Moczenie nocne a nerwica

[mona26]

witam ostatnio moczę się w nocy coraz częściej w zasadzie moczyłam łóżko w nocy od dzieciaka ale ostatnie 2 miesiące nie dają mi normalnie żyć przez to się tak przejmuję że boję się chodzić do pracy a przecież muszę. Jak byłam w zerówce zesikałam się na w-fie miałąm mokre całe getry przy wszystkich, cała klasa się ze mnie śmiała, historia powtórzyła się jeszcze wiele razy ale nauczyłam się ukrywać bluzami, uciekać z lekcji jakoś kombinować, średnia szkoła, studia popuszczanie moczu zdarzało się coraz częściej :( często kupowałam nowe spodnie po sklepach często sikałam że ktoś mnie widział przy krzaczku przy drodze. Lekarze badali anatomicznie zdrowa tylko mózg blokuje informacje. Nie wiem co się ze mną dzieje, boję się założyć rodzinę zresztą teraz wcześniej rzadziej się moczyłam teraz tak często że boje się z kimś chodzić:( Mam problemy jak każdy ale mi się wydaje że wyolbrzymiam je. Jak mam gdzieś wyjść dopadają mnie takie natręctwa- robię rzeczy które mi wogóle nie potrzebne i od każdej nie mogę sie od oderwać. z jednej niepotrzebnej przechodzę na drugą. i tak zawsze nie mogę się wyrobić czasem potrafią mi przez takie zbieranie ze 3 busy uciec mam z tym problem często nie mogę zasnąć wieczorem bo boję się że nie wyzbieram się rano , nawet jak wszystko przygotowane ja nie umiem się wyrwać z takiej pętli.jak to zrobić?

[Gość Lebiotka]

może wizyta u psychologa by Ci pomogła? Próbowałaś iść tą drogą. A tak po za tym to zawsze możesz kupić sobie takie jakby podpaski dla osób nie trzymających moczu

[Tarja]

Problem z oddawaniem moczu ma wg mnie w Twojej sytuacji przyczynę psychogenną. Wg mnie nie radzisz sobie może ze stresem albo emocjami jakie wywołało kiedyś Twoje zsiusianie się w szkole. Myślisz o tym, że się zsikasz i będą się śmiać i faktycznie zaczyna Ci się chcieć siku. podobnie w nocy. Gdy śpisz, tego nie kontrolujesz, ale Twój mózg wyładowuje emocje dnia a te realizują się poprzez oddawanie moczu, niektórzy siusiają ze strachu, a Ty np. ze stresu. Myślę, że wizyta u psychologa w Twoim przypadku jest wskazana a nawet konieczna, bo sama, niestety, nie poradzisz sobie skutecznie z tym problemem.