pytanie dotyczące gronkowca złocistego

[nie wiem]

Witam, mam zaraz 18 lat i problemy z gardlem od kilku miesięcy wywołane prawdopodobnie wykrytym gronkowcem złocistym (gardlo stale jest podraznione co zreszta mocno utrudnia mówienie).  Bylem u 2 lekarzy, jeden skierowal mnie z tego powodu do laryngologa wcześniej wypisujac zły antybiotyk mimo dokładnych informacji na co bakteria jest wrażliwa jak i oporna,  od drugiego przyjmowałem  dwa odpowiednie  antybiotyki ktore powinny pomóc, ale nic z tego nie wyszło. Tabletki nawilzajace i spreje do gardła rowniez nie pomagają, a jesli juz to tylko tymczasowo.  Potem bylem u dwóch laryngologów -  pierwszy na nfz stwierdzil, ze gronkowca złocistego nie da sie wyleczyć argumentujac to tym, ze  taka juz jest moja flora bakteryjna i ilosc  szczepu nie jest duża. Drugi uwaza, ze praktycznie każdy ma gronkowca złocistego i tego sie nie leczy, a i  tak poza tym to jestem całkowicie zdrowy. W internecie dla odmiany jest napisane, ze gronkowiec złocisty to bardzo grozna bakteria którą można wyleczyć, zatem jak to w koncu jest? Dodam, ze przyjmuje astmodil i telfexo 180mg (uczulenie na roztocza, siersc zwierzat i różne rośliny takie jak brzoza, leszczyna , na potrawy brak, w domu nie ma czynników uczulających) oraz lek seronil.  Mam również lekko podwyższone krwinki czerwone i 11 ng/ml poziomu witaminy d3. Proszę was o udzielenie odpowiedzi czy gronkowiec moze byc przyczyna moich problemow i czy faktycznie nie trzeba go leczyc.

 

[Gerogina48]

Idź jeszcze raz do lekarza ale innego. Druga sprawa, co to znaczy prawdopodobnie ? Jakieś badania, wymazy miałeś ?

[nie wiem]

2 godziny temu, Gerogina48 napisał:

Idź jeszcze raz do lekarza ale innego. Druga sprawa, co to znaczy prawdopodobnie ? Jakieś badania, wymazy miałeś ?

Tak, mialem. Poza tym bylem u 2 laryngologow i 2 lekarzy rodzinnych (trzeci nie chcial przyjac bo stwierdzil, ze cos takiego leczy sie u zwyklego lekarza). Czy to za malo? Ja juz nie pokładam nadziei w "specjalistach", liczę na to, ze ktos z internetu mi pomoże, podobne szanse.

[Gerogina48]

W dniu 11.01.2023 o 17:03, nie wiem napisał:

Tak, mialem. Poza tym bylem u 2 laryngologow i 2 lekarzy rodzinnych (trzeci nie chcial przyjac bo stwierdzil, ze cos takiego leczy sie u zwyklego lekarza). Czy to za malo? Ja juz nie pokładam nadziei w "specjalistach", liczę na to, ze ktos z internetu mi pomoże, podobne szanse.

Z tego co widzę tutaj, to masz wyraźnie napisane, na co bakteria będzie oporna a na co wrażliwa.... dlaczego lekarz nic z tym nie zrobił ? Najlepiej jakbyś dostał jakąś erytromycynę  czy klindamycynę. Ten ostatni jest bardzo silnym antybiotykiem. Powinien dać radę przy tym zakażeniu. Szczerze współczuję.

[emyla]

Też mam gronkowca, chyba nie da się go wyleczyć tylko "zaleczyć", podobno jesteśmy już nosicielami i będzie nam dokuczał zawsze podczas obniżonej odporności, więc jedyne co można zrobić to wspomagać odporność. U mnie po kilku latach spokoju powrócił jako uporczywa gradówka, 2 miesiące nie mogłam tego wyleczyć ? Jest odporny na wszystkie antybiotyki, nie udało się znaleźć takiego który by pomógł. Próbowałam leczyć to naturalnie, czyli kurkuma, miód, echinacea, czosnek, witamina d  i wszystko co może wspomagać odporność przetestowałam, chyba to zadziałało w końcu najlepiej

[Gerogina48]

To chociaż tyle. Ja jestem ciekawa, co ja złapałam za bakterie przy infekcjach intymnych. Dodam, ze zaden lekarz nie pokwapił się by zrobić mi wymaz....