Skocz do zawartości
Forum

Zakochałem się w prostytutce


Kolo

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Wiem że mnie zbesztacie czytałem już kilka podobnych wątków. Ale i tak nie mam jak się wygadać czy coś. Więc tak zakochałem się ku...e i to w dodatku starszej o 10 lat. Sam jestem w żonaty 12 lat! A mam 34. Przez pierwsza powiedzmy połowę mojego małżeństwa miałem dużo okazji do bycia z innymi kobietami bo same mnie podrywały ale zawsze byłem wierny i dawałem im kosza. Jednak z latami nasza miłość przygasala. Teraz wydaje mi się ze trzyma nas razem przyzwyczajenie i strach przed byciem samemu. Z resztą mieliśmy takie rozmowy. Choć potem niby dalej jest ok. Albo udajemy oboje poprostu że jest ok i że jesteśmy szczęśliwi. Ale nie jesteśmy oboje jeszcze nie mamy dzieci . Teraz żona już chce dziecko koniecznie.. a ja nie chce w tym stanie spędzić reszty życia.  Nie mam odwagi się rozstać jak do tej pory. Szkoda mi jej ...tych 12 lat... ale nie jesteśmy razem szczęśliwi. Od można to nazwać jakimś układem albo nie wiem. Taki o wstęp.  Zdradzam żonę bo mam potrzeby których nie mogę zaspokoić. korzystam z prostytutek właśnie po to żeby się nie zakochać ani po to żeby żadna dziewczyna się nie zakochała we mnie. Więc prostytutka jest w sam raz. Sex i papa bez zobowiazań. No itak byłem u niej pierwszy raz rok temu potem kilka razy. I miałem taki okres że nie korzystałem  przez rok z żadnych usług. Jakieś 3- 4 mce temu. Byłem u niej znów. Ucieszyła się na mój widok i mówiła że myślała o mnie gdy miała ochotę na sex.  Wiem wiem wysmiejcie. Mnie . Też w to nie wierzyłem.  Ale naprawdę mam na nią taka technikę ze dochodzi ze mną w kilka minut. I naprawdę ma na mnie ochotę. Komplementuje mnie całuję cały czas.  Nie kupowałem  tego bo to prostytutka i myślałem że poprostu robi dobrze swoją robotę. Ja płacę i ma być miło i ona robi że jest. Mi to pasowało bo chciałem tylko świetnego sexu i taki zawsze miałem. Ale ona za każdy. Razem mówiła że jestem wyjątkowy itp. Ze jest taka tylko przy mnie. Nie kupowałem tego cały czas. Poprostu dobrze się czuelm z nią i fajnie tak miało być. Naprawde panowie Ona chce to rzucic ta robotę. I chce pracować dla mnie w mojej firmie. Oczywiście że widzi moje pieniądze.  Jak to kobiety zawsze chcą stabilności jakieś u faceta.sie rozpisałem.  Ale od jakiś kilku dni. Myślę tylko o niej . W kółko. Żony nie mogę nawet nie mam ochoty słuchać. A gdy myślę oniej to mam motyle w brzuchu.. zwariowałem. Wpadłem po uszy myślę w kółko o niej. Omotała mnie ta kobieta... nie wierzyłem w jej słowa ale teraz gdy na to patrzę to ona mówiła zawsze prawdę. Ze jej się podobam i jest jej że mną dobrze. Jest o mnie zazdrosna . Nie chcę żeby tam pracowała nawet jeśli i tak nic  tego nie będzie. Chcę jej pomóc z tego wyjść. Jest kobieta i chce być. kochana jak każda kobieta widzę w niej już coś więcej ona mówi że  też. 

Naprawdę to ostatnia rzecz o jakiej myślałem żeby się związać emocjonalnie z prostytuka i to o 10latstarszej . A teraz zwariowałem  na jej punkcie. Gdy to poczułem. Kilka dni temu wcale się nie ucieszyłem. Chciałbym się pozbyć tego uczucia ale nie mogę. Teraz chciałbym żeby była tylko moja. Ale zanim bym ją wziął do pracy potrzebuje 2,3 mce. Jak mam czuć się gdy ona ma tam pracować nadal chociaż tego nie chce i ja yez tego  ie chce. Z drugiej strony z żoną mamy również wspólne przedsięwzięcia i biznesy...... masakra .. się wjebałem. Może się skończyć że zostanę sam. Ale trwanie w tym związku z żoną czuje ze mnie wypala pd środka moja werwe i chęci zycia

 

 

Odnośnik do komentarza

Jak toba potrzasne to niczego nie da. 

Tak czy siak już jesteś w skomplikowanej sytuacji. Jak zakończysz z tamtą panią relacje to myślisz, że jak się skończy ? Żona się dowie czy nie ? Jak się nie dowie to idę o zakład że prędzej czy później jeśli z nią będziesz dalej w końcu wyrzuty sumienia cię zjedzą i się przyznasz. 

Więc mogę poradzić cokolwiek tylko z psychologicznego punktu widzenia aby cena która za to zapłacisz była jak najmniejsza dla twojej psychiki. Przyznasz się żona cię zostawi ? No cóż jak by wszystko ci pasowało w związku to byś się nie zadurzył w tamtej. Więc możliwe że ta sytuacja da ci w końcu odrobinę wglądu w siebie. Ale co dalej ? Zrozumiesz swoje błędy i udasz się na terapię ? No cóż jest to możliwe ale duże ryzyko że zrobisz to wtedy dla siebie bo z żoną już nie będziesz. 

 

Odnośnik do komentarza

Niewiem czy mnie zostawi żona. Z tamtą i tak pewnie się nic nie uda poważnego nawet chyba nie chce nie wiem sam czego chce. Wiem że żona mi się nie układa.  Jak pisałem spółka z.o.o i lecimy tak przez życie. Teraz ona chce dziecko.  A ja mam już wogle dość tego związku. I co na terapi mam powiedzieć. Zdradzałem żonę bo lipa w małżeństwie a jestem z nia ciagle bo boję się być sam i jesteśmy przyzwyczajeni..  mózg nie lubi wychodzić z komfortu w nieznane. Ale z żoną mam życie jakby wegetacja.... w tamtej  jestem zadużony haha sam się z siebie śmieje jaki jestem debil

Edytowane przez Kolo
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...