Skocz do zawartości
Forum

Problem z chłopakiem związany ze współżyciem


Gość klaudx

Rekomendowane odpowiedzi

~Obiektywny
Tylko że ta historia jest tak abusrdalna i tak nie trzyma się całości że ciężko w nią uwierzyć.

Dziewczyna jest roztrzęsiona, czego się spodziewasz? Nikt z nas nie ma pewności, nie był świadkiem tego wydarzenia. Nie wierzysz, ok, ale weź pod uwagę, że możesz się mylić. Takim atakiem jej nie pomagasz.

All this pain is an illusion.

Odnośnik do komentarza
Gość Obiektywny

Oczywiście mogę się mylić nie zaprzeczam tego. Miałem styczność z podobnymi sytuacjami a ta dla mnie wygląda na podejrzaną. I to nie ma być atak piszę po prostu moje odczucia co do tej historii. W pierwszym poście zaznaczyłem że nie chcę jej obrazić. Proponuję na trzeźwo przeczytać jeszcze raz całą historię i wtedy ocenić. Jeśli się mylę mój błąd.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Byłam wczoraj na policji z bratem. Chciałam, aby zgłoszenie przyjęła policjantka, ale nie było takowej. Policjant przyjmujący zgłoszenie zadawał wiele pytań. Po jego minie widziałam, że nie wierzy w to, co mówię. Brat popytał sąsiadów. Może ktoś widział jak wyrzucam go z mieszkania.
Absurdalna historia???? 2 dermatologów nie widziało podstaw do leczenia. Byli to młodzi lekarze. Byliśmy u rodzinnego. Nie rozpoznaliśmy czerniaka. Lekarz skierował na pobranie materiału, czy to czerniak. Lekarz dał taką diagnozę, że to może być czerniak ze względu na to, że mój chłopak powiedział, że zmienia kształt. Wyników hispatu jeszcze nie mamy. Mój chłopak zasłabł i to się szybko stało. Zadzwoniłam na pogotowie. Przyjechało. Zabrali go. W karetce nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Był reanimowany. Trafił na OIOM. Na OIOMie lekarz postanowił wprowadzić go w śpiączkę farmakologiczną. To są moje wymysły?? Sama sobie to wymyśliłam?? Sama wymyśliłam to, że sąsiad skorzystał z okazji?? Obudziłam się, zobaczyłam go, wyrzuciłam za drzwi. A dzwonił do mnie później. Nie wszyscy są w stanie wyobrazić sobie, co czuje zgwałcona kobieta. Wtedy ma się natłok myśli. I byłam roztrzęsiona. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy zrobiłam mu loda, czy on wpakował mi penisa do ust na siłę. Może sobie wymyślił tego loda, abym czuła się winna??
Co do wina. Ja mam słabą głowę. Uwierzcie, że wystarczą 2 kieliszki i jestem kompletnie pijana.
Życzę Ci Obiektywny, aby nikt z Twojej rodziny nie przeszedł takiego dramatu jaki ja przechodzę. Nie życzyłabym takiego dramatu nawet wrogowi.

Odnośnik do komentarza

A co Ci powiedzieli na policji? Słyszałam, że czasem nieźle się dzieje przy zgłoszeniach takich sytuacji... podobno często policjanci zachowują się absurdalnie i pytają na przykład o to, jak byłaś ubrana.
Odbiegając od tematu, gdybym ja była facetem, to nie tknęłabym pijanej kobiety, nawet jeśli błagałby o to.

All this pain is an illusion.

Odnośnik do komentarza

Policjant pytał np. czy nie dawałam sygnałów, że jestem nim zainteresowana. Pytał, czy czasem nie jest tak, że oskarżam faceta o gwałt, a zdradziłam chłopaka, tylko nie chcę go stracić. Pytał, czy w mieszkaniu mam zamontowane kamery. Czasami miałam wrażenie, że jestem w jakiejś agencji towarzyskiej, a nie w instytucji nazywającej się Policją. Pytałam jak się będzie toczyć postępowanie. Policjant na to wolno, musimy przesłuchać drugą stronę i ewentualnych świadków, zajmiemy się tą sprawą. Mój brat powiedział, że policja najchętniej to by chciała zapis video i nic więcej nie robić.
Nadal czuję się źle. Na samą myśl dostaję wymiotów.

Odnośnik do komentarza

austeria
niestety, tak to już jest przy takich zgłoszeniach

Ale dlaczego?? To jakiś absurd... Loo ma rację, ten policjant to idiota. Ale najważniejsze, klaudx, że ten idiota przyjął zgłoszenie, i masz już przynajmniej tę sprawę za sobą.

Jejku... Odejdzie człowiek na trochę dłużej od kompa, i od razu jakieś dziwne rzeczy zaczynają się dziać. Oczywiście nie mam na myśli Was, dziewczyny, tylko tego "Obiektywnego".

Odnośnik do komentarza

niestety, żyjemy nadal mentalnie w XVIII wieku. Podejście do kobiet jest niestety takie, że "same chciały" itp. ale z drugiej strony zadaniem policji jest ustalenie w sposób obiektywny okoliczności zdarzenia. Niestety takie pytania są tego elementem, zdarzają się przecież i fałszywe oskarżenia...
Wg. prawa niestety to Ty oskarżasz i po Twojej stronie leży udowodnienie tego. /nie bierz do siebie tych pytań, tylko walcz. przez to Twój facet zrozumie też że to na prawdę nie była zdrada.
a jak on się czuje?

Odnośnik do komentarza

Pytanie o ubranie jest normalne? Nie dla mnie. Mogę chodzić nago po ulicy i nikt nie ma prawa mnie dotknąć wbrew mojej woli. Uważam, że jeśli chodzi o gwałt to nie ma okoliczności łagodzących sprawę jak seksowne ubranie, czy wyzywające zachowanie. Co do policjantów, którzy w ten sposób przyjmują takie zgłoszenia, według mnie są ociężali umysłowo, bo nie wiem jak to nazwać inaczej. Nawet jeśli mają podejrzenia, że osoba zgłaszająca kłamie, pod żadnym pozorem nie powinni tego okazywać. Ich podejrzenia mogą nie być słuszne i mogą naprawdę mieć przed sobą osobę, której stała się ogromna krzywda. Trochę wrażliwości i jakiegokolwiek wyczucia przydałoby się kiedy ktoś ma takie stanowisko. No ale na głupotę nie ma lekarstwa.

Taki filmik załączam:

All this pain is an illusion.

Odnośnik do komentarza

Loo
Pytanie o ubranie jest normalne? Nie dla mnie. Mogę chodzić nago po ulicy i nikt nie ma prawa mnie dotknąć wbrew mojej woli. Uważam, że jeśli chodzi o gwałt to nie ma okoliczności łagodzących sprawę jak seksowne ubranie, czy wyzywające zachowanie. Co do policjantów, którzy w ten sposób przyjmują takie zgłoszenia, według mnie są ociężali umysłowo, bo nie wiem jak to nazwać inaczej. Nawet jeśli mają podejrzenia, że osoba zgłaszająca kłamie, pod żadnym pozorem nie powinni tego okazywać. Ich podejrzenia mogą nie być słuszne i mogą naprawdę mieć przed sobą osobę, której stała się ogromna krzywda. Trochę wrażliwości i jakiegokolwiek wyczucia przydałoby się kiedy ktoś ma takie stanowisko.

Loo, 100% racji. I nikt tu chyba nie twierdził, że pytania policjantów o ubranie jest normalne. Austeria napisała tylko, że dla niektórych spośród nich takie jest. Jednak sama określiła to jako chore, i bardzo słusznie.
Co do głupoty... Nie wiem, ale moze jednak dałoby się cos na to poradzić?

Odnośnik do komentarza

austeria
~Achaa
jasne, gwałt. Kobietę można zgwałcić, ale już zrobienie ,,loda" nie podchodzi pod gwałt, ponieważ siłą do buzi to jej raczej nie wepchał..

Jeśli kobieta robi to po pijaku, to to również jest gwałtem. Wszelkie czynności seksualne z człowiekiem pijanym jest gwałtem/molestowaniem, choćby "sam tego chciał".

Szkoda tylko, że większość wykorzystujących takie okoliczności nie widzi w tym nic złego.

All this pain is an illusion.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj przyszła do mnie matka "gwałciciela". Powiedziała, że jestem parszywą dziwką, najpierw kokietuje jej syna, a później jak już dochodzi do czegoś, to oskarżam jej syna o gwałt. Powiedziała, że jej syn za mną szaleje, bez przerwy opowiada jaka piękna jestem, że chce być ze mną. Jeśli sobie jej syn coś zrobi to ja będę winna. Nie mogłam zamknąć drzwi, bo taka była napastliwa. Dopiero mój brat ją wypchnął i zatrzasnął jej drzwi przed nosem. Ja tego dłużej nie wytrzymam. Gdyby nie chłopak w szpitalu, to najprawdopodobniej zamieszkałabym na jakiś czas u mojego brata. Sam to zaproponował.
Co do kokieterii. Ja nie kokietowałam go. Staram się być miła wobec sąsiadów. Uśmiechałam się do wszystkich, nawet do niego. On to źle odebrał.

Odnośnik do komentarza

~klaudx
Dzisiaj przyszła do mnie matka "gwałciciela". Powiedziała, że jestem parszywą dziwką, najpierw kokietuje jej syna, a później jak już dochodzi do czegoś, to oskarżam jej syna o gwałt. Powiedziała, że jej syn za mną szaleje, bez przerwy opowiada jaka piękna jestem, że chce być ze mną. Jeśli sobie jej syn coś zrobi to ja będę winna. Nie mogłam zamknąć drzwi, bo taka była napastliwa. Dopiero mój brat ją wypchnął i zatrzasnął jej drzwi przed nosem

O ludzie... Co za dno... Ale bardzo dobrze, że masz takiego fajnego brata, który Ci pomaga i wspiera w tym wszystkim. No i na szczęście w końcu potraktował sąsiadkę stosownie do jej zachowania;)
Olej ją, co się będziesz chamstwem i głupotą przejmować.

Odnośnik do komentarza

seks z pijaną osobą, to gwałt jeśli ona tego chce? Nie sądzę. Nie została podana jej żadna tabletka gwałtu czy coś więc o czym tu mowa? Człowiek po pijaku robi różne głupoty i niech ona to weźmie na klatę, bo mi to na gwałt nie wygląda. Jak facet pójdzie na bok po alko, to też został zgwałcony? Nie, bo przecież takiego nazywacie świnią, ponieważ zdradził, zamiast się nad nim użalać. Małżeństwa, pary także nieraz kochają się w stanie nietrzeźwości. To także gwałt? Myślę, że koleżanka wpadła na pomysł jak wybielić się w oczach swojego partnera, że niby nie z własnej woli tylko przez gwałt, bo to lepiej wygląda i partner wybaczy.
Autorka nie ma żadnych dowodów i nic nie pamięta, żeby stwierdzić, iż jest to gwałt. Facet jej nie upił tylko brat. Sąsiad mógł pomyśleć, że skoro poszla z nim z własnej woli do łóżka, to on jej się podoba. Oskarżanie zaraz o gwałt, to przegięcie. Może facetowi zniszczyć życie po prostu. Zawsze stajecie tylko w obronie kobiet. Gdybym była na jej miejscu, to bym męża o wybaczenie prosiła, bo byłam po pijaku, nic nie pamiętam i tak wyszło, straciłam kontrolę. Tylko dla mnie absurdem by było oskarżanie tego chłopaka.
Zauważyłaś, autorko, jakieś siniaki czy zadrapania na ciele po tamtym zdarzeniu? Podczas gwałtu bez takowych raczej się nie obędzie.

Jasne, o swoje prawa trzeba walczyć tylko tu nie widzę żadnych dowodów na gwałt. Facet może też czuje się strasznie, bo miał nadzieję, że ona coś pamięta, że jej się podobało, że on się jej podoba, a ona nagle oskarża go o gwałt.

Odnośnik do komentarza

Pisałam, że się broniłam. Mam sińca na nadgarstku, bo mnie trzymał, a później urwał mi się film. To nie było z własnej woli. Nie mam męża, ale jakby mój mąż przespałby się z inną pod wpływem alkoholu to wybaczyłabym mu. Achaa uważasz, że mój brat dogadał się z sąsiadem, upił mnie, a on dokończył, bo wiedział, że nie będę miała siły??? Nie wiem czy czytałaś wszystkie moje posty. Mój chłopak został już raz zdradzony. Nie widzę sensu, aby iść do chłopaka i prosić o wybaczenie, skoro seks z innym mi się podobał. Ale to był gwałt. Brat był u sąsiada, którego nie było. Okazało się, że widział jak go wyrzucam i jak się odgrażał "upij się, upij i ja znowu kotek znowu zerżnę".
Wybudzili mojego chłopaka. Jest bardzo słaby. Powiedział, że nie ma czucia w nogach. Jestem załamana.

Odnośnik do komentarza

~Achaa
seks z pijaną osobą, to gwałt jeśli ona tego chce? Nie sądzę. Nie została podana jej żadna tabletka gwałtu czy coś więc o czym tu mowa? Człowiek po pijaku robi różne głupoty i niech ona to weźmie na klatę, bo mi to na gwałt nie wygląda. Jak facet pójdzie na bok po alko, to też został zgwałcony? Nie, bo przecież takiego nazywacie świnią, ponieważ zdradził, zamiast się nad nim użalać. Małżeństwa, pary także nieraz kochają się w stanie nietrzeźwości. To także gwałt? Myślę, że koleżanka wpadła na pomysł jak wybielić się w oczach swojego partnera, że niby nie z własnej woli tylko przez gwałt, bo to lepiej wygląda i partner wybaczy.

Acha, może to dla Ciebie nie do pojęcia, ale właśnie tak jest. Tylko mało osób sobie zdaje z tego sprawę, stąd takie twierdzenie, że skoro chciała, to nie gwałt. Szczerze Ci powiem, że znam chłopaka na którego rzuciła się laska po alkoholu i to był naprawdę gwałt. Możesz mi nei wierzyc, ale tak było. Jeśli małżeństwo pijane zaciąga się o łóżka, to to też nie jest normalne i nie jest w porządku. Często jest tak, że jedna osoba w małżeństwie wykorzystuje to, że druga osoba jest pijana, ale mimo że są małżeństwem, to też jest gwałt. Przykro mi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...