Skocz do zawartości
Forum

Przemoc psychiczna i fizyczna w dzieciństwie


Gość Jakatra

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie w dziecinstwie doswiadczylam przemocy fizycznej w postaci bicia szturchania i poniewierania przez wlasnych rodzicow jak rowniez przez szkolne kolezanki i kolegow jak I paychicznej wyzwiska krzyki tlamszenia zastraszenia itd np ojciec mowil mi ze jezeli przyniose jeszcze jedna niedostateczna albo uwage to mnie zabije( a konczylo sie to skatowaniem mnie pasem).Od tego czasu minely lata teraz mam 30 lat problemy ze sama soba boje sie ludzi, boje sie zyc jestem bardzo lekliwa.czy to mozliwe ze po latach to ze mnie wychodzi w postaci nerwicy depresji?

Odnośnik do komentarza

Matka natomiast byla nieobecna sama miala problemy ze sama soba byla tak jakby bierna Bo nie zrobila nic zeby to zatrzymac.Po latach zapytalam sie jej dlaczego nie odeszla od niego? Odp mi bo dziecko ma miec ojca!Bylam w szoku!nie umiem rodzicom wybaczyc tego chociaz staralam sie nie raz nie dwa razy.Czy wogole mozna takie cos wybaczyc?

Odnośnik do komentarza

Można wybaczyć,jednak trzeba samemu stać się na tyle silnym by z innej perspektywy spojrzeć na słabych,nie radzących sobie w wychowaniu rodziców.Częstym problemem jest fakt że wiele osób szuka przyczyn u siebie,w swoim zachowaniu,dorastając w cieniu dorosłych osób.Z biegiem czasu można dostrzec różnice,mieć bardziej narysowany schemat tego,czym sobą przedstawiali nasi rodzice...kiedy wydając nas na świat,nie do końca byli świadomi na czym polega wychowanie.Przychodzi czas że oprawca,czy bierna osoba staje się bezradna w stosunku do argumentacji własnej w wychowaniu,zauważając wiele błędów które popełniła,od nas wtedy zależy czy jesteśmy w stanie podać rękę takiej osobie i jej wybaczyć.O ile takie osoby nie są związane z bardziej powikłanymi zaburzeniami,związanymi z wiekiem bądź,ukrytym głębszym zaburzeniem wiele lat utrwalanym to jest szansa by blizny na ciele nabrały innej formy,niż pamiętny niewybaczalny błąd ze strony rodziców.Przykre jest natomiast to,że jako dzieci tak wychowane,musimy stawić czoła życiu bez odpowiednich wzorców,zakładając rodzinę własną,często będąc osobą zastraszoną bądź reagującą w sposób agresywny,słabo się adoptując do naszej roli.Lecz szansa na wybaczenie zawsze jest.

Odnośnik do komentarza

tak, to po latach wychodzi z ciebie w postaci nerwicy.
Rodzice spaprali ci psychikę a ty teraz masz co naprawiać. Współczuję. Trzymaj się dziewczyno i walcz o siebie. Poszukaj terapii, gdzie będziesz mogła się czuć bezpiecznie i to wszystko przepracować.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje bardzo za odp;)))mam jeszcze taki problem ze od poniedzialku moj maz bedzie wychodzil wczesniej rano a wracal do domu po polnocy.Ja bede wtedy sama caly dzien.Bedzie mi strasznie ciezko gdyz odkad pamietam nie znosze zostawac sama w domu.Rozpoczynam nauke dopiero za tydzien.Co ja mam przez ten tydzien zrobic? Juz odczuwam bardzo silne leki.Nie bede mogla do meza dzwonic kiedy bede chcial a jak to bylo do tej pory bede musiala czekac na jego tel.nie mam tutaj gdzie mieszkamy nikogo bliskiego do ktorego moglabym isc chociazby na te kilka godz;co ja mam robic????jestem tym faktem strasznie zestresowana nie moge spac jesc tylko mam leki.

Odnośnik do komentarza

Nowe znajomości nawiązuje się z czasem,mimo wszystko postaraj się wyjść do ludzi,nie zostawaj sama z myślami,może w twoim mieście jest coś ciekawego do obejrzenia,porób zakupy,popracuj nad sposobami by się zrelaksować,wszystko małymi krokami,jeśli zacznie cię ogarniać lęk,przypominaj sobie wszystkie przyjemne chwile,szukaj czegoś co sprawi tobie przyjemność,z czasem pojawi się uśmiech a wraz z nim może nowe znajomości.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Przemoc w rodzinie, a tym samym ciągłe poczucie zagrożenia, brak bezpieczeństwa i lęk mogą prowadzić w przyszłości do wielu zaburzeń, między innymi nerwicowych.
Pytasz, co masz zrobić, żeby ograniczyć lęk, gdy będziesz sama w domu. Postaraj się znaleźć jakąś aktywność, która przekieruje Twoją uwagę na inny tor. Ograniczaj również napięcie nerwowe, na przykład za pomocą ćwiczeń relaksacyjnych lub innych technik.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

widzisz Jakarta, oprawcom a Twoim przypadku rodzicom bardzo trudno jest zaakceptować a raczej przyjąć do wiadomości że to co robią Ciebie bardzo boli i że niszczy Ci życie. Poprostu tego nie słuchają. tej prawdy która wręcz krzyczy w wnętrza Ciebie.
Posiłkując się przykładem swoich rodziców a zwłaszcza matki powiem Ci że te słowa spływają po nich jak po kaczce.
Jeśli czujesz że masz potrzebę powiedzenia im tego, że wypowiedzenie tych słów chociaż w minimalnym stopniu poprawi Twoje samopoczucie możesz im powiedzieć. Chociaż wątpię żeby oni przyjęli to na spokojnie a już na pewno żeby przyjęli to do swojej świadomości.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...