Skocz do zawartości
Forum

Chorobliwa kochliwość


Gość marta0446

Rekomendowane odpowiedzi

Co jest ze mną nie tak? Czuję, że jestem strasznie, aż przesadnie kochliwą osobą. Bardzo często zdarza mi się to w sytuacjach kiedy poznam kogoś nowego(oczywiście nie jest to każda poznana osoba, bez przesady) , lub kiedy dostanę jakiś komplement. Są to sytuacje podczas których po raz pierwszy widzę daną osobę.
Napisałam tu ponieważ właśnie teraz strasznie dręczy mnie pewna sprawa. Męczą mnie myśli o tym człowieku. 3 dni temu dostałam komplement od pewnego chłopaka, który przez jakiś czas ze mną rozmawiał. Na początku nie poczułam nic w stylu zauroczenia itp. Dopiero później, kiedy było po sprawie. Teraz strasznie męczy mnie to, że moge go już nigdy nie spotkać na swojej drodze. Co jest ze mną nie tak? Przecież to był zwykły facet i najzwyklejsza wymiana zdań, podczas której byłam trochę zła, ponieważ ewidentnie zaczepił mnie na ulicy samochodem.
Pomocy.... jestem jakaś nienormalna, strasznie chciałabym jeszcze raz go spotkać. Jadąc samochodem rozglądam się wszędzie... przecież to jest chore.
Bardzo proszę o cenne odpowiedziedzi, bez żadnych form wyśmiewania...
Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Gość wiecpocomitenbol

Też tak mam.. Głupia wymiania zdan, komplement albo nawet wymiana spojrzeń.. I już. Zauroczenie, wyobrażenia nie wiadomo czego.. Potrafię dopisać sobie w głowie taaaaką historię do jednego spojrzenia, że nie wiem.. Za szybko się przywiązuje. Ale ogólnie unikam ludzi, bo predzej czy pozniej i tak mnie zostawią, wiec po co sobie sprawiac ten ból..

Odnośnik do komentarza

Wg mnie to ogromne pragnienie bycia z kims polaczone z poczuciem samotnosci rodzi w Tobie takie uporczywe mysli i przesadne reakcje. Przejdzie Ci, gdy poznasz tego wlasciwego. Nie ma powodu do panikowania. Ode mnie 2 rady.
1. Podczas jazdy przestan rozgladac sie za facetem, tylko skup sie na sytuacji na drodze, bo takie rozgladanie moze byc fatalne w skutkach.
2. Rozwaz, czy facet zaczepiajacy Cie z samochodu to dobry kandydat na znajomosc (nawet jesli ciacho). Jesli dojdziesz do wniosku, ze tak, rozwaz jeszcze raz. A juz pod zadnym pozorem nie wsiadaj do samochodu obcego mezczyzny.

Odnośnik do komentarza

Nie byłam nigdy w poważnym związku. Nie miałam chłopaka. Nie jestem też taka, że chciałabym go mieć na siłe... po prostu ostatnia sytuacja była taka w skutkach, a nie inna... cały czas myślałam o tym facecie. No wiadomo Elbii, że nie wsiadłabym do obcego samochodu... ;) Swoje wiem. Może jeszcze kiedyś się na niego natknę...

Odnośnik do komentarza
Gość Emilka2506

Mam problem z facetem starszym ode mnie . On pracuje jako pracownik firmy budowlanej , która teraz ociepla mi dom . Jak przechodziłam z psem zawsze się uśmiechał i mówił coś do mojego psa . Wczoraj gdy czekałam na koleżankę na zewnątrz , zaczepił mnie zapytał ile mam lat i jak mam na imię -odpowiedziałam mu i musiałam już iść , ponieważ moja koleżanka już przyjechała . Ja nie wiem ile on ma lat ,ale jest na pewno trochę starszy ode mnie . A jak już przyjechałam to tylko się uśmiechał już nie otwierał mi drzwi . Co mam zrobić , jak zagadać ?? POMOCY !!!

Odnośnik do komentarza

współczuje ci bo takie zachowanie wskazuje na to że masz poczucie tego że nikt Cię nie kocha, wiec wymyślasz sobie zdarzenia i dorabiasz ideologię tak gdzie jej nie ma. Takim zachowaniem mozesz sobie tylko problemów narobić, bo nie każdemu mężczyźnie bedzie chodziło o trzymanie sie za rączki... wiec lepiej uważaj.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...