Skocz do zawartości
Forum

Chcę ze sobą skończyć


Gość Emka19911001

Rekomendowane odpowiedzi

Gość niedoszly samobojca

Moja droga...Radze ci zbadać sie pod kontem niedoczynności tarczycy.Nie jestem lekarzem choc skonczylam wlasnie studia medyczne,ale przeczodzilam przez to co ty:(W styczniu tego roku mialam za soba nieudana próbe samobojcza.Niedoczynność tarczycy pogłębiala moje problemy i nie chcialam juz zyc.Pomysl jak bylam glupia-Twój Tata odszedł nie na własne życzenie,robiąc pustke w twoim sercu,a ja chcialam świadomie opuscić 3 malutkie córeczki-najstarsza niedługo skończy 7 lat.Ktoś kiedys powiedzial ze gdy zamkna ci drzwi zawsze zostaja jeszcze okna.Więc nie zamykaj ani okien ani drzwi:)Mi sie udało.Chyyba:/Staram sie dogadywac z mezem i zapomniec o jego zdradach i wszystkich przykrościach jakie mi wyczynil i o slowach jakie powiedzial.Nawiazuje nowe znajomości bo od 4 lat mieszkam 300 km od rodzinnego miasta i tez nie mam przyjacioł.Do najmłodszej corki znalazlam nianie i za 2 dni ide pierwszy dzien do pracy-po 4 latach samotnosci i wychowywania dzieci.Wszystko sie może ulożyc - ja jestem doskonalym przykladem.I wierz mi nie bylo mi latwo nawet w dziecinstwie-rodzice sie rozeszli,mama piła i nie interesowała sie mna.Zawsze wazniejsi byli dla niej moi bracia.I tylko ja z 4 dzieci zdalam mature i skonczylam studia.Wiem ze nie ma sie czym pochwalic ale zrobilam to na zlosc wszystkim.Zawsze oceniali mnie ze sie do niczego nie nadaje,ale zawzielam sie i jestem w pewnym stopniu z tego dumna:)Zaszlam najdalej nie tylko z najblizszej rodziny ale takze z wzystkich ktorych znam z rodziny.Ty także znajdz w sobie taka sile i kopa i napewno wszysto przejdziesz.Mysl o sobie troche egoistycznie-zdrowy egoizm nie jest zly:)Moja mama zawsze mowila ze jedyna osobą na którą możesz w życiu liczyć jestes Ty sama.I wzielam sobie to do serca.I tobie tez to radze.Zasze po burzy wychodzi słonce-podobno:)Mam nadzieje ze i twoje wyjdzie rownież i sama bedziesz sie smiala jaka byłaś głupia(oczywiscie nie obrażajac Cie-to taka własna ałtopscja:))Mam nadzieje ze wezmiesz sie w garsc i dasz sobie rade z ty wszystkim:)Pozdrawiam serrdecznie i trzymam mocno kciuki za kazde twoje powodzenie-i te małe i te wieksze:*

Odnośnik do komentarza
Gość emka19911001

Wiesz, wlasnie tego Ci zazdroszcze, masz meza, dzieci? A ja? Ja zostane sama, mam okropny charakter, nikt ze mna nie wytrzyma. A co do niedoczynnosci tarczycy? Odrzucilam to poniewaz rok temu mialam robione badania w tym kierunku i wszystkoo ok. Wiec nie wiem, ja juz wstydze sie z domu wychodzic, pprzez ten rok przytylam 5kg. Zaczynaja mi sie pojawiac rozstepy, a na wizyte u dietetyka po prostu mnie nie stac:-(

Odnośnik do komentarza
Gość niedoszly samobojca

Takiego meza jakiego mam ja nie ma co zazdroscić:(Zdrajca i kłamca.Tylko ze wzgledu na dzieci jeszcze nie odeszlam.Co do dietetyka-to tez chodzilam do takiego specjalisty ze ja cie kręce:/3 miesiace jak sie z nim rozstalam niefortunnie trafilam z najmlodsza corka do szpitala w Warszawie(chorowala mi bardzo i dostalam skieroawniw na oddzial alergologi i pulmologi) i PEDIATRA(!) powiedzial mi po kródkim wywiadzie(2 pytania!) ze mam problemy z tarczyca.Zrobilam badania i okazalao sie ze mam poporodowe zapalenie tarczycy któro poszła w niedoczynność i stąd moje problemy z nadwaga:(Badania zrobisz bezplatnie ze skierowania od lekarza rodzinnego.Endokrynolog tez jest bezplatny.Jedyne osoby dla których zyje to moje corki.Ale ty możesz znalesc inny cel.Jesli problemem sa twoii bracia czy mama to wez sie w garsć i powiedz sobie ze im pokażesz!Wiem ze nie chcesz umierac tylko szukasz drogi.Prawdziwy samobojca nie mowi o swoich planach tylko czyni a ten co mowi szuka pomocy.Dzis o 14.25 mineło 14 mesiecy jak moj najlepszy przyjaciej rzucil sie pod pociag.Nic nie mowil o problemach.Odszedl tak poprostu....

Odnośnik do komentarza
Gość emka19911001

Moze tak jak mowisz maz jest okropny ale za to masz coreczki, ktorych nie jedna dziewczyna Ci pozazdrosci tak jak ja. Jestem egoistka ale coz. Wiesz moze tak Ci sie wydaje ze nie chce tego zrobic, z dnia na dzien coraz bardziej sie przekonuje ze nie chce tu byc dluzej, ze to mnie meczy. Od pewnego czasu regularnie sie tne, pomalu zaczyna mi brakowac miejsca na nowe ciecia:-( jestem okropna i jeszcze gorzej sie z tym czuje.

Odnośnik do komentarza
Gość niedoszly samobojca

Dziwi mnie fakt ze uwazasz sie za okropną;/Jestes Panem A.Hitlrem?Albo Stalinem?Bo oni byli okropni.A kto jest wytycznikiem twojego okropienstwa???Dlaczego tak o sobie piszesz?Ja jestem tez okropna bo czasem huknę na córki albo sprzedam klapsa i czuje sie po fakcie okropnie.Mam jakis wytycznik a Ty?

Odnośnik do komentarza

Wiesz przeczytalam Twoje slowa i zrobilo mi sie troche przykro, bo staramy. Sie Ci pomoc. Pewnie zadna z nas nie wie co czujesz, ale kazda z Nas ma tez bagaz przezyc. Nie pisalam Ci o swoich bo po co Ci wiedziec ze dzieckiem bylam regularnie molestowana przez mojego dziadka i nikomu o tym nie mowilam. Dopiero majac 18 lat wykrzyczalam to mamie. Hm... Po co mam Ci pisac ze kilka miesiecy tamu bylam w ciazy i zmarl moj tata ktorego rowniez kochalam, tak to przezylam ze poronilam a teraz mama z ktora nie mialam za dobrych stosunkow zachorowala na raka zlosliwego i walczymy o jej zycie. Bo wiesz tak to w zyciu jest ze sa zle chwile ktore sa niezalezne od nas. Mam 3 dzieci moj maz po 12 latach malzenstwa zostawil nas bo zapragnol realizowac swoje marzenia. Byl czas ze zostalam z dziecmi bez pracy na wynajetym mieszkaniu nie mialam sily plakac. No coz jest raz lepiej raz gorzej w zyciu ;) Piszesz ze nie zostawila bys mamy i nie wyjechalabys do pracy za granice bo ja kochasz . A pomysl co sie stanie z Twoja mama jak umrzesz? Pewnie tego nie przezyje! Za granica nie liczy sie doswiadczenie tylko chec do pracy a pieniadze naprawde godziwe. Ja wyjechalam teraz sciagnelam chora mame do siebie i dzieki moim zarobkom moge ja skutecznie leczyc. Kochana odwagi zycie jest piekne i uwierz mi jezeli sie odwazysz poczujesz jego smak czego Ci naprawde zycze! Sa w iternecie agencje pomagajace zalatwic prace za granica nie jest potrzebny jezyk nawet Urzedy pracy! Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Mówisz, że jak byśmy cię zobaczyli to byśmy się przerazili! Przestań tak myśleć i mówić. Ja jestem szczupłą osobą ale i tak się jakiś kompleks znajdzie jak u każdego. O widzisz mam teściową, która się ciągle na mnie wyżywa, ciągle mnie oczernia przed innymi, obrzuca wyzwiskami jaka ja to nie dobra jestem itd czasami jest ciężko ale się nie daję bo wiem, że nie ma racji!!! Ludzie na tym forum mi to uświadomili. Trzy maj się cieplutko.

Odnośnik do komentarza
Gość niedoszly samobojca

Dlaczego uwazasz że bym sie przerazila na Twój widok?Uwazasz ze my-te ktore piszemy bo chcemy Ci pomoc-wygladamy jak Joanna Krupa czy inna celebrytka?Niewatpliwie nie mialabym nic przeciwko:)Ale życie nie jest bajka i wygladamy jak wygladamy.Mamy swoje zbedne kilogremy,przesuszone włosy,szara cere ze zmarszczkami i innymi niedoskonalosciami,rozstepy cellulit i inne niechciane niespodzanki.I walczymy z tym.Ja staram sie maskowac swoja oponke na brzuchu tunikami.Nie stac mnie na ubrania z butików czy nawet z sieciowek wiec szaleje po ciuchlandach i zawsze jakieś cudenko wynajde.Jest wiele stron dotyczacych pielegnacji ciala czy doradzajacych jak sie ubrac.A byc moze lepiej ci bedzie w nowej fryzurze lub wystarczy zmiana koloru?Wyglad nie jest najwazniejszy wiec nie sadze ze jest to powód do odebrania sobie zycia?Ja w chwilach słabości pocieszam sie ze inni maja gorzej-sa grubsi i brzydsi i jakos zyja.Są ludzie na wozkach po wypadkach,amputacjach wiec ciesze sie ze ja mam 2 rece i 2 nogi bo sa tacy co ich nie maja.Ale maja wole zycia.I Ty tez ja znajdz:)

Odnośnik do komentarza
Gość niedoszly samobojca

A wracajac do tematu pracy.Jestes mloda wiec jesli nie masz doswiadczenia zawsze mozesz iść na staż.Nie wiem w jak duzym miascie mieszkasz ale jesli nie ma pracy w Twojej miejscowości przeciez mozesz jej poszukac w miejscowosciach obok.Ja mieszkam w małym miasteczku (15 tys) pod Warszawa wiec pracy za bardzo nie ma-wszystko jest w stolicy.:(Jak to mowi moja znajoma-moje miasto jest sypialnia Warszawiaków.Ale swoja prace znalazłam w miejscowosci obok i bede dojeżdzać pociagiem.Moze Ty takze powinnasc zastanowic sie nad takim rozwiazaniem?

Odnośnik do komentarza

Jeśli tak wygląda sytuacja musisz wyrobić sobie własne zdanie, poszukaj czegoś w czym jesteś dobra i też w tym kierunku szukaj przyjaciół..... Rozumiem cię...... Dopiero wyjazd na pewien czas dał mi nowe spojrzenie na wszystko co się dzieje wokół mnie. Szukałam znajomych,przyjaciół wokół ludzi którzy żyli i zajmowali się czymś zaprzeczającym moim zasadą..... Szukałam długo i gdy traciłam nadzieje na poprawę sytuacji spotkałam dwie osoby z którymi mogę porozmawiać itp. nie trać nadziei dobrze szukaj autorytetów........

Odnośnik do komentarza
Gość emka19911001

Moze macie troche racji, ale podkreslam fakt ze wiekszosc pan co napisala na tym poscie jest mezata i maja dzieci, wiec moge powiedziec ze po ciazy wieszkosc ma rozstepy. Ja mam dopiero 22lata i jakos czuje sie fatalnie, nawet nie moge spojrzec na siebie w lustro.

Odnośnik do komentarza
Gość niedoszly samobojca

Moja droga...Wiez mi ze nawet szczuple osoby i nie bedace nigdy w ciąży maja rostepy.Ja takze mam na brzuchu udach i piersiach:(Ale tak dobieram ubrania zeby ich nie eksponowac.Nie wiem gdzie ty je masz ze nie mozesz sie na siebie patrzec?Na twarzy?Albo stajesz ciagle nago przed lustrem:)Prosze mi wierzyc ze nawet slawne osoby je maja, albo przynajmniej cellulit, - Kate Moss ,Mariah Carey ,Maria Sharapova,Siostry Hilton,Britney Spears,Jennifer Hudson,Halle Berry,Pamela Anderson....i dlugo by jeszcze wymieniac:)Czasem az milo popatrzec i uswiadomic sobie ze nawet te wyretuszowane kobitki z gazet tez maja swoje wady:)

Odnośnik do komentarza
Gość darunia1990kl

emko twoje problemy z nadwagą mogą być skutkiem tego że wszystko trzymasz w sobie że nie masz komu powiedzieć o tym co czujesz i to wszystko może powodować różne zaburzenia. może to głupio zabrzmi ale udaj się do psychologa opowiedz o wszystkim on ci doradzi i pomoże pozbyć się poczucia winy itp. chętnie bym się z tobą spotkała i porozmawiała o tym co czujesz bo miałam podobnie tylko że ja mam sobie za złe że nie zdążyłam dojechać do szpitala.pożegnać się z dziadkiem a jak jechałam autobusem i on się tak wlókł według mnie wiedziałam że coś jest nie tak mimo że miałam wtedy 16 lat w pewnym momencie wybuchłam i tak głośno płakałam że ludzie mnie uciszali mówiłam dziadek nie żyje nie zdążyłam nie zdążyłam i po chwili zadzwoniła mama że dziadek nie żyję. ja nawet nie umiałam podejść do trumny go pożegnać i też miałam do siebie pretensje o to!nawet na cmentarz nie umiem sama pójść

Odnośnik do komentarza
Gość emka19911001

Nie zaznaczylam tego ze to juz czwarty psycholog do ktorego chodze, tyle ze z jednym na pierwszym spotkaniu uznalam ze juz tam nigdy nie wroce, z drugim probowalam pare razy ale sie nie udalo, trzeci? Tak samo, i teraz tez. Moze jest lepiej bo czasami cos napisze na kartce i jej dam, ale to i tak mam problem zeby ta kartke dac. A co do rozstepow, mam je wszedzie, na udach, brzuchu, piersiach i teraz na ramiomach mi sie pojawiaja:-(

Odnośnik do komentarza

Moja droga ja nie mam rozstepow ale posiadanie ich czy tez brak nie czyni nas szczesliwymi. Wiesz ile tu w Londynie. Grubasow na ulicy i wiez odwazniej sie ubieraja niz niejedna szczupla laska! Trzeba sie pokochac taka jaka sie jest! Masz wiele zalet ktore kiedys zobaczy ten jedyny, przypomniesz sobie wtedy moje slowa. I wiesz co wiekszosc mezczyzn woli tezsze kobiety sama o tym nie wiedzialam , akle moja najstarsza corka jest tega i ma duze powodzeie. Zamkniecie sie w domu i patrzenie na siebie czy na rozstepy to jest blad! Wyjdz doludzi i pokaz swoje serce , badz otwarta na innych a rozstepy mniej gdzies:)

Odnośnik do komentarza
Gość emka19911001

Latwo sie mowi gdy sie tego nie ma, gdy przypadkiem zobacze to placze. Wogole wstydze sie tego jak wygladam. A co do odpowiedzi pani psycholog, grypa wsparcia? Ja bym tam tym bardziej sie nie odnalazla, z kolezanka szczeze nie umiem porozmawiac, a nie dopiero przy wiekszej ilosci osob i to w dodatku obcych:-( prosze zauwazyc ze mi nic nie moze pomoc, najbardziej odpowiednim rozwiazaniem jest samobojstwo:'(

Odnośnik do komentarza

Ja mam 29 lat, moje życie kilka dniu temu tez staraciło sens. Moj chłopak jest hazardzista od dawna. 1,5 roku temu ukradł mojej rodzinie pieniądze mimo to spotykalam sie z nim nadal ukrywajac to przed rodzina dzis sie tego wstydze kilka dni temu znów zgineły oszczednosci mojego taty który cięzko pracuje. Wszystko to moja wima wprowadziłąm go do swojego domu zaufałam uwierzyłam on perfidnie mnie oszukał a ja go kochałam i kocham nadal. Boje się wszystkiego i o wszystko przerasta mnie to on dzwoni pisze mowie ze z nim bede i tak bo on nie chce sie rozstawac. Wstydze się tego co zrobiłam ze oszukałam rodziców dla niego ale myslalm ze go zmienie ze będzie dobrze tak jak obiecywał . tez nie chce mi sie zyc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...