Stres, bezsennosc, wymioty

[Gość Anita 24 lata]

Witam.

Mam dosyc nietypowy problem bo nie wiem gdzie go napisać.

Może zacznę od początku.

16 sierpnia miałam szczepienie przeciwko covid 19, było wszystko dobrze przed szczepieniem ale w nocy , 15 na 16 nie mogłam zasnąć ze stresu przed szczepionka No i od tego dnia mam problemy ze spaniem, od kat dostałam szczepionkę wogole nie mogę zasnąć.

Przez pierwsze dwa tygodnie po szczepionce się męczyłam, w kwietniu przechodziłam covid, do tego miałam refluks żołądka, lub przełyku miałam takie podejrzenie ale żadnych badań nie robiłam. Dostałam leki antybiotyk i po 2 tygodniach cierpienia ustąpiło 

Az do 16 sierpnia po szczepionce to wszystko znowu powróciło. Ale do tego jesy jeszcze gorzej ,bezsennosc ,stres leki, panika drzenie ciala ,rak w środku czuje się napięta cala zesttesowana do tego stopnia ze czuje się słabo i mam ochotę płakać. A do tego podejrzewanie ze refluks wrócił i prawie codziennie mak tak jak by gule w gardle, kluskę ze nie mogę nic przełknięciem po za slina i woda.

Czuje się ze jestem głodna ale nie mogę nic zjeść bo vzuje ten zacisk w gardle początkowo myślałam że to refluks przejdzie mi za dwa tygodnie jak będę się stosować do tego co robiłam pół roku temu. Ale nie ,było jeszcze gorzej bezsennosc odbiła się na mojej psychice do tego stopnia ze całe dnie płakałam nie mialam siły trzęsłam się jak galaretka , a co zjadłam od razu zwracałam.

Zaczęłam brać znowu te same leki co wcześniej do tego coś na nerwy ,na uspokojenoe meliske niby pomagało ale bezsennosc nie zeszła z planu codziennego.

Dopiero jakiś dwa tygodnie temu mogłam normalnie spać po powrocie do pracy i pp melatoninie 

Ale problem znowu sie zaczął, wczoraj kiedy dostałam miesiączki spałam zaledwie 3 godziny i potem nic do tego cholerny bol brzucha i co zjadłam to zwróciłam, znowu poczułam się cala zesytesowana ze nic nie zjadłam, jedynie rosół o 15 i dwa serki o 21 i tyle w nocy wzięłam kolp 22 melatonina próbowałam zasnąć nie mogłam pierwszy raz kiedy nie zadziałała, byłam przerażona ze znowu sie zaczyna i nie mogę spać. Do tego czułam się źle z powodu okresu ,nie dobrze mi było ciężko, i burczało mi w brzuchu.

Zasnęłam gdzieś może kolo 2 do 5 i od tej pory znowu kręciłam się z boku na bok. Rano znowu wymiotowałam pp wzięciu leku na żołądek. Nie wiem czy to zespół Ibs czy nerwica może stany lękowe pp tyłu przeżyciach albo refluks dość ostry.

Pp prostu chce jeść ale czuję taki ścisk w gardle ze boję boję ze zaraz to zwrócę wiec to chyba nerwica po takim czasie dala siwe znaki. Robiłam badania krwi wszystko wyszło w normie po za cukrem, mam strasznie wysoki cukier i będę robić badania na cukier ale co dalej? Jeśli po miesiączce znowu przejdzie a potem znowu wróci?Nie wiem gdzie się poradzić zaczynam jiz wariować i zastanawiać się ide dam radę znieść tego jeszcze