Skocz do zawartości
Forum

Natarczywa koleżanka chłopaka


Gość kaaajja

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Mam 20 lat , mój chłopak też jesteśmy razem od 2 lat od kilku miesięcy zaczął prace tak się składa ,że ma tam 'nietypowe ' koleżanki .. większość z nich do niego wypisuje niemalże co 2 tygodnie mają jakieś imprezy z pracy . Tak się składa ,że troche mi brak pewności siebie co przekłada się też na związek .. Brak mi pewności Jego chociaż nigdy nic nie zrobił ale jakoś jak gdzieś idzie nie umiem być spokojna , zawsze coś sobie wymyślał . Ostatnio się troche uspokoiłam .. to tydzień temu mieli impreze - kulig. I tak się składa ,że ma tam specyficzną koleżanke ma 34 lata dwójke dzieci aa zachowuje się jakby coś od Niego chciała.. Po ostatniej imprezie wypisywała do Niego ,że przeprasza ,że była taka pijana i ,że to co się stało ,żeby zostało miedzy Nimi potem napisał do Niego kolega zapytać czy Ona się odzywała do Niego .. i napisał też ten kolega ,że jakby coś to była jednorazowe.. . I teraz nie wiem między kim do czegoś doszło . Mój chłopak akurat wtedy robił za kierowce z tego co z Nim rozmawiałam powiedział ,że wszyscy tam byli pijani itd .
Przez te wszystkie jej wypisywanie .. i te imprezy ciągle chodze zła , i coś Mu dogaduje ..
A wczoraj napisała do Niego i zachowuje się jakby chciała Jego nastawić przeciwko mnie .. pozwole sobie skopiować kawałek rozmowy
Ona
masakra.. jeszcze jestes chory?
heheh masz weekend do sie lecz !!!
ON
no wlasnie trzeba ;d
ONA
i co dzialasz co?
ON
nigdzie nie wychodze
ONA
gdzie masz dziewczyne powinna cie nacierac jakimis rozgrzewajacymi olejkami, herbatke rozgrzewajaca podac
zdrowy bylbys jak ryba
ON
no widzisz
mialem do nie jechac
a nie pojechalem
ONA
eetam ona do ciebie owinna przyjechac chory jestes
ON
powinna ;d
ONA
a no
ON
jutro pewnie wpadnie ;
;d
ONA
ale to ci nie wiele pomoze za jeden dzien ale dobry i jeden co nie
ON
no lepsze to niz nic ;d

Chciałam Was prosić o pomoc ! czy ja przesadzam ? I co moge z tym zrobic? nie bede ukrywac ,ze mialam ochote do Niej napisac !

ONA
ty sie wybierasz na ta zmianowa impreze???
przebirancow??
ON
nie
ONA
why
ON
nie che mi sie a ty ;p
ONA
a mowiles kiedys ze pujdziesz jak bedzie pamietasz???
ja obiecuje ze pic nie bede

Odnośnik do komentarza

To chyba pracuje w agencji towarzyskiej jak co 2 tygodnie imprezy w pracy, to gdzie on robi? Ja jakos w pracy jak i wiekszosc nie ma takiego czegoś, moze to sciema..

Moze kolezanka sie tak nawaliła, ze moze przystawiala sie do twojego chlopaka, dlatego obiecuje ze nie bedzie pic. Ale za to jego kolega mogl skorzystac z okazji, i podpytuje twojego chlopaka czy sie odzywala czy mowila cos o nim..

Z rozmowy troszke moze podkresla twoj brak kiedy chlopak lezy chory, ale jego odpowiedzi sa raczej neutralne, moze masz cos ostrzejszego? Moim zdaniem to przyjazn zwykla, jesli zaspokajasz go dobrze to na pewno nie bedzie szukal tego u dzieciatej 30-stki, moim zdaniem do niczego nie doszlo, moze lubi jej towarzystwo bo ona sie tak opiekuje nim jak mamusia, to mu sie podoba, ale nie zdradzi cie raczej napewno, oczywiscie tylko z nia

Odnośnik do komentarza

tak mieli też pikantniejszą rozmowe gdzie On jej napisał ,że Mu się śniła chyba w stroju pielęgniarki .....
I też Ona zawsze coś pisze o mnie .. zapytała Go co robi On ,że rozmawia ze mną nie odisywał jeej chyba 3 minuty na co Ona ' heeej jestes? aaahaa rozumiem ......... rozmawiasz ze swoja :)'

Odnośnik do komentarza

jak bedziesz to ciagła to sie zadreczysz. Musisz z nim pogadac. Powiedziec co lezy na sercu. Jezeli nie bedzie chciał gadac lub krecic ze sobie cos ubzdurałas, to napewno cos ukrywa. Jak on Cie traktuje? bezprzesady. Potrzebuje byc dowartosciowany przez inne kobiety? Niech sie okresli czego chce. Bo na dłuzsza mete tego nie widze. A co do tej mezatki , jestem ciekawa jak wyglada jej małuzenstwo? chyba w czarnych kolorach. Badz pewna siebie i nie okazuj strachu.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

A moze utworzyli trojkat?
Zreszta znalazlbym adres i porozmawialbym z jej mezem,niech sie zainteresuje co jego podstarzala zonka robi na imprezach z ponad 10-lat mlodszymi kolegami....Wydaje mi sie,ze ona manipuluje nimi.
Porozmawiaj z chlopakiem,ze nie podobaja sie Tobie spotkania....niech tez od czasu do czasu zabierze Cie ze soba jezeli nie moze zrezygnowac z tych imprez...

Odnośnik do komentarza

"jak bedziesz to ciagła to sie zadreczysz. Musisz z nim pogadac. Powiedziec co lezy na sercu. Jezeli nie bedzie chciał gadac lub krecic ze sobie cos ubzdurałas, to napewno cos ukrywa. Jak on Cie traktuje? bezprzesady. Potrzebuje byc dowartosciowany przez inne kobiety? Niech sie okresli czego chce. Bo na dłuzsza mete tego nie widze."-bardzo dobrze nieznośna pisze. Też uważam, że Twój chłopak nie jest w porządku. Jego zachowanie sprawia wrażenie, jakby akceptował te smsowe gierki koleżanki. Dlatego również uważam, że powinnaś z nim poważnie, szczerze porozmawiać, powiedzieć mu o wszystkim, co Ci się w tym niepodoba, co Cię niepokoi. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej odzyskasz spokój.
Natomiast nie wydaje mi się, żeby był jakiś sens w wyszukiwaniu adresu tamtej kobiety, i jej męża. Szkoda zachodu, zwłaszcza, że nie wiadomo, jak mąż zinterpretowałby te smsy. Poza tym dla Ciebie najistotniejszy jest teraz Twój związek, więc powinnaś przede wszystkim skupić się na relacji między Tobą a Twoim chłopakiem.
Pasjonata napisał, że chłopak mógłby zabierać Cię na imprezy ze sobą. Właśnie! Byłabyś pewnie spokojniejsza, i Ty i Twój chłopak mielibyście dodatkową okazję, żeby razem dobrze się bawić:)

Odnośnik do komentarza

Taak chciał mnie zabrać ale jakoś nie miałam ochoty , nie lubie takich ludzi ! Ma Rodzine , Męża niech się nimi zajmie a nie szuka nie wiadomo czego ! Nie byłabym dla Niej miła dlatego wole zrezygnować z takich imprez.
Może też coś ma na rzeczy to ,że Ona jest brygadzistką ich zmiany ;>

Odnośnik do komentarza

A może niepotrzebnie uprzedzasz się od razu do wszystkich jego znajomych? Może nie wszyscy są tacy jak ona, może większość jest w porządku? A gdybyście poszli razem, to oboje moglibyście na tym skorzystać? Ty mogłabyś się odprężyć, a on nie musiałby rezygnować z imprezy, a może nie chce, żeby jego życie składało się tylko z pracy? Mówisz, że nie byłabyś dla niej miła. Ale nie musisz być jakaś super miła, nie musisz mieć z nią za dużo do czynienia. Nie musisz jej poświęcać zbyt dużo uwagi. Bądź spokojna, pogodna i uwierz w siebie:) A wtedy może się okazać, że będzie całkiem fajnie:) Natomiast, jeśli okaże się, że jej zachowanie mimo tego będzie skandaliczne, bardzo nachalne, znowu się upije czy coś w tym stylu, to wtedy oboje możecie zrezygnować z tych imprez, i bawić się razem gdzie indziej i w innym towarzystwie. Ale myślę, że jeden raz spróbować by nie zaszkodziło.

Odnośnik do komentarza

Nie sądze żebyś w zaistniałej sytuacji była się w stanie odprężyć na imprezie z jej udziałem.Skończyło by się na obserwacji chlopaka i jego kolezanki.A co było gdyby puścily Ci nerwy,?
To Twój chłopak powinien zrezygnować z tak częstych imprez w gronie ludzi z pracy.Ty masz być na pierwszym miejscu i to z tobą ma spędzać gro wolnego czasu.Co oczywiście nie znaczy ze ma zupełnie rezygnować ze swoich znajomych.
Stanowczo domagaj się zakończenia tej dziwnej relacji.Możesz uświadomić chłopakowi , ze mąż tej pani , Nie koniecznie potraktuje go jako kolegę z pracy ,który niewinne esemesuje z jego żoną ....

Odnośnik do komentarza

Dlaczego jednak nie pójdziesz i sama nie zweryfikujesz co w trawie piszczy? Tak może mieć znaczenie,to że kobieta ma stanowisko nadzorcze i twój mąż postępuje w ten sposób a nie inny.Wiele firm organizuje takie bankiety na rzecz rodzin pracowników i owszem niekiedy dochodzi do takich spięć o których mówi eeeh,szczególnie gdy obficie alkohol jest przemycany na takie imprezy.Bronienie czegoś mężowi tylko spowoduje dalsze komplikacje,niekiedy na tego typu imprezach pracownicy poznają się z całkiem innej strony.Wykluczając męża z tego grona możesz sama stracić i spowodować w nim frustracje,może twój mąż nadrabia na takich imprezach pewne niejasności w pracy i czasem warto popatrzeć na to z tej strony,przełam niechęć i pójdź razem z mężem.Czasami można samemu wlewać oliwy do ognia doszukując się tego złego,może być tak że mąż tylko bryluje a kobieta stara się sama dowartościować powodzeniem i akceptacją młodszego towarzystwa i jak by nie było to Ty się liczysz dla męża.

Odnośnik do komentarza

Impreza co 2. tygodnie,pijane kolezanki to sie nazywa integracja tak???
Dziewczyno mozesz miec fajnego faceta, ale te kolezanki pod wplywem sa zawsze zagrozeniem.Nie sluchaj bzdur ze tylko moze brylowac. Tylko.
Nie wazne ze ta mezatka jest jego brygdzistka. Nie wywali go
z roboty jak przestanie jej nasdskakiwac.Bez przesady.
Nie musisz integrowac sie z tymi pijaczkami, nie macie wspolnego towarzystwa do zabawy?To jak to jest ty siedzisz w domu a chlopak baluje?to fajne

Odnośnik do komentarza

Dziękuje Wam wszystkim gorąco za porady !
Zacznę od tego ,że nie jesteśmy małżeństwem .
Może troche przesadzilam ,że co dwa tygodnie . Był na jednej pierwszej imprezie niedługo po przyjęciu w barze , bardzo Mu się spodobało do domu wrócił koło 3 i był zachwycony . Bawił się włosami właśnie tej BABY . Niby czesał jej włosy . Drugi raz był na tym kuligu gdzie robił za kierowce.. Ale macie racje takie pijane koleżanki są zagrożeniem . Wtedy chciał zabrać mnie ze sobą ale nie miałam ochoty ! To troche dziwne iść na impreze gdzie się nikogo nie zna a być może ,że wśród całej 'dowódczyni ' stada ma się potencjalną rywalkę ..
Teraz mają mieć znów jakąś impreze to odmówił pójścia .. ale Ona zaraz coś wymyśli ! to ona wsumie jest całą prowodiwierką tych zabaw ! nie wiem co na to jej mąż ! chyba nie jest im za kolorowo w małżeństwie skoro nie pilnuje swojej Ukochanej :)
Narazie od dwóch dni jest spokój nie pisze nic bo chyba jest cwana i bala się ,że mogłam u Niego być przez weekend . Wiecie co jest najgorsze? ŻE NIE MOGE Z NIM TAK O TYM porozmawiać Bo ON nie wie ,że wieem o czym pisza , że znaam te treści ich wiadomości ! to jest najgorsze bo bardzo mnie zamęcza ..

Odnośnik do komentarza

OMG! ludzie dlaczego kobieta ma sie bawic z ludzmi ktorych nie lubi[pisze o tym] i co jak pojdzie to problemu nie bedzie?Nie znosi towarzystwa i nie musi sie zmuszac patrzec na pijane towarzystwo. Srednia przyjemnosc dla kogos kto nie pije.Chlopak musi jasno postawic sprawe. Zaczac olewac mezatke i da mu spokoj, chyba jasne.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Krzysztofem. Ta kobieta na pewno nie zachowuje się w porządku, ale, tak jak Krzysztof wspomniał, nie warto snuć jak najgorszych domysłów na zapas, i tym dodatkowo nakręcać spiralę coraz gorszych emocji. Lepiej po prostu skupić się na tych faktach, o których już wiesz, i na spokojnie to analizować. Jak na razie nie wydaje mi się np., że coś więcej zaszło między nimi. Dlatego, z w miarę rozsądnym podejściem, nie wydaje mi się, że grozi Ci utrata kontroli nad sobą i np. rzucenie się na tą babkę i okładanie jej torebką. Poza tym, jeden raz spróbować nie zaszkodzi, a wiedziałabyś już, jak naprawdę to wszystko wygląda i czy rzeczywiście całe to towarzystwo jest tak denne, jak może się niektórym wydawać. Jeśli rzeczywiście tak będzie, to nie gódź się, aby Twój chłopak tam jeszcze kiedykolwiek szedł, i bawcie się gdzie indziej.

Odnośnik do komentarza

Trochę ogranicza ciebie pole działania,tym że nie jesteście małżeństwem,na danym etapie budujecie do sobie zaufanie.Tym bardziej dobrze było by gdybyś poznała towarzystwo chłopaka,nie trzeba ich lubić,może za to oni polubią ciebie.Nie zawsze wszystkie osoby piją,więc często tez można nawiązać nowe relacje a jeśli wiążesz przyszłość z chłopakiem to warto poznać jego otoczenie.Ludzie poza miłością,pobierają się ze względu na szacunek i zaufanie,dlatego niekoniecznie tej kobiecie może coś się psuć w swoim małżeństwie,czasem zachowanie jest nieodpowiednie pewnych osób,lecz jak się te osoby bliżej pozna to niekiedy zmienia się zdanie o nich.Małżeństwo to związek partnerski z góry przyjętymi obowiązkami,lecz też obrączka na palcu nie świadczy o tym że ktoś ma podpisany akt własności na daną osobę,może się okazać że brygadzistka po prostu taka jest(zbyt rozrywkowa).

Odnośnik do komentarza

Może i ja napiszę swoją historię. Z moim chłopakiem jestem już 4 lata. Kochamy się, mieszkamy razem. Rok temu do jego działu w firmie przyjęto nową dziewczynę, stażystkę. Najpierw było ok, razem pracowali, mieli różne projekty więc tyle co widzieli się w firmie. Minęły 4 miesiące, przydzielili im razem projekt, oprócz nich były jeszcze 2 osoby w grupie. I się zaczeło. Na początku były sms i maila w sprawie projektu, potem zaczeła dzwonić o różnych porach niby to w sprawie pracy ale przy okazji wkradały się jakieś różne propozycje, że po niego przyjedzie, albo że czy on nie mógł by po nią wpaść bo jej się auto zepsuło.... Mój luby najpierw nic mi nie mówił, potem pokazał wszystkie sms i maila i stwierdził, że on z nią już nie wytrzymuje. Te osoby z jego grupy też zwróciły mu uwagę, że ona dziwnie się zachowuje, że rozmawiała z nimi insynuując że mają romans itp... koszmar do końca projektu jest jeszcze 2 mieisące. A my nie wiemy co mamy z nią robić. Chłopak z nią gadał, powiedział że ma dziewczynę, nawet zostałyśmy sobie przedstawione na jakieś imprezie w firmie... ale ona twierdzi że z nią będzie mu lepiej...

Odnośnik do komentarza

Z tego co piszesz to jej zachowanie zdecydowanie nie jest normalne. Szczególnie to wkręcanie innych, że Ma romans z Twoim chłopakiem. Jest bardzo natarczywa, twierdzi, że jemu będzie z nią lepiej, więc pewnie nie ma dobrych zamiarów i tak łatwo się nie odczepi. A w międzyczasie może zwyczajnie Wam zatruć życie.
Więc zamiast przeczekiwać, moim zdaniem lepiej coś zrobić. Jest na tyle nachalna, że można by to uznać za nękanie osobiste. Niech Twój chłopak nie kasuje jej smsów i najlepiej nagrywa rozmowy, a jeśli ona nie przestanie się tak zachowywać, to najlepiej jak zagrozi jej, że zgłosi to na policję i powie, że ma dowody na to co robi.

Odnośnik do komentarza

no nie kasuje, tak samo jak maili... dzisiaj miał iść do szefa, pogadać z nim o jej zachowaniu bo to przechodzi już wszelkie granice... Boimy się, że może go posądzić o gwałt albo o coś innego bo dla mnie to chory człowiek jest

Odnośnik do komentarza

Vero, zachowanie koleżanki z pracy Twojego partnera to już nie tylko natarczywość czy nachalność z jej strony, ale jakieś chore zachowanie o symptomach urojeniowych. Zauroczyła się w Twoim partnerze i dlatego insynuuje, że między nimi jest romans, chociaż Twój chłopak wcale nie jest nią zainteresowany. To przypomina jakąś "paranoję miłości" - w chorobie doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru niż chorobę (w końcu romans między nią a kolegą z pracy jest prawdopodobny). Być może dochodzi u niej do paranoi na tle erotycznym? Nie mam tutaj na myśli erotomanii kojarzonej potocznie jako nadmierne zainteresowanie się seksualnością czy uzależnienie seksualne. Raczej erotomanię jako chorobliwe zakochiwanie się bez wzajemności i urojone utrzymywanie, że wzajemność istnieje, ale jest uniemożliwiana przez rozmaite złe siły i osoby, np. Ciebie jako dziewczynę, która stoi na drodze do szczęścia jej i chłopaka, którego jej "ukradłaś", "zabrałaś" itp. Sytuacja faktycznie nie jest zbyt ciekawa, bo nie macie "twardych dowodów", które udowadniałyby, że dziewczyna jest chora. A obawiam się, że ona problemu nie widzi i sama do psychiatry nie zechce podreptać. :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...