Skocz do zawartości
Forum

Usłyszałam że jego eks jest ładniejsza


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio usłyszałam podczas sprzeczki od partnera, że nie będzie mnie okłamywać ale jego eks jest ode mnie znacznie ładniejsza i bardzo mu się podobała, ale to nie oznacza że ja jestem dla niego nieatrakcyjna. 
Zabolało mnie to bardzo, bo to ona zostawiła go rok temu i bardzo to przeżył. Poza tym ja nie jestem szczególnie urodziwa, a wszystkie jego byłe są ładne. 
On sam twierdzi że mu się podobam i widzi we mnie coś więcej niż wygląd, jednak potrafi mi czasem zarzucić np. że powinnam schudnąć.

Cały czas mam teraz wrażenie że jest ze mną bo po prostu chce kogoś mieć i gdyby tylko mógł to wrócił by do swojej byłej. Niby zapewnia że mnie kocha i że podobam mu się, ale zaczynam mieć wrażenie że nie jest to szczere

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, ylla napisał:

nie będzie mnie okłamywać ale jego eks jest ode mnie znacznie ładniejsza i bardzo mu się podobała

Burak! Za grosz taktu. 

Mogłaś mu odpowiedzieć, że dlatego go zostawiła. 

2 godziny temu, ylla napisał:

Cały czas mam teraz wrażenie że jest ze mną bo po prostu chce kogoś mieć i gdyby tylko mógł to wrócił by do swojej byłej.

Ważne jakie masz wrażenie, czyli tak czujesz. Nie ciągnij relacji, która Ci nie odpowiada, a facet nie akceptuje Cię jaka jesteś. 

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

 jest takie stare powiedzenie, z pięknej miski się nie najesz,  jak będzie pusta. Co z pięknej kobiety jak będzie pusta? Zdecydowanie jej bogate wnętrze  się liczy, jeśli ono jest piękne, to uroda zdecydowanie schodzi na drugi plan. Na Twoim miejscu głęboko ale to bardzo głęboko, zastanowiłbym się nad takim związkiem, świetlanej przyszłości on nie wróży. Na koniec ... weź ślub z piękną kobietą, koledzy będą mieli żonę ?

Odnośnik do komentarza
W dniu 18.03.2023 o 06:44, ylla napisał:

Ostatnio usłyszałam podczas sprzeczki od partnera, że nie będzie mnie okłamywać ale jego eks jest ode mnie znacznie ładniejsza i bardzo mu się podobała, ale to nie oznacza że ja jestem dla niego nieatrakcyjna. 

Po pierwsze skoro są sprzeczki na tym etapie związku to niczego dobrego nie wróży na przyszłość i tu jest pierwsze światełko ostrzegawcze. Po drugie to było bezczelne z jego strony i widać, że nie hamuje się w dogryzaniu. Nawet nie umie się kulturalnie kłócić. Poważnie zastanowiłabym się - na Twoim miejscu- nad związkiem. 

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...