Napady głodu

[Gość aglo90]

Witam mam 22 lata i 162 cm wzrostu. W październiku stając na wagę licznik wskazywał niecałe 56 kg, obecnie już prawie 62. Potrzebuję porady. Od października właśnie zaczęłam pracować. Moje zmiany trwają po 11 godzin dziennie. Śniadanie jestem po godzinie 7 rano, a potem dopiero około godziny 15 czy 16. W pracy nie mam możliwości zrobienia sobie nic ciepłego. Wracając do domu przed 22 napada mnie wilczy głód. Nie umiem pohamować apetytu, a przede wszystkim jem dużo słodyczy żeby dostarczyć sobie energii. Przeraża mnie te dodatkowe 6 kg i źle czuję się z tym fizycznie. Zapisałam się na siłownię, ale mogę z niej korzystać jedynie 3 razy w tyg ze względu na pracę i szkołę. Proszę o jakąś poradę jak wrócić do poprzedniej wagi co robić? Jak to wszystko wyregulować? :((

[Gość Nie bo nie]

napada Cię wilczy głód bo zbyt mało jesz i organizm rekompensuje sobie braki. Zacznij jeść regularnie, nawet w pracy jakiś jogurt, jabłko cokolwiek, oczywiście orpócz fast foodów