Skocz do zawartości
Forum

Mieszkanie na kupie po ślubie


Rekomendowane odpowiedzi

[quote="~Myk"]Skoro byliscie na tyle dorosli na decyzje o slubie to teraz sami sie martwcie i starajcie o wlasny kat! Masz pretensje do rodziny ze nie pomagaja? Ile wy macie lat?[/quote
ślub wzieliśmy bo się kochamy a co do dorosłości to ona może ale nie musi być elementem budowy szczęśliwego związku. przynajmniej takie jest moje zdanie. chodzi o to że po slubie mieliśmy zamieszkać z moimi rodzicami. mielismy sobie wyremontować dół oni mieszkaliby na gorze. nie chcieliśmy od początku iść na taki układ bo sytuacja z moją siostrą była ciągle nie jasna, gdyz ona jej z facetem rożnie się układa i będąc szczera w wiekszości z jej winy. mimo naszych obaw każdy nas zapewniał ze nikt nam nie bedzie przeszkadzał bedziemy mieli swój kąt itd. więc przed ślubem pieniądze które mieliśmy przeznaczyć na kupno jakiegoś mieszkanka przeznaczylismy na wesele by odciążyć naszych rodziców. gdybyśmy trzymali się naszego zdania to byc moze nie mialabym teraz takich problemów jak teraz. bo w tej chwili mieszkamy na kupie, nic nie jest nasze tak jak byla wczesniej mowa wiec tez nie mamy zamiaru ładować kasy w coś co byc może nie ma przyszlości.

Odnośnik do komentarza

Ja koncze studia...mąż zarabia nieco ponad 2 tys. wynajęcie mieszkania nie jest złą myslą, tylko że jak co do czego przychodzi to moi rodzice mają pretensję ze chcemy się wyprowadzić i mieć cos swojego. że to wstyd zebysmy narzekali jak mamy dobrze. ale do końca tak nie jest bo my naprawdę możemy mieszkać w kawalerce i bedziemy szczęśliwi z dala od problemów moich rodziców, siostry uzależnień typu że nie możesz zrobić chociażby głupiego przyjęcia dla znajomych...wiecie cos w stylu mieszkajcie z nami ale na naszych warunkach, a jak chcemy się wyprowadzić to traktują to tak jakbysmy gardzili tym co nam dają, a raczej nie dają tylko udostępniają i to nie wiadomo w jakim stopniu...

Odnośnik do komentarza
Gość wiemcomówie

Młode małżeństwa powinny mieszkać osobno. Inaczej między wami w najbliższych latach może się posypać. Musicie mieć swoją intymność, a nie kochać się i kłócić z myślą, że rodzina za ścianą wszystko słyszy. A jeszcze jak się wtrącają w życie to już masakra. Na początku zawsze jest wszystko pięknie, zapewnienia "czuj się jak u siebie" a potem to już coraz gorzej. Gadanie co masz sprzątnąć, o której wracać, jak gotować, jakie firanki zawiesić... itp itd Radze wynajem, jeśli to możliwe.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie tak jest. Wszystko trzeba z nimi konsultować. Czasami jest ok tzn wtedy kiedy wszystko idzie po ich myśli. Bardzo bym nie chciała żeby coś sie popsulo między mną a mężem tym bardziej że już zauważyłam u siebie tendencje do pbstawania za moimi rodzicami żeby uniknąć większych zgrzytó.może jednak ktoś z was widziieszkanie poślubie z rodzicami bardziej korzystnie? Bo chyba jeszcze sie lodze że może sie ułożyć.

Odnośnik do komentarza

Wyprowadźcie się, dotrzecie się wtedy, będzie samodzielni. Jak rodzice zaczną coś mówić to powiedz, że owszem jesteś wdzięczna ale chcesz budować własne gniazdko i żyć na własnych zasadach. Powiedz, że dziękujesz za pomoc ale chcesz spróbować po swojemu. Jak to nie poskutkuje to możesz powiedzieć, że przecież ustalenia były inne więc skoro oni się nie wywiązali z umowy to Ty nie chcesz tak mieszkać.

Odnośnik do komentarza

Halszkaa chyba masz racje, najlepiej jeśli im tak powiemy. przecież my nic złego nie robimy chcemy mieć tylko szczęsliwą rodzinę która ma swoje problemy. mój mąż troszkę sie boi wynajęcia mieszkania bo wie ze u moich rodziców bedzie łatwiej. ale Krzysztof.W raczej się zgodzę z tobą co do tego że obietnice z czasem się zmieniają. bo w tym momencie moi rodzice oferują mi wyszykowanie sobie parteru w ich domu, władowanie wszystkich naszych oszczędności w cos co nie jest nasze i nie wiadomo jeszcze jak to w życiu się ułoży. ja potrzebuję stabilności której nie zaznam poki nie będziemy mieć z M własnego kąta, potrzebuję swobody której nie zaznam u rodziców. albo ma się luksus niezależności z dala od teściów czy rodziców albo ma się luksus materialny z ciągłym szumem w głowie...nie tak?

Odnośnik do komentarza

napewno źle, ale mieszkając z rodzicami stajesz między mlotem a kowadłem i albo jedno albo drugie jest na ciebie złe. dlatego mówię że wolałabym uniknąć takich sytuacji w przyszłości...zresztą nie tylko to na mnie i na mojego M źle wpływa...mieszkając z rodzicami żyjesz ich problemami i problemami reszty rodziny a jak ktoś cię spyta o zdanie i powiesz prawdę to jesteś niedobra, każdy zły nastrój moich rodziców kłótnia, zgrzyty wpływają na złą atmosfere w całym domu, wlączając to fakt niedogadywania się między nami a nimi...

Odnośnik do komentarza

załamka czasem warto zagryść zęby i realnie spojrzeć wiesz ja swego czasu chorowałem na dom z taką dużą działką nawet do remontu a bank mi nie dał tyle ile oczekiwałem na jedną pensje...na własne (M) by starczyło lecz myślałem co tam przyjdzie jeszcze czas i wiesz co? wynajmuje teraz za 700zł bo gdzieś tam miałem zbyt optymistyczne założenia,teraz losy tak się potoczyły że nie stać by mnie było dodać 200 do raty na własne zwykłe (M) jeżeli istnieje możliwość to pogadaj z mężem,osobiście znam małżeństwo którym kredyt mieszkania spłacają teściowie wow! pozazdrościć,zawsze trzeba się dogadać i nie chce być sceptykiem lecz jak się planuje to lepiej zakładając te plany na dłuższy okres niż krótszy pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

własnie chodzi o to że teraz jest tak a co bedzie jak się wogóle przestaniemy dogadywać i po co nienawiść wzbudzać. wynajem mieszkania z jednej strony jest najprostszą drogą do tego by się wyprowadzić ale co dalej... mieszkanie nigdy nie bedzie twoje a kasa przepadnie. myslałam żeby pomieszkać trochę z rodziacami, odlożyć więcej kaski i wziąć kredyt z własnym wkładem wtedy było by lepiej...chociaż z drugiej strony tak patrze na to że łatwiej by nam bylo i wogóle że może ja to wyolbrzymiam ...sama nie wiem..

Odnośnik do komentarza

Ja nie jestem po ślubie ale mieszkam z chłopakiem od jakiegoś czasu i szczerze nie wyobrażam sobie mieszkac z rodzicami. Bo tak jak się pokłócisz z facetem to wszyscy o tym wiedzą, a tak zamykacie się u siebie i możecie koty drzeć i nikt się wam nie bedzie wtrącał, po drugie macie siebie dla siebie, nie ma to trzeba tu trzeba i tam też. Przychodzisz zp racy czy z uczelni i masz tę osobe dla siebie. nie ma wyliczania kto czego ile zużył, kto ile je itp. moim zdaniem koniecznie musicie się wyprowadzić. Ja jestem w podobnym wieku do ciebie i nie ywobrażam sobie takiej głupiej rzeczy jak chociążby chodzenie w seksownej pizamce przy rodizcach. To może ŋłupie ale przeciez takie rzeczy się zdarzają, to jest codzienność...

Somewhere over the rainbow
Skies are blue
And the dreams that you dare to dream
Really do come true

Odnośnik do komentarza

Najważniejsze byś była ty szczęśliwa z mężem u boku wszystko jest możliwe,przeważnie jedna pensja idzie na opłaty a druga na was zależy jak żyjecie a i zawsze są obiadki u teściów (to nie złośliwość) z drugiej strony co miasto to obyczaj pod kontem utrzymania i cen,dobrze myślisz z tym pomieszkaniem u rodziców dogadaj się tylko z mężem on też może coś uciuła,lecz to pewnie przykro zabrzmi ale faceci tak mają że te wybranki serca chcą mieć jak najbliżej siebie mimo wszystko życzę realności spełnienia budowy swojej oazy spokoju i wyrozumiałości męża w tych trudnych finansowo czasach.

Odnośnik do komentarza
Gość GIHppdINZP

Najbardziej jednak cizesy mnie wpis z na portalu PTP, ktf3ry potwierdza, że moja biegła sadowa jest czarownicą a pani sędzia została szamanką gdyż się bezkrytycznie oparła na jej opinii w swoim uzasadnieniu postanowienia. Wymienione testy powinny być jak najszybciej wycofane z instrumentarium polskich psychologf3w i innych specjalistf3w, ponieważ są pozbawione jakichkolwiek podstaw empirycznych to o nich właśnie można powiedzieć czary i wrf3żenie z fusf3w . Stawianie na ich podstawie diagnoz jest wysoce wątpliwe etycznie.to dobrze bo na podstawie testu Kocha zostałem opisany:„W teście drzewa widać, iż cechuje go niedojrzałość emocjonalna przy myśleniu analitycznym”i się przestraszyłem, że mf3głbym komuś zrobić krzywdę. Cronat Dobre/Słabe: 0 0

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...