Skocz do zawartości
Forum

Masturbacja lepsza niż seks


Gość moniara

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Ciekawa jestem ilu ludzi uważa tak jak ja, znaczy że masturbacja jest o wiele lepsza niż seks. Miałam 6 chłopaków i doszłam w końcu do wniosku że rzucam seks z drugą osobą bo
1. masturbacja jest o wiele przyjemniejsza niż seks
2. odpada cały kłopot z antykoncepcją, możliwością złapania chorób itd
3. odpada cały kłopot z przygotowaniami do seksu, wliczając flirty, starania, gry wstępne, kąpiele, pranie/wietrzenie pościeli po itd itp co tak naprawdę oszczędza wiele czasu, wysiłku i pieniędzy
4. masturbuję się gdzie chcę i kiedy chcę i nie muszę się zmuszać kiedy facet ma ochotę a ja nie
5. odpada ryzyko ciąży oczywiście
6. nie muszę znosić wszystkich nieudanych zalotów, nieudanych pieszczot, udawać że coś mi się podoba, czasem udawać orgazmów itd.

Z facetami też było mi dobrze ale wszystkie te drobne problemy począwszy od dopasowywania się do drugiej osoby skończywszy na drogiej, kłopotliwej i niezdrowej jednak tak naprawdę antykoncepcji sprawiło że najchętniej byłabym w związku z gejem, który by nie chciał ode mnie seksu ;D
Ciekawa jestem ile osób tak naprawdę ma podobnie i ile osób nie przyznaje się otwarcie, ale marzyłoby nie raz o masturbacji zamiast o seksie.

Odnośnik do komentarza

Skoro wolisz masturbację niż seks, to świadczy to tylko o tym, że żaden facet Cię chyba nie zaspokoił. Wiadomo, każdy woli co innego, ale po raz pierwszy widzę, że komuś większą przyjemność sprawia masturbacja niż seks...

Odnośnik do komentarza

Nie to nie świadczy o tym. Było mi naprawdę dobrze z nimi ale z czasem "za dużo z tym zachodu", łatwiej, szybciej i przyjemniej samej;) Miałam 6 facetów i w 90% przypadkach miałam orgazmy, było fajnie. Ale jestem po prostu nie wiem, za leniwa?, żeby uprawiać seks i znosić zachcianki innych osób? Czy to że oni chcą jak mi się nie chce i odwrotnie?
Ciekawe że wypowiedział się tylko jeden mężczyzna:) Czyżby kobiety milczały bo nie chcą lub nie potrafią się przyznać że też tak mają? Że mężczyzna woli seks z partnerką to rozumiem. Ale wydaje mi się że bardzo wiele kobiet ma to co ja tylko wstydzą się lub nie chcą się przyznawać że to prawda.

Odnośnik do komentarza
Gość takitamktos

Według mnie to indywidualne rzeczy zależne od charakteru i upodobań oraz od tego jaki jest człowiek. Tobie wystarcza zabawianie się samej jestes leniwa itp itd ale mimo wszystko są kobiety które seks nakreca, lubią pieszczoty , sprawia im przyjemnosc dotyk i bliskośc męzczyzny. To tak jak z gotowaniem, jedni wolą sobie samemu ugotować a inni wolą isc i zjesc cos gotowego :D ile ludzi tyle opinii i nie mozemy tego dzielić ze kazda kobieta woli robic to sama.

Odnośnik do komentarza

wlasnie problemem wielu facetow w wieku srednim jest problem z wyciagnaiem przyjemnosci z sexu... bo ciagle sie masturbowali, co spowodowalo, ze przyzwyczaili sie do swojego dotyku i nikt ich lepiej ' nie rozumie' niz oni sami. Trudno im wtedy wyciagnac przyjemnosc od partnerki, poniewaz juz nie dotyka jak my sami.
Juz nie wspomne, ze ciagle dbanie o spuszczenie z tonu gwarantuje strate motywacji do zdobywania partnerki, stajemy sie tacy zniechecni, ogolnie nie czujemy potrzeby zdobywac, a takze za tym idzie, nie chcemy stawac sie atrkacyjniejsi, bo czujemy sie 'spełnieni'.

Odnośnik do komentarza

franca ty nie masz nawet 18 lat więc nie wiem czy cokolwiek o tym wiesz. A jeśli chodzi o sex to akurat płcie bardzo się różnią zachciankami i motywacją... Akurat sex to płaszczyzna na której płcie różnią się najbardziej więc się nie ośmieszaj...
Pytanie brzmiało: czy ktoś ma podobnie i nie zmieniaj biegu dyskusji jak zwykle.

Oczywiście samo przytulanie się do faceta, dotyk, głos, zapach, itd jak najbardziej są przyjemne ale jeśli chodzi o mnie, to z rachunku bądź z facetem, gotuj mu, sprzątaj, znoś jego zachcianki, uprawiaj z nim sex, a masturbuj się wyszło mi że o wiele lepsze to drugie;D Może to ze względu na jeszcze młody wiek, karierę i wygodę. Ale zwyczajnie, masturbacja jest i wygodniejsza i przyjemniejsza i tańsza i łatwiejsza i fajniejsza. Dokładnie to co kolega mówi - po pewnym czasie nie chce mi się już starać z facetem, bo wiem że sama mogę zrobić sobie lepiej :D nie chce mi się tracić czasu, starań i kasy na zabezpieczenia na seks, do tego odpada ryzyko ciąży, chorób, itd.

Odnośnik do komentarza

~moniara
A jeśli chodzi o sex to akurat płcie bardzo się różnią zachciankami i motywacją... Akurat sex to płaszczyzna na której płcie różnią się najbardziej więc się nie ośmieszaj...

HAHAHAHA!! Sama sie ośmieszasz, pisząc takie rzeczy. :DDDDDDDDDDD Skoro tak płciowo generalizujesz(ciekawe w ogóle, na czym te płciowe 'różnice' polegają według Ciebie, hahahaha), nie łapiesz takiej prostej rzeczy, że każdy człowiek jest inny, także pod tym względem, to Ty masz problem, a nie ja. Nie wiem też, jak Ty możesz wspominać o udawaniu orgazmu, i innych mocno niezdrowych rzeczach, a potem pisać, że było Ci bardzo dobrze w związkach. Jakby Ci tak dobrze było, to wolałabyś seks w nich, niż masturbację. Chyba jednak to Ty jesteś na bakier ze swoją wiedzą, skoro nie wiesz, że seksualne doznania mogą by o wiele przyjemniejsze niż nawet najfajniejsza masturbacja.

Odnośnik do komentarza

~moniara
z rachunku bądź z facetem, gotuj mu, sprzątaj, znoś jego zachcianki, uprawiaj z nim sex, a masturbuj się wyszło mi że o wiele lepsze to drugie;D

O rety... Jak dla Ciebie bycie z facetem oznacza to, że jesteś jego służącą(i kto wie, co jeszcze, patrząc na niektóre podpunkty z Twojego pierwszego wpisu), to nic dziwnego, że Twoje związki w końcu rozpadły się, i że masturbacja daje Ci więcej satysfakcji niż w nim bycie. W takim razie dobrze robisz, dając sobie spokój ze związkami.

Odnośnik do komentarza

~moniara
Ale jestem po prostu nie wiem, za leniwa?, żeby uprawiać seks i znosić zachcianki innych osób? Czy to że oni chcą jak mi się nie chce i odwrotnie?

franca, chyba podchwyciłem ten fragment ;) Ja absolutnie nie potępiam jeżeli ktoś woli taką formę zaspokajania się. Po prostu mnie to dziwi, bo z reguły kobiety właśnie chyba nie lubią masturbacji, a tu taki psikus ;)

Odnośnik do komentarza

Heh, już rozumiem, o co CI chodziło :) A przynajmniej mniej więcej.;) Ale zauważ, że jest to tylko jej przypuszczenie. Ba, nawet pytanie. Więc to wcale nie jest takie pewne, że ona jest leniwa... Z całego obrazu sytuacji, który tu przedstawiła, wynika raczej, że to z lenistwem jej partnerów był problem. :/ I dlatego wcale nie dziwię się, że te związki się rozpadły, i że ona ma dosyć następnych...

Odnośnik do komentarza

franca
Heh, już rozumiem, o co CI chodziło :) A przynajmniej mniej więcej.;) Ale zauważ, że jest to tylko jej przypuszczenie. Ba, nawet pytanie. Więc to wcale nie jest takie pewne, że ona jest leniwa... Z całego obrazu sytuacji, który tu przedstawiła, wynika raczej, że to z lenistwem jej partnerów był problem. :/ I dlatego wcale nie dziwię się, że te związki się rozpadły, i że ona ma dosyć następnych...

Zgadzam się w całej rozciągłości :) Pytanie tylko czy rzeczywiście jest to problem i jak możę wpłynąć na moniarę? U facetów od samej masturbacji niestety pojawiają się problemy np z erekcją. A jak to jest u kobiet?

Odnośnik do komentarza

No fakt, częsta masturbacja u mężczyzn na dłuższą metę rzeczywiście w wielu przypadkach prowadzi do problemów z erekcją. U kobiet nie ma czegoś takiego, jak erekcja, ale jest np orgazm pochwowy. No i wcale nie musi być być tak, że masturbacja prowadzi do problemów z nim. :) Nie wiem jednak, jak to jest ogólnie, czy dotyczy to większej grupy kobiet. Ale może dłuższą metę lepiej nie ryzykować, i nie przesadzać z tym... Bo jeszcze się człowiek przyzwyczai, zacznie mieć z problemy z odczuwaniem wyżej wspomnianego orgazmu i pozbawi się przez to tej jedynej w swoim rodzaju przyjemności...:)

Odnośnik do komentarza

~mailer01
Zbyt leniwa na seks? Ciekawe. Naprawdę pierwszy raz spotykam się z sytuacją, że ktoś ma takie zdanie. A nie masz wrażenia ze orgazm przy masturbacji jest słabszy/niepełny?

Nie wręcz przeciwnie, jest dużo lepiej;) Sama przecież wiem co, gdzie i jak żeby było lepiej i dłużej;D

Odnośnik do komentarza

Pytałam czy ktoś ma podobnie. Ciekawa jestem zwłaszcza opinii kobiet. Franca skoro taka specjalistka w każdej dziedzinie to opisz swoje doświadczenia w tej kwestii, czy wolisz to czy to i dlaczego. Może po prostu nie wszystkie kobiety potrafią lub chcą się masturbować - wtedy nie mają porównania. Pytam kobiety które to robią same i z facetami - i co bardziej im podpada i dlaczego. Jestem po prostu ciekawa. Nie zmieniajcie dyskusji na 10000 innych kwestii.

Odnośnik do komentarza

No to powiem tyle, że z doświadczenia wiem, że orgazm pochwowy jest dużo lepszy od najprzyjemniejszej nawet masturbacji...:) Myślałam, że z mojej poprzedniej wypowiedzi można się tego domyślić. ;) I w związku z tym wolę już się tą masturbacją nie zajmować ze względów o których pisałam również w moim poprzednim poście.

Odnośnik do komentarza

Ok, dzięki za opinię. W mojej opinii po prostu nie umiesz się masturbować albo jak mówisz sobie to darowałaś, ok, ja sobie nie darowałam i doszłam do etapu że wiem sama najlepiej jak sobie dobrze zrobić;D I wiem że to jest lepsze niż seks tylko trzeba umieć. Powszechnie wiadomo że orgazm łechtaczkowy jest o wiele silniejszy niż pochwowy i że wiele kobiet w ogóle nie odczuwa orgazmu pochwowego. Jeśli sobie odpuściłaś masturbację to nie masz porównania po prostu, ale każdy lubi co innego przecież.

Odnośnik do komentarza

Ja nigdy nie miałam orgazmu dopochwowego, próbowałam na wiele sposobów niestety, nigdy nie dało rady w pełni to zrealizować, choć byłam bardzo ciekawa tych doznań. Na ten moment mam orgazm łechtaczkowy, ale mojemu partnerowi staram się jakoś dogodzić np. jak jest we mnie to penetruje również moją łechtaczkę palcem w tedy doznania są ekstra. A mi się wydaje że po prostu jeśli chodzi o Twojego partnera to żaden Cię w pełni nie zadowolił mi też nie, ale pomimo tego jakoś się staram. Wydaję mi się, że Ty po prostu jesteś nie leniwa lecz samolubna :-) W łóżku myślisz tylko o sobie co widać na pierwszy rzut oka.

Boże widzisz a nie grzmisz :)

Odnośnik do komentarza

mysle ze astrurbacja jest przyjemna ale nie na dluga mete i jest bezoieczniejsza to na pewno,jednak mysle ze nie trafilas na odpowiedniego partera jakiegos dupka ktory myslal tylko o swojej przyjemnosci a nie zeby tobie dogodzic zaloz sobie co chcesz przezyc w lozku i poszukaj partera ktory jest w stanie zrobic to czego pragniesz i zobaczysz wtedy rzucisz masturbacje a nie seks z facetem

Odnośnik do komentarza

martusaaa
~moniara
franca ty nie masz nawet 18 lat więc nie wiem czy cokolwiek o tym wiesz.

I chciałam dodać, że wiek nie ma różnicy czy jest to 18 czy 20 letnia kobieta każdy ma jakieś swoje dopuszczenia, a Ty moja droga jesteś uzależniona od masturbacji tak mi się wydaje.

Znaczenie ma takie że nieletni i seks to przestępstwo;> jakbyś nie wiedziała. No i doświadczenie w seksie nabiera się z ilością razów. Więc chyba że ona nie mając 18 lat robiła to wiele razy i miała jak ja 6 chłopaków z którymi robiła to do 3 razy dziennie, to nie, wtedy nie ma to znaczenia i masz rację:) Pomijam że żyję dwa razy dłużej niż 18 latka i chyba wiem trochę więcej:)

Uzależnienie od czegoś a wolenie czegoś od czegoś innego to różnica.

Odnośnik do komentarza

Wydaję mi się, że Ty po prostu jesteś nie leniwa lecz samolubna :-) W łóżku myślisz tylko o sobie co widać na pierwszy rzut oka.

A skąd ty mnie widziałaś jak byłam w łóżku?!?!?! ;D:D:D
Byłam na tyle samolubna że zerwałam z nimi żeby ich nie męczyć swoją samolubnością:) A może po prostu miałam dość udawania i oszukiwania ich że podobają mi się ich wszystkie zachcianki i chciałam żeby znaleźli sobie dziewczynę inną, dla siebie. To że ktoś umie sobie zrobić dobrze nie znaczy zaraz że jest samolubny, ale tak oczywiście łatwiej myśleć zazdrosnym;>

Pytanie brzmiało: czy ktoś ma podobnie. A nie czy jestem samolubna albo uzależniona od czegokolwiek. Nie proszę o pomoc ani o leczenie przez net przez Was. Trzymajcie się tematu

Mamy póki co głos francy, że woli seks. Mamy Twój, że uprawiasz seks chociaż nie jest Ci w pełni dobrze (czego nie kumam ale męcz się dalej jak tak wolisz). Dla mnie póki co konkluzja jest taka: masturbacja to dla wielu temat tabu i nie próbują tego, odpuszczają sobie po nieudanych próbach albo w ogolę się tego nie łapią, dla innych z kolei to że ktoś lubi masturbację oznacza że jest uzależniony. masturbacja jest nadal przez wielu postrzegana jako coś złego i coś od czego można się pochorować (mężczyźni mogą mieć problemy - kobieta, osobiście ja po 20+ latach masturbacji - nie mam problemów kompletnie żadnych, ani ze zdrowiem ani z facetami - mogę z nimi, ale wolę sama, dla własnej wygody i mniejszego zachodu:)

Odnośnik do komentarza

~moniara
W mojej opinii po prostu nie umiesz się masturbować

A skąd Ty możesz o tym wiedzieć?:P

~moniara
Powszechnie wiadomo że orgazm łechtaczkowy jest o wiele silniejszy niż pochwowy

Haha, ale bzdura! :D Tym tekstem to już nieźle mnie rozbawiłaś, zwłaszcza, że miałam okazję odczuwać zarówno jeden, jak i drugi rodzaj orgazmu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...