Zdrada a romans

[premium]

Witam.pisze z zapytaniem i zapoznaniem sie z wasza opinia na jeden temat.jestem z moim facetem juz dobrych kilka lat.mamy dziecko.ale od jakiegos juz naprawde dluzszego czasu on dostaje smsy od innej kobiety i odpowiada na nie.smsy sa jednoznacznej tresci.gdy prosze aby zakonczyl korespondencje twierdzi ze jest wolna osoba i moze pisac z kim chce.ja dluzej tego nie wytrzymam uwaza tamta kobiete za lepsza ode mnie i mowi ze to tylko kolezanka i bedzie juz niedlugo mezatka bo ma narzeczonego.udalo mi sie zdobyc numer do tej kobiety bo przypadkowo po znajomych weszla na moj profil i przedstawila sie jako przyszla zona mojego faceta.napisala z pretensjami i niedowierzaniem ze niby kim ja jestem.gdy z nim o tym rozmawialam i po raz kolejny prosilam aby skonczyl korespondencje niczym pozytywnym to nie skutkowalo.kobieta byla na tyle bezczelna ze portafifa w smsaach wyzwac mnie od kretynek idiotek a moj facet mimo tego ze mu to mowilam tolerowal jej zachowanie i nadal do niej pisze.odpowiadajac na sms y od nie.co o tym sadzicie?

[Raandall]

Daj mu wybór jeżeli kocha Ciebie i wasze dziecko to niech kończy to pisanie a jak nie to niech wypierdziela do tamtej.

[Gość Elllena]

postaw sprawę jasno albo Ty albo tamta, ewentualnie pogadaj z jej narzeczonym

[ewelinn]

Kochana porozmawiaj z nim.Jeśli to nie pomoże ja bym inaczej porozmawiała z tą dzikuska.może tak jak wyżej zaznaczyła koleżanka po prostu zaczęła bym pisać i uwodzić jej narzeczonego.niech zobaczy jak to jest miło jak postępuje się w taki sposób.Ogólnie nie rozumiem tego mężczyzny albo jest z nim coś nie tak albo mu nie zależy.Ja bym nie chciała takiego mężczyzny.Po prostu zostawiła bym od razu.W taki sposób sie nie postępuje.sorry są obaj siebie warci.koszmar współczuje ci.Ja bym jej ani jemu nie popuściła.

[Duszka]

Ja bym pogadała z narzeczonym, zapytaj jak by się zachowywał jakbyś to Ty tak pisała ze swoim kolegą? Też by Cię zostawił, czy raczej wściekałby się i kazał zakończyć znajomość.

[InnyInna]

Czy jesteście po ślubie?
Tak czy owak warto zadbać o przyszłość Twoją i dziecka. Jeżeli jesteście po ślubie, to warto udowodnić, że związek rozpadł się z jego winy. Jeśli nie, to nie wiem czy ma to jakieś znaczenie.
Nie walczyłbym o kogoś kto pozwala kochance obrażać partnerkę. Nawet gdybym to ja był taką osobą to z pewnością bym do tego nie dopuścił.
Ważne jest to, że Twój partner przedstawił "koleżance" bardzo negatywny obraz Ciebie. Mężczyźni bardzo często postępują w ten sposób, żeby wzbudzić współczucie u innej kobiety.
W ten czy inny sposób odpuść sobie tą osobę i zadbaj o przyszłość Twoją i dziecka.

[franca]

Premium, zdecydowanie odradzam Ci takie pomysły, jak np. to uwodzenie narzeczonego tej kobiety, czy innego rodzaju użeranie się z nią, które i tak w żaden sposób nie pogłębi Twojej więzi z partnerem. Bardzo możliwe, że ona zachowuje się tak, jak się zachowuje, bo Twój partner okłamuje również ją. To on głównie odpowiada za tę sytuację. Gdyby był uczciwy i lojalny wobec Ciebie, na pewno do niej by nie doszło. A skoro taki nie jest, i najwyraźniej mu na Tobie nie zależy, to nawet, jakby ta zrezygnowała, to pewnie by sobie inną przygruchał. Ciężko uwierzyć, że tak długo wytrzymujesz to, jak on Ciebie traktuje, zwłaszcza, że nie wygląda na to, żeby miał w tym jakiekolwiek skrupuły.
I generalnie, popieram wypowiedź mojego poprzednika:

InnyInna

Czy jesteście po ślubie?
Tak czy owak warto zadbać o przyszłość Twoją i dziecka. Jeżeli jesteście po ślubie, to warto udowodnić, że związek rozpadł się z jego winy. Jeśli nie, to nie wiem czy ma to jakieś znaczenie.
Nie walczyłbym o kogoś kto pozwala kochance obrażać partnerkę.Nawet gdybym to ja był taką osobą to z pewnością bym do tego nie dopuścił.
Ważne jest to, że Twój partner przedstawił "koleżance" bardzo negatywny obraz Ciebie. Mężczyźni bardzo często postępują w ten sposób, żeby wzbudzić współczucie u innej kobiety.
W ten czy inny sposób odpuść sobie tą osobę i zadbaj o przyszłość Twoją i dziecka.

[ewelinn]

Dla mnie ta laska to LARWA !!! nie mam innego okreslenia na takie kobiety.Nie podrywa się zajętego faceta chyba że chce sie byc traktowana tak jak on traktuje swoja obecna partnerke.Ogólnie ujmujac dla mnie nie ma wytłumaczenia ani dla tego typu laski perwersyjna zlośliwa LARWA i sorry ze to piszę dla twojego mężczyzny PREMIUM.Ja momentalnie bym go zostawiła.Nie zasługuje na Ciebie i nie szanuje cię.Pomyśl nad tym.pozdrawiam

[premium]

Dziekuje wszystkim za wypowiedzi :)

[premium]

Napewno wezme je pod uwage :)

[premium]

A czy na moim miejscu zadzwonilibyscie do tej panienki...?Bo ja glupia to zrobilam i uwazam ze to byl blad.Jest beznadziejna.Teraz ma narzeczonego a i tak nadal pisze te swoje smsy do mojego mezczyzny.Nie to ze bym go bronila bo ta cala sytuacja jest z jego winy.Nie powinien byl nigdy do takiej sytuacji dopuscic.

[franca]

premium

A czy na moim miejscu zadzwonilibyscie do tej panienki...?Bo ja glupia to zrobilam i uwazam ze to byl blad..

Ja bym na pewno nie zadzwoniła. Po co to zrobiłaś? :/ Czy to sprawi, że Twój facet stanie się innym człowiekiem, albo że mu zaufasz? Zgadzam się z Tobą, też uważam, że to był błąd.

premium

Nie to ze bym go bronila bo ta cala sytuacja jest z jego winy.Nie powinien byl nigdy do takiej sytuacji dopuscic.

To prawda, i tego radzę Ci się trzymać. Ona zawiniła względem swojego narzeczonego, ale to jest ich związek, a nie Twój. Natomiast Twój facet zawinił względem Ciebie, i to ma dla znaczenie dla Twojego związku.

[premium]

Tak zgadzam sie z toba franca ale gdy poznala mojego faceta to nie miala jeszcze narzeczonego.teraz ma.ale nie przeszkadza jej to w tych smsach.gdy narzeczonego nie bylo dazyla do tego aby nim byl moj facet.a on jak zwykle uwaza ze to tylko kolezanka.mimo tego umawial sie z nia na kawe.mimo tego ze mial mnie i dziecko.

[annkaa]

Tak, jak pisały poprzedniczki jej związek to nie Twój interes. Niestety trafił Ci się niezły partner. Zachowuje się, jak dziecko. Powiedz mu, że jak chce dalej sie umawiać z koleżankami to niech Cię weźmie ze sobą, albo weź mu zostaw dziecko i sama sobie wyjdz bez mówienia dokąd. Nie ma sensu krzyczeć, odpuść go sobie, ignoruj. Może to go ruszy, jeśli nie to droga wolna niech idzie do koleżanki i nie wraca.

[Gość tymka]

jak dla mnie ,ma ten romans juz dawno....dlatego wcale się nie przejmuje co piszesz....
ja bym albo się do niej wybrała osobiście albo odeszła .....i to wtedy
powinien coś zadziałać,niech wybiera.....spytaj ją ,czy spali ze sobą ...1 pytanie wiadomosć konkretna.

[premium]

Dziekuje kochani za wasze wypowiedzi...:)

[austeria]

Też mi się wydaje, że tutaj to wszystko jest podejrzane i chyba już "pozamiatane". Super po prostu towarzystwo, nie ma co;/