Skocz do zawartości
Forum

Problemy z gazami u niemowlaka


Gość ci...ia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jestem mamą 13 miesięcznego chłopczyka. Mój synek ma problemy z brzuszkiem w nocy, wyglada to tak, że ok 2 godziny po zasnięciu wybudza sie z płaczem pręży, napina a wszystko dlatego że nie może pruknąć. Staram się ułatwic mu masujac brzuszek robiac rowerki tulac na rekach i dopiero kiedy uda mu się pruknąć spi dalej. Często jest tak, że wogóle nie pruka jednak masaż pomaga mu na tyle, że spi kolejne 2 do 3 godziń i wszystko sie powtarza najgorzej jest nad ranem od około 5 godziny wtedy brzuszek dokucza mu o wiele cześciej. Staram sie mu pomóc i aplikuję czasam czopki vibucron badź kropelki sab simplex ale nie pomaga mu to na tyle by mógł spokojnie przespać całą noc. Byłam z nim juz kilkakrotnie u lekarzy poradzili mi abym wprowadziła diete bezmleczna na której jest pije mleko bebilon pepti ale po zrobieniu testów pokarmowych okazało się, że nie jest alergikiem na białko mleka krowiego. Robiłam mu tez testy na pasożyty i lambrie które tez nie zostały wykryte natomiast wykryto liczne drożdże w przewodzie pokarmowym. W tej chwili jest przy końcu przyjmowania leków Pyrantelum i Flucorta.
Zaznacze jeszcze fakt, że Filip praktycznie od urodzenia miał problemy z układem pokarmowym tylko wtedy trwało to praktycznie 24 godziny na dobę, miał kolki i problem z prukaniem tzn. płakał bo nie mógł pruknąć i jak juz mu się udalo to tez płakał. Lekarz zalecił mleko Nutramigan, które Filip pił od 1 miesiaca zycia gdyz wszystkie objawy wskazywały na nietolerancję laktozy.
Chciałabym wiedziec jak mogłabym pomóc memu dziecku baź jakie badania wykonac aby dowiedzieć się dlaczego brzuszek boli go tylko w nocy

z poważaniem Sylwia

Odnośnik do komentarza

Witam!
Bóle brzucha, choć tak częste, są jedną z bardziej uporczywych dolegliwości wieku dziecięcego.
Kolka niemowlęca jest trudnym problemem diagnostycznym - czy dany przypadek bólu brzucha to kolka, czy nie? Z tego powodu przyjęto następujące kryteria rozpoznawcze kolki:
- napady rozdrażnienia, przedłużonego, trudnego do uspokojenia płaczu, zachowań, które rozpoczynają się i kończą nagle, bez uchwytnej przyczyny;
- kolejne napady trwające 3 i więcej godzin na dobę oraz występujące przez 3 i więcej dni w tygodniu, co najmniej przez tydzień;
- rozwój dziecka jest prawidłowy, pod warunkiem, że ma ono dobry apetyt.
Najważniejszy w rozpoznaniu bólów brzucha jest dobrze zebrany wywiad, obserwacja zachowania dziecka oraz badanie lekarskie (często powtarzane kilkakrotnie), w tym konsultacja chirurga dziecięcego. Powinna ona mieć miejsce jeszcze przed wykonaniem badań dodatkowych, które mają znaczenie pomocnicze, potwierdzające rozpoznanie.

Odnośnik do komentarza

Jak chcesz sobie poradzić z kolkami to na początek wypróbuj sobie kateter Windi. To będzie lepsza opcja niż korzystanie z tych wszystkich kropelek. Jednak naturalny sposób będzie łatwiej pozwalał dziecku wrócić do jakieś równowagi niż te wszystkie farmaceutyczne propozycje. Raczej nie ma sensu ich stosować. Często nie pomagają a jeszcze gorzej może po nich być.

Odnośnik do komentarza

Windi warto jest sprawić, kilka razy miałam okazje przetestować i rzeczywiscie daje ulgę. Dobrze jest jednak sobie uświadomić ze nie jest to remedium na kolki . Jest to coś co leczy skutek a nie przyczynę. Dobrze jest zastanowić się co powoduje u dziecka kolki Nie powinnyście obwiniać siebie, bo nie ma znaczenia tutaj za bardzo to czy karmi sie dziecko piersią czy karmi się mlekiem modyfikowanym. Czasami kolka jest spowodowana fizjologią dziecka, niewykształconym układem pokarmowym.  Czasami jest to nietolerancja laktozy. Dobrze jest wprowadzić metodę prób i błędów bo na każde dziecko działa coś innego. I inne rzeczy mogą im pomoc. Pomaga masaz brzuszka zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ciepłe okłądy termoforem z pestkami wiśni no i w przypadku nietolerancji laktozy Delicol. Krople mają w sobie enzym laktazę i jeśli kolka jest spowodowana nietolerancja laktozy to jest to jedyny skuteczny srodek na kolke. 

Odnośnik do komentarza

U nas również Delicol pomógł. A kolki corka miała wprost masakryczne. Po każdym karmieniu pręzyła sie, miała problem z robieniem kupki, dodatkowo konsystencja stolca również nie była prawidłowa. Mazista, nie miała grudek i pomimo karmienia piersią miała nieprzyjemny zapach. Taki jakiś bardzo kwaśny.

Pierwsze róznice po podaniu delicolu zobaczyłam własnie w konsystencji stolca, zaczął przypominać kupkę zdrowego niemowlaka. Córka lepiej się wyprózniała i nie było wielogodzinnych pisków. Zupełnie inne dziecko. Oczywiście nie od razu, na działanie trzeba troche poczekać i byc konsekwentnym (krople delicol podaje się do każdego karmienia). Jednak pewną roznice widziałam juz po pierwszym karmieniu. 

Odnośnik do komentarza

My od trzech dni walczymy z kolkami. Nasz maluch aż zanosił się od płaczu. Masaże, termofor z pestek wiśni i espumisan na niewiele się zdały. Od wczoraj podajemy delicol i jest o wiele lepiej. Zadzwoniłam do mojej pani doktor (niestety ale u nas w miescie są jedynie konsultacje online, nawet pediatryczne, swoją drogą również tak macie? Nie da sie dostać z dzieckiem stacjonarnie do lekarza). I pani dokor powiedziałą, ze jak kolki wystepują praktycznie cały dzień to moze to nie być zwykła kolka fizjologiczna ale nietolerancja laktozy. Bo ona daje takie objawy. Tak więc wybrałam się do apteki i kupilam delicol i zamierzam podawać dalej. Dzisiaj dzecko czuje się o wiele lepiej. 

Co ciekawe karmie piersią, tak wiec widocznie kolka nie pojawia się jedynie przy karmieniu mlekiem modyfikowanym. 

Odnośnik do komentarza

Pewnie warto to wszystko skonsultować z dobrym lekarzem. Warto też pamiętać o probiotyku, który zaopiekuje się mikroflorą jelit maluszka. Ja swojemu dziecku podaje Estabiom baby w kropelkach. Pewnie warto to wszystko skonsultować z dobrym lekarzem. Warto też pamiętać o probiotyku, który zaopiekuje się mikroflorą jelit maluszka. Ja swojemu dziecku podaje Estabiom baby w kropelkach.

Odnośnik do komentarza

U nas też były kolki ale to było widać, bo się synek prężył i przyciągał nóżki. Nie bylo znaczenia czy jest to pora dnia czy nocy. Widziałam, że nasila sie głównie po zjedzeniu. Pomagały ciepłe kąpiele na rozluźnienie oraz termofor z pestkami wiśni (mozna samodzielnie zrobić ale również kupić gotowy, sama nie mialam główy do robienia samodzielnie tak wiec kupilam w sklepie- przed użyciem koniecznie trzeba sprawdzić temperaturę tak aby nie poparzyć maluszka).

Delicol też pomógł, synek miał słaba tolerancję laktozy i takie krople podawalam przy każdym karmieniu. U nas poprawa widoczna była po tygodniu, potem faktycznie było lepiej.

Jesli chodzi o probiotyki to jak najbardziej na tak ale polecam nie ograniczać sie z ich dawaniem jedynie do okresu kolki. Dobrze jest je podawać również i potem bo dobrze wpływają na odpornosć maluszka. 

Odnośnik do komentarza

O ile dziecko lubi być tak kładzione. Moja córka nie znosiła tego od samego początku. Zanosiła się płaczem, jak ją kładłam na brzuchu. Wydawało mi się ze się przyzwyczai ale sie nie przyzwyczaiła ( w sumie obecnie też za tym nie przepada, a ma już 8 miesięcy). Tak wieć nie u każdego dziecka się to sprawdzi.

Od siebie polecam probiotyki od pierwszego dnia. Dla lepszej pracy brzuszka, ale i dla odporności ; https://www.aptekagalen.pl/dicoflor-krople-5ml Bardzo polecanym środkiem dla maluszków jest dicoflor. 

Odnośnik do komentarza

Witam,

Drogie Mamy mam pytanie odnośnie problemow brzuszkowych. Chłopcy wczoraj skończyli 2 miesiące i są karmieni moim mlekiem. Jeden syn bez problemów brzuszkowych, natomiast drugi syn wręcz przeciwnie. Od 6 dnia życia chłopcy mieli problemy z brzuchami, podajemy delicol i biogaię, później dołożyliśmy espumisan bo było gorzej. Od 4-5 tygodnia u jednego z chłopców zaczęły się silniejsze bóle brzucha - generalnie problem jest z wydalaniem gazów i kupy. Jak jeszcze w dzień nie było źle bo w mairę sobie radził a problem występował tylko wieczorem, to od paru dni problem jest cały dzień - młody ma ataki, potem spokój i tak cały czas. Odstawiłam Vigantol na pare dni, ale poprawy nie było, wiec myśle że to nie to. Jedyne co pomaga synowi to kateter Windi i ciepłe powietrze z suszarki na brzuch, ale boję się, że Windi to takie błędne koło i jelita się jeszcze bardziej rozleniwią. Stosowaliśmy przez 3 dni Sab Simplex, ale wtedy Maks płakał jeszcze bardziej i dłużej (ataki kończyły się zazwyczaj ok. 21 a w drugim i trzecim dniu stosowania Sab Simplex nawet do 24). Ostatnio dostaliśmy Debridat i stosujemy od 3 dni i jest chyba jeszcze gorzej. Czytałam, że ten lek nie działa od razu i trzeba przeczekać. Od 3 dni jestem tez na diecie bezmlecznej zgodnie z sugestią lekarza, ale wiem że to jeszcze za krótko na efekty. Czy jestem jeszcze coś w stanie zrobić dla syna? Nie mogę patrzeć jak się męczy prawie cały dzień… Czy coś pomogło waszym dzieciom czy po prostu musi minąć? A jeśli tak, to kiedy minął problem?

Odnośnik do komentarza

Po wypróbowaniu wszystkich lekarstw, probiotyków, masaży brzuszka, ciepłych okładów i odwiedzeniu kilkunastu lekarzy, którzy przepisywali małej kolejne probiotyki i twierdzili, że mogę jeść wszystko oprócz mleka i produktów mlecznych trafiłam na pediatrę, która zaleciła mi restrykcyjna dietę i odstawienie wszystkich leków. Pomogło. U mnie, ale nie musi u Ciebie.

Na tej stronie jest opisane, jak zwalczać kolki u noworodka

W zależności od tego jaka jest to kolka
Kolka fizjologiczna nie trwa długo, przechodzi sama - w tym przypadku trzeba po prostu masować brzuszek oraz stosować termofory

Kolka wynikająca z nietolerancji laktozy, wymaga wprowadzenia albo zmiany mleka albo kropli z laktazą. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...