Skocz do zawartości
Forum

Podejrzenie problemów psychologicznych w młodym wieku


Gość ......

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
od dłuższego czasu mam, może nie poważne, ale męczące problemy. Otóż utraciłam trochę na wadze i nie mam apetytu, zawsze ważyłam mało, ale teraz ta niska stale się utrzymuje, co jeszcze bardziej mnie osłabia.
Do tego bóle głowy - codziennie.
Cały dzień chodzę zmęczona i niewyspana. Zasypiam od razu, ale budzę się(bez budzika) ok. 5-6 rano, co daje mi te 5-6 godzin snu. Mam też problemy z pamięcią krótkotrwałą (chyba), np. wstaję i podchodzę do szafy tylko po to żeby zapomnieć po co wstałam. Z koncentracją nie jest tak źle, bo zawsze potrafiłam się skupić.
To staję się coraz bardziej uciążliwe. Dodam, że mam 17 lat i uczę się w liceum.
W domu nie ma żadnych problemów ani nic z tych rzeczy.
Wiem, że mój dziadek i mama cierpią na nerwicę.
Proszę o jakieś porady, co miałabym z tym zrobić. Lekarz rodzinny odpada - jest beznadziejny. Domowe sposoby?

Odnośnik do komentarza

Takie objawy mogą być bardzo niepokojące. Może to być zwykłe przemęczenie ale również mogą to być objawy jakiejś choroby, fizycznej czy psychicznej. Warto najpierw pójść się przebadać.
Skoro twierdzisz że lekarz rodzinny jest beznadziejny to może warto znaleźć sobie lepszego. Jeśli wykluczy przyczyny fizjologiczne to wtedy może skierować cię do odpowiedniego specjalisty zdrowia psychicznego( lekarza psychiatry czy neurologa). Skoro twierdzisz że nie masz żadnych problemów w domu które mogłyby spowodować ten stan to może masz jakieś niedobory w chemii w mózgu. Problemy psychiczne zarówno jak fizyczne należy leczyć i nie wolno ich bagatelizować bo każdy zaniedbany problem może źle się skończyć.

Dlatego naprawde powinnaś sobie znaleźć lekarza który Tobie będzie odpowiadać. Jeśli to jest coś poważnego to żadne domowe sposoby zdecydowanie nie pomogą.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio miałam robione badania na tarczycę, żelazo, glukozę i coś jeszcze, wszystko było w normie...
Dlatego tak się niepokoję.
Zawsze byłam osobą o silnej psychice, nie spodziewałam się że przyjdzie mi odwiedzić psychologa. Ale chyba faktycznie muszę znaleźć dobrego lekarza. Dziękuję bardzo za odpowiedzi i będę wdzięczna za dokładniejsze diagnozy. Może ktoś miał podobne objawy

Odnośnik do komentarza

Z takimi objawami to lepiej do psychiatry aniżeli do psychologa. Przecież nie jesteś zagubiona w życiu tylko źle się czujesz.
Wiesz, ja miałam podobne objawy. Bóle głowy, brak apetytu, problemy z koncentracją, takie same problemy ze snem. Ale do tego miałam o wiele więcej... Mam zdiagnozowaną depresje. A też nie mam ani nigdy nie miałam żadnych problemów rodzinnych ani nic wielkiego.
Ale Ty trochę mało tych objawów podałaś by nawet móc podejrzewać depresje, nerwice czy coś w tym stylu. Zresztą tak przez internet to nawet lekarz nie może postawić 100%dokładnej diagnozy. Dlatego najlpiej znajdź sobie lekarza który ma dobrą opinie, ktoś kogo diagnoza napewno będzie trafna i dowiedz się co Ci jest. Ja leczę się u psychiatry i po miesiącu między innymi pozbyłam się tych objawów które również występują u ciebie.
Nie masz się czego obawiać. U mnie takie wizyty są nawet przyjemne ( o ile wizyty u lekarza mogą być przyjemne)

Odnośnik do komentarza

a w szkole tz masz wszystko w pporzadku ? moja siostra miala podobne problemy ale ona tak miala przez to ze sie bardzo denerwowala ze nie napisze jakiegos sprawdzianu czy kartkowki i ze bedzie miala niedobre oceny na koniec roku. Ale pozniej jej tosamo przeszlo. Jesli tak na prawde nie masz obiektywnych przyczyn to powinnas sie udac do psychiatry bo to moga byc objawy jakiejs choroby psychicznej tym bardziej ze mowisz ze twoja mama i dziadek cierpia na nerwice

Odnośnik do komentarza

Oceny mam dość dobre (średnia ok.4,6 bez większego uczenia się), a sprawdziany mnie raczej nie stresują. Z innych objawów to ciężko mi wymienić, ogólnie rozbiegane myśli, uzależnienie od kawy, czasem strzelę sobie drinka na poprawę humoru(jak rodziców nie ma).
Mama zapisała mnie na wizytę do psychiatry... Boję sie trochę, ale byłam juz u szkolnego psychologa i nic. Może dlatego że jest zakonnicą, wmawiała mi że mam problemy w domu i mam sie modlić (jestem niewierząca...)
Dziękuję za odpowiedzi. Słyszałam, że depresja dość dobrze się leczy. To prawda?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Nie obawiaj się pierwszej wizyty u psychiatry - bardzo dobrze, że nie bagatelizowałaś swoich objawów i szybko zareagowałaś.
Co do depresji - rokowania przy niej zależą od wielu czynników, między innymi od jej nasilenia i jej postaci. Na razie postaraj się o tym nie myśleć, poczekaj na diagnozę specjalisty.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...