Skocz do zawartości
Forum

Żywność ekologiczna


Gość stara-baśń

Rekomendowane odpowiedzi

Gość stara-baśń

Co sądzicie na temat żywności ekologicznej? Czy kupujecie takie produkty? Na co zwracacie uwage? Czy ta dieta jest zdrowa? Chciałabym jeść ekologicznie ale nie wiem jakie kryteria muszą spełniać produkty i skąd mam wiedzieć, że dany produkt jest ekologiczny? Czy ta żywność dobrze wpłynie na organizm czy to kolejna reklama?

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Ja kupowałam dla synka niektóre produkty w sklepie ze zdrową żywnością i niektóre rzeczy są drogie jak np jakieś ciastka dla alergików itp ale można kupic też i tańsze zwłaszcza kiedy nie ma się alergii ja kupowałam Jarzynke taką przyprawe zamiast wegety nie zawierała tych wszystkich szkodliwych substancji które zawiera zwykła wegeta.

Odnośnik do komentarza
Gość Gwieździsta

ja tam różnie, najbardziej ufam własnym warzywom i owocom bo wiem że nie są pryskane ani nic po za tym... bo ta żywność ekologiczna to budzi moje obawy, kiedyś pracowałam w wakacje na plantacji jabłek ekologicznych w Niemczech. I nie bło by w tym nic dziwnego gdyby koło naszego sadu nie było kolejnego gdzie facet używał oprysków. wiadomo nie zahamujesz ich więc leciały też i na te jabłonki graniczne. Nasz pracodawca sprzedawał te jabka z tych ,,spryskanych" jabłoni jako jabłka pierwszej klasy - czyli najlepsze. Oczywiście psrzedawał je jako ekologiczne.

Odnośnik do komentarza

Ja marzę o tym żeby mieć własny ogródek i codziennie zrywać z drzewa wiśnie oraz śliwki, wykopywać własne ziemniaki i rozkoszować się kolorem i kształtem własnej marchewki.
Niestety jako mieszczuch w żyjący w wynajmowanym mieszkaniu przypominającym puszkę po śledziach nie mogę sobie pozwolić na taką prywatną sielankę.
Żywność ekologiczną owszem kupuję, kiedy widzę te lśniące sztucznością i nabłyszczane warzywa w supermarketach, to jeść mi się odechciewa. Zamawiam często przez internet, czasem przy większych zakupach przesyłka jest za darmo.
Najczęściej kupuję właśnie owoce, ale też dżemy i np. mąkę orkiszową. Bardzo lubię wypieki np. muffiny ze składnikami eko, przy zmasowanym ataku organicznej żywności naprawdę smak jest intensywniejszy i jakość odczuwalna. Jeśli macie ochotę, chętnie podzielę się przepisami.
A tak w ogóle, to jako śnieżynka na forum witam wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Gość Mała__MI

:) Ja co do żywności ekologicznej to jest jakoś dziwnie ustosunkowana. Może jakby to było tańsze to owszem a tak sorry ale nie wydam 6 zł czy 9 za mleko czy 15 zł za małe opakowanie dżemu. PO prostu szkoda mi kasy.

Odnośnik do komentarza
Gość Ninoczka85

Mała_MI zobacz sobie ofertę w sklepie www.wiecejnizeko.pl. Teraz maja promocje na żywność i wychodzi dość tanio jak za produkty organiczne. Cena to dosłownie kilka złotych za dżemy czy sosy do makaronów.

Odnośnik do komentarza

Mała_Mi - też miałam ten problem, żywność eko wydawała mi się za droga. Proces "przekwalifikowywania się" na organiczne produkty to niemal zmiana światopoglądowa. Prawda jest taka, że przy określonej kwocie na produkty kupowałam taniej i więcej, ale była to żywność dużo gorszej jakości, bez produktów odżywczych. Teraz moje myślenie wygląda tak:
- po co mam kupować warzywa w supermarkecie, skoro i tak są sztuczne i nawet nie smakują? Inwestycja jest naprawdę inwestycją w zdrowie
- po co mam np. "odkładać" kasę na nową bluzkę = pragnąć wyglądać dobrze, jeśli przez śmieciową żywność pogarsza się moja cera = i tak wyglądam źle?
- po co mam kupować tańsze musli, skoro mają one znikomą zawartość błonnika = jestem głodna znowu w przeciągu jednej godziny i i tak jem ich więcej, a są bezwartościowe?

No ale to tych wniosków dorastałam sama. Wystarczy iść do sklepów z ekologiczną żywnością (polecam sieć Organic, znajdują się w galeriach handlowych we większych miastach), żeby zobaczyć jak bardzo tamta żywość różni się od zwykłej... Może na początku zamień tylko jeden, tańszy produkt na żywność eko, żeby poczuć jakość np. mąkę orkiszową do wypieków?

Odnośnik do komentarza
Gość Mała__MI

wiesz ... jak do mnie to nie przemawia... W supermarkecie można kupić naprawdę wartościowe produkty które nie są drogi i nie maja nalepki Eko która podbija cenę o kilka zł . wystarczy czytać składy ... owoce i warzywa z supermarketu? Osobiście wolę kupować te z targu, tańsze, lepsze i przynajmniej widzę że daję zarobić ludziom a nie instytucji, musli robie sama też wychodzi taniej a wiem co jem. Moim zdaniem nalepka Eko to chwyt marketingowy bazujący w większości na niewiedzy klientów...

Odnośnik do komentarza

Masz rację, co do tego, że nalepka eko to tylko chwyt marketingowy, który winduje ceny i pozwala pozyskiwać żywnościowo nieświadomych klientów. Sama łaka "EKO" nie wystarczy, należy owszem, czytać etykiety, ale pod kątem posiadanych przez produkty certyfikatów, które przyznawane są przez organizacje zajmujące się jakością żywności.
Tego nie ma "zwykła" żywność, a gwarancja jakości udzielona przez bezstronne instytucje mnie przekonuje.

Odnośnik do komentarza

Witam, napewno kazdy zadawal sobie pytanie, czy zywnosc ekologiczna to naprawde zywnosc ekologiczna, probowalem znalezc jakis sposob by to sprawdzic i nie znalazlem. Ostatnio wpadl sie mi pewien opis dzialania jonizatora wody w ktorym znalazlem parametry wody i jak mozna sprawdzic czy dana woda jest utleniaczem czy antyutleniaczem(bardzo ciekawy temat), bardzo latwo mozna zmierzyc ten parametr uzywajac miernika ORP Redox. W opisie sa przedstawione rowniez wartosci ORP roznych wod min. sprzedawanych w sklepach, sokow, warzyw, itp. Autor przedstawia rownierz przyklad z sokiem z marchwi wychodowanej ekologicznie lub przemyslowo. Okazyje sie,ze sok z marchwi ekologicznej posiada potencjal ujemny(ORP ujemne), a z uprawy przemyslowej dodatni. Ciekawy jestem czy ktos interesowal sie tym zagadnieniem lub robil podobne doswiadczenia?

Odnośnik do komentarza

a skąd w tym opisie takie dane na temat produktów sprzedawanych w sklepach? Przecież one są objęte tajemnicą receptury...Z tego co wiem to takie badania ( albo podobne) robiła UP w Lublinie aczkolwiek tyczyło się to tylko owoców i warzyw z sadu bez porównania z produktami w sklepach

Odnośnik do komentarza

@ Deszczowa Piosenka: zastanów się nad tym, co piszesz. Sprowadzanie żywności eko do mody to ogromna ignorancja. Właśnie, że ludzie nie jedzą już "normalnie"! Owszem, jedli kiedyś, gdy mieli dostęp do żywności lokalnej - to było normalne jedzenie! TERAZ JEMY ŻYWNOŚĆ GMO, hurtowo produkowaną dla supermarketów, nikt mi nie wmówi, że to jest NORMALNE! Zobacz sobie bardzo sugestywny dokument "Nakarmimy świat" - gwarantuję Ci, że zmienisz zdanie.

Odnośnik do komentarza

Ciekaw jestem czy eko to naprawde ktos to sprawdza i jest nad tym jakas kontorla ...
Po wpadce w Niemczech okazuje sie ze Kurczaki ,jajka sprzedawane byly drozej a z ekologia nie mialy nic wspolnego .
Miod , mleko,pieczywo -Dlaczego tak drogo !
-Czy pszczoly zbieraja pylek eko ?
-Krowy jedza trawe eko ?
-zboze nie jest pryskane ?

Odnośnik do komentarza

Żywność ekologiczna ma swoje certyfikaty i dość rygorystyczne normy. To nie jest tak, że jest ona pozbawiona kontroli. Kontrola jest. Fakt nie nakażesz pszczole latać tylko po polach ekologicznych ale jeśli ul jest postawiony w miejscu upraw ekologicznych mamy duże szanse że łłasnie z nich pszczoła będzie zbierać pyłek. to samo tyczy się krów. Tu nie tylko chodzi oto co jedzą, ale czy są karmione odżywkami, czy podawane w paszy są im antybiotyki itp. To wszystko ma wpływ na to czy dana hodowla zostanie uznana za ekologiczną. Po za tym jest przeciez zasadnicza różnića po między krowa wypasaną na łakach mazurskich czy podlaskich a mućką stosjącą w wielkiej farmie.
Trzeba być obiektywnym i nie przesadzać w żadną ze stron.

Odnośnik do komentarza
Gość Listonoszka

Czytam sobie co piszecie na temat ekologicznej zywności i wiele z Was ma bardzo dużo racji.
Przede wszystkim trzeba uważać na chwyty jakich używają marketingowcy i jesli coś nazwą eko to staje sie 3 razy droższe, a to tylko nalepka na normalnym produkcie. Zwracajmy uwagę na certyfikaty i spożywajmy produkty tylko sprawdzonych producentów, nie tych o których głośno w reklamach, ale tych którym sami ufamy. Słyszymy w reklamach o zdrowych olejach z pierwszego tłoczenia a to pic na wodę. Zdrowe oleje to takie zimno tłoczone, czyli nie poddawane rafinacji. Ich nie dostaniemy w sklepie tylko w aptekach badz na zamówienie w sklepach internetowych producentów. Ja takie zamawiam na www.osele.pl , ale widziałam jeszcze kilka innych sklepów na których mozna zamawiac produkty wedle gustu, a po warzywka można się udać na rynek i kupić u babci która sama je pieli na kolanach i nie ładuje w nie tony chemii.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...