Skocz do zawartości
Forum

Jak zapanować nad emocjami?


Gość littlebdpmouse

Rekomendowane odpowiedzi

Gość littlebdpmouse

Witam :),

Pierwszy raz piszę tutaj na forum. Moim problemem jest bordeline. Teraz tylko mam pytanie, czy są jakieś sposoby na opanowanie negatywnych emocji? Próbowałam już medytacji, przejść się na chwilkę, odreagować, pomyśleć przez chwilę na spokojnie, ale tak czy inaczej jak już coś zaczyna mi siedzieć na sercu to nie ma możliwości, i wiem, że będzie burza. Bardzo proszę o jakieś rady jak sobie radzić podczas silnego stresu. Dużo czasu poświęciłam na czytanie o standardowych metodach, ale może macie jakieś takie triki, którymi możecie się podzielić. Z góry dziękuję. LBM.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
A próbowałaś czynności zastępczych? Na początku musisz się wnikliwie obserwować - w jakich sytuacjach wybuchasz najczęściej i postaraj się dostrzec tak zwane wczesne sygnały wybuchu. Chodzi przede wszystkim o sygnały fizjologiczne - przyspieszona akcja serca, drżenie itp. Gdy zauważysz właśnie te wczesne sygnały przychodzi pora na czynności zastępcze - najczęściej zaleca się aktywność fizyczną (przysiady, podskoki itp) - chodzi o to, żeby jak najszybciej zmniejszyć pobudzenie nerwowe.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jestem dziewczyną i mam 17 lat. Moim problemem jest brak radzenia sobie z emocjami.Nie wiem czemu tak mam, ale jakaś błachostka czy nawet nieodpowiednie przywitanie się mojego chłopaka ze mną i wpadam w gniew. Trzęsą mi się ręce,mówie rzeczy których później żałuje a po jakimś czasie wpadam w płacz i nie mogę się uspokoić. Zachowuje się jakby nie wiadomo co się stało.. Pomóżcie mi bo wiem że to początek życia a bedzie coraz trudniej..

Odnośnik do komentarza

witam, jestem tu pierwszy raz, piszę ponieważ mam problem, przeszłam w życiu traumę, od tego momentu moją reakcją na stres jest płacz, chciałabym nauczyć się panować na tym, chociaż w pracy, ponieważ strasznie mi to przeszkadza. Zdarzyło mi się podczas rozmowy z szefem kilka razy rozpłakać, to silniejsze ode mnie, poradźcie mi jak z tym sobie poradzić. Może powinnam poszukać specjalisty, tylko że trudno z psychologiem w moim mieście i okolicy:(

Odnośnik do komentarza

Witam,
mam spory problem jestem prawie pewna ze to nerwica.
od 14 -stego roku życia jestem w swoim domu ofiarą mama znęca się psychicznie ciągle się mnie czepia wyklina poniża dołuje czuje się w domu jak więzien wszystkie swoje emocje wyładowuje na mnie i tylko mnie się czepia chociaż w domu było nas 6. Teraz mam 20 lat i widzę skutki tego i to najbardziej mnie boli bo sobie nie mogę z tym poradzić stałam się bardzo nerwowa ręcę mi się trzęsą zresztą cała się trzęsę od środka szybko ktoś mnie potrafi doprowadzic do furii jestem ciągle zdołowana i smutna tylko przy chłopaku odżywam ale jeszcze nie mieszkamy ze sobą i niestety widzimy się tylko wieczorami bo w dzień pracuje. Od małego miałam trudną sytuację rodzinną i wszystko spadało na mnie, od najmłodszych lat opiekowałam się rodzeństwem wykonywałam już wszystkie prace domowe a nawet gotowałąm w wieku 12 lat jak mama była zagranicą a babcia była zmęczona, tata pił. musiałam znosic ciągłe kłótnie awantury i odwiedziny policjii do tego przykra sytuacja finansowa. Teraz jak juz wszystko wyszło na prostą tata nie pije i sytuacja finansowa się poprawiła to boję się o mnie o moje zdrowie najbardziej żebym sobie czegoś kiedyś nie zrobiła przez te nerwy. Nigdy taka nie byłam a teraz widzę co przez te 6 lat zaczęlo się dziac.. połowę włosów straciłam i dalej tracę ręcę się telepią w głowie jakby cały czas napięcie nie potrafię sobie radzić z nerwami na dodatek mam rodzeństwo strasznie wkurzające i nie mam już sił przez to czasami boję się że stracę chłopaka bo robie mu awantury czasami z byle czego.. ;/ proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Senna to wszystko, co opisałaś może rzeczywiście sugerować zaburzenie nerwicowe lub nerwicowo - depresyjne, jednak wiarygodna diagnoza przez internet nie jest możliwa.
Spróbuj na początku obniżać napięcie nerwowe za pomocą ćwiczeń relaksacyjnych lub sportu. Jednak są to metody, które działają jedynie wspomagająco i łagodzą tylko objawy - nie dochodzą do źródła problemu. Radziłabym Ci mimo wszystko umówić się z psychologiem, aby przepracować trudne wydarzenia z Twojego życia.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam. Na początku napiszę, że mam 15 lat. Pewnie po tytule myślicie, że mam problemy, bo chłopak zerwał ze mną? Nie, to nie w tym rzecz. Może zacznę od tego, że:
*Od jakiegoś czasu nie panuję nad swoimi emocjami, wszystko mnie denerwuje, nawet najmniejsza rzecz. Gdy się zdenerwuję, to muszę kogoś/coś uderzyć chociaż tego nie chcę. Często ofiarą tego uderzenia staje się moja młodsza siostra. Nie robię tego w pełni świadomie. Nie jestem dziewczyną agresywną na co dzień, nie pale, nie piję, nie jestem jedną z tych, którzy opuszczają lekcje, chodząc na wagary. Po tym wszystkim idę do pokoju, i najzwyczajniej płaczę, nie wiem czy to wada czy zaleta, ale jestem bardzo wrażliwa. Dodam, że u mnie w rodzinie nie jest za fajna sytuacja, dlatego też często płaczę. Nie mam żadnej przyjaciółki/koleżanki, z którą mogłabym porozmawiać, a tego mi bardzo brakuje. Przez to mam nie poważne myśli, ale za każdym razem rodzi się nadzieja na lepszą przyszłość, jednak nie przychodzi. Dobrze byłoby poznać kogoś takiego, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Ogólnie polega na tym problem, psycholog? Nie wiem, nigdy nie byłam, ale myślę, że to nie wyjdzie, nie potrafię mówić komuś o problemach prosto w oczy. Już pisząc ten tekst łzy mi lecą...

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jest to przejściowe. Sama pamiętam będąc w twoim wieku, wieku dojrzewania, kiedy to hormony buzują. Biłam się z siostrą, wyzywałyśmy się strasznie, do rodziców pyskówa. W pokoju płacz i trzaskanie drzwiami bez powodu.
Niestety, praktycznie każdy przechodzi przez taki okres, niektórzy spokojniej niektórzy bardziej burzliwie.
Uświadom sobie, że to przejściowe, staraj się opanować, zapisz się może na jakieś zajęcia sportowe, gdzie się wyżyjesz, pójdź pobiegać.
Najważniejsze by sobie nie wmawiać, że jest to coś poważnego i jest coś z tobą złego, bo uwierzysz.
Będzie dobrze :-)

Odnośnik do komentarza

~botakjuzjest.
z tego co pamietam, to masz takie problemy w domu jak ja. I ten sam problem ze nie potrafimy rozmawiac na tematy nas dreczace. Jak chcesz to mozesz ze mna pisac na gadu gdy masz ochote ;*

Dobrze byłoby, ale nie mam żadnego kontaktu do Ciebie.

@takajakas
No to tak, przejściowe, no nie wiem. Mam tak od kilku lat, ale w tym wieku się nasiliło, być może to przejdzie, ale nie wiem. Czas pokaże. Zapisać się na zajęcia sportowe. Bardzo bym chciała, ale według moich rodziców to strata czasu, nic z tego nie wyjdzie. Oczywiście codziennie ich namawiam jak można, ale to zawsze się kończy kłótnią. Bo ja niby pójdę na te zajęcie 2 razy i mi się nie będzie chciało. Nie wiem skąd oni wiedzą co mi się będzie chciało, a co nie. To jest myślę, że jedyna szansa, żeby poznać jakiś ludzi. Wyrwać się z tego domu. Szczerze to nienawidzę tego domu, nikt tutaj mnie nie wspiera, siedzę tutaj zamknięta w 4 ścianach i nic nie mogę zrobić..

Odnośnik do komentarza
Gość problem1222222

więc tak w skrócie, mam 17 lat wiadomo dziewczyny nie myśla o stałych związkach, chociaż nie który , zawsze gdy znajde chłopaka to jestem tydzień a nawet 3 dni i mam go dość go, i w tedy mówię sobie że jestem za młoda itd za jakiś czas to samo, jednak ostatnio się zakochałam ale to chłopak potraktował mnie jak ... mówiąc że wraca do byłej .nie wiem czy wszystko jest gdy po kilku dniach mam dość chłopaka
drugi temat to taki że jestem agresywna,znaczy gdy mam zły dzień a nawet gdy dobry a ktoś powie coś co mi się nie podoba to zaczynam krzyczeć wyklinać i mam ochotę coś zrobić ,jak panować nad sobą?swoimi emocjami?,mniej przeklinać itd?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...