Skocz do zawartości
Forum

Nie potrafię odnaleźć chęci do życia


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem typowym smutasem i pesymistą odkąd pamiętam. Jedyny sens w moim życiu czuję, kiedy jestem w związku. Dobrze, wiem, że tak nie powinno być. Znów niedawno zakończyłam pewną relację. Kiedy z nim byłam miałam ochotę szukać nowych pasji, wychdodziłam z domu bez powodu, żeby tylko pospacerować, uśmiechałam się do ludzi, chcialam doświadczyć nowych rzeczy, rozwijać się, żeby nie odstawać od faceta. Teraz, kiedy jestem sama czuję się okropnie. Nie mam chęci na nic. Moja praca z ludźmi sprawia mi ogromna trudność, bo nie potrafię być dla nich miła i się do nich uśmiechać. Słucham wielu podcastów i audiobooków o tym jak pokochać siebie.  Czuję się po nich lepiej. Szukam kursów, czegokolwiek żeby wyjść do ludzi, żeby się rozwinąć. Przychodzi wieczór i znowu nagle chcę mi się płakać, nie mam na nic ochoty, nie mogę jeść, spać. Coraz częściej szukam sposobu na to jak się zabić, chociaż wiem że nie mam odwagi, ale może jednak znajdę jakiś sposób,. który nie będzie boleć. Tak strasznie boję się że będę cały czas sama, że nikt mnie nigdy nie przytuli, że nie poradzę sobie sama, że pewnego dnia zachoruje i nikt mi nawet herbaty nie poda, że na starość umrę i nikt nie zauważy.  Potem przychodzi dzień i jest lepiej... Do wieczora i tak w kółko. Jestem już tym wykończona.

Odnośnik do komentarza

No więc te audiobooki i podobne rzeczy co robisz to całkiem niezłe rozwiązanie. Podstawowym problemem na którym powinnaś się skupić to zbudowanie własnego poczucia wartości. Poczucia wartości opartego na sobie a nie na partnerze. Biorąc pod uwagę twoje myśli sugerowalbym wizytę u psychologa aby bardziej cię nakierował na to nad czym powinnaś popracować. Głowa do góry...pierwszy krok już wykonałaś 🙂

Odnośnik do komentarza

Czy są jakieś powody Twojego pesymizmu? Piszesz, że od zawsze tak masz, ale poczucie własnej wartości czy optymizm często jest kształtowany przez otoczenie, np. w dzieciństwie. Jeśli powodem Twoich nastrojów jest np. to, że rodzice nie okazywali Ci uczucia, albo jedno z rodziców opuściło Cię to konieczny byłby powrót mentalny do tych sytuacji i przepracowanie tej przykrości, żeby przestała wpływać na Ciebie teraz. Złe wspomnienia są jak kotwica, która ciągnie na dno.

Odnośnik do komentarza
W dniu 7.12.2023 o 18:11, Villemooo napisał(a):

Jedyny sens w moim życiu czuję, kiedy jestem w związku.

Jak wyglądało Twoje życie gdy byłaś dzieckiem? Dostawałaś pozytywną uwage od rodziców? Czułaś sie opuszczona, zignorowana przez któregoś z rodziców? 

W dniu 7.12.2023 o 18:11, Villemooo napisał(a):

żeby nie odstawać od faceta.

Czyli dla niego to robiłaś, a nie dla siebie. A kim Ty jesteś, jakie Ty masz zainteresowania/pasje, co Ty lubisz robić?

Uczucie samotności, które aż tak doskwiera jest spowodowane niskim poczuciem własnej wartosci, niską samooceną. Moze oprócz podcastów warto rozważyć terapie? Przyczyna takiego stanu zawsze tkwi w dzieciństwie. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...