Skocz do zawartości
Forum

Rozstanie z powodu zaniedbywania rodziny


Rekomendowane odpowiedzi

Obawiam się, że jest za wcześnie. Z jej strony jest niechęć. Muszę obserwować sytuację. Będę ojcem dla dziecka. Dziś idę odebrać z przedszkola. Znów ten Dom. Kiedy drzwi sie otwierają i widzę jak wchodzi, bez pocałunku z obojętnością, to aż rwie mnie w piersi. Czy ma ktoś wehikuł czasu? Cofnąć o miesiąc czas i mocno ucałować obie. Zrobić wspólnie obiad. Córka i reszta domu uwielbia moje naleśniki. Razem robiliśmy. Umorusana mąką mieszała. Ile radości miałem, kiedy bez żadnego dżemu czy nutelli zwijała sobie w rączce naleśniki w trójkąty i pochłaniała. Częstowaliśmy wszystkich.

Odnośnik do komentarza

wiesz co.. z jednej strony bardzo mi żal Twojej sytuacji, boli mnie ona.. a z drugiej jest coś, w czym Ci bardzo zazdroszczę.. masz dziecko.. masz skarb, na który możesz patrzeć i mimo, że czujesz się tak okropnie, to masz tego aniołka, masz siły o życia, ona Ci je daje.. ja cały czas marzę o tym i na marzeniach się kończy.. a marzenia powoli zaczynają zamieniać się we frustrację..
...poryczałam się prze komputerem ..

Odnośnik do komentarza

Mam dziecko. Niektórzy godzą się ze świadomością, że siedzi na kolanach u obcego taty, że odrabia lekcje z obcym tatą, że rysuje i lepi zwierzątka z ciastoliny z obcym tatą.
Ja nie potrafię. Chcę widzieć jak powstają rysunki, jak pałaszuje nasze naleśniki, jak sie cieszę razem z nią i jej mamą. Mamy siebie. W ciepłe dni rowerek i spacerki na plac zabaw. Z mamą. Mamy siebie. Cieszymy się, że córka sama już zjeżdża po zjeżdżalni, wspina się na budowle i krzyczy "tata patrz gdzie jestem", a my z mamą za ręce.

Perspektywa takich zabaw w samotności z dzieckiem powoduje, że serce mi pęka. Otworzyłem oczy. Nie chcę siedzieć w pracy- tylko z Nimi. Nie chcę siedzieć w domu przed monitorem- tylko z Nimi. Zmarnowałem dużo czasu. Biję się w pierś. Dostałem nie raz sygnał. Moja odpowiedź? "tak zaraz. Za chwilę. -Tylko jeszcze..."
-Ona śpi...

Odnośnik do komentarza

Kilka lat. Bywało różnie. Ostatnio chciałem zamanifestować swój żal i milczałem. Pogrążyłem się w "czarną dziurę". Relacje z dzieckiem na szczęście umacniałem w kuchni i podczas wieczornych zabaw.

Mój żal wrzuciłem w nocne sesje nad programem muzycznym w telefonie. Komponuję utwór dla Niej. Chcę go pokazać. Wyrazić się w dźwiękach.
https://soundcloud.com/lalado/hope nie widziała tego. Skończyłem po fakcie.
Wcześniej zarzucała mi, że leżę z telefonem, a nie z nią.

Odnośnik do komentarza

"Jeśli kogoś kochasz,pozwól mu odejść. Jeżeli wróci,będzie Twój na wieki.Jeżeli nie wróci nigdy nie był Twój."
To prawdziwa sentencja - daj jej za sobą zatęsknić, stój z boku, nie narzucaj się, bo się w sobie zaprze i może sama sobie wbrew będzie ciebie odrzucać. Zawsze bądź blisko ze swoją córką - jej nie pozwól odejść. Może być tak, że będziesz musial na to troszkę poczekać, ale jeśli do ciebie wróci - to już zostanie. Taka jest prawda i natura kobiet. Pokaż tylko że jesteś, ale bez kwiatów, żałosnych (miłosnych) spojrzeń. List to dobre rozwiązanie, ale po tym zostaw jej inicjatywę co będzie dalej.
Niech za tobą zatęskni......

Odnośnik do komentarza
Gość znudzona

~hilow
"Jeśli kogoś kochasz,pozwól mu odejść. Jeżeli wróci,będzie Twój na wieki.Jeżeli nie wróci nigdy nie był Twój."
To prawdziwa sentencja - daj jej za sobą zatęsknić, stój z boku, nie narzucaj się, bo się w sobie zaprze i może sama sobie wbrew będzie ciebie odrzucać. Zawsze bądź blisko ze swoją córką - jej nie pozwól odejść. Może być tak, że będziesz musial na to troszkę poczekać, ale jeśli do ciebie wróci - to już zostanie. Taka jest prawda i natura kobiet. Pokaż tylko że jesteś, ale bez kwiatów, żałosnych (miłosnych) spojrzeń. List to dobre rozwiązanie, ale po tym zostaw jej inicjatywę co będzie dalej.
Niech za tobą zatęskni......

pewnie i duzo w tym prawdy. Kazda kobieta jest inna. mój maz nie był zwolennikiem dawania kwiatow , moge policzyc na palcach a juz nie wspomne o napisaniu piosenki. A teskniłam przez bardzo duzo lat. Coz nie kazdy jest romantykiem. A gdyby mój maz stał z boku przygladajac sie az za nim zatesknie, kopneła bym go w d.... Ale kazdy ma prawo do własnego zdania

Odnośnik do komentarza

Właśnie wróciłem. Po drodze byłem z kolegą na zakupach. Pogadaliśmy.
Moja córeczka, kiedy jej powiedziałem, że kocham ją i mamusię, odpowiedziała, że też mnie kocha i mamusię. Zaraz po wejściu mamy do domu, podbiegła i zapytała się, czy kocha tatusia. Wszyscy w szoku. Czym prędzej zawołałem ją do kuchni, bo będą sobie coś insynuować, że manipuluję dziecko. Kakao, bułeczka, opowieści z przedszkola.
Babcia ma jutro wolne. Zawiezie i odbierze małą z przedszkola.
-jak to? przecież ja miałem ją zabrać. Czyli nie mogę nawet przyjść? Nie tak się umawialiśmy.
Ok. Tata ją weźmie z przedszkola. I zabierze do sali zabaw w centrum handlowym. (jak to brzmi)
Ona:
-przecież mięliśmy iść w poniedziałek?
zapytałem o święcenie w sobotę.
-jak będziemy gotowe, to dam znać. Wtedy pójdziemy.
Nie ciekawie ten wspólny czas się zapowiada.

Odnośnik do komentarza

Załuję, że tak krótko byłem z dzieckiem. Chciałbym, aby przy mnie zasnęła. Jutro tak zrobię. Po naleśnikach, poczytam książeczkę (chory co prawda od dziecka złapałem zapalenie krtani, ale co tam). Niech zaśnie przy ojcu. Może mnie nie wygonią. Wpadłem na pomysł, aby zabrać ją do siebie na noc.
Może być zszokowana, bo w tym momencie tata bardzo "dużo pracuje". Na pytanie, gdzie jest komputer, odpowiedziałem, że jest zepsuty i naprawiają go.
W przedszkolu jest nadzwyczaj spokojną dziewczynką.

Odnośnik do komentarza

Brakuje mi wspólnych świąt. Zakupów, malowania jajek, Pieczenia ciast i rzeżuchy na parapecie w kuchni. Okazuje się, że moi nowi współlokatorzy wyjechali do swych rodzin. Siedzę zupełnie sam zaledwie 300 metrów od swojej rodziny.
Moja siostra i babcia mnie zapraszają do siebie 100 km od Warszawy. Nie pojadę, bo zarażę ich smutkiem. Wolę wziąć przynajmniej na chwilę córeczkę z koszyczkiem i cieszyć się.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...