Skocz do zawartości
Forum

Chcę umrzeć


Gość magi27

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ZielonaHerbata

magi, jesli bedziesz krzywdziła siebie pokazesz mu ze wygrał ze Cie złamał a jak bedziesz silna walczyla o szczescie to zobaczy jak wielkim jest smieciem ze Cie to nie rusza. Jest szansa aby wznowic sledztwo?

Odnośnik do komentarza

sądziłam że należę do silnych kobiet,a mimo to nie potrafię sobie z tym poradzić.czuję się bezradna...ale mówili mi (komendant policji)że sama byłam temu winna i że nie powinnam mieć do nikogo żalu. I jak tu żyć!

Odnośnik do komentarza

Witam,
Magi to nie była Twoja wina! Całą odpowiedzialność za to, co się wydarzyło ponosi tylko i wyłącznie tamten mężczyzna. Musisz w to uwierzyć i zwalczyć poczucie winy. Wiem, że rozmowa na ten temat jest dla Ciebie bardzo trudna i bolesna, ale spróbuj jeszcze raz. Może grupa wsparcia dla kobiet, które przeżyły to samo, co Ty byłaby pomocna?
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość mnie tu nie ma

co stanowi dla Ciebie większy problem fakt doznania krzywdy czy bezsilność w związku z brakiem poniesienia konsekwencji przez sprawcę?
Co ma Ci dać żyletka trzymana w garści? Poczucie bezpieczeństwa? Czy czekasz z nią na sprawcę aby wziąć odwet?
Mam propozycję może się trochę posprzeczamy i wyrzucisz z siebie to co Cię męczy, rozmawiamy czy idziesz do kąta i tam będziesz się nad sobą roztkliwiać aż się cała rozpłyniesz?
Życie toczy się dalej to od Ciebie zależy czy bierzesz w nim udział, czy będziesz myślała o jutrze czy pozostaniesz we wczoraj.

Odnośnik do komentarza
Gość nikt ciekawy

jeszcze rok temu wszystko było dobrze. Ale teraz od roku czasu walcze z paroma nałogami. jest coraz gorzej. Nie wierze juz nawet własnej zonie i mam ciagle obsesje ze mnie zdradza. Dostaje do głowy i nie radze sobie z tym. Chyba musze z tym skonczyc. a raczej ze soba. czyli utrapieniem

Odnośnik do komentarza

~mnie tu nie ma

Mam propozycję może się trochę posprzeczamy i wyrzucisz z siebie to co Cię męczy, rozmawiamy czy idziesz do kąta i tam będziesz się nad sobą roztkliwiać aż się cała rozpłyniesz?
Życie toczy się dalej to od Ciebie zależy czy bierzesz w nim udział, czy będziesz myślała o jutrze czy pozostaniesz we wczoraj.

Mnie tu nie ma, ma do Ciebie pytanie: Czy Ciebie też ktoś zgwałcił? Bo mądrzysz się tak, jakbys najlepiej ze wszystkich tu wiedział, jak poradzić sobie z takim strasznym doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza

magi27
nie dałam już rady.Pociełam się ale chyba zbyt płytko bo uratowali mnie.nie zgodziłam się na szpital!nie właśnie że tego gnojka co mnie zgwałcił i okaleczył na ciele i duszy i psychice nie spotkała kara i pewnie nie spotka bo policja umorzyła dochodzenie.do cholery jakie to wszystko jest niesprawiedliwe i trudne. soryyyyy.

To po prostu STRASZNE, co Cię spotkało... Jak takie ścierwa, jak ten, co Cię zgwałcił, mogą w ogóle po ziemi chodzić?? Zabic takich to mało... A ten policjant, to Ci nagadał tych bzdur, że niby to Twoja wina, to podły, cholerny gnój!! NIC nie tłumaczy jego postępowania... Od czego on jest? Żeby brać kasę za darmo i przy okazji krzywdzić ludzi?? Trudno się czasem oprzeć wrażeniu, że żyjemy w porąbanym kraju...
Magi, nie daj sobie wmówić takim gnojom, jak tamten policjant, że to Twoja wina! To ABSOLUTNIE nie jest Twoja wina!! Bardzo, bardzo Ci współczuję, rozumiem, że to wszystko musi byc dla Ciebie cholernie ciężkie... A to, że nikt nie chce oddać sprawiedliwości Twojej krzywdzie na pewno sprawia, że jest Ci jeszcze trudniej...:((((( Ale mimo wszystko uważam, że jest szansa na to, żebyś w końcu się z tego otrząsnęła, i odnalazła spokój... Ktos tu napisał:

ktoś dla kogoś
Osobiście psychologom nie ufam - 100 zł za h rozmowy i proszę następną osobę.

Nie zgadzam się z tym podejściem. To smutne, że Tobie terapia nie pomogła, ale widocznie musiało być coś z nią nie tak, skoro w ogóle nie pomogła po ponad roku, mimo brania leków. To naprawdę pomaga ludziom, NAWET z tak trudnymi doświadczeniami, jak Twoje:(, tylko trzeba trafić na dobrego specjalistę. Na przykład, jest tu na forum Gizi75, która również padła ofiarą gwałtu, i była oprócz tego molestowana. Poszła na terapię, i w końcu naprawde zaczęło jej to pomagać, choc musiało to potrwać sporo czasu. Ale wygląda na to, że ta jej terapeutka naprawdę wie, co robi. Ty też masz szansę na kogoś takiego trafić. Tylko nie poddawaj się, szukaj dalej, a na pewno w końcu Ci się uda!

Gizi opisała swój przypadek dokładniej w wątku pod tytułem: "Jak poradzić sobie z trauma po molestowaniu i gwałcie?" Możesz przeczytać, może informacje tam zawarte jakos Ci pomogą. Poza tym, Gizi na pewno porozmawia o tym z Toba, jesli tylko będziesz chciała. To bardzo fajna osoba jest. Mimo, że sama ma ciężko, to chetnie pomaga innym ludziom w sytuacji takiej jak Twoja, już nieraz to robiła. Tobie pewnie też będzdie się starała pomóc, jesli zobaczy, że tego potrzebujesz. Jeszcze raz, nie poddawaj się, mimo, że jest to teraz dla Ciebie bardzo trudne...

Odnośnik do komentarza

Wielkie dzięki za rady.Pewnie i tak nie uda mi się innej psycholog od początku wszystkiego opowiadać,ale naprawdę dzięki.Najchętniej zamknęłabym oczy i już nigdy się nie obudziła.Myślę o połknięciu całego opakowania relanium i popiciu czymś mocniejszym może tym razem się powiedzie!Dlaczego to ci dobrzy cierpią?a dranie co wyrządzają krzywdę chodzą wolni?

Odnośnik do komentarza

podobno policja ma pomagać ofiarom!a nie jeszcze bardziej dobijać!ale może musze wierzyć że to była moja wina że wracałam po ciemku do domu.Zastanawiam się tylko dlaczego on mnie wtedy nie zabił nie musiałabym się teraz tak męczyć!

Odnośnik do komentarza

ktoś dla kogoś
Nie byl to jeden psycholog - zajelo to troche czasu jak wyrobilem sobie takie zdanie o nich. Zreszta teraz juz nie prubuje ich szukac - pisze tu i poprostu slucham.
a ja też już miałam kilku psychologów azakażdym razem jak mówiłam co się wydażyło to nie ciekawie było.a pozatym moje dzieciństwo dołozylo siędo tego

Odnośnik do komentarza

Ja jako facet nie jestem w stanie zrozumieć tego co czujesz. Nie będę Ci dawał rad bo nie potrafię . Ale chcę byś wiedziała, że ludzie którzy Cię nie znają chcą abyś żyła. Świat nie składa się tylko ze zboczeńców i policjantów bez wrażliwości. Martwię się o Ciebie i nie rób nic czego nie da się odwrócić.

Odnośnik do komentarza

ktoś dla kogoś
magi27 oni zawsze szukaja powodow w dziecinstwie, gdzies moze to i racje, ciezko uswiadomic sobie ze cale zycie od narodzin jest zle
ale może być w tym podstawa bo jak chodziłam do podstawówki przydażyło mi się podobna sytuacja jak teraz ale jak powiedziałam rodzicom to mnie wyśmiali bo byli pijani a zrobił to wujek jak myślałam wtedy że mogłam mu ufać teraz nie ufam nikomu

Odnośnik do komentarza

tom79
Ja jako facet nie jestem w stanie zrozumieć tego co czujesz. Nie będę Ci dawał rad bo nie potrafię . Ale chcę byś wiedziała, że ludzie którzy Cię nie znają chcą abyś żyła. Świat nie składa się tylko ze zboczeńców i policjantów bez wrażliwości. Martwię się o Ciebie i nie rób nic czego nie da się odwrócić.
ale to chyba za póżno bo już poszło

Odnośnik do komentarza
Gość mnie tu nie ma

franca
są znacznie gorsze rzeczy niż gwałt z którymi trzeba niestety żyć, choć codziennie zadaje się sobie pytanie jak długo? kiedy to wszystko się skończy ale trwa, rok, dwa, trzy i dłużej kiedy ktoś robi Ci z życia piekło i nic nie możesz zrobić, możesz tylko wyć w samotności i nie możesz liczyć na żadną pomoc bo nikt nie będzie miał ochoty podzielić twojego losu ale nie o mnie tu chodzi, franca zastanów się czy przypadkiem nie masz przerostu formy nad treścią

Odnośnik do komentarza
Gość mnie tu nie ma

im bardziej będziesz roztrząsać ten problem i żyć nim na co dzień tym trudniej będzie.
przeszłości nie zmienisz trzeba się z nią pogodzić, wpływ masz na to co teraz i na przyszłość, zacznij myśleć o teraźniejszości i przyszłości życie toczy się nadal i żyj, po prostu żyj patrząc na jutro.
Nie jesteśmy w stanie cofnąć czasu.
Masz całą głowę, dwie zdrowe ręce, dwie zdrowe nogi to bierz życie w swoje ręce i w drogę przez życie.

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek2
A to się sprzecza z tym, że naprawdę chce skoro pisze na forach.

Nie wiesz co mówisz. Może lepiej nie uogólniaj. Nie wszystkich ( i ich zachowanie), można i należy podciągać pod jakiś schemat. Przez głupie i nieprzemyślane słowa, można zrobić komuś wiele krzywdy. Najpierw należy pomyśleć, co się mówi-pisze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...