Skocz do zawartości
Forum

Stracił zaufanie..


Gość Stokrotka

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór. Przyszłam tutaj ponieważ juz nie potrafię sama sobie poradzić. Otóż miesiąc temu zostawił mnie partner, ojciec dziecka i najukochańszy człowiek. Byliśmy razem 8 lat. Jak to w związkach bywa są wzloty i upadki. U nas do tego upadku przyczyniłam się ja. On pracował, poświęcał czas.. Tylko, ze mi było mało.  Ciągle go prosiłam o uwagę, o zajęcie się dzieckiem , zrobienie czegoś w domu.. Ja nie pracuje, wychowuje dziecko. Siedzę całymi dniami w domu. On wracał o różnych porach. Drażniło mnie to ze nie poświęcał mi tyle czasu i uwagi.. Bywały kłótnie w których ja zaczynałam.. Nie widziałam tego ze wraca do domu z pracy i chce odpocząć,  napić się kawy czy przez chwilę zająć się samym sobą. Zawsze od niego czegoś chciałam. Jeszcze przed narodzinami maluszka, widywał się z koleżanką z pracy .. Nie sami , zawsze była jakaś grupka ludzi.. Ja siedziałam w domu , byłam w zaawansowanej ciąży.. Pewnego dnia nie wrócił na noc, była imprezka firmowa.. Ja uparłam się tylko na tym ze ona tez tam była.. Jemu ufałam zawsze i wierzyłam ze nic się nie wydarzyło.. Ale potem gdy tylko zaczęliśmy się sprzeczać wspominałam mu tą dziewczynę..  pomimo że wiedziałam że do niczego nie doszło. Drażniłam go, potem przepraszałam i obiecywałam ze się zmienię i zapomnę o tym. Ale obietnice poszły na marne .. robiłam to przy prawie każdej okazji..  od dłuższego czasu bylo ok jakbym zapomniala o niej..  Póki cos nie przeważyło.. zrobilam to poraz kolejny .. az w końcu nie wytrzymał , znalazl pierwsze lepsze ogłoszenie z mieszkaniem i odszedł.. prosiłam o powrót obiecywałam ze się zmienię.. zaczęłam to robić, prawie każdy zauważa różnice tylko nie on. Zależy mi na tym żeby odbudować relacje , być z nim i stworzyć normalną rodzinę i dom.. Dziś po miesiącu napisal ze nie potrafi mi zaufac ponieważ obiecywałam tyle razy i zawsze było to samo. Kocha nasze dziecko i mnie. Ja o tym wiem. Tylko problem leży w tym ze on nie umie mi zaufac.. co mam zrobić żeby zaufał ten ostatni raz i zobaczył ze przez ten krótki okres czasu przemyślałam wszystko i naprawdę jestem inna. Korzystałam z pomocy psychologa ( w tej chwili na urlopie ).

Kocham go nad życie i wiem ze jest tym jedynym. Nie tylko mi zależy na jego powrocie ale tez dziecku. On o tym wie. Powtarzamy mu co jakiś czas zeby pamiętał..  ale on nie potrafi się przełamać. Może za szybko i za często mu powtarzam ze zależy i ze kocham. Jak mam odbudować zaufanie które On do mnie stracił. 

 

Ps. Przepraszam ze bez ładu i składu... 

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy tu chodzi o zaufanie, a nie bardziej o Twoje złośliwości. 

Bo Ty masz do niego zaufanie, on do Ciebie też, tylko chcąc przełamać Twoje obiecanki-cacanki, że nie będziesz mu wypominała do końca życia tej dziewczyny, wyprowadził się i dobrze. Bo dopiero teraz zrozumiałaś, że nie tędy droga do szczęścia. 

Bardziej tu chodzi o to, że nie jesteś słowna, ponoszą Cię emocje, nie dawałaś mu przestrzeni, generowałaś kłótnie. 

Przy najbliższej okazji, powiedz mu, że to nie chodziło o brak zaufania, tylko o Twoją głupotę. 

Myślę, że da Ci drugą szansę, ale jak nie będziesz pracowała nad sobą, ten związek rozpadnie się na dobre. 

Teraz nie narzucaj się, daj mu odpocząć od siebie, bo on ma Cię na "dzisiaj" dosyć. Pozwól mu zatęsknić. 

Przestań obiecywać gruszki na wierzbie, to słowo powinno zniknąć z Twojego slownika, bo niczego nie jesteś w stanie zagwarantować, choć tak Ci się wydaje. 

On nie ma zaufania, ale do Twojego słowa, więc obiecywaniem, że się zmienisz tylko pogarszasz sytuację, bo on w to już nie wierzy. Nie mów nic, a rób tak, żeby on widział tę zmianę. 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...