Skocz do zawartości
Forum

Odchudzanie krok po kroku AmigO06


Gość AmigO06

Rekomendowane odpowiedzi

Białko jest dostarczane w produktach żywnościowych, jest głównym budulcem mięśni. Jego zadaniem jest chronić mięśnie przed katabolizmem i budować nowe, ale jak dostarczasz innych składników mniej czyli tłuszczów i węglowodanów, to białko będzie zużywane do dostarczenia energii organizmowi. Osoba niećwicząca powinna przyjmować przynajmniej 1,5 g na kg masy ciała dziennie a osoba ćwicząca od 2 do 3 g na kg masy. Oczywiście też nie powinno się przekraczać tych dawek, ale większość ludzi przyjmuje go za mało.

Co ograniczyć?
w twoim wieku nie powinieneś trzymać jakichś rygorystycznych diet ale ograniczenie śmieciowego żarcia nie zaszkodzi. Wszelkie słodycze, fast foody, słodkie napoje, chipsy i wszystko co ma puste kalorie, można ograniczyć. Do tego sport i powinno być ok. Jeszcze możesz ograniczyć tłuszcz pochodzenia zwierzęcego, na korzyść tłuszczy pochodzenia roślinnego i rybnego, czyli dobrze jest zjeść garstkę orzechów albo jakichś nasion raz na dzień, używać w miarę możliwości nieprzetwarzanych olejów roślinnych, albo oliwy do smażenia. Tutaj też właśnie wiele osób ma braki jeśli chodzi o dostarczanie tego właściwego tłuszczu.

Za spalanie tłuszczu odpowiadają ćwiczenia aerobowe czyli bieganie, jazda na rowerze, pływanie, skakanie na skakance, szybkie chodzenie. Niestety te ćwiczenia spalają zarówno tłuszcz jak i tkankę mięśniową dlatego nie powinno się też z nimi przesadzać. Ćwiczenie i budowanie mięśni w tym wypadku ma takie znaczenie że im więcej mięśni tym szybciej ten tłuszcz będzie spalany podczas codziennych czynności i ćwiczeń aerobowych i trudniej w przyszłości będzie ci przytyć niż osobie która ma tych mięśni mniej. To że jesteś facetem to daje ci i tak lepsze szanse niż mają kobiety bo u mężczyzn z reguły jest więcej mięśni i łatwiej im wybudować mięśnie.

Proponuje tez skupić się na ćwiczeniu całego ciała a nie tylko mięśni brzucha i pompkach. Co do mięśni brzucha, 300 brzuszków dziennie to trochę przesada, zwłaszcza że po co ci te mięśnie brzucha skoro i tak nikt ich nie zobaczy pod tłuszczem. Poza tym efektywniej jest zrobić po 20 brzuszków w serii trzymając jakiś hantelek na klacie niż machnąć kolejny dzień 300. Rzadko się o tym mówi ale mięśnie brzucha powinno się ćwiczyć równomiernie z mięśniami grzbietu i pleców, bo jak będziesz ćwiczyć jedno to możesz doprowadzić do problemów z kręgosłupem i nieprawidłowej postawy. Mięśnie brzucha się dosyć szybko regenerują (mniej więcej 2 dni), ale mięśnie pleców potrzebują już trochę więcej czasu.

Odnośnik do komentarza
Gość AmigO06

Co do śmieciowego żarcia - Nie jem takich rzeczy nigdy nie jadłem, ponieważ nie mam dostępu do takiego McDonalda itp. A słodycze jem około raz na tydzień (teraz wgl). Chipsów, i napoi po prostu nie lubię a moja waga wywodzi się z nadmiernego jedzenia i skłonności do tycia.

Pani mnie źle zrozumiała na temat tych brzuszków. Nie robię ich 300 dziennie. Jestem na etapie 61-70 brzuszków. A tak wygląda przykładowy dzień :

Dzień 1
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)

seria 1 12 powtórzeń
seria 2 17 powtórzeń
seria 3 17 powtórzeń
seria 4 13 powtórzeń
seria 5 13 powtórzeń
seria 6 max (minimum 16) powtórzeń - I to wszystko.

To jest mój trening z dnia dzisiejszego (i na przyszły tydzień). ;)

Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś wskazówki to chętnie przeczytam. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Chyba się źle wyraziłam w tym co napisałam. Zajrzałam do tego programu i chodziło mi o to że po pewnym czasie jak już się zwiększa tą ilość brzuszków do tych 200, 300 dziennie to nie ma sensu, efektywniej jest robić z obciążeniem a mniej. Zwłaszcza że z tego co widzę to są jednakowe proste brzuszki. Tam pracuje głownie górna część mięśnia brzucha, trochę słabiej dolna i trochę mięśnie skośne. Brzuch można ćwiczyć na wiele sposobów, brzuszki na mięśnie skośne, podciąganie nóg, nożyce. Ja kiedyś myślałam że mam świetnie wyćwiczone mięśnie brzucha, bo też potrafiłam zrobić dużo brzuszków, ale wyprowadziła mnie z błędu wf-istka jak kazała robić nożyce.

I nie zapominaj do tego ćwiczyć grzbietu. Powodzenia życzę.

Odnośnik do komentarza

Ja ci powiem tylko tyle, że za mało jesz.
Potem będzie efekt jojo.
Jeśli nie wiesz na czym on polega to ci uświadomie - nie dostarczając swojemu organizmu wystarczającej dawki kalorii, wkońcu nie wytrzymasz i dostaniesz napadu obżarstwa - zaczniesz jeść i jeść, a potem będziesz żałował, bo będziesz grubszy niż wtedy, zanim zacząłeś odchudzanie.

Dzienny poziom zapotrzebowania na energię dla nastolatka to ok: 2400-2800 kcal

Odnośnik do komentarza
Gość AmigO06

Witam ponownie.

Zacznę od tego że z każdym dniem jem coraz więcej. Praktycznie jem tyle co przed dietą tylko zdrowiej, częściej, mniej. Nigdy podczas dnia nie czuje się głodny. Czasami jestem wręcz przesycony. Ale nie o tym chciałem pisać...

Dzisiaj się zważyłem... I... Nigdy nie byłem bardziej zaskoczony ! 3 KILO mniej ! w tydzień ! Wiem że to o WIELE za dużo.. ALE... Po pierwsze moja zatłuszczenie się wywodziło się 1. Z nadmiernego obżarstwa oraz podjadania (a było to ogromne podjadanie, równie dobrze można by to nazwać obiadem...) 2. Braku jakiegokolwiek ruchu ( czasami nawet 14 godzin przed komputerem). Przez kilka lat mój dzień składał się z jedzenia, komputera, jedzenia. Jedyne co mnie ratowało to bardzo szybki wzrost tak szybki że na udach pozostały mi rozstępy...

Moja waga w niedziele - 77,1
Moja waga dzisiaj - 74,2

Szczerze mówiąc nie boję się o efekt jojo ponieważ sam widzę ile jem i naprawdę się nie głodzę. Czytałem gdzieś że im jest się młodszym tym szybciej się spala i chudnie. Więc w wieku 14 lat to chyba 2 kilo tygodniowo powinno być ok. Jedynym wytłumaczeniem tak gwałtownego spadku mojej wagi jest.. Ruch... Oprócz tych takich ustalonych ćwiczeń (bieganie 1h dziennie, oraz mięśnie) codziennie albo gram w piłkę nożną, ręczną; pobiegnę po coś do sklepu, pójdę do kumpla (gdzie też najczęściej w coś gramy ;)), przebiegnę się na plaże itp.

I te wszystkie czynności nie są wykonywane z musu (byle jak najszybciej schudnąć... nie !) Bieganie to zaczyna być pomału moja pasja. Bardzo mi się spodobało. Można się odprężyć psychicznie, porozmyślać. Pograć w coś to sama przyjemność (i przy okazji poćwiczyć umiejętności). Jedyne czego mi brakuje to braku dostępu do siłowni...

I jeszcze raz powtórzę tyle ile jem teraz zupełnie mi wystarcza. Napewno to jest powyżej 2000 kcal dziennie.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, może ktoś mógłby mi pomóc? trenuję biegi, za 3 tyg mam zawody i muszę codziennie ćwiczyć. Niestety mam bóle stawów, bo przeciążają mi się kolana. Czy znacie może jakiś dobry środek, który te bóle zlikwiduje? Słyszałam o kąpielach w soli bocheńskiej, podobno bardzo pomagają, tak słyszałam. Czy ktoś to praktykował?

Odnośnik do komentarza

hej, na obwisłą skórę nie ma za dużo rad ale macie dwa wyjścia albo wolniej chudnąć i dużo kremów ujędrniających.. albo skalpel;) ale dużo kosztuje taka operacja i nie na każdą partie ciała, a więc wróćmy na ziemie.. jak ćwiczycie to warto jest zrobić sobie piling gruboziarnisty i nasmarować się kremem ujędrniającym albo oliwką (może być oliwa:) i owinąć się folią, grubo sie ubrać i iść ćwiczyć..- niektórzy śpią w takiej folii;) spocicie się, skóra odżywiona, i się nie naciąga tylko uelastycznia;) znam tych co tak robią i są efekty.. po każdej kąpieli też należy się smarować.. a jak nie lubicie się smarować to po kąpieli zanim się wytrzecie ręcznikiem posmarować się oliwką na mokro i dopiero się wytrzeć;) warto to robić jeżeli wiemy że schudniemy dużo kilogramów. być może pomysł dość kosmiczny ale skuteczny. Powodzenia;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...