Skocz do zawartości
Forum

spodobał mi się pewien farmaceuta


Gość TyldaM

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

TyldaM- Nie przejmuj się słowami tego z nickiem incelWwo. To jest poważnie zaburzony człowiek.

dzięki, nie przejmuję się ? Raczej ...zrobiło mi się jego żal..

Odnośnik do komentarza
Gość Dariusz
20 godzin temu, laurette napisał:

Wiem, wiem. Nie pierwszy i nie ostatni raz tutaj, zapewne. Ale Ty raczej (chyba) jesteś normalnym użytkownikiem tego forum, choć anonimowym, więc pożartować możesz, gdybyś zechciał ?  Czasem nam się to tu, zarejestrowanym zdarzy, z tego wszystkiego ? 

Nie chcę z niego żartować. Istnienie takich ludzi mnie martwi.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, cienka granica napisał:

Niezły początek historii, jak z filmu:)powodzenia!

Dziękuję, ale bardzo wątpię, że mogłoby mieć to jakieś rozwinięcie. Przyznam szczerze, że nie mam szczęścia na tym polu...

Choć chłopak baaardzo wpadł mi w oko, do tego jest bardzo miły.

Odnośnik do komentarza
Gość MarekWAWA
W dniu 20.05.2021 o 19:02, Gość TyldaM napisał:

Dziękuję, ale bardzo wątpię, że mogłoby mieć to jakieś rozwinięcie. Przyznam szczerze, że nie mam szczęścia na tym polu...

Choć chłopak baaardzo wpadł mi w oko, do tego jest bardzo miły.

Próbuj, nie masz wiele do stracenia. Niedostępne osoby często idealizujemy i będziesz się zadręczać długi czas nie zauważając innych. Może się okaże, że przy dłuższym poznaniu Ci nie będzie odpowiadać, np. to jakie ma poczucie humoru, jego budowa, czy penis - różnie kobiety do tego podchodzą.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość MarekWAWA napisał:

Próbuj, nie masz wiele do stracenia. Niedostępne osoby często idealizujemy i będziesz się zadręczać długi czas nie zauważając innych. Może się okaże, że przy dłuższym poznaniu Ci nie będzie odpowiadać, np. to jakie ma poczucie humoru, jego budowa, czy penis - różnie kobiety do tego podchodzą.

omg....aż tak głęboko nad tym nie myślałam ;. Nie sądzę, żeby to ostatnie miało kluczowe znaczenie....chyba tylko dla kobiet szukających przygód.....

Odnośnik do komentarza

Hej,

Trudno z takim nastawieniem- może to jest przyczyną tego, że jestem sama. Aczkolwiek, to jednak mężczyźni wybierają sobie dziewczynę.

ps. w sumie od dobrego m-ca (od kiedy napisałam ten post w sumie-) nie potrzebowałam jakoś iść po nic do apteki, ale minęłam się kiedyś (tzn. ja jechałam autem) z nim. Nie dość, że przystojny to jeszcze ma duszę sportowca- jeździ rowerem do pracy.

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość TyldaM napisał:

Trudno z takim nastawieniem- może to jest przyczyną tego, że jestem sama. Aczkolwiek, to jednak mężczyźni wybierają sobie dziewczynę.

Nie chodzi o nastawienie.

2 godziny temu, Gość TyldaM napisał:

ps. w sumie od dobrego m-ca (od kiedy napisałam ten post w sumie-) nie potrzebowałam jakoś iść po nic do apteki, ale minęłam się kiedyś (tzn. ja jechałam autem) z nim. Nie dość, że przystojny to jeszcze ma duszę sportowca- jeździ rowerem do pracy.

Jeżdżenie rowerem do pracy nie świadczy o duszy sportowca.

Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, Gość TyldaM napisał:

Dariusz, ok, może nie świadczy..tak sobie powiedziałam.

Idealizujesz go na podstawie nikłych przesłanek?

55 minut temu, Gość TyldaM napisał:

Jeśli nie chodzi o nastawienie, to o ...?

Każdy zwraca uwagę na inne cechy. Wygląd jest bardzo ważny bo u mężczyzn jest ściśle powiązany z seksem i bez tego ciężko o udany związek, ale każdy ma swoje preferencje. Najważniejsze jest porozumienie między parą i bez tego nie utrzyma się żaden związek oparty na seksie i wyglądzie.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość TyldaM napisał:

Dariusz, ok, może nie świadczy..tak sobie powiedziałam.

Po co?

2 godziny temu, Gość TyldaM napisał:

Jeśli nie chodzi o nastawienie, to o ...?

Sugerujesz, że może chodzić o wygląd? Tzn. że pewnie wizualnie nie podobam się mężczyznom?

Niczego nie sugeruję. Wygląd może być tylko jednym z czynników, a może to bardziej charakter.

Odnośnik do komentarza

Przeanalizuj co jest u Ciebie do zmiany. Najlepiej byłoby z terapeutą bo sama możesz nie być świadoma, że robisz coś nie tak. Ciężko znaleźć takiego terapeutę. Większość leje wodę i skupia się na nieistotnych na dziś sytuacjach z przeszłości. Poszukaj terapeuty poznawczo behawioralnego.

Odnośnik do komentarza

Dariusz, ok, może nie świadczy..tak sobie powiedziałam.

Jeśli nie chodzi o nastawienie, to o ...?

Sugerujesz, że może chodzić o wygląd? Tzn. że pewnie wizualnie nie podobam się mężczyznom?

 

U mnie raczej to drugie.

 Dzięki. Swój wygląd raczej akceptuję. Tzn, są jakieś rzeczy do "polepszenia", ale ogólnie nie mam kompleksów związanych ze swoim wyglądem. Parę razy też słyszałam komplementy ze strony mężczyzn, także sądzę, że wygląd nie gra tu kluczowej roli.

Odnośnik do komentarza

Wygląd to nie tylko wrodzona uroda. Ubiór i makijaż też są bardzo ważne. Trzeba mieć otwartą postawę, którą widać po wyglądzie, słychać po głosie i tym jak rozmawiasz z ludźmi. Nieśmiałe introwertyczki też mogą umieć uwodzić na te cechy, ale dla wielu to problem, którego nie potrafią przeskoczyć.

Odnośnik do komentarza

Dariusz, ok, może nie świadczy..tak sobie powiedziałam.

Jeśli nie chodzi o nastawienie, to o ...?

Sugerujesz, że może chodzić o wygląd? Tzn. że pewnie wizualnie nie podobam się mężczyznom?

 

U mnie raczej to drugie.

 Dzięki. Swój wygląd raczej akceptuję. Tzn, są jakieś rzeczy do "polepszenia", ale ogólnie nie mam kompleksów związanych ze swoim wyglądem. Parę razy też słyszałam komplementy ze strony mężczyzn, także sądzę, że wygląd nie gra tu kluczowej ro

Odnośnik do komentarza

Dariusz, ok, może nie świadczy..tak sobie powiedziałam.

Jeśli nie chodzi o nastawienie, to o ...?

Sugerujesz, że może chodzić o wygląd? Tzn. że pewnie wizualnie nie podobam się mężczyznom?

 

U mnie raczej to drugie.

 Dzięki. Swój wygląd raczej akceptuję. Tzn, są jakieś rzeczy do "polepszenia", ale ogólnie nie mam kompleksów związanych ze swoim wyglądem. Parę razy też słyszałam komplementy ze strony mężczyzn, także sądzę, że wygląd nie gra tu kluczowej ro

 

Hmmm....coś już o makijażu słyszałam od jednego mężczyzny.
Jeśli chodzi o ubiór to sądzę, że tutaj jest ok. Wydaje mi się, że mam dobry gust, jestem trochę taką artystyczną, wrażliwą duszą. Co prawda, może moje ubrania są zbyt mało "widoczne". Lubię raczej rzeczy klasyczne, dobrej jakości, ale raczej nie lubię pokazywać ciała. Tzn, mój styl nie można być określić mianem "sexy". Moja praca też wymaga tego, abym była ubrana w ten sposób. Tzn, wiem, że zbyt krótka spódniczka i wylewający się z dekoltu biust też nie jest tym czego szukacie ?
Sądzę, że każdy powinien znaleźć sobie swój styl, dbac o siebie, żeby czuć się samemu ze sobą dobrze i wtedy ma szansę znaleźć odpowiednią dla siebie osobę. Oczywiście nie wykluczam, że czasem druga osoba może nam coś podpowiedzieć, że w tym czy w tym źle wyglądamy. Można się zasugerować, ale decyzja należy do nas. (Pomijam tutaj przypadki skrajne) Wracając do makijażu....właśnie, ciekawa sprawa- co według Was mężczyzn jest absolutnym "must have"?

Odnośnik do komentarza

Dariusz, ok, może nie świadczy..tak sobie powiedziałam.

Jeśli nie chodzi o nastawienie, to o ...?

Sugerujesz, że może chodzić o wygląd? Tzn. że pewnie wizualnie nie podobam się mężczyznom?

 

U mnie raczej to drugie.

 Dzięki. Swój wygląd raczej akceptuję. Tzn, są jakieś rzeczy do "polepszenia", ale ogólnie nie mam kompleksów związanych ze swoim wyglądem. Parę razy też słyszałam komplementy ze strony mężczyzn, także sądzę, że wygląd nie gra tu kluczowej ro

 

Hmmm....coś już o makijażu słyszałam od jednego mężczyzny.
Jeśli chodzi o ubiór to sądzę, że tutaj jest ok. Wydaje mi się, że mam dobry gust, jestem trochę taką artystyczną, wrażliwą duszą. Co prawda, może moje ubrania są zbyt mało "widoczne". Lubię raczej rzeczy klasyczne, dobrej jakości, ale raczej nie lubię pokazywać ciała. Tzn, mój styl nie można być określić mianem "sexy". Moja praca też wymaga tego, abym była ubrana w ten sposób. Tzn, wiem, że zbyt krótka spódniczka i wylewający się z dekoltu biust też nie jest tym czego szukacie ?
Sądzę, że każdy powinien znaleźć sobie swój styl, dbac o siebie, żeby czuć się samemu ze sobą dobrze i wtedy ma szansę znaleźć odpowiednią dla siebie osobę. Oczywiście nie wykluczam, że czasem druga osoba może nam coś podpowiedzieć, że w tym czy w tym źle wyglądamy. Można się zasugerować, ale decyzja należy do nas. (Pomijam tutaj przypadki skrajne) Wracając do makijażu....właśnie, ciekawa sprawa- co według Was mężczyzn jest absolutnym "must have"?

ps. ja swoj określiłabym mianem "make up- no make up"
z reguły robię jakiś bardzo delikatny makijaż - chyba, że mam dzień wolny, to wtedy nie ?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość TyldaM napisał:

Sądzę, że każdy powinien znaleźć sobie swój styl, dbac o siebie, żeby czuć się samemu ze sobą dobrze i wtedy ma szansę znaleźć odpowiednią dla siebie osobę. Oczywiście nie wykluczam, że czasem druga osoba może nam coś podpowiedzieć, że w tym czy w tym źle wyglądamy. Można się zasugerować, ale decyzja należy do nas. (Pomijam tutaj przypadki skrajne) Wracając do makijażu....właśnie, ciekawa sprawa- co według Was mężczyzn jest absolutnym "must have"?

Masz dobre podejście. Niczego nie zmieniaj, a znajdziesz odpowiednią osobę. Widocznie jeszcze takiej nie spotkałaś.

Odnośnik do komentarza

ps. ale dzięki za odpowiedzi. Fajnie tak anonimowo pogadać sobie ?

ale mnie ta kwestia makijażu interesuje ? ktoś, coś?

 

ps.a tak w ogóle, to...chyba szukam mężczyzny- przyjaciela....

takiego z którym można by fajnie porozmawiać, kulturalnego i inteligentnego emocjonalnie.... z tym różnie bywa...

Chyba to jest to czego mi brakuje i na co mogłabym dać sobie przyzwolenie, ; reszta.....nie wiem, na chwilę obecną nie potrafię.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...