Skocz do zawartości
Forum

Konkurs: "Zostań geniuszem pamięci!"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Serdecznie zapraszamy wszystkich Forumowiczów do naszego konkursu!

Do wygrania są 3 książki

Joshua Foer "Jak zostałem geniuszem pamięci. O sztuce i technice zapamiętywania" od Media Rodzina

http://kontoredakcyjne.strefa.pl/geniusz%20pamieci.jpg

Zadanie konkursowe brzmi:
napisz w jaki sposób ćwiczysz swoją pamięć i jak starasz się wybrnąć z sytuacji, gdy niespodziewanie Cię zawodzi!

Na odpowiedzi czekamy do 16 listopada 2013r. do północy.
Wyniki ogłosimy w ciągu dwóch dni od zakończenia konkursu.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Ćwiczenie pamięci jest bardzo ważne. Ja osobiście bardzo dużo czytam- książki, gazety, czasopisma to u mnie chleb powszedni. Czytanie wymusza aktywność mózgu, dba o to abym miała stały dopływ bodźców, które są nowe. Staram się o to, aby w moim życiu cały czas coś się działo, ciągle coś nowego, niespotykanego, nieprzerabianego.

Ponadto zapamiętując się zawsze kojarzę sobie to z czymś fajnym, miłym, w sumie to z czymkolwiek- np zapamiętując materiał z wykładu kojarzę sobie dany temat ze świetnymi perfumami, które ostatnio kupiłam, z śliczną bluzką, którą mierzyłam w sklepie, z piosenką, którą w tym czasie słyszałam w radiu.

Gdy mam chwile wolnego czasu- zdradzę Wam- kiedy jadę pociągiem hehe- manipuluję wyrazami tak aby wypowiadać je od tyłu, np krowa- awork, kangur- rugnak, studia-aiduts. Tak- nie jest to łatwe ale wciąga powiem szczerze i faktycznie rozwija takie umiejętności zapamiętywania, czujności mózgu.

Jeszcze jednym takim moim sposobem na zapamiętywanie, który bardzo często wykorzystuje jest opisywanie w zeszycie moich myśli, emocji, wspomnień, zdarzeń, uczuć. Wszystko przelewam na papier-to również bardzo pomaga mi zapamiętywać doskonale i na długo. Pisząc-widzę coś, zapamiętuję wzrokowo. W sytuacji, gdy zapomnę coś czego się uczyłam wracam pamięcią wzrokową do tego miejsca gdzie to zapisałam. Np to było w tym zielonym zeszycie, było na niebieskiej kartce, zakreśliłam to różowym zakreślaczem, narysowałam obok tego serduszko.

Gdy pamięć niespodziewanie mnie zawodzi- posiadam taka umiejętność wybrnięcia z każdej takiej sytuacji. Po prostu zawsze wiem, że z czymś sobie to skojarzyłam- od razu potrafię powiedzieć swoimi słowami to co zapomniałam, choćbym obróciła to do góry nogami wybrnę z takim samym sensem. Może nie będzie konkretnie, zwięźle i na temat ale z pewnością okrężną drogą uda mi się wybrnąć. Cenię sobie w sobie tę umiejętność, bo nigdy mnie nie zawodzi. Grunt to uspokoić się i opanować stres w chwili zapomnienia i nie wątpić w swoje zdolności.

Odnośnik do komentarza

Moje sposoby na ćwiczenie pamięci to:
1. Wysypiam się – gdy jestem wyspana mój mózg pracuje prawidłowo, umiem się skoncentrować na tym czym akurat się zajmuję. Podczas snu moja pamięć utrwala się.
2. Ćwiczę swoją koncentrację – jak coś robię to skupiam się na tym. Mój mózg wtedy wie że to co robię jest ważne dlatego trzeba o tym pamiętać.
3. Ćwiczę swoją pamięć – gdy spaceruję to np. staram się zapamiętać jak najwięcej nazw ulic, które odwiedziłam danego dnia.
4. Odpowiednia dieta – staram się jeść jak najwięcej produktów, które zawierają kwasy omega-3 np. ryby, orzechy; jem dużo warzyw i owoców; unikam tłuszczów nasyconych – jem mało czerwonego mięsa, masła, lodów.
5. Ćwiczę – dużo przebywam na świeżym powietrzu. Dobra pamięć to także dobra kondycja fizyczna.
6. Staram się unikać stresu – a gdy mnie dopadnie wyrzucam go z siebie np. poprzez wygadanie się o problemie.
7. Medytuję.
8. Relaks – dobra książka i gorące kakao jest bardzo dobrom odskocznią od dnia codziennego.
9. Rozwiązuję krzyżówki i zagadki logiczne, bawię się w quizy i skojarzenia.
10. Gram w gry planszowe, a także popularne gry typu „zapamiętaj”.
11. Uczę się języków obcych.
12. Staram się logicznie myśleć – czyli myśleć na podstawie zgromadzonej wiedzy, tego co wiem, a także na podstawie faktów, które potrafię udowodnić.

Gdy pamięć niespodziewanie mnie zawodzi np. w rozmowie brakuje mi „słowa”. Szybko szukam w głowie innego, które mogę użyć zamiennie. Jeżeli np. nie mogę sobie przypomnieć nazwy danego miasta lub ulicy w myślach opisuję sobie to miejsce. W sytuacji gdy wyleci mi z głowy jakaś data skojarzam ją poprzez logiczne myślenie. Np. zapomniałam kiedy Ania ma urodziny to biorę to pod uwagę że Ola 17 grudnia ma imieniny, a przecież obie w tym dniu mają swoje święto – zatem Ania 17 grudnia ma urodziny skoro Ola ma wtedy imieniny.

Odnośnik do komentarza

Od kiedy skończyłam studia i założyłam rodzinę moja pamięć nie jest już tak trenowana jak dawniej. Kiedyś musiałam w jeden wieczór opanować ogromne partie materiału, więc mój umysł był w ciągłym użyciu. Dziś, zajmując się domem i dzieckiem nie muszę już tak mocno wysilać swojej pamięci. Staram się jednak nie zaniedbywać swojego umysłu i każdego dnia przy okazji domowych zajęć trenować swoją pamięć. Idąc na zakupy, pomimo tego,że mam zawsze listę rzeczy do kupienia, staram się na nią nie patrzeć. Dopiero na sam koniec sprawdzam, czy o czymś nie zapomniałam. Chodząc na spacery z synkiem próbuję zapamiętywać szczegóły np. domów, a po kilku minutach odtwarzać je w pamięci. Często też zapamiętuję rejestracje samochodowe, a po kilku minutach staram się je sobie przypomnieć. Kiedy gotuję czytam raz przepis, a następnie wszystko staram się robić nie patrząc do zeszytu. W wolnych chwilach rozwiązuję krzyżówki.

Odnośnik do komentarza

Dawno już temu, rodzice zapisali mnie, małą dziewczynkę na mały, szkolny kurs pamięci. Uczyłam się tam pilnie, pamięć swoją poszerzałam w pocie czoła.

Niestety. Dziś jako już dorosła kobieta, nie pamiętam tych wszystkich, naukowych metod zapamiętywania.
Mam wkodowaną natomiast jedną myśl. Mój umysł ma nieprzebrane możliwości.
Trzeba tylko ćwiczyć. Z ćwiczeniami umysłu jest podobnie jak z codzienną gimnastyką na spalania tłuszczyku. Po prostu się nie chce!

Lubię jednak czasem usiąść i poćwiczyć pamięć. Póki co jestem do tego nieustannie zmuszana. Ach te egzaminy na studiach!
W całym studiowaniu mądrych ksiąg też się parę rzeczy przydało do poprawy pamięci. Nota bene zapamiętałam między innymi to, że każdy z nas jest innym typem: słuchowcem, wzrokowcem itp.
Ja kieruję się bardziej do wzrokowca - żongluję w umyśle obrazami z przypisanymi do nich pojęciami. Jest to dosyć przyjemne, przyznaję :)

Lepiej określają mnie jednak inne pojęcia, które stworzyłam sama. Pisaninowiec i Śpiewaninowiec.
Piszę po pierwsze. Moja ręka to swoista druga pamięć. Co przejdzie przez rękę i wyląduje na papierze - zapamiętam na amen. Przez ten mój talent namiętnie piszę ściągi na egzaminy. Jak przychodzi co do czego na szczęście ich nie wykorzystuję, bo wszystko pamiętam!

A drugi sposób to śpiewanie. Talentu nie mam i gdy wydobywam z siebie dźwięki to prędzej szyby w oknach polecą, niż wygram talent show. Ale układanie piosenek to doskonały pomysł na naukę.
Ach kiedyś ułożyłam sobie balladę złożoną z najtrudniejszych pojęć przed egzaminem dyplomowym! Musiałam tylko trochę dziwnie wyglądać, kiedy przywołana do odpowiedzi, musiałam nucić pod nosem ( nie zdradzę do jakiej melodii). Najważniejsze, że działa!
Polecam każdemu.

Odnośnik do komentarza

zostań geniuszem pamięci.... bardzo bym chciała sprawdzić się w takim teście zapamiętywania:-)
Chyba nic innego nie utrzymuje nas w dobrej formie jak właśnie ciągłe ćwiczenie, zapamiętywanie, powtarzanie systematycznie jakiś czynności. Ćwiczenie pamięci fascynuje mnie już od bardzo dawna. Pomimo swojego wieku ciągle rozwiązuje krzyżówki, rebusy, sudoku i wszelkiego rodzaju łamigłówki, które naprawdę utrzymują nas mózg, pamięć w dobrej formie. Nie wiem czy wypada wspomnieć o diecie, spacerach na świeżym powietrzu, który dotlenia nasze komórki. Dla mnie jest to tak oczywista sprawa ale czy dla wszystkich?
Jeżeli naszą aktywność intelektualną połączymy z dobrze zbilansowaną dietą to naprawdę możemy liczyć na bardzo spektakularny efekt.

Odnośnik do komentarza

Widząc zadanie konkursowe naszła mnie tak refleksja, bo z pewnością ćwiczę swoją pamięć, ale w większości robię to bezwiednie i z przyzwyczajenia/stylu życia. A więc, ćwiczę swoją pamięć poprzez:
- codzienne czytanie, częste rozwiązywanie krzyżówek i sudoku;
- zbilansowaną dietę, do tego orzechy, które bardzo lubię, a świetnie ponoć wpływają na pamięć;
- aby coś zapamiętać, staram się to powiązać z jakimś obrazem czy śmieszną sytuacją, takie skojarzenia lepiej zapamiętują się;
- pomagam dzieciom z rodziny przy nauce, więc stale odświeżam materiał szkolny:-);
- dla własnej przyjemności i wiedzy uczę się nowych słówek i zwrotów z angielskiego;
- moja praca wymaga myślenia, więc poprzez wykonywanie pracy na pewno ćwiczę pamięć:-);
- przypominam sobie wierszyki i piosenki przedszkolne by uczyć je teraz córkę;
- spacery na świeżym powietrzu i jazda na rowerze;
- wiem jeszcze, że dobrze na pamięć wpływa sen, więc staram się w miarę możliwości nie siedzieć po nocach, choć w dzisiejszych czasach jest to chyba najtrudniejsze – znaleźć czas na sen:-):-):-)Jak staram się wybrnąć z sytuacji gdy pamięć mnie zawodzi? Otóż po prostu mówię, przepraszam nie pamiętam, zaraz sprawdzę lub proszę o przypomnienie. Nie staram się wybrnąć z sytuacji, że niby wszystko pamiętam, bo to prowadzi często do komicznych sytuacji. Uważam, że jestem tylko człowiekiem i mam prawo do niepamięci i też nie stanowi dla mnie problemu, żeby to powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Gość żaneta1990w

Hmm...wiele razy niestety moja pamięć płata mi niezłego figla i zawodzi mnie tuż przed ważnym wyjściem,zapominam gdzie położyłam klucze czy komórkę:) oj takich sytuacji jest mnóstwo:) zazwyczaj wtedy panikuję i nie radze sobie z tym,ale gdy chodzi o jakieś istotne dokumenty wtedy mówię o tym jeszcze komuś z domowników gdzie ich kładę,bo wiadomo co dwie głowy to nie jedna:) i zawsze jest szansa,że gdy ja zapomnę mama będzie pamiętała:)
...a ćwiczę swoją pamięć poprzez czytanie książek rozwiązywanie rebusów,staram się uczyć na pamięć ważnych numerów telefonu,lub pinów do kart,nie otaczam się ogromem pracy i nie zaprzątam głowy niepotrzebnymi myślami,gdy wykonuję jedną czynność skupiam się na niej całkowicie,nie przeszkadzam sobie wtedy słuchając muzyki czy oglądając telewizję.Unikam hałasu,który nie pozwala mi się zrelaksować.Chodzę też na spacery i dużo się ruszam,poprawia to moją koncentrację,a co za tym idzie zapamiętywanie staje się łatwiejsze.Piję duże ilości wody i zdrowo się odżywiam,oczywiście dieta jak wiadomo na wszystko działa rewelacyjnie,więc na pamięć także:) Wieczorami gram w gry z domownikami,oraz rozwiązuję krzyżówki,sprawia mi to wielką przyjemność a przy tym wpływa korzystnie na mój mózg.Wysypiam się to jest chyba najważniejszy klucz do sukcesu ponieważ sen daje mi wypoczynek i rozszerza umysł:) a i jeszcze jedno mam przy sobie gorzką czekoladę:) ponoć ona także jest przyjacielem dla zapominalskich:)

Odnośnik do komentarza

Ucze sie obcych słówek z języka włoskiego-ćwicze w ten sposób pamięć a to nic trudnego :)
Rozwiązuje codziennie dużo łamigłówek:rebusów,zagadek,sudoku oraz wiele krzyżówek.
Ruch jest ważny dla pamięci i w to zdanie mocno wierze.
Dlatego uprawiam sport.Biegam,jeżdże na rowerze.
Odpowienia dawka snu mojemu mózgowi jest dostarczana.
Efekt końcowy jest znakomity-DOBRA PAMIĘĆ GWARANTOWANA!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...