Skocz do zawartości
Forum

Co pomoże na trądzik u dorosłego?


Gość dominik6d

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Już kilka lat męczę się z trądzikiem. Mam 23 lata, a moja cera wygląda okropnie. Stosowałam wiele maści, żelów. Odwiedziłam kilku dermatologów. Kosmetyki pomagały mi na jakiś czas, po czym krosty i pryszcze powracały. Już dawno straciłam nadzieję na całkowite wyleczenie skóry. Bardzo proszę o jakąś poradę. Może ktoś z Was zna sposób na trądzik? Czy powinnam zmienić dietę? Proszę o odpowiedź.

Odnośnik do komentarza

Witaj.

Przy leczeniu ciężkiej postaci trądziku trzeba uzbroić się w cierpliwość i nie zniechęcać się zbyt szybko. Warto zaufać jednemu specjaliście. Bardzo często zdarza się tak, że na początku stosowania leków na trądzik dochodzi do nasilenia objawów, by później złagodzić dolegliwości.
Co do diety, którą należy stosować przy zmaganiu się z trądzikiem to powinna być ona bogata w produkty takie jak: czerwona i żółta papryka, pomidory, marchew, czerwone melony, sałata , szpinak, brokuły. Należy się zaś wystrzegać fast foodów, słodyczy, krewetek, sushi a także wysokojodowanej soli.

Odnośnik do komentarza

hej, ja też przez wiele lat walczyłam z trądzikiem i nic mi nie pomagało. Ale ostatnio odzyskałam nadzieję. Zaczęłam stosować parówki z rumianku. Trochę mi to pomaga. Wcześniej próbowałam również przecierać pryszcze czosnkiem, ale to niestety bardzo wysusza skórę:( Wypróbuj rumianek, mi pomaga:) Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Ja też mam okropne problemy z pryszczami. Walczę z nimi odkąd pamiętam, czyli chyba już z 10 lat. Teraz jest lepiej (mam 25 lat), ale pewnie po urodzeniu dziecka znów się pojawią - tak powiedział mi ginekolog. Chyba nie ma na to rady. Pomagały mi hormony, ale nie chcę już ich brać, bo najwyższy czas na dzidziusia. Cóż może nie trzeba się tym aż tak przejmować. Skoro mąż pokochał mnie z trądzikiem, to chyba nie jest to aż tak ważne. Wszystkie dziewczyny z trądzikiem, głowa do góry. To nie jest najważniejszy ani największy problem na świecie. Zajmijcie się bardziej pożytecznymi rzeczami niż rozmyślanie nad pryszczami. Pozdrawiam was.

Odnośnik do komentarza
Gość danieło

Witam, mam problem z trądzikiem i potrzebuję pomocy, ponieważ męczę się z tym krępującym problemem jakieś 3 lata. Pozwólcie, że zacznę od początku, jak to się stało, że na mojej twarzy pojawił się trądzik. Jakoś w listopadzie 2010 roku zrobiłem sobie zdjęcie, które było moim ostatnim zdjęciem z "normalną twarza". Tydzień później wszystko się zaczęło. Zacząłem wtedy chodzić do 1 klasy zawodowej i coś mi się ubzdurało, że powinienem sobie myć twarz codziennie mydłem bo nigdy tego nie robiłem, nie wiem dlaczego poprostu takie coś urodziło mi się w głowie. Nigdy nie potrzebowałem myć twarzy ponieważ była ona jak pupa niemowlęcia. Goliłem się wtedy już drugi rok, aczkolwiek zarost miałem naprawdę niewielki. W każdym badź razie zacząłem myc tą twarz a była wtedy zima i wychodziłem tak na mróź w drodze do szkoły. Skóra stawała się sucha i pękała. Wkrótce pojawiały się zmiany skórne. Nie wiedziałem skąd ani jak i co z tym zrobić więc wyciskałem najprymitywniej jak tylko można patyczkami kosmetycznymi. Wiem, byłem głupi. Rozprzestrzeniłem sobie to i tak oto nabawiłem się kłopotów, z którymi problem mam do dziś i jest mi dosyć cieżko z tym. Może nie mam tragedii na twarzy ale blizn jest na tyle a żebym czuł się niekomfortowo. Tzn skóra jest wiecznie zaczerwieniona na kościach policzkowych i pod oczami obok nosa. Blizn nie mam sporo, ale trochę ich jest, większość się pogoiła z tego co pamiętam. Początkowo używałem różnych żelów myjących oraz kremów nawilżających. Następnie przerzuciłem się na maści, które były antybiotykami. Konsultowałem się z dermatologiem, który zalecił mi maści takie jak: Davercin, Clandamecine, Duac, Epiduo czy Cepan. Pomogła z nich jedynie maść Epiduo, która spowodowała, że nasilenie mojego trądziku minęło i wyleczyło mi duży obszar zmian skórnych. Skórę miałem w miarę czysta aczkolwiek zaczęło się po niedługim czasie pojawiać następne. Drugie opakowanie już nie zadziałało jak poprzednie, w sumie nic nie dało. Zacząłem używać masek z ziół himalajskich. Nic nie pomogło. Myjąc twarz różnymi peelingami żelami itp doszedłem tak do września 2012 roku z wieloma bliznami i przebarwieniami. Bardzo mnie to denerwuje choć blizny nie są głębokie. Są raczej płaskie ale wolno znikają i długo pozostają czerwone, a następnie różowe.Oczywiście moja higiena osobista w przypadku twarzy jest wręcz chora, na poziomie chorego psychicznie (tak mówi moja matka :) ). Twarzy nie dotknąłem brudnymi rękoma od dwóch lat a kremem smaruje się pojedynczo kazdym palcem wydzielonym na odpowiadający mu obszar twarzy (śmieszne prawda). Z biegiem miesięcy opatentowałem sam najlepszy sposób na moją twarz, tj. mycie i nieużywanie żadnego kremu nawilżającego ani nic innego. Z początku było trudno skóra marszczyla mi sie i schodziła płatami gdy tylko chciałem coś zjeść ale potem to ustapiło i moja skóra po umyciu wyglądała najlepiej. Twarz mylem rano i wieczorem nie uzywajac zadnych kremów po umyciu. Moja skóra wyglądała wtedy lepiej niż kiedykolwiek gdy coś stosowałem. Skóra na mojej twarzy z biegiem dnia stawała się świecąca ale nie tak bardzo, więc było ok. Ale to już jest dowodem na to, że mam cerę tłustą, dodam, że mam ciemną karnację, jesli to w czymś pomoże. Jdnak moje kłopoty się nie kończyły i co rusz miałem jakiegoś pryszcza. To tu, to tam i tak sie nazbieralo przebarwien i blizn i moja samoocena spadala w dol. Dodam, że jestem naprawdę bardzo urodziwym chłopakiem, nie pochlebiam sobie takie jest zdanie ludzi, zręsztą sam siebie też nie bedę oszukiwać. Więc to jeszcze bardziej potęguje mój dyskomfort i odczucie bycia gorszym wśród innych. Ze ślicznego chłopaka stałem się pokrzywdzoną ofiarą losu z nietutejszą urodą. We wrześniu zacząłem kurację Tetralysalem - dawka 300mg (1kaps. dziennie). Z początku mialem wrażenie jakby nastapił lekki wysyp, ale naprawde lekki. potem się uspokoilo i zaczelo schodzic. Kuracje mialem zapisana na 6 miesiecy. Pod koniec 4 miesiaca ustapilo wszystko, jednak raz na tydzien cos wyskoczylo. Wtrące tu, że podczas mojej bolączki z trądzikiem występowały u mnie zmiany w charakterze guzków, krost oraz czasami dużych pryszczy z prawdziwego zdarzenia :) Jednak efekt ten nie potrwał zbyt długo skończyłem kurację tak samo jak przed tym, gdy ją zacząłem. Nie mam zbyt dużego problemu ale wiadomo jak to jest gdy ktoś wgapia się tobie w morde i ty widzisz jego spojrzenie a na dodatek wiesz co sobie może myśleć. Każdego tygodnia mam jakieś 3-4 większe pryszcze i może pare krostek umiejscowionych głównie pod nosem. Pryszcze pojawiają się najczesciej w miejscu starych blizn, co bardzo mnie denerwuje. Zaleczyć coś i cieszyc sie z efektu a tu sru i znowu gula...... ....w miejscach blizn tzn, na kosciach policzkowych i z boku obok nosa w sumie na policzkach tez. COŚ GODNEGO UWAGI oczywiście wg. mnie to jest to, że ten cały trądzik wystepuje u mnie TYLKO I WYŁĄCZNIE na wymienionych przeze mnie miejscach. Nigdy nie mialem NIC KOMPLETNIE na czole ani na plecach ani na szyi. Moja dziewczyna jest kochana i mówi mi żebym się cieszył że tak nie jest. Ale wydaje mi się, że jest z tym coś nie tak i problem u mnie jest gdzieś w środku wywoływany przez jakiegoś zasrańca, który sieje mi się na policzkach. Dlatego też cały czas myślę o wymazie treści ze zmiany skórnej w celu zaniesienia na badania labolatoryjne. Błagam o pomoc, jeszcze trochę a blizn nigdy się nie pozbedę i bedę żył z wiecznym i wszechobecnym poczuciem, że jestem gorszy niż reszta. Wiem, egoistyczne, wiem też, że ludzie mają gorzej i są choroby, których trzeba ludziom współczuć i to co ja mam jest niczym w takim porównaniu, ale tak już niestety jest u osób posiadających trądzik, mają wieczną depresję. Na koniec dodam, że aktualnie oczyszczam twarz dwa razy dziennie (rano i wieczorem) żelem myjacym i peellingiem z Garniera a skórę nawilżam olejkiem arganowym, który działa na nią zbawiennie jak narazie. Moja dziewczyna sumiennie robi mi parówki i oczyszcza mi twarz z tych paskudztw po czym twarzy nie myję przez okres 24 godzin aby odczekac czas ktory jest potrzebny do tego aby nie naruszyc przy nastepnym myciu zaschnietych bakterii czy tez naruszyc strupka i rozniesc w inne miejsca. Stan wygląda tak jak przed kuracją, tj kazdego tydonia mam 3-4-5 większych pryszczy w zależności od nasilenia oraz zapchany nos i często krostki ropne pod nosem, no bardzo często. PRZEPRASZAM za tak długa wypowiedź, mam nadzieję, że komukolwiek kompetentnemu bedzie chciało się czytać moje wołanie o pomoc i udzieli mi fachowej rady. Prosze i pomoc i pozdrawiam wszystkich z forum :)

Odnośnik do komentarza
Gość Kosmetolog

Proponuję udać się na konsultacje do kosmetologa, który zaproponuje zabiegi poprawiające stan skóry i dobierze profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji domowej. W pierwszej kolejności zrezygnowałabym z kosmetyków drogeryjnych i zbyt częstego peelingowania skóry. Jeżeli jest Pan z Poznania to zapraszam.

Odnośnik do komentarza

Ble ble ble - tablety, żele, maści, potem znowu inne tablety może inne maści może zły krem zmienimy go na inny a może to wina toniku lub peelingu a na pewno zła dieta albo może raczej zmiana dermatologa pomoże? Zmieniamy lekarza a on znów zmienia leki, zmienia maści i mówi CZEKAĆ tylko ile można czekać??? i chodzić z takimi wybroczynami na twarzy? Rzeczywiście ludzie mają tak poważne problemy ze zdrowiem, że te nasze pryszczochy to mały pikuś ale niestety ten mały pikuś jest dla nas dużym pikolem, który spędza sen z powiek ... a wystarczy tak mało żeby problem zginął BENZACNE żel 100 - koszt ok 13 zł smarować rano i wieczorem dla szybszego efektu - bez dermatologa, recept i innych mądrości a przede wszystkim zaoszczędzone pieniądze a nie oszukujmy się większość lekarzy przepisuje te leki z których mają korzyści od producentów... Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Polecam picie cieplej wody z cytryny, cwiczenia oddechowe. Woda z cytryna 3 razy dziennie. Z rana po przebudzeniu na pousty zoladek, srodek dnia i na wieczor przed spaniem. Oddychanie jest bardzo wazne bo 90% toksyn z organizmu zbywamy wlasnie przez oddech, wiec warto się nad zastanowic, no i dieta. Ja dodatkowo sobie cwicze i pije ogrom wody nie z plastiku. Trzeba sie oczyscic przede wszystkim, no a dieta to trzeba patrzec na etykiety, co sie kupuje.

Odnośnik do komentarza
Gość karolina

Osobiście polecam za całe ..... 10 złotych.  Himalaya Herbals, krem przeciw trądzikowi i wypryskom.

Wskazania: Umyj twarz i nałóż odpowiednią ilość kremu na twarz. Powtarzaj czynność dwa razy dziennie, lub zgodnie z zaleczeniami lekarza.

Pełny skład: ekstrakt Kumari (Aloes) 200mg, Shalmali 12.5mg, Nirgundi 12.5mg, Masura 25mg, Saurashtri 25mg

Krem Himalaya Skład Sklep Firmowy

Odnośnik do komentarza

Najpierw najlepiej go wyleczyć a potem jak zostaną blizny tak jak mi na przykład to udać się na laser do dermed do Krakowa, to jest najlepsza i najbardziej konkretna opcja jeżeli chodzi o własnie o usuwanie blizn po trądziku, ja mam teraz idealnie gładką cerę :) 

Odnośnik do komentarza
Gość krystyna

Czasami mało co niestety pomaga, najlepiej własnie  udać się do dobrego lekarza, własnie ja w panoramie radzymin znalazłam odpowiedniego dermatolog dzięki któremu mam teraz normalną skoą, po jednej wizycie wypisał takieleki które od razu pomogły 

Odnośnik do komentarza

Polecam na pewno
picie dużych ilości wody oraz zdrową dietę
regularne stosowanie kremów nawilżających
serum z witaminą C
jak również regularne peelingowanie twarzy

Dobrze jest się również raz na jakiś czas wybrać do gabinetu medycyny estetycznej na jakiś dobry zabieg na twarz, mi osobiście bardzo pomaga mezoterapia. Seria dobrze nawilża twarz. http://informed.com.pl/main/dermatolog-kiedy-potrzebna-jest-jego-pomoc-a-881.html

Odnośnik do komentarza

No trzeba iść po prostu do dobrego dermatologa. Ja zdecydowałam się na pójść do WellDerm, gdzie mają Centrum Leczenia Trądziku ( w Warszawie) i tam otrzymałam tak kompleksową pomoc i leczenie, że dalej jestem trochę w szoku. Kuracja trwała sporo czasu, ale efekt jest tak dobry, że mój trądzik zniknął na zawsze. Zostałam całkowicie wyleczona, polecam. 

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, tak jak wspomina Czikka, trzeba iść się przebadać i tyle. Pójść tez do dermatologa, który dobierze odpowiednie leki itd. Zabiegi sa spoko ale to chyba jest jakieś oczyszczanie wodorowe czy coś. Mezoterapia niby tez wiem , ze jest dobra chyba na rozszerzone pory.Ja miałam taki zabieg, ale on byl z myślą nawilżenia po prostu. Ja miałam mezoterapię w dzięgielewska instytucie Oka w Warszawie. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...