.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się. Temperamenty mamy różne, niezależne od płci.
I to dla tego pisałam / w innym wątku/ , że warto przekonać się o tym, czy jesteśmy zgodni, czy nie, jeszcze przed ślubem.
Rzadko zdarza się idealne dopasowanie, ale warto wiedzieć, czy jesteśmy w stanie te różnice akceptować.

W tym przypadku nie chodzi o różnice, tylko o obsesję na punkcie seksu, co dla mnie nie jest sprawą normalną. W mojej ocenie jest to zaburzenie, które wymaga pomocy specjalisty.

Odnośnik do komentarza

~unna
Odkurzanie i zmywanie, to też jest ważna sprawa.
Jak na kobietę walą się wszystkie roboty domowe, to po prostu jest zmęczona i ma wszystkiego dość, ciebie też.

No właśnie. A to, że autor wątku nie odpisał mi, gdy go o te sprawy pytałam, jest mocno dziwne, i chyba nie wróży niczego dobrego.

~unna
Jednak sposób w jaki piszesz o seksie, nie podoba mi się. Ty chcesz, ona musi.
Nie, nic nie musi. Seks powinien sprawić radość obu stronom. To powinna być miła gra, pełna uczucia, ciepła, pocałunków, a nie tylko łup- łup...
W miłości byś starał się i ją zaspokoić, uwzględniając jej potrzeby, a ty myślisz tylko o sobie.

Dokładnie. Szkoda, że nieraz tutaj widać, że dla niektórych to wcale nie jest oczywiste, choć powinno być. Coś mi się wydaje, że jeszcze nieraz będę to cytowała, bo niestety będzie to potrzebne. :((

Odnośnik do komentarza

tez tak uważam że nie można wymuszać współżycia na swojej żonie, bo to czysty egoizm, i choroba. Może on jest nie nauczony co to jest podział obowiązków w rodzinie, że wszyscy muszą coś w domu robić a nie tylko jedna osoba, a druga sobie siedzi i się leni. I jak pózniej można mieć ochotę na seks, jak jest się przepracowanym i zmęczonym. Nawet się o tym nie myśli. Myślę ze o to chodzi jego żonie.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, Gringoul.
I z tymi obowiązkami też masz bardzo dużo racji. Jak to szwankuje, to pozostałe sfery związku prędzej czy później też, prędzej czy później wszystkiego się odechciewa też poszkodowanej stronie, nawet żyć.

No i szkoda, że autor wątku do tej pory milczy, mimo że spytałam go o te sprawy już na samym poczatku. O czym to może świadczyć?

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Najwyraźniej musisz nad technikami ars amandi popracować skoro żona czuje się molestowana a nie kochana, pożądana i chętna. A gdybyś dawał jej więcej od siebie ( zaspokajał jej potrzeby), byłbyś bardziej zmęczony i energii wystarczyłoby na dwa dobre razy w tygodniu i kilka czynności dorosłego mężczyzny (dbanie o dom również) a nie trzy molestowania.
A jakie są Twoje małżeńskie obowiązki?
Kochanie się z kimś nie wynika z obowiązku, tylko z chęci własnej. Najwyraźniej żona nie dostaje od Ciebie tego czego potrzebuje skoro ochoty nie ma i Twe zaloty nazywa molestowaniem. Jako dorosły facet powinieneś się z tym zmierzyć i postarać rozwiązać sprawę tak, abyście oboje byli zadowoleni, nawet gdyby miało to prowadzić przez poradę u seksuologa, bądź przyznanie przed sobą samym, że pewnych rzeczy nie umiem i muszę się podszkolić.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

A jak masz siły na te trzy razy na dzień to pogratulować, bo jak idzie się do pracy na 8-10 godzin, potem zakupy, sprzątanie, ogarnięcie innych spraw domowo rodzinnych to na te trzy razy czasu zwyczajnie nie widać.

Spróbuj zastosować się do próśb żony w kwestii zaangażowania w dom, popraw technikę amorów i oboje powinniście być zadowoleni. A jak żona dalej nie będzie zadowolona oraz Ty, to wybierzcie się do jakiejś poradni, seksuologa i powalczcie z problemami póki chce się Wam o nich jeszcze wspólnie rozmawiać i rozwiązywać je.

Odnośnik do komentarza

zona nie spełnia obowiązków małżenskich to bedzie zdrada albo rozwód? tylko dla seksu jestes z zona to jest najwyzsza wartość? mysle ze nie kochasz swojej zony. A jak jestes taki mądry to powiem cio ze ona powinna skonczyc z toba bo ty nie spełniasz obiowiązków domowych równiez dodatkowo wymuszasz seks... idz do seksuologa,

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...