Skocz do zawartości
Forum

Obawa przed podjęciem studiów


Gość Mow mi Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mow mi Ania

Witam chcialabym na jesien podjac studia ale boje sie ze nie dam sobie rady.Od dziecka choruje na silna nerwice w okresie dorastania doszly depresje.Jest mi ciezko walcze z tym.Boje sie ze jestem za slaba psychicznie na podjecie nauki.Mam 32 lata.co zrobic zeby przetrwac najblizsze 4 lata nauki.ja juz ciezko przezywam studia meza,jestem nerwowa,niespokojna ciagle sie o niego martwie!z drugiej strony zas nie chce zostac bez edukacji w dzisiejszych czasach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz to spróbuj, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Zawsze możesz zacząć i jeśli zauważysz że nie dajesz sobie rady to przeciez możesz zrezygnować. Przynajmniej nikt ci nie zarzuci że nie spróbowałaś. I nie będziesz się zastanawiać co by było gdyby. Po za tym co to znaczy że jesteś za słaba psychicznie, może czas najwyższy zacząć z tym walczyć a nie traktować to jako wymówkę. Życie płata różne figle i nigdy nie wiesz co cię spotka dlatego lepiej wcześniej nauczyć się radzić sobie z przeciwnościami losu niż dać się zaskoczyć....

Straszna rzecz ta pamięć kobieca! Oscar Wilde — Portret Doriana Graya

Odnośnik do komentarza
Gość Mow mi Ania

Dziekuje za pomysly dziewczyny! Ja po prostu widze ile moj maz poklada we mnie nadzieji ze az serce mi staje kiedy pomysle sobie ze moge nie podolac;(((ja nigdy nie bylam wzorowa uczennica raczej przecietna.Poszlam do zawodowki a pozniej do technikum wieczorowego I wspominam ten okres w moim zyciu jako koszmar ( szkole wybral mi ojciec mechaniczna)nienawidzilam jej z calego serca( spelnialam ojca marzenia)dlatego tez tak strasznie sie tego wszystkiego obawiam;(

Odnośnik do komentarza
Gość eye of the tiger

no ale przecież nie umierasz... masz nerwice ludzie z tym żyją, pracują... Przeciez niektórzy są niepełnosprawni, nie maja rąk, nóg nie widzą, czy są nieuleczalnie chorzy. Ty masz nerwicę, ok to poważna chora ale na litość boską da się nią żyć.... Mówisz że nie chcesz być gorsza od męża to idź na te studia i zacznij coś robić ze soba a nie trwasz w martwym punkcie. Zrób coś co chcesz robić, chcesz iść to idź, wybierz coś co Ciebie interesuje, nie co interesuje Twego męża. Idź dla siebie nie dlatego że nie chcesz czuć się gorsza

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...