Żona zdradziła mnie na wieczorze panieńskim

[bogdanka62]

Witam,nie zgadzam sie,to ze przebaczyl zonie to nie znaczy,ze ma ja gnebic do konca zycia..zrozumialabym gdyby to byl romans....jeden raz,nic nie znaczacy...wiem,ze to nie usprawiedliwia jej,nie powinno sie zdradzac ukochanej osoby,ale stalo sie,oby wiecej nie bylo takich incydentow,bo to strasznie boli...pomimo przebaczenia wraca jak bumerang,ale milosc wszystko przezwyciezy,tym bardziej,ze zona zaluje...

[julcia18]

Witam,wydaje mi się że największy bład jaki byś popełnił to nie przebaczenie żonie, nie danie szansy nie tylko jej ale wam obojgu..jesteście dorośli macie dzieci prace i mnustwo spraw na głowie , a nie pomyślicie żeby zacząć od nowa ? nie myśleć o tym co było tylko co bedzie, zmienic miejsce zamieszkania ..to jeden z najłatwiejszych sposobow rozwiązywania problemów zwany ucieczka , nie zawsze skutkuje ale trochce pomaga.Z doświadczenia wiem że nic w życiu nie dzieje sie bez powodu, a może ten incydent miał miejsce po to żeby uświadomić was obojga jak wiele dla siebie znaczycie i jak bardzo sie kochacie, mowi sie że co cie nie zabije to cie wzmocni, trzeba czasu i wszystko ułozy sie na lepsze, bo największym szczęściem w tym całym nieszczęściu jest to że żona bardzo żałuje i że to był tylko jeden raz.Bede trzymałą kciuki za was;)

[Ron]

Nie czytałem całości ale ja po prostu nie dał bym rady. Może mam źle łeb zaprogramowany. Po prostu nie. Podejrzewam, że przy jakimkolwiek konflikcie i potyczce będzie to "fruwało" w powietrzu. Nie zazdroszczę.

[kwiatuszek2]

Witaj, właściwie wszytsko co mógłbyś zrobić zostało już Ci zaproponowane, a ja się do tego dolączam- terapia.

Przykro mi z tego naprawdę :( A wiesz co mnie najbardziej wkurza? Że ona napisała mu(Tobie) , że może keidyś to powtórzycie- po tym zdaniu nie stwierdzam, że ona tego żałowała, skoro chciała powtórzyć. Jakbyś to nie był Ty, tylko on to pewnie mogłby dalej to robić.
Eh.. żałosna jest- wybacz. Ona żaluje bo Ty się o tym dowiedziałeś i teraz cierpisz.
Jeszcze powstrzymujesz się przed nią z płaczem, żeby jej nie załamać. No halo? Wtedy kiedy ona powinna robić wszytsko żebyś Ty nie był załamany sam robisz wszytsko żeby ona nie byłą. To jej wina i powinna teraz cierpieć.

No ale życze Wam szcżescia, a najbardziej Tobie!

[Gość tarantula]

Witaj. Jestem 15lat po ślubie,2 dzieci, nad zycie kocham meza. Ale zdrady bym niewybaczyła! nigdy! Jak życ z taka osoba? po co? chwila zapomnienia? to jakies chore wytlumaczenie. Przeciez sa świadomi co robia. Wolałam bym życ sama z bólem, ale drugiej szansy bym nie dała. Wyrazam tylko swoje zdanie

[Gość kobiety.....]

kwiatuszek 2 dokladnie napisalas to co ja chcialem dodac do tematu " Że ona napisała mu(Tobie) , że może keidyś to powtórzycie- po tym zdaniu nie stwierdzam, że ona tego żałowała, skoro chciała powtórzyć. Jakbyś to nie był Ty, tylko on to pewnie mogłby dalej to robić.
Eh.. żałosna jest- wybacz. Ona żaluje bo Ty się o tym dowiedziałeś i teraz cierpisz.
Jeszcze powstrzymujesz się przed nią z płaczem, żeby jej nie załamać. No halo? Wtedy kiedy ona powinna robić wszytsko żebyś Ty nie był załamany sam robisz wszytsko żeby ona nie byłą. To jej wina i powinna teraz cierpieć." heh zaluje ze sie dowiedziales i ze to moze zniszczyc wszystko wg mnie miala tylko malego moralniaka a jak bys jej nie wygarnol odrazu ze wiesz ze zdradzila tylko dalej smsowal to ja mysle ze dlugo na jej sms nie czekal bys tzn chciala by sie umowic ns sex i by nie zalowala a i kaca moralnego i wyrzotow sumienia tez by nie miala twoje szczescie i na nieszczescie ze odkryles jej skok odrazu to tylko raz sie puscila. jak jeej sie to podobalo bo tak napisala w sms to niech teraz cierpi a ty teraz korzystaj z zycia lecz rany a najlepszy lek oklad z mlodych piersi .... itp :)

[Ron]

~tarantula

Witaj. Jestem 15lat po ślubie,2 dzieci, nad zycie kocham meza. Ale zdrady bym niewybaczyła! nigdy! Jak życ z taka osoba? po co? chwila zapomnienia? to jakies chore wytlumaczenie. Przeciez sa świadomi co robia. Wolałam bym życ sama z bólem, ale drugiej szansy bym nie dała. Wyrazam tylko swoje zdanie

@tarantulo, większość piszący tu by nie dało szansy. To taka portalowa "solidarność płciowa". Nie zwracaj na to uwagi. Łatwo się "napinać" gdy problem nie dotyczy konkretnej osoby.

[Gość gruby71]

witaj. wiesz co moja żonka często powtarzała? kto zdradził raz ten zdradzi i kolejny raz. odkryłem ,że ma romans z facetem , którego poznała w sanatorium. jestesmy 20 lat po ślubie. zawsze ją kochałem, była eręcz na piedestale. teraz czuję sie jakbym dostał w pysk. wyszedłem na idiotę bo zawsze byłem jej wierny mimo okazji.przepraszała,płakała,obiecywała ,że już nigdy,że to nic nie znaczyło.... a ja frajer uwierzyłem... przez dwadzieścia lat małżeństwa mogłem mieć kochanek na pęczki ale nie bo przecież żonka...kobiety to wredne suki,muszą być poniżane,bite i trzymane krótko wtedy kochają swoich mężów .więc uważaj na siebie .pozdro

[franca]

[quote="~gruby71"wyszedłem na idiotę bo zawsze byłem jej wierny mimo okazji[/quote]

Ale bezsens. Co ma wspólnego wierność z byciem idiotą? To co, wniosek z tego taki, że żona była mądra, a Ty głupi?? Dziwne, bo ja bym zupełnie odwrotny wniosek wyciągnęła....

[quote="~gruby71.kobiety to wredne suki,muszą być poniżane,bite i trzymane krótko wtedy kochają swoich mężów .więc uważaj na siebie .pozdro[/quote]

Wiesz co? To już jest po prostu chore. Powinieneś sie leczyć, a nie ludziom doradzać.

[franca]

~gruby71

wyszedłem na idiotę bo zawsze byłem jej wierny mimo okazji

Ale bezsens. Co ma wspólnego wierność z byciem idiotą? To co, wniosek z tego taki, że żona była mądra, a Ty głupi?? Dziwne, bo ja bym zupełnie odwrotny wniosek wyciągnęła....

~gruby71

.kobiety to wredne suki,muszą być poniżane,bite i trzymane krótko wtedy kochają swoich mężów .więc uważaj na siebie .pozdro

Wiesz co? To już jest po prostu chore. Powinieneś sie leczyć, a nie ludziom doradzać.

[bogdanka62]

Witaj gruby,nie zgadzam sie z Toba,nie tedy droga,bic ponizac,ja swojego meza nigdy nie zdradzilam i nie zdradze wole miec czyste sumienie i spojrzec mezowi prosto w oczy....z tego wniosek-nie wszystkie kobiety zdradzaja miales pecha...a moze warto dac szanse ja dalam i nie zaluje...

[Gość Anonim00522]

Bardzo dobrze , że ciebie zdradziła ze mną była cudowna w łóżku a ja byłem wobec niej delikatny uświaidom sobie to że ona ciebie już nie kocha jesteś zwykłym dupkiem a ja przynajmniej jej odpowiadam przede wszystkim mam dużego ... A ty ??? Może jej nie odpowiadał !!!

[Gość kochane zony]

a synowie to robią w kopalni?

[Gość ggh]

Czekoladowa1

głupia babo jak śmiesz mus sugerować że jest chory psychicznie, dla ciebie pewnie puszczanie się na lewo i prawo jest czymś normalnym !

Jedni reagują smutkiem jak on, ja wiem, że zareagował bym agresją i nic w tym dziwnego.

[Gość psychologonline]

Terapia dla par i małżeństw koniecznie! psychologonline.tv

[Gość Brave]

Dosyć stary temat, ale chciałbym się wypowiedzieć. Po pierwsze bardzo mi przykro z powodu że kobieta okazała się zwykłą ulicznicą, to dużo świadczy o niej i jej charakterze, oraz jaki to typ kobiety. Moja ocena brzmi - słodka kokietka. Najgorsze nie były smsy, bo o niczym wielkim nie świadczą. Najgorsze jest to że zrobiła to z innym mężczyzną, pomimo że była żoną i matką. Po drugie mężczyzna powinien zachować się w tej sytuacji, jak mężczyzna, i zająć się szukaniem nowej wybranki/koleżanki najszybciej jak to możliwe, a nie pozwalać z siebie robić pokrzywdzonego i szprycować się lekami u psychiatrów!

[Gość ROMEL]

A nowa wybranka bedzie lepsza . Moze lepiej stare naprawic ????? TEMAT STARY ALE ....

[Gość pawł2223]

Ja takich rzeczy nie wybaczam zdrada jest zdrada i za takie cos się należy jedno za drzwi i koniec nie ma nawet gadania o niby miłości jak się kogoś kocha to sie nie pcha na innego przytoczę ci z swojego życia mnie tez zdradziła wybaczyłem było Oki ale jak ktoś powiedział to sie powtórzy i tak się stało po jakimś czasie w mojej ocenie żadna terapia nie pomoże bo to będzie i w głowie i w sercu nie wymażesz tego a następna sprawa nie chciała być chamska do niej czyli ciebie hahah chory jesteś czy jak kłamała po prostu jej sie podobał by układ mężuś pracuje a kochaś ja wali . Mowie ci pogoń ja w cholerę

[js_11]

Po alkoholu może wyjść prawdziwa natura człowieka, do tego agresja i pobudzony popęd seksualny. Kobiety i tak mają mniejsze zahamowania niż mężczyźni, jeśli chodzi o psychikę, ale z drugiej strony rzadziej zdradzają, bo im się to mniej opłaca (atawizmy biologiczne). Kobieta + impreza + dużo alkoholu = duże prawdopodobieństwo zdrady

Lepiej być i tak samemu.

[Gość śmieszy mnie to]

Oj, tam - po alkoholu to nie zdrada, a poza tym, to nie ona zdradziła, to ta cipa-łajdaczka :D

[mirczyk]

Widac kobiety czasem nie doceniaja jakiego maja wspanialego faceta i wola chamow ktorzy ja bija.
Twoja zona ma u Ciebie wszystko i tak czegos jej brakowalo.
Madrze zostalo powiedziane ze po alkoholu wychodzi kto jakim jest czlowiekiem.
Zamiast pomyslec jakiego ma kochajacego meza wolala sie puscic.
Leki ktore bierzesz powinnienes brac pod kontrola psychiatry.
To zaden wstyd isc do specjalisty po pomoc.
Ty jej potrzebujesz i jest to normalne bo przechodzisz teraz przez etap "zaloby".
Jesli uwazasz ze chcesz ratowac malzenstwo to bardzo dobrze zrobi Wam terapia malzenska.
Zeby byly widoczne efekty to potrzeba dluzszego czasu i napewno nie jest to kilka wizyt.
Zycze Ci bardzo duzo powodzenia i szczescia bo zaslugujesz na szacunek.

[Gość sprobujepomoc]

czy jestes wierzacy czy nie, moze jeszcze odczytasz te odpowiedz na twoj temat. posluchaj, przemysl, po prostu kilka madrych slow ktore moga pomoc rozwiazac twoj problem, o ile jeszcze dalej sie z nim meczysz :)

[Gość HansHans1]

"było nawet fajnie. może kiedyś to powtórzymy"- Ale przecież gdy odpisała tak na Twojego smsa to już przecież nie była już zmęczona i pijana!!! Odpisała to na drugi dzień!! I dopiero w momencie gdy dowiedziała się od Ciebie, że prawda wyszła na jaw to zaczęła udawać niewiniątko i przepraszać. Dopiero wtedy! A więc hipokryzja na całego. Ja bym zakończył definitywnie takie małżeństwo! No ale każdy niech robi jak uważa. Od Twojego posta minęło 5 lat, i jeśli dalej z nią jesteś to zapewne przez ten czas zdradziła Cie jeszcze nie jeden raz. Chociaż wiem, że autorze już tego raczej nie przeczytasz.

[Gość Doradzca]

Cipa to nie masło nie wytrze się.

[Gość Żonaty]

W dniu 19.02.2013 o 12:19, Gość tarantula napisał:

Witaj. Jestem 15lat po ślubie,2 dzieci, nad zycie kocham meza. Ale zdrady bym niewybaczyła! nigdy! Jak życ z taka osoba? po co? chwila zapomnienia? to jakies chore wytlumaczenie. Przeciez sa świadomi co robia. Wolałam bym życ sama z bólem, ale drugiej szansy bym nie dała. Wyrazam tylko swoje zdanie

Tak popieram w 100%