Czy osoba puszysta może mieć zaburzenie odżywiania?

[Gość TakaZwyczajna]

W ogóle nie znam się na tych sprawach natomiast niedawno zauważyłam u siebie coś niepokojącego.

Zacznę od tego, że mam 18 lat, mam znaczną nadwagę (167 cm wzrostu i 93 kg wagi, było 100). Około miesiąc temu postanowiłam zacząć się odchudzać.
Nie stosuję żadnej specjalnej diety tylko po prostu ograniczyłam to co jem oraz pozamieniałam niektóre produkty na zdrowsze + zaczęłam ćwiczyć (nie jakoś intensywnie ponieważ nie mam kondycji i już po 5 przysiadach padam).

Co niepokojącego zauważyłam? Mianowicie to, że czasami wkładam do buzi kęsy i je wypluwam do kosza, umywalki bądź toalety... Kiedy przełknę, czuję się jakbym popełniła największe przestępstwo i kilka razy biegłam do toalety by zwymiotować (nie udało się); po wypluciu czuję się lepiej, lżej.
Nie mogę nad tym zapanować. Próbuję i próbuję, ale coraz częściej jedzenie ląduje w koszu.
Przez to zamiast schudnąć 2-4 kg w miesiąc, zrzuciłam 7.

Co ja mam robić? Jestem przerażona ponieważ nie mam nad tym kontroli. Mam iść do psychologa zanim się pogorszy?
Błagam o pomoc.
Dziękuję.

[Kamila Okulska]

Witam,
Oczywiście, że na zaburzenia odżywiania mogą cierpieć osoby z nadwagą. Waha nie jest żadnym wyznacznikiem tego czy możemy, czy też nie możemy na nie zachorować.
To co opisujesz jest niepokojącym sygnałem. Wypluwanie kęsów pokarmu, poczucie winy spowodowane jedzeniem to wszystko wskazuje na zaburzenia odżywiania.
Bardzo dobrze, że już zauważyłaś problem, radziłabym zgłosić się do psychologa, skoro sama nie możesz nad tym zapanować.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki aby wszystko dobrze się ułożyło.