Duży brzuch przy problemach z wagą

[Gość Natheus]

Witam! Mam 15 lat i mam problem z wagą. Mianowicie mam za duży brzuch którego pragnę się pozbyć. Proszę o podanie jakiejś diety i/lub zestawu ćwiczeń który pomoże mi rozwiązać mój problem. Niestety siłownia nie wchodzi w gre.

[Gość Trick]

a ile ważysz, jaki masz wzrost itp? Bo to dość ważne.

[Kamila Okulska]

Nie podałeś niestety ani swojej wagi ani swojego wzrostu, co uniemożliwia określenie, czy rzeczywiście masz problemy ze swoją masą ciała.

[Gość omega11]

no dokładnie, chociaż na duży brzuch pomaga pas wibrujący

[Weronika2468]

Hey jestem Weronika, mam 12 lat i ważę 66/67 kg przy 165cm wzrostu nie wiem co mam robić próbowałam uprawiać sporty ale mi to nie wychodziło nie wiem co mam robić mam fałdy na brzuchu i rozstęby na wewnetrznych częściach ud proszę pomóżcie mi nie wiem co mam dalej robić???

[Igraszka]

a czemu mówisz że Ci to nie wychodziło? Może zbyt szybko się zrażałaś

[Gość Mala__MI]

no dokładnie co Ci nie ywchodziło? Traciłaś motywację, chcęć do ćwiczeń czy coś innego?

[Weronika2468]

Traciłam motywację na bieganie czy na brzuszki chciałam też żeby rodzice mnie zapisali na siłownię albo do jakiegoś klubu sportowego ale z czasem mi przeszło nawet nie miała bym kiedy chodzić na siłownię czy do klubu bo w szkole jestem codziennie do 3:35 i jeszcze muszę odrobić lekcję i nawet dla siebie nie mam czasu już nie wiem co mam robić.

[Gość mastanis]

Najlepszym sposobem jest zrobienie sobie tygodniowego planu pracy ze sobą. Mój syn też miał 100 ooo wymówek, że nie ma czasu. Ale jak zrobiliśmy grafik tygodniowy jego obowiązków ( każdy dzień zaplanowany od 7,15 - do 22,30 z przedziałem co 30 minut ) z uwzględnieniem wszystkich zajęć, łącznie z określeniem od 1 do 5 priorytetu ważności danego zajęcia to nagle okazało się, że na wiele rzeczy znalazł się czas. Następnie za 2 tygodnie zrobiliśmy korektę planu i zaczęło prawie (tak na 90 % ) wychodzić. Myślę, że jest to chyba pierwszy krok do znalezienia utraconych godzin.
Drugim sposobem jest "fotografia tygodnia" czyli notes i zapisywanie co się robi i potem analiza tego. Acha zapomniałem dodać, że należy analizować każdy tydzień i albo siebie w drobny sposób nagradzamy, np kino lub ciacho , albo mała kara dla siebie. Po półtorej miesiąca zaczęło to już funkcjonować w miarę bezboleśnie. Pozdrawiam.