Skocz do zawartości
Forum

Test konsumencki Colgate


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Halina Otta

Bardzo ucieszyłam się z możliwości testowania płynów do płukania Colgate
1.Pojemności bardzo mi odpowiada,podobnie jak grafika.Wyrażne wskazanie,że płyny bez alkoholu.Bardzo czytelnie wyszczególnione 12 korzyści stosowania płynów.Odpowiada mi kształt butelki jak i sposób dozowania.
2.Smak jednego i drugiego płynu delikatny,świeży,Długo w ustach pozostaje delikatny smak mięty,którą zawsze lubiłam.
3.Najbardziej zadowolona jestem z efektów.Efekt świeżości utrzymuje się od porannego do wieczornego płukania,czyli ok.12 godzin.Zauważyłam mniejszą ilość osadu na zębach.Zresztą nie ja sama,bo kiedy byłam u przeglądu kontrolnego mój dentysta też był zdziwiony mniejszą ilością osadu,a przede wszystkim mniej wrażliwymi dziąsłami.Z tego efektu jestem najbardziej zadowolona,bo moje dziąsła bardzo często krwawiły podczas mycia zębów,a teraz problem zniknął.Dzisiaj polecam rodzinie i znajomym płyny Colgate,bo zdecydowanie lepsza jakość dziąseł,mniejsza wrażliwość,ustanie krwawienia dziąseł i mniejszy osad nazębny to naprawdę bardzo wiele.Z czystym sumieniem polecam

Odnośnik do komentarza

Daliśmy sobie kilka dni na przetestowanie płynów Colgate Plax Complete Care Sensitive oraz Colgate Plax Complete Care aby na jak najszerszej płaszczyźnie zbadać efekty ich działania a teraz czas na naszą opinię. Wiadomym jest, ze płyn do płukania jamy ustnej to nie cudowny środek, który po jednorazowym użyciu, niczym zaczarowana różdżka daje zadziwiające efekty jak z reklamy podpieranej photoshopem. Należy sobie uświadomić, że tylko regularne stosowanie płukanki do ust da wymierne i zadowalające nas efekty.
U nas w domu płyny były testowane przez dwie dorosłe osoby. Pierwsze wrażenie - organizatorzy się pomylili i przysłali nam dwa płyny zamiast jednego ;). Druga rzecz, która rzuciła nam się od razu w oczy to taka, że kolor płynu współgra z kolorem etykiety, co uważam za wspaniałe ułatwienie. W tym momencie nie byłabym w stanie wskazać, który płyn jest jakiego koloru ale takie sprawy są dla mnie podrzędne.
Tak się złożyło, że zaraz po otrzymaniu przesyłki wyjeżdżaliśmy na kilkanaście dni a płyny chcieliśmy wziąć ze sobą i bez problemu je zmieściliśmy, dzięki kształtowi butelki - jej spłaszczony kształt - to strzał w dziesiątkę. Niemniej cenimy przeźroczystość butelek, dzięki czemu widzimy ile płynu zostało i jego kolor. Pojemność butelki - w sam raz. Nie za duża, nie za mała. Mieści się na każdej szafce łazienkowej a w dodatku wcale nie wygląda jak zwykły płyn! :) Od nas duży plus również za miarkę umieszczoną na zakrętce, wreszcie ktoś pomyślał o wygodzie użytkowania. Jednym słowem - mała zmiana - wielka różnica!! Jeśli chodzi o przednie etykiety butelek - są one bardzo czytelny. Również tylna etykieta płynu Colgate Plax Complete Care jest przejrzysta, informacje umieszczone są na białym tle co ułatwia czytanie informacji. Natomiast jeśli chodzi o tylną etykietę płynu Colgate Plax Complete Care Sensitive tu jest kompletny niewypał. Ciężko w ogóle dostrzec informacje w języku polskim, nie mówiąc już o ich przeczytaniu. Litery zlewają się z kolorem płynu, do tego są tak małe, że przyznaję, że zaniechałam tego kroku i etykiety nie przeczytałam. Jeśli taka sytuacja spotkała by mnie w sklepie jestem pewna, że tego płynu bym nie kupiła, bo nie mam w zwyczaju kupować kota w worku. Myślę, że wystarczyło by umieścić taką samą etykietę w formie odnośników jak to mam miejsce w płynie Colgate Plax Complete Care i sprawa byłaby załatwiona. Zwrócę uwagę również na to, że przednia etykieta jest bardzo czytelna ze względu na różnicę między tymi płynami, co nie jest bez znaczenia jeśli oba stoją obok siebie w tej samej łazience. :-) Łatwo się zorientować, który to "zwykły" płyn a który sensitive.
A teraz czas na opis wnętrza :-)
Na początek - kolor. Oba płyny mają kolory soczyste, które bardzo zachęcają do użycia. Szczerze to mam już dość tego zgniłego koloru niebieskiego, który zawsze przypominał mi denaturat, co nie zachęcało zupełnie. A z płynami Colgate jest inaczej - kolory zupełnie odbiegają od tych do których jestem przyzwyczajona - duuuuży plus za to od nas! :-)
Jeśli chodzi o smak, bardziej przypadł nam do gustu smak płynu Colgate Plax Complete Care - rzeczywiście czuć miętę a jest ona naturalna, taka jak moja ususzona w kuchni. Natomiast zapach płynu Colgate Plax Complete Care Sensitive jest taki, hmmm jak by to ująć, mało charakterystyczny. Ale to nasze subiektywne odczucia, smak nie jest zły a ważniejsze jest dla mnie aby płyn działał a smak można jakoś przeboleć. Aczkolwiek jeśli mogłabym wybierać to postawiłabym na smak Colgate Plax Complete Care, przypomina mi on trochę gumę Donald, którą żułam jako dziecko. :-)
Płyn stosowaliśmy 10 dni i po tym czasie zebraliśmy nasze uwagi. Zęby mojego męża są mocne i zdrowe, dziąsła również. Jemu niewiele do szczęścia potrzeba w tej kwestii. Jest on natomiast strasznym kawoszem, co skutkuje ciągłą walką z nalotem i przebarwieniami na zębach. Po 10 dniach stosowania płynów Colgate dało się zauważyć różnicę - przebarwienia są mniej widoczne. Myślę, że to jednak za krótki czas aby rzetelnie wypowiedzieć się w tej kwestii. Ja natomiast mam zęby słabe, dziąsła również. Przy borowaniu u dentysty dziąsła krwawią mi już od powietrza pod ciśnieniem, które wydobywa się po przeciwnej stronie wiertła. Nie jestem dentystą i nie ocenię czy płyny Colgate poprawiły ich kondycję. Odczułam natomiast ulgę, dziąsła nie są tak wrażliwe, nie krwawią przy szczotkowaniu i jestem pewna, że jest to zasługa płynów. Do tej pory płynu, które stosowałam były "chrzczone" przez diabła - bo piekły okrutnie. Zawsze sobie wmawiałam, że płyn aby był skuteczny musi piec w język i usta bo inaczej bakterii nie zwalczy. Zastosowałam płyny Colgate - nic nie piecze! Hmmm, czy to znaczy, że nie działają tak jak powinny? Przypadek sprawił, że przekonałam się na własnej skórze a raczej na własnym oku ;) a mianowicie podczas płukania gardła płynem jego kropla wpadła mi do oka, które piekło,szczypało i momentalnie zrobiło się czerwone i zalało się łzami. Tak że wiem, że płyny Colgate działają, choć wcale nie pieką - jak widać człowiek całe życie się uczy. :-) To co zauważyliśmy podczas płukania - płyny nie pienią się jak płyn do prania dywanów - nareszcie!!! W końcu można normalnie wypłukać jamę ustną i nie wyglądać przy tym jak wściekły pitbull! Niby takie błahostki a tak skutecznie zniechęcają, co niestety odbija się na zdrowiu i kondycji zębów. Płyn testowaliśmy dwa razy dziennie. Jednakże to wieczorami miał prawdziwy chrzest bojowy. (To portal abczdrowie to może nie powinnam się jednak "chwalić" takimi grzeszkami? ;-) ) Otóż wieczorami, zwłaszcza teraz jesienią i zimą mam słabość do czipsów i orzeszków, a także do cebuli. Bądźmy szczerzy, żadna pasta nie jest w stanie zneutralizować smaku wszystkich ulepszaczy smaku w nich zawartych. Po szczotkowaniu wypłukałam usta i zapach został zneutralizowany. Następnego dnia rano oddech był zadowalający. Nigdy nie będzie tak, że po całej nocy oddech będzie świeży jak bryza morska ale jeśli nie można odczytać z niego wieczornego jadłospisu to już jest dobrze! :-)
Jesteśmy bardzo zadowoleni z płynów Colgate, które otrzymaliśmy, zwłaszcza z płynu Colgate Plax Complete Care i ten na pewno poleciłabym rodzinie i znajomym. Największy jego walor to skuteczność i łagodność zarazem, przyznam, że to pierwszy płyn, którego używam, który jednocześnie może się pochwalić obiema tymi cechami.

Dziękujemy za możliwość testowania płynów Colgate.

Odnośnik do komentarza

PODSUMOWANIE
Po kilku dniach stosowania obu płynów mogę podsumować zauważone przeze mnie zmiany, mimo wszystko ja wybieram Colgate Plax Complete Care- nie chcę już żadnego innego, ponieważ ten spełnił wszystkie moje oczekiwania. Jednak w rodzinie zdania są podzielone, niektórzy wolą delikatny Complete Care Sensitive. Wszystkie informacje zawarte na etykietach są przydatne, warto się z nimi zapoznać i porównać z efektami konsekwentnej i regularnej współpracy z firmą Colgate.
Myślę że każdy znajdzie coś dla siebie, wśród wyżej wymienionych, rewelacyjnych produktów do płukania jamy ustnej.
A oto nasze spostrzeżenia

Colgate Plax Complete Care:

wady
* delikatne pieczenie jamy ustnej
* odrobinkę zostawia lepkość na ustach (uczucie klejenia się)

zalety
*świetny świeży zapach
*poręczny kształt opakowania
*usuwa osad nazębny bardzo efektownie
*świetny orzeźwiający smak
* świetny na problemy z kamieniem nazębnym
*uczucie czystości przez kilka godzin
* szkliwo staje się bardziej odporne na różnice temperatury
*czytelny opis i estetyczne, zachęcające opakowanie (choć za duże „do torebki” ;))

Colgate Plax Complete Care Sensiteve:

wady
* Słabo czytelny opis na tylnej etykiecie
*słabsze efekty

Zalety:
*subtelny, łagodny zapach
* nie piecze
* delikatny, przyjemny smak
* nie podrażnia nawet najdelikatniejszych dziąseł
*estetyczne opakowanie
*poręczny kształt butelki
*przyjemnie odświeża oddech

Na pewno znajdziecie coś dla siebie.
Dziękuję za szanse testowania, mam nadzieję że moja opinia była przydatna.
Pozdrawiam i szerokich uśmiechów życzę!

maimsia
DZIEŃ DRUGI
Dziś testowałam kolejny płyn Colgate Plax Complete Care...wrażenia dość zaskakujące.
Szczególnym zaskoczeniem był smak- mocna mięta jednak całkiem przyjemna, a efekt- super „lodowe” orzeźwienie :-D
Co prawda nie da się ukryć że jest o wiele mocniejszy od Colgate Plax Complete Care Sensitive, i przez moment ma się uczucie pieczenia. Na szczęście trwa to chwilę i jak dla mnie można przywyknąć.
Dziś wypad na miasto (udało się wcisnąć płyn w torebkę) i muszę go pochwalić, nawet po sosie czosnkowym czuć że działa ;-)
Efekt utrzymuję się dłużej a na zębach ma się uczucie czystości przez kilka godzin, są gładkie i aż się proszą o uśmiech...
Ewidentnie polecam!
Po kilku dniach stosowania wrócę by podzielić się efektami i spostrzeżeniami.
Pozdrawiam

maimsia
DZIEŃ PIERWSZY
Dziś ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu dotarła przesyłka zawierająca dwa pełnowartościowe opakowania płynu colgate- Colgate Plax Complete Care Sensitive (różowa, przezroczysta butelka), oraz Colgate Plax Complete Care (fioletowa, przezroczysta butelka). Co prawda zawsze staram się mieć taki płyn przy sobie- w torebce. W tym przypadku raczej się to nie sprawdzi bo opakowania są dość duże ;) każda butelka ma po 500 ml.
Graficznie cieszą oko, wyglądają na bardzo profesjonalne i zachęcają wyglądem.
Z tyłu na etykietach mamy bardzo wiele przydatnych informacji, oraz dokładny opis sposobu użycia.
Według mnie fioletowe opakowanie, czyli Colgate Plax Complete Care ma o wiele bardziej czytelne informacje. Różowa butelka- Colgate Plax Complete Care Sensitive nie jest już tak czytelna, literki są malutkie i słabo widoczne.
Jak na razie wypróbowałam Colgate Plax Complete Care Sensitive- nakrętka nie ma nigdzie ostrych zakończeń i ma bardzo ciekawy kształt ułatwiający dozowanie. W smaku płyn jest delikatnie miętowy, oraz lekko słodki i na długo pozostawia przyjemny, świeży oddech. Nawet w przypadku bardzo delikatnych dziąseł (takich jak moje), po płukaniu nie czuć pieczenia jamy ustnej ani nie ma uczucia cierpkości co mi się niestety często zdarza w przypadku użycia innych płynów.
Będę zdawała relację z kolejnych etapów testowania. Jak na razie prawie same zalety, na koniec podsumuję wszystko w ostatnim poście.
Pozdrawiam serdecznie

monthly_2013_11/test-konsumencki-colgate_1166.jpg

monthly_2013_11/test-konsumencki-colgate_1167.jpg

monthly_2013_11/test-konsumencki-colgate_1168.jpg

http://sebus.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Po przetestowaniu Colgate Play Complete Care: wyciągnięte wnioski:
1.Opakowanie płynu do płukania jamy ustnej:
-pojemność butelki 500 ml-jest to zdecydowanie satysfakcjonująca pojemność! (tak jak w poprzednio testowanym płynie zwracam uwagę,że fajna by była wersja mini),
-Grafika na etykiecie- estetyczna,czytelna,zdecydowanie odpowiednia,chwytliwa!
-Informacje na etykiecie:
"Zaawansowany i kompleksowy płyn do płukania dla lepszej higieny i zdrowia jamy ustnej.
Zapewnia 12 korzyści w 1:
-Zapewnia 12 godzinną ochronę przed bakteriami,
-Usuwa do 99,9 % bakterii,
-Wzmacnia szkliwo,
-Pomaga zapobiegać próchnicy,
-Czyści trudno dostępne miejsca,
-Odświeża oddech,
-Utrzymuje zdrowe dziąsła,
-Zapewnia czystszą jamę ustną,
-Zapobiega osadzaniu się kamienia nazębnego,
-Redukuje bakterie powodujące problemy z dziąsłami,
-Bez alkoholu,
-Bez uczucia pieczenia.
Testowany klinicznie przez dentystów. Sposób użycia: Napełnij nakrętkę do wysokości kreski (20 ml), płucz jamę ustną i gardło przez 30 sekund,wypluj płyn,nie połykaj. Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci poniżej 6 lat."
Również uważam,że informacje zawarte na etykiecie są wystarczające,nie potrzebuje zmian. (dopatrzyłam się iż starsza osoba, w tym wypadku moja 65 letnia babcia-może mieć problemy z doczytaniem co się znajduje na butelce,dlatego sugerowałabym odrobinę powiększyć zawarte informacje)
-Butelka do płukania ust- moim zdaniem lepsza by była wersja okrągłej i mniejszej butelki,jest zbyt ciężka i może sprawiać problemy jej utrzymanie.
-Sposób dozowania płynu-jest prosty w aplikowaniu,można by było "dorysować" miarkę i zaznaczyć kreskę,aby była bardziej widoczna.
2.Smak płynu do płukania ust:
-smak płynu moim zdaniem jest nieco ostrzejszy niż Sensitive ale bardzo przyjemny,nawet dla tak "uczulonej" na smaki osoby jak ja sprawdza się idealnie.
-brak jakichkolwiek sugestii dotyczących smaku.
3. Efekty stosowania płynu do płukania ust:
Po kilkudniowym stosowaniu płynu do płukania ust mogę stwierdzić,że:
-Efekt tej "świeżości" utrzymuje się zdecydowanie dłużej niż w poprzednio testowanym płynie (Sensitive),
-jest bardzo widoczna zmniejszona ilość osadu-czuję się taką świeżość,
- jak pisałam wcześniej mam bardzo wrażliwe dziąsła,uważam,że płyn działa na nie z podwójną siłą!

Poleciłabym płyn znajomym i rodzinie Idealnie wypłukuje reszty pożywienia ze szczelin międzyzębowych.
Płyn zaplusował u mnie:
-grafiką i kolorem,
-ilością informacji,
- smakiem płynu,
-efektem działania- ( o wiele mniejsza ilość kamienia nazębnego i łagodzenie dziąseł)
-trwały efekt.
Jednakże zaleciłabym też kilka zmian:
-kształt butelki,
- dozowanie ( miarka i zaznaczenie linii ).

Po przetestowaniu obu płynów ja zdecydowałabym się na Colgate Play Complete Care Sensitive.
dlaczego? chyba jednak przeważył smak,jest łagodniejszy,damskie grono zapewniam,że będzie zachwycone brakiem pieczenia w ustach i delikatnym,słodkim,ale jednocześnie miętowym smakiem.

Jednakże męskie grono-stwierdziło,że jest to za słaby płyn i wybór mężczyzn w przedziale wiekowym 15-70 padł na Colgate Play Complete Care.

Odnośnik do komentarza

Moja opinia po testach płynu do płukania jamy ustnej Colgate Plax:
1. Ocena opakowania płynu

Pojemność płynu 500ml w zupełności mi odpowiada. Nie za dużo, nie za mało, a w sam raz. Etykieta płynu ma ciekawą grafikę, przypomina lusterko (co jest zaletą), jest dobrze opisana, krótko i na temat. Kształt butelki ułatwia korzystnie z niej, dobrze się ją trzyma w dłoni. Co do sposobu dozowania płynu również nie mam zastrzeżeń: najwygodniej mieć taki dozownik, który się nie zgubi, a nakrętka świetnie się do tego nadaje.

2. Ocena smaku płynu Colgate
Bardzo podoba mi się to, że w płynie nie ma alkoholu, to jest już duży płus! Osobiście wolę łagodniejszą wersję Colgate Plax, który smakuje jak delikatna mięta.

3. Efekt stosowania płynu Colgate
Stosowanie płynu Colgate pomaga mi utrzymać prawidłową higiene jamy ustnej. Przy moich problemach z dziąsłami to ważne, więc jak najbardziej będę ten płyn używała. Mój problem z kamieniem nazębnym nie jest już taki wielki kiedy używam Colgate, ponieważ zauważyłam, że pomaga mi to w walce z nim. Może do końca go nie usunie tak jak dentysta, ale pomaga zapobiegać jego powstawaniu, a ja wiem, że nie będę musiała się martwić o moje zęby.
Poleciłabym ten płyn swoim znajomym, rodzinie, ponieważ wiem, że wybierając go najlepiej zadbają o higienę jamy ustnej. I z pewnością tak jak ja byliby zadowoleni z efektów po używaniu Colagte Plax.
Zdecydowanie polecam oraz dziękuję za możliwość przetestowania :)

Odnośnik do komentarza

Moja opinia po testach płynu do płukania jamy ustnej Colgate Plax:

Płyny do płukania jamy ustnej Colgate są naprawdę dobrymi produktami.
Są bardzo wydajne przede wszystkim, łatwo i przyjemnie się ich używa.
Płyn na długo odświeża oddech.
Dodatkowo chroni zęby przed próchnicą i chorobami dziąseł. Warto stosować go codziennie. Cena nie jest wysoka.
Szczerze zachęcam do zakupu tego produktu !!! :)))

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie,
Od kilku dni testuję równocześnie obydwa płyny Colgate i pragnę podzielić się dalszymi spostrzeżeniami.
Smak płynu Sensitive w różowej butelce jest miętowo- słodki i delikatny, z powodzeniem mogą stosować go nawet dzieci, gdyż nie piecze i nie posiada w swym składzie alkoholu, natomiast płyn fioletowy ma mocniejszy, bardziej wyrazisty miętowy smak, który mnie osobiście bardziej odpowiada i chyba będę stale go używać gdyż jest rewelacyjny.
Efekty działania płynów w postaci super świeżego oddechu, który utrzymuje się przez dłuższy czas, zauważyłam już po kilkakrotnym użyciu, także w dużym stopniu zmniejszyła się wrażliwość moich zębów i dziąseł.
Używanie płynów spowodowało zredukowanie płytki nazębnej oraz zaczerwienienia dziąseł.
Reasumując, płyny Colgate Plax Complete Care są niezwykle skuteczne i bardzo pomocne w pielęgnacji jamy ustnej. Docierają do miejsc trudno dostępnych dla szczoteczki, doskonale uzupełniając szczotkowanie i nitkowanie. Usuwają bakterie, zapobiegają powstawaniu przykrego zapachu i pozostawiają na długo świeży oddech.
Wspaniale czyszczą i chronią zęby pomagając zachować zdrowie jamy ustnej. Z przyjemnością się ich używa, gdyż nie powodują pieczenia, nie posiadają alkoholu, za to z powodzeniem walczą z próchnicą.
Z wielką radością oraz odpowiedzialnością poleciłam już rodzinie i kilku koleżankom obydwa płyny do stosowania, gdyż uważam, że są fantastyczne i niezwykle skuteczne
a ja, jak już wspomniałam wybieram fioletowy.
Przydałaby się jeszcze wersja w mniejszych butelkach, do zabierania na podróże i wakacje.
Dziękuję i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość ankakaczor

Płyny do płukania jamy ustnej Colgate testujemy rodzinnie, czyli ja, mąż (Colgate Plax Complete Care) i 6 córka (Colgate Plax Complete Care Sensitive) Opinię zacznę od opakowania które ma swoje wady i zalety. Dużą butelka jest praktyczna, płyn starczy na dłużej, a to ekonomiczne rozwiązanie. Mimo wielkości bez problemu mieści się w ręce, nie ślizga się oraz nie wysuwa.

Grafika opakowania jest bardzo przyjemna dla oka, na pewno będzie przyciągać wzrok na półce w sklepie co ułatwi jej znalezienie.

Jeśli chodzi o informację na etykiecie, tu się trochę zawiodłam. Brakuje mi czytelnej informacji ok którego roku życia może używać dziecko (pisze tylko, że trzeba chronić przed dziećmi poniżej 6roku życia i nie wiadomo czy to znaczy, że do sześciu lat dziecko nie może używać). Wszelkie informację są napisane małym druczkiem co sprawia, że są mało czytelne.

Sposób dozowania płynu jest według mnie prosty i przyjemny. Szeroka zakrętka sprawia, że łatwo się go wlewa oraz nie ma problemu z użyciem.

Odnośnik do komentarza

Dodam teraz opinię o płynie różowym który testuje moja siostra. Płyn jest fajny, smak jest idealny, buteleczka tez fajna - wszędzie się zmieści, dobrze się ją trzyma w ręku, likwiduje wszystkie bakterie, brak nalotu na zębach co daje wielki plus, dziąsła są naprawdę w lepszej kondycji - siostrze zawsze krwawiły a teraz przestały i z tego się bardzo cieszy. Też zauważyła że linia dozowania jest nie widoczna taki mały minusik. Wszystko na butelce jest czytelne i zrozumiałe. Czyli jak najbardziej jest zadowolona z produktu i będzie go na pewno kupować bo naprawdę warto. Bardzo dużo jest płynów na rynku ale tylko jeden produkt trochę dorównuje do Colgate:)

Odnośnik do komentarza

Z ogromnym zainteresowanie przystąpiłam do testowania płynów marki Colgate do płukania jamy ustnej.Po szczotkowaniu zębów przy użyciu pasty,dokładnym ich wyczyszczeniu nitką dentystyczną,regularnie płuczę jamę ustną płynami i jestem pod ich wielkich wrażenie..Płyny Colgate Plax Complete Care i Plax Complete Care Sensitive posiadają opakowanie proste,ale bardzo interesujące.Butelki są lekkie i praktyczne w użyciu,a sposób dozowania bardzo wygodny.Etykiety piękne,kolorowe i czytelne,które zawierają ważne informacje o produk o produktach.Delikatny i przyjemny smak oraz zapach płynów to ich wielki atut,pewnie dlatego znakomicie odświeżają oddech i regenerują dziąsła.Po około dwóch minutach płukania w jamie ustnej pozostawiają poczucie czystości,świeżości i pozwalają zapomnieć o próchnicy.Płyny docierają do trudno dostępnych przestrzeni między zębowych oraz fantastycznie chronią dziąsła,zęby,policzki i język,co sprawia,że moja jama ustna znajduje się w świetnej kondycji.Nie przebarwiają zębów,a Plax Complete Care Sensitive znosi ich nadwrażliwość,ponieważ przy spożywaniu kwaśnych lub gorących dań nie odczuwam bólu zębów.Na pewno polecę stosowanie płynów znajomym,a rodzinie szybko zakupię,gdyż czynią wiele dobrego dla zdrowia jamy ustnej.Ja z przyjemnością tego doświadczam,za co serdecznie dziękuję Zespołowi abcZdrowie.pl.

Odnośnik do komentarza

Uwielbiam smak świeżej mięty, który dostarcza mi Colgate Plax Complete Care. Przede wszystkim mój oddech jest nieskazitelnie świeży jeszcze długo po zastosowaniu płynu, zęby błyszczące i bez osadu. Zarówno kolory płynów (różowy i fioletowy) jak i ich opakowanie (wielkość i nowoczesna, wyrazista etykieta) przyciągają uwagę na sklepowych półkach. Opakowanie 500 ml jest moim ulubionym, gdyż ułatwia ono stosowanie płynu oraz starcza na długo (przeciętnie na 2 tygodnie). Przed używanie płynu cierpiałam na nadwrażliwość zębów spowodowaną częstym ich wybielaniem, jednakże dokuczliwy ból po spożyciu zimnych i gorących napoi ustał (już po 3 dniach stosowania płynu Colgate). Jednym z największych atutów płynów jest fakt, iż nie zawierają one alkoholu oraz redukują bakterie powodujące choroby dziąseł. Jak do tej pory namówiłam już moich rodziców oraz 3 koleżanki do stosowania płynów i past do zębów firmy Colgate za co są mi niezmiernie wdzięczni :-) Dzięki Colgate!!!

Odnośnik do komentarza

obydwoje z mezem jestesmy bardzo zadowoleni z plynow Colgate!!!
powiem szczerze, ze nie wierzylam aby cokolwiek pomogly, a jednak...
mezowi bardzo przypadl go gustu Colgate Plax Complete Care :) polubil go za jego mocniejszy mietowy smak, ktory jest na tyle delikatny, ze nie piecze podczas stosowania:) maz mowi, ze po szczotkowaniu i wyplukaniu plynem ust, czuje ze zeby sa po prostu czyste, a oddech ma delikatnie mietowy:) zauwazyl tez, ze jego zeby nie sa tak wrazliwe jak wczesniej:) juz polecil plyn kolegom w pracy :D
mi jednak bardzie odpowiada plyn Colgate Plax Complete Care Sensitive :) jego delikatniejszy smak miety, zaczarowal mnie i moja jame ustna:) po uzyciu plynu, wyraznie czuc "czystosc" w ustach i bardzo fajny mietowy posmak, ktory utrzymuje sie dosc dlugo. moje dziasla zrobily sie rozowiotkie, a nie okropnie czerwone... bardzo wazne jak dla mnie jest tez to, ze podczas szczotkowania dziasla nie krwawia, a i wrazliwosc zabkow jest mniejsza:) znajomi, ktorzy u nas byli, tez sobie potestowali i w obydwu przypadkach byly zgodne opinie, ze mily mietowy posmak i swiezosc w buzi dosc dlugo sie utrzymuje:)

Odnośnik do komentarza

Płyny do płukania Colgate Plax Care Sesitive oraz Colgate Plax Complate Care są delikatne i łagodne, idealne dla moich wrażliwych zębów. Dzięki nim, bez problemu mogę pić gorące i zimne napoje, bez uczucia przeszywającego bólu. Moja nadwrażliwość zmniejszyła się o 50%. Byłam mile zaskoczona trwałością świeżego zapachu w ustach, która utrzymuje się około 2 godzin. Inne płyny zawiodły mnie od typ względem. Dentysta stwierdził, że moje dziąsła są w lepszej kondycji niż poprzednio, a zęby mają mniej osadu. To zasługa Colgate- bakterie nie osadzają się tak szybko, jak w przypadku stosowania samej pasty do zębów. Smak płynów jest bardzo przyjemnym doznaniem, nie szczypie w język i nie ma typowo dentystycznego posmaku. Nie wymaga rozcieńczania i jest łagodny dla dzieci. Pojemność butelki jest ekonomiczna i bardzo wydajna. Zmieniłabym tylko jej kształt na bardziej opływowy, gdyż trzeba ją dobrze trzymać, aby płyn się nie wylał. Kreska dozowania powinna być bardziej wyrazista, a otwór butelki nieco mniejszy, aby precyzyjnie odmierzyć dawkę płynu. Etykieta zawiera wszystkie niezbędne informacje, dotyczące składu płynu, ale nie ma nic o zastosowaniu. Musiałam szukać w internecie, kiedy używać płynu-przed myciem zębów, w trakcie czy może po umyciu. Grafika jest wyrazista i zachęca do kupna. Gdy tylko zobaczyłam różowy płyn, pomyślałam, ten jest dla dziewczynki, a fioletowy,dla chłopca. Zdecydowanie poleciłabym oba płyny Colgate rodzinie i znajomym, bo są wygodne w użyciu, łagodne dla zębów i dziąseł, a przy tym, profesjonalnie zabezpieczają zęby przed próchnicą, bakteriami i likwidują nadwrażliwość.

Odnośnik do komentarza

Moja opinia na temat płynu Colgate Plax Complete Care Sensitive (różowy)

Na samym początku chciałam podziękować za możliwość testowania płynów Colgate. Używanie płynów do płukania jamy ustnej to dla mnie podstawa po dokładnym wyszczotkowaniu zębów. Uwielbiam smak świeżutkiej i orzeźwiającej mięty, który zawdzięczam tym właśnie płynom. Po zastosowaniu płynu moje zęby są błyszczące, gładkie, pełne blasku i bez jakichkolwiek osadów.
Pierwsze co rzuca się w oczy to wiadomo - opakowanie płynu, które bardzo przypadło mi do gustu, jest to kolor bardzo kobiecy, zmysłowy i przyjemnie prezentuje się w mojej łazience. Również podoba mi się jego pojemność, która jest naprawdę wystarczająca na długi okres czasu.
Kształt butelki w sam raz dopasowujący się do ręki, wygodnie się go trzyma, po prostu nic dodać nic ująć :)
Jedynie czego mogę się doczepić to, że sposób dozowania płynu jest troszkę uciążliwy-przydałaby się wyraźniejsza miarka i może kolorowa kreska w nakrętce, dzięki której bez problemu można nalać potrzebną ilość płynu.
Etykietka z przodu spodobała mi się, jest ona czytelna i producent zapewnia nam 12 korzyści w 1, które zapewne wymienione są z tyłu. I oto pojawia się minus-literki powinny być troszkę większe, bo jak wiadomo nie każdy z nas ma wspaniały wzrok i osoby będące w starszym wieku nie odczytają tych rezultatów o których powinny wiedzieć, kupując taki produkt. Osobiście mnie to nie sprawia problemu, ale inne osoby mogą być trochę rozczarowane tak małą czcionką.
Smak płynu moim zdaniem jest w porządku, jest on bardzo łagodny, nie odczuwam żadnego pieczenia jak w przypadku innych płynów i co najważniejsze wspaniale odświeża oddech, który utrzymuje się naprawdę długi czas.
Jak już wcześniej wspomniałam niesamowicie odświeża oddech, zęby są pełne blasku i przede wszystkim zmniejszyła mi się nadwrażliwość moich zębów, która ostatnio dała mi o sobie znać i było to dla mnie uciążliwe, gdyż przy spożywaniu każdego posiłku, krzywiłam się i nie mogłam spokojnie zjeść. Dzięki wspaniałemu płynowi Colgate Plax Complete Care Sensitive mój problem nadwrażliwych zębów i dziąseł zmniejszył się i jest prawie niewyczuwalny :)
Z czystym sumieniem mogę polecić ten płyn mojej rodzinie i znajomym, gdyż wszystkie wymienione korzyści naprawdę się sprawdzają. Z pewnością zakupię jeszcze nie jeden raz ten wspaniały i przyjemny dla moich zębów płyn Colgate.

Odnośnik do komentarza

Kosmetyki Colgate towarzyszą mojej rodzinie od lat, szczoteczki, pasty czy płyny – Colgate to marka sprawdzona i niezawodna. Mam właśnie okazję testować 2 nowe płyny do płukania ust Colgate Plax Complete Care standard oraz wersję Sensitive. Pierwsze wrażenie po otwarciu butelek to zapach miętowej gumy wspomnienie wrigley's – zapach mojego dzieciństwa, delikatny, nienachalny, taki w sam raz :) Pierwszy test wersji sensitive – lekko miętowy smak, chłód w ustach, brak uczucia pieczenia, tak charakterystyczne dla tego typu produktów na rynku ale to zapewne również dzięki formule bezalkoholowej. Efekt po zastosowaniu – zdecydowanie większa gładkość zębów, uczucie dokładniejszego umycia i odświeżenia jamy ustnej. Wersja fioletowa w pierwszym zastosowaniu ma odrobinę mocniejszy smak mięty, ale pozostałe odczucia podobne. Ze względu na większą wrażliwość zębów oraz tendencję do krwawienia dziąseł fioletowy płyn przekazałam do testowania mężowi, natomiast sama zaczęłam regularnie używać wersji sensitive. Wnioski po 10 dniach obojga nas – wrażenie niesamowitej czystości i świeżości przez długi czas od użycia, może nie 12 ale z pewnością 7-8 godzin; zmniejszenie wrażliwości zębów na zimne czy kwaśne jedzenie; lepiej ukrwione dziąsła, uczucie większego zadbania, aż się chce uśmiechać. Zaznaczę, że nie zależało nam na długotrwałym miętowym oddechu, gdyż tego nie zapewni żaden płyn ani odświeżacz czy guma do żucia ;) tylko na komforcie używania i kompleksowym efekcie „po” a to dzięki płynom Colgate Plax Complete Care właśnie osiągnęliśmy :).
Uwagi odnośnie design'u opakowań – zdecydowanie czytelniejsza jest wersja fioletowa, opis na białej naklejce, na dodatek w kilku językach – super, wizualnie świetnie wypunktowane zalety płynu, to się dobrze czyta :); natomiast wersja różowa z białymi literami na przeźroczystej naklejce to dla mnie jakieś nieporozumienie, tak jak zastosowanie kursywy w sporej części opisu, czytanie wersji sensitive jest dla wyjątkowo cierpliwych ;), zapewne ładniej wygląda taka butelka na półce w łazience ale chyba nie dla wyglądu decydujemy się na zakup takiego a nie innego produktu. Wersja fioletowa naklejek jest bardziej uniwersalna i przystępna - lubię wiedzieć, co używam i jakich efektów mogę się spodziewać. Na obu naklejkach występuje błąd drukarski w słowie „powodujące” w zdaniu „redukuje bakterie powodującę problemy z dziąsłami”.
Kształt oraz wielkość butelki płynu do płukania Colgate są już dość charakterystyczne i rozpoznawalne na rynku wśród tego typu asortymentu, dlatego w tym temacie nie mam uwag ;) co najwyżej pokusiłabym się o wersje podróżne takich płynów, z jednej strony o pojemności 200-300ml na wyjazdy kilkudniowe, a z drugiej 100ml na podróże samolotem, gdzie jak wiadomo do bagażu podręcznego można dołączać kosmetyki jedynie o pojemności do 100ml.
Podsumowując – obydwa produkty są rewelacyjne, dla osób o zwiększonej wrażliwości zębów zdecydowanie polecam wersję sensitive, natomiast z opakowań – wersja fioletowa górą :)

Odnośnik do komentarza

Płyny Colgate otrzymałam ponad tydzień temu i od razu rozpoczęłam testowanie. Żeby moja opinia nie była bardzo jednostronna, poprosiłam również siostrę, aby w tym samym czasie używała razem ze mną dwóch płynów do płukania ust. Przez pierwsze 4 dni używałyśmy wersji Complete Care ( fioletowa), a przez kolejne 4 wersji Complete Care Sensitive.

Opinie co do wyglądu i spraw użytkowych obu płynów.
- opakowania są bardzo poręczne, myślę, że pojemność 500ml jest nie za duża i nie za mała, taka w sam raz do łazienkowej szafki;
- wizualnie płyny mają bardzo atrakcyjne etykiety, przyciągają wzrok i zmuszają do zainteresowania się, co znajduje się na odwrocie butelki;
- etykiety w dobrym stopniu informują o działaniu płynu, jego przeznaczeniu i skutkach, jakich możemy się po nim spodziewać;
- jedyną rzeczą, do której się przyczepię to zakrętka, w której brakuje kreseczki, która wyznaczałaby optymalną ilość płynu, jaką mamy nalać, ale także do tego, że ta sama zakrętka jest bardzo nieszczelna. Chciałam zabrać jeden z płynów ze sobą na wyjazd, jednak płyn po przechyleniu wylewał się w takim stopniu, że jego jedyne miejsce to stabilna szafka, gdzie nie będzie się przewracał. Tak więc minus za uniemożliwienie jego transportu.

Test rozpoczęłyśmy od wersji fioletowej, czyli mocniejszej. Jeszcze przed pierwszym użyciem miałam wyrobioną opinię, że skoro nie jest to wersja łagodna, będę skazana na silne uderzenie mięty, mocny, palący smak, wręcz pieczenie. Jakie było moje i siostry zdziwienie, kiedy płyn okazał się być bardzo delikatny w smaku. Zgodnie z zapewnieniem producenta, nie uderzył nas silny, alkoholowy posmak, który osobiście nigdy w żadnym płynie mi nie odpowiadał, dlatego też zazwyczaj unikałam płynów, które nie były wersją Sensitive. Ten jest łagodny, odświeżający. Pozostawia uczucie czyściutkiej jamy ustnej, świeżego oddechu, a co najważniejsze, delikatny smak świeżości pozostaje na bardzo długo. Po 4 dniach testowania tego płynu wiedziałam już, że zostanie on moim ulubieńcem, niezależnie od tego, jaki będzie jego różowy brat.

Co do wersji Sensitive, ta również co do smaku mnie nie zawiodła. Była dużo łagodniejsza od wersji fioletowej, myślę, że będzie idealna nawet dla najbardziej wymagających i wrażliwych konsumentów. Ta zdecydowanie przypadła do gustu mojej siostrze, która woli słodsze smaki płynu, niekoniecznie uderzające mocną świeżością. W jej odczuciu płyn ma mieć lekki, delikatny smak, a całą resztę musi nadrobić dobrym działaniem. I taki właśnie jest Colgate Plax Complete Care Sensitive. Delikatny, smaczny, pozostawiający uczucie czystości z lekkim dodatkiem smaku świeżości.

Co do efektów, jakie płyny pozostawiają po sobie, zgodnie z siostrą stwierdzamy, że oba są godne polecenia i stałego miejsca w naszej łazience. Colgate fioletowy:
- pozostawia uczucie świeżości na kilka godzin;
- wzmacnia czas, w jakim na zębach nie osiada się żaden nalot, mam wrażenie, że pozostawia delikatną warstwę ochronną przed osiadaniem się resztek posiłku;
- zęby są gładkie, nie czuć pod językiem kamienia nazębnego;
- moje zęby często reagują bólem na gwałtowną zmianę temperatury, kiedy piję gorącą herbatę lub jem ulubione lody. Mam jednak wrażenie, że ten płyn złagodził objawy nadwrażliwości w moim przypadku, gdyż przy jedzeniu lodów zapomniałam, że muszę uważać na ból! Nie pojawił się, co wprawiło mnie w jeszcze większy zachwyt.
- Z dziąsłami nie mam problemów, jednak moja siostra ostatnio zaczęła używać szczoteczki elektrycznej, przez co jej dziąsła były czerwone, podrażnione. W tym przypadku z pomocą przyszedł różowy Colgate Plax, który okazał się niezwykle skuteczny w łagodzeniu zaczerwienienia.

Przed testami nie używałyśmy przez kilka tygodni żadnych płynów do płukania jamy ustnej. Teraz po 8 dniach testów dwóch wersji płynów Colgate Plax śmiało możemy stwierdzić, że komfort w jamie ustnej niesamowicie się zwiększył. Gołym okiem widać i czuć różnicę, kiedy używa się płynu, a kiedy myje tylko zęby. Oba płynny świetnie uzupełniają codzienną pielęgnację jamy ustnej, same stanowią dobrą alternatywę do szybkiego odświeżenia oddechu przed niespodziewanym wyjściem lub wizytą gości. Świeżość i czystość utrzymują się przez kilka godzin, tak więc są to produkty, które idealnie wykonują pracę, którą mają wykonać. Z czystym sumieniem polecamy je z moją siostrą całej rodzinie, bo każdy dopasuje rodzaj płynu do swoich indywidualnych, jakże różnych potrzeb.

Odnośnik do komentarza

Płyn do płukania Colgate Plax Complete Care to drugi produkt do higieny jamy ustnej, który mam okazję wypróbować w kolejnym etapie testu konsumenckiego. Butelka podobnie jak w przypadku poprzedniego recenzowanego przeze mnie Colgate Plax Complete Sensitive zdecydowanie mi odpowiada ze względu na jej pojemność. Produkt bowiem znajduje się w 500 ml opakowaniu, które wystarcza naprawdę na bardzo długo. Butelka zdecydowanie wyróżnia się na tle wielu dostępnych na rynku płynów. Dużą zasługą tego jest odpowiednio zaprojektowana etykietka. Dzięki lśniącym i błyszczącym kolorom , trudno odwrócić od niej oczy. Etykietka w moim mniemaniu zawiera wszystkie niezbędne informacje, które pozwalają potencjalnemu klientowi na zapoznanie się z produktem, składem, użytkowaniem i właściwościami. Butelka płynu Colgate Plax Complete Care ma identyczny kształt jak ta w przypadku Colgate Plax Complete Sensitive. Jedyny szczegół który je różni to barwa cieczy. Colgate Plax Complete Care zabarwiono na intensywny fiotetowy kolor, Sensitive natomiast na różowo. Kształt butelki jest tak zaprojektowany, by swobodnie opakowanie mieściło się w dłoni. Funkcjonalna nakrętka pozwala na wygodne dozowanie płynu. Colgate Plax Complete Cere w porównaniu do wersji Sensitive jest zdecydowanie mocniejszy, co sugeruje nazwa clean mint ( świeża mięta). Smak jest super miętowy, bardzo podobny do intensywnej gumy do żucia. Podobnie jak Sensitive płyn Colgate Plax Complete Cere ma dobroczynny wpływ na kondycję jamy ustnej:
• Nie zawiera alkoholu;
• Nie powoduje uczucia pieczenia, podczas stosowania;
• Dba o wrażliwe miejsca w jamie ustnej;
• Zapewnia 12 godzinną ochronę przed bakteriami;
• Usuwa do 99,9% bakterii;
• Pomaga zapobiegać próchnicy;
• Czyści trudno dostępne miejsca;
• Odświeża oddech;
• Utrzymuje zdrowe dziąsła;
• Zapewnia czystszą jamę ustną;
• Zapobiega osadzaniu się osadu nazębnego;
• Redukuje bakterie powodujące problemy z dziąsłami.
Po dłuższym stosowaniu zaobserwowałam u siebie kilka z efektów o których pisze producent. Jako, że produkt nie zawiera alkoholu i choć ma miętowy, zdecydowany smak nie powoduje pieczenia w jamie ustnej podczas stosowania. Płyn odświeża oddech a efekt świeżości utrzymuje się jak dla mnie zadowalająco długo. Wydaje mi się również iż płyn przyczynił się do zminimalizowania problemu jakim jest gromadzenie się osadu i kamienia nazębnego oraz nadwrażliwości zębów. W przypadku wpływu płynu na moje dziąsła, wydaje mi się że korzystnie wpłynął na ich kondycję, zmniejszając krwawienie podczas codziennego szczotkowania. Płyn Colgate Plax Complete Care jest bardzo dobrym produktem. Jednak mnie zdecydowanie bardziej odpowiada wariant - Sensitive, ze względu na jego łagodny smak. Wszystkim jednak, którym zależy na mocniejszym odświeżeniu z pełnym przekonaniem mogę polecić Colgate Plax Complete Care.

Odnośnik do komentarza

Post8
Dzis moja znajoma pytała mnie o płukanki stojące u mnie w łazience.
Czy jestem zadowolona, jak działają ,czy widzę efekty.
Oczywiście powiedziałam jej to samo co Wam napisałam.
Ona jednak stwierdziła ze jest pod wrazeniem używania systematycznie płukanek, bo sama tego nie robi. Nie widzi takiej potrzeby a co dziwne zaskoczyła mnie faktem- dobra obserwacja- że prawie wszystkie produkty do czyszczenia jamy ustnej (pomijajac te dla dzieci) są miętowe czego ona do końca nie preferuje. Nie ma wyboru- pasta mietowa albo z dodatkiem , tak jak płukanki.
Faktycznie droga Redakcjo, płuanki są miętowe a nie każdy lubi mięte.

Płukanki miętowe mają na celu oczywiscie odświeżyc długotrwale oddech. A gdyby jednak zrobić owocowe ;)?
Wracając do Colgate.
Dostałam dzisiaj mini produkt innej plukanki, i jeszcze kupilam sobie mini produkt 3ciej ,innej firmy.
Mam teraz poglądowe produkty do porownania. Sprawdzam je pod każdym względem porównując między sobą-takie doświadczenie użytkownika. Lubię testować produkty, sprawia mi to mega frajdę choć jestem troszkę jak króliczyca ;) doświadczalna.
Zaczynam zawsze od badań organoleptycznych a ptem przechodzę do testowania działania i efektów.
Po raz kolejny sprawdziło się że Colgate nie ważne która płukanka- po prostu powala na zakrętki wszystkie inne płukanki bo nie piecze. Inne albo pieką od razu ,albo po chwili ale ogólnie po dłuższym czasie -wiecej niz 5 sekund- czuję już szczypanie.

Kolejnym miażdzącym faktem jest długość świeżości- Colgate potrzebuje trochę dłuzszego płukania żeby oddech był na prawdę świeży, ale warto bo trwa wtedy dłużej. Inne płukanki potrzebują w zasadzie chwili do przeplukania ale jest to takie kamuflowanie zapachu, trwa intensywnie ale krótko.

Jedne płukanki się pienią, inne prawie w ogóle. Wydaje mi się że te pieniące się są lepsze. Colgate jest delikatną wersją,chyba że coś wymyślę ;)

Nalot na ustach- zauważyłam że Colgate nie zostawia białego nalotu na ustach i wystarczy po prostu wypluć i jest w porządku. Inne płukanki zostawiają "ślad".

Zauważyłam dzisiaj że zaczęłam się bardzo ślinić po Colgate:) nie przeszkadza mi to, ale zapewne jest to śmieszne. Wcześniej tego zjawiska nie widziałam.
Z kolei po innych płukankach czuję się jak po solonych czipsach- strasznie chce mi się pić. Nie jest to od razu ale czuję około 30 min później że mnie suszy.
To co mnie dzisiaj zaintrygowało w jednej z płukanek nie Colgate to podczas wypluwania wypadły mi z ust delikatne "granulki" zabarwione kolorem płukanki. O szokiem było dla mnie jak zobaczyłam co ja miałam w ustach mimo wcześniejszego umycia zębów. W przypadku białej a własciwie bezbarwnej płukanki nic nie widzę podczas wypluwania. Colgate musi pomyśleć aby ta różowa płukanka była choćby lekko różowawa.

A teraz powiem Wam że płukanka wybiela ciuchy :p kapnęła mi dziś na bluzkę i mam jaśniejszą plamkę.

raczej mnie to rozbawiło ;)
Tu jest plus bezbarwnej bo nie zostawia plam i nie robi przebarwien, nawet chwilowo.

Na kartce ktorą od Państwa otrzymałam, pytacie nas konsumentów o sugestie :)

Pomyślałam sobie dziś, a gdyby tak płukanki miały w sobie mikrogranulki jak pasta? ktore podczas płukania delikatnie czyściłyby zeby?
Coś jak peeling ale do zębów :)

Z firmy Colgate korzystałam juz dawno, kiedy mój śp. Tata wracał z zagranicy i przywoził swoje kosmetyczki. W nich były małe produkty ktore mógł wnieść z bagażem.
Tak zaczęła się przygoda z tą firmą.

Odnośnik do komentarza

Po przetestowaniu Colgate Plax Complete Care Sensitive wzięłam się za test płynu do płukania jamy ustnej Colgate Plax Complete Care. Osobiście bardziej mi on odpowiada, gdyż ma intensywniejszy zapach. Odkąd zaczęłam testowanie zauważyłam, że po obu tych płynach moje zęby stały się bielsze, osad znika jak przy pomocy czarodziejskiej różdżki. Tak samo jak przy pierwszym płynie czuć świeżość długo po użyciu, a fioletowa zarazem duża jak i zgrabna butelka przyciąga oko każdego. Nie mam problemu z nadwrażliwością zębów, ale czasami miałam zaczerwienione dziąsła. Od momentu gdy testuje płyny problem ten znikł. Muszę przyznać, że oba płyny bardzo mi przypadły do gustu i na pewno będę je używała oraz polecała znajomym.

Odnośnik do komentarza

Witam. Dawno mnie nie było ale chciałam z mężem lepiej przetestować płyny i napisać ostatnią opinie o tych magicznych płynach. Zacznę od płynu SENSITIVE którego używam ja i po tygodniu stosowania efekt świeżości jest i utrzymuje się do pół godziny, osad jest go znacznie mniej, po zastosowaniu płynu czuje jak bym miała założoną jakąś barierę ochronną na zębach. Złagodził nadwrażliwość moich zębów i to bardzo akurat dziś byłam u stomatologa na kontroli i gdy dotykała moich zębów była w szoku że tak spokojnie siedzę, nie lubię dentysty bo byle dotknięcie a ja już podskakuje z bólu a dziś było całkiem inaczej i myślę że to własnie dzięki płynowi SENSITIVE on naprawdę złagodził nadwrażliwość moich zębów potwierdza to moja wizyta u stomatologa, przy piciu i jedzeniu cieplejszego lub chłodniejszego też nie odczuwam już tak bólu. Z czystym sercem polecam wszystkim którzy maja wrażliwe zęby i dziąsła DLACZEGO? BO PŁYN COLGATE PLAX COMPETE CARE SENSITIVE NAPRADE POMAGA wrażliwym zębom!!!
A teraz płyn COLGATE PLAX COMPLETE CARE i poglądy mojego męża co do tego płynu. Efekt świeżości zadowalający mąż jest palaczem i bardzo mu podpasowała ta mocniejsza mięta zabija zapach papierosów i utrzymuje się również jak płyn senitive do pół godziny, osad jest go o wiele mniej, o dziwo mojemu mężowi przestały krwawić aż tak dziąsła podczas szczotkowania, mąż bardzo poleca płyn COLGATE PLAX COMPLETE CARE dla osób bardzo zapracowanych i tych co są w ciągłym biegu jak on sam. Super odświeża oddech przed wyjściem i zajmuje to naprawdę parenaście sekund, jest bardzo wydajny .
Takie oto są nasze końcowe opinie na temat płynów i ich działania. Parę rzeczy przydało by się pozmieniać w wyglądzie opakowania jak pisałam w pierwszym poście.
Na sam koniec bardzo chciała bym podziękować jeszcze raz REDAKCJI że miałam szansę i okazję przetestować płyny które naprawdę pomogły mi rozwiązać mój problem z nadwrażliwością moich zębów i od tej pory będą gościć w naszej toalecie już zawsze :) Pozdrawiam wszystkich testerów i tych którzy mogą nasze opinie przeczytać i dowiedzieć się jakie są nasze opinie i poglądy na temat płynów COLGATE mam nadzieje że pomogliśmy w wyborze odpowiedniego płynu własnie dla ciebie :) POLECAM!!!
Kasia :)

Odnośnik do komentarza

Colgate Plax Complete Care - płyn idealny już od pierwszego użycia.
Colgate Plax Complete Care sensitive – płyn równie idealny, kusi smakiem fajnym!
Jak dla mnie oba powinny być opisane nie jako zapewniające 12 korzyści, a minimum 20!

Uwielbiam testować nowości, więc ani chwili nie zastanawiałam się, kiedy przeczytałam o akcji testowania płynów Colgate. Postanowiłam spróbować i byłam mile zaskoczona, gdy okazało się, że będzie mi dane przetestować te wspaniałe płyny. A że rzetelnie podchodzę do pisanych przeze mnie recenzji, oto tutaj zamieszczam moje "ochy" i "achy" dotyczące przetestowanych płynów.
Testy zaczęłam już w momencie otrzymania płynów. Po pierwsze dokładnie zapoznałam się z treścią etykietek, kształtem butelek, ich pojemnością, walorami estetycznymi oraz aspektem dotyczącym dozowania płynów. A nie mogąc się powstrzymać, posmakowałam płynów praktycznie od razu. To był nasz początek.
Moje przemyślenia co do tych aspektów były jednoznaczne w obu przypadkach! Etykiety zawierają wszystko, co powinniśmy wiedzieć na temat używanych płynów do płukania jamy ustnej. Znajdziemy na nich informacje o pojemności płynów, sposobie ich stosowania, działania, składu, danych producenta oraz fakty dotyczące testowania przez dentystów. Myślę, że wszystko to, co potrzebne. Kształt butelek jest bardzo poręczny, a dozownik zawarty w korku świetnie się sprawdza. Pojemność (500ml) dla mnie bardzo trafiona, nie ma problemów z utrzymaniem butelki, a sam płyn starcza na długo, bo aż na dwa tygodnie. Estetycznie również nie można się do nich przyczepić, fiolet i róż są przyjemne dla oka i na pewno przyciągają wzrok, natomiast grafika zawarta na etykiecie jest prosta, jednak jej przekaz nie pozostawia wątpliwości, że oba płyny pomagają nam w 12-stu aspektach dbać o prawidłową higienę jamy ustnej. Jedynie czcionka, którą są opisane korzyści jest chyba zbyt mała, a to błąd, bo walory powinno się eksponować ;)
Smak płynów jest również bardzo trafiony – płyny nie męczą swoim smakiem, a orzeźwiają i pomagają zachować świeżość na długo. Osobiście do gustu przypadł mi bardziej smak Colgate Plax complete care sensitive, jednak iż oba płyny stosował również mój mąż, po poproszeniu go o opinię w tej kwestii uznał, iż woli smak płynu Colgate Plax complete care. Widocznie, ilu ludzi, tyle upodobań – ważne, ze każdy znajdzie coś dla siebie ;) Ze smakiem w parze idzie również zapach, a że wykorzystuję do testowania wszystkie swoje zmysły, to muszę powiedzieć, że i w tej kwestii płyny są w porządku. Pachną lekko i orzeźwiająco, a ich miętowa woń zachęca do stosowania. Ważne jest też to, że płyny nie zawierają alkoholu i stosując go nie doświadczam żadnych nieprzyjemnych doznań, np. pieczenia.
A teraz najważniejsze….działanie!
Uważam, iż producenci nie rzucili słów na wiatr, a uczciwie opisali fakty. Na pewno walczy z bakteriami i zapewnia 12-godzinną ochronę, bo gdyby tak nie było, nie czułabym poprawy, a moja jama ustna nie cieszyłaby się na spotkanie z płynem. Zdecydowanie zauważyłam, że osadu nazębnego brak, ząbki są świetnie oczyszczone, moje krwawiące i wrażliwe dziąsła nagle odżyły i nie stwarzają problemów, a dentystka powiedziała mi, że poprawił się stan mego szkliwa i próchnica już mi nie straszna. Do tego zauważyłam, że zęby są zdecydowanie bielsze, a mój uśmiech wygląda zdrowo, oddech nie straszy, lecz czuję się świeżo, a w dodatku nie czuje na zębach nieprzyjemnego nalotu. Oba płyny są dobre zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.

Aaaaa….i najważniejsze…napisałam na początku, że płyny powinny mieć napisane na opakowaniu, że niosą 20 a nie 12 korzyści, więc opiszę co miałam na myśli. Oto one.
Płyn:
1. Zapewnia 12 godzinną ochronę przed bakteriami
2. Usuwa bakterie
3.Wzmacnia szkliwo/ Dba o wrażliwe miejsca w jamie ustnej
4.Pomaga zapobiegać próchnicy,
5.Czyści trudno dostępne miejsca,
6.Odświeża oddech,
7.Utrzymuje zdrowe dziąsła,
8.Zapewnia czystszą jamę ustną,
9.Zapobiega osadzaniu się osadu nazębnego,
10.Redukuje bakterie powodujące problemy z dziąsłami,
11.Bez alkoholu,
12. Bez uczucia pieczenia,
13. Wystarcza na długi czas,
14. Rozjaśnia uśmiech,
15. Orzeźwia zapachem,
16. Poprawia stan jamy ustnej w krótkim czasie,
17. Idealny dla całej rodziny,
18. Nie podrażnia dziąseł,
19. Walczy z nadwrażliwością dziąseł,
20. Zabija kompleksy związane z nieestetycznym i zaniedbanym uśmiechem!
Polecam, bo warto, a wiecie, że zęby, to nasza wizytówka! :)

Odnośnik do komentarza

Colgate Plax COMPLETE CARE SENSITIVE

-Pojemność butelki to 500 ml. Jak dla mnie nie jest ciężka no chyba ze rano jak jestem jeszcze zaspana. Za to dla trochę starszych osób( jak mojej teściowej) jest trochę ciężka.

-Grafika jest dobrze widoczna na etykiecie. Świetnie się komponuje z kolorem płynu ponieważ górna część etykiety jest srebrna a dolna jest pod kolor płynu czyli w tym przypadku różowy. Za to tylnia etykieta jest mało widoczna, ponieważ białe literki znajdują się na przezroczystym tle gdzie przez to robi się różowe tło no chyba ze jest mało płynu to według koloru jaki mamy w pomieszczeniu.Lepiej było widać etykietę w płynie Clogate plax complete care, gdzie etykieta jest biała a napisy niebieskie.

-Na przedniej etykiecie wszystko jest czyste i przejrzyste ( dobrze widoczne)Etykieta posiada ciekawą grafikę, kolorowa, przyciąga uwagę chyba każdego,podkreśla najważniejsze zalety płynu. Zaś tylnia etykieta jest strasznie niewyraźna. Lepiej byłoby widać gdyby w kolumnie napisane były zalety płynu tak jak w Clogate Plax complete care. Wszystkie informacje znajdują się tz. Kupie. Wszystko się zlewa i ciężko znaleźć informacje w naszym języku i która nas interesuje

-Kształt butelki jest dość prosty, ale rozpoznawalny dla marki colgate. Butelka Świetnie się dopasowuje do ręki mojej i meza i tesciowej,Lepszym rozwiązaniem dla butelki byłyby wypustki gdzie lepiej by się trzymało butelkę. Płyn który widać w przezroczystej butelce daje estetykę.Dzieki przezroczystości świetnie widać ile znajduje się płynu i kiey trzeba dokupić kolejny bo ten się kończy

Odnośnik do komentarza

Celem uzupełnienia poprzedniej wypowiedzi chciałam jeszcze dodać, że płukanki Colgate Plax Complete Care mogę polecić do stosowania dzieciom już w wieku 9-10 lat - jak wiadomo maluchy nie lubią, gdy mięta szczypie ich w język a w przypadku płukanek Colgate nie muszą się tego obawiać a z pewnością docenią efekt i odczucie świeżości po umyciu zębów i ich wypłukaniu.
Tak sobie jeszcze pomyślałam, że nakrętki od butelek też mogłyby być przeźroczyste, tak jak butelki - wizualnie lepiej by się prezentowały ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...