Skocz do zawartości
Forum

mam dosyć tego jak mieszkam i zazdroszczę tym którzy mają lepiej :/


Gość trochęzazdrosna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość trochęzazdrosna

a mieszkam w M3 w 4 osoby (łącznie ze mną) :/ czyli w 2 pokojowym mieszkaniu (dokładnie 50m2) i jest okropnie ciasno :/ zazdroszczę strasznie ludziom przestrzeni w domu :( no i nie ukrywam że mnie zazdrość zżera kiedy ktoś ma lepiej ode mnie i nie musi mieszkać w takim małym mieszkaniu w bloku, jeszcze do tego na kupie... wierzcie mi lub nie ale nigdy nie zapraszam do siebie nikogo... co z tego że mam swój pokój skoro jednak to wszystko mnie blokuje ? mój pokój jest bardzo ładny i nowoczesny i wygląda jak z katalogu ale wstydzę się bardzo łazienki która jest całkowicie do remontu :/ wygląda okropnie.. no i w kuchni też przydałoby się malowanie... dlatego nikogo do siebie nie zapraszam... wiem że może nie powinnam ,w końcu ważne to jaką jestem osobą ,a nie to jak mieszkam ale nie mogę się przemóc, przełamać :( 
czy to ja przesadzam ? może jest tu ktoś kto ma podobnie :( zawsze to wszystko było moim kompleksem, odkąd tylko tu mieszkam a mieszkam tu już naprawdę długo 
jeśli jest tu ktoś kto ma podobnie to pewnie mnie zrozumie :( a najbardziej wstydzę się kiedy poznaje chłopaka który ma lepiej :( może mam też uraz bo już raz poznałam chłopaka który miał duży dom i miałam wrażenie w wielu momentach, że traktował mnie z góry i w niektórych momentach specjalnie chciał sprawić mi przykrość i pokazać mi że on ma lepiej - oczywiście szybko odpuściłam sobie tą znajomość bo uznałam że szkoda na nią czasu i nerwów ;) ale dalej gdzieś to wszystko we mnie siedzi... no nic, tak chyba chciałam się po prostu wygadać :(

Odnośnik do komentarza
Gość trochęzazdrosna
6 godzin temu, Gość trochęzazdrosna napisał:

wiem że może nie powinnam ,w końcu ważne to jaką jestem osobą ,a nie to jak mieszkam ale nie mogę się przemóc, przełamać :( 

powinno tu być wiem że może nie powinnam się wstydzić * ,teraz dopiero się zorientowałam , że zjadłam 2 słowa ;)

14 minut temu, Gość kdfgg napisał:

ile masz lat? może mogłabyś zarobić na remont?

jestem osobą pełnoletnią więc wiem że niby mogłabym na niego zarobić, ale jeśli chodzi o łazienkę to trzeba tam robić całą hydraulikę i potrzeba na nią z 10 czy nawet 15 tysięcy :/ zanim ja zarobię taką kwotę to minie przecież jeszcze kupe czasu... poza tym jestem już w takim wieku ,że muszę teraz przede wszystkim myśleć o sobie i nie wiem czy warto ładować aż taką kwotę w swój dom rodzinny ,myślę że chyba każdy wie o co mi chodzi... nie zmienia to jednak faktu,że jeszcze się nie wyprowadzam i z racji tego że dalej tutaj mieszkam chciałabym żeby ona jakoś wyglądała :( 

Odnośnik do komentarza
Gość trochęzazdrosna

myślałam sobie często nawet, że jeśli będę bardzo chciała zaprosić kogoś do siebie do domu to wiadomo że i tak większość czasu będziemy spędzać w moim pokoju, a jak będzie chciał iść do łazienki to powiem najwyżej że łazienka jest przed remontem więc żeby się nie przestraszył ale i tak mam jakąś blokadę ?

Odnośnik do komentarza
Gość trochęzazdrosna

w sumie to właśnie o łazienkę się chyba głównie w tym wszystkim rozchodzi ? wiem że są większe problemy niż niezbyt ciekawie wyglądająca łazienka ale nic nie poradzę na to że się jej po prostu wstydzę... 

do tego wstydzę się też trochę małego metrażu mieszkania i że jest u mnie dosyć ciasno... ? może nie powinnam ,ale chciałabym bardzo mieć więcej przestrzeni w domu ? 

Odnośnik do komentarza

Nie masz większych problemów, to wymyślasz. Zapraszaj do domu znajomych materialnie równych sobie, wtedy nie będziesz musiała się wstydzić. 

Znam rodzinę, gdzie brat z siostrą, /czyli 4 os. /, wychowali się na 32m.kw. i dali radę, więc nie stwarzaj sobie problemów. 

Odnośnik do komentarza
Gość incelWwo

Ja mieszkam w dużym domu z rodzicami od zawsze, który jest (po za moim pokojem) urządzony przez matke na sposób drażniący mnie np. łazienka i tak całe życie spędzone w warunkach nieakceptowalnych i tu nie chodzi o słabe warunki materialne, tylko jak to jest urządzone. Jedni stwierdzą o piękna łazienka, piękny kolor płytek, a mnie wnerwia, że cała jest zakafelkowana i dużo tam rzeczy, czuje sie jak otoczony nadmiarem betonu i plastyku, przez co jakby nie moge oddychać.

Odnośnik do komentarza
W dniu 16.05.2021 o 12:25, Gość trochęzazdrosna napisał:

zawsze to wszystko było moim kompleksem

Właśnie dlatego jesteś zazdrosna. Osoba zazdrosna ma niskie poczucie wartości ogólnie lub w jakiejś dziedzinie. To nie problem łazienki czy kuchni, ale bardziej Twojego podejścia. Czy to jest Twoje mieszkanie, Ty masz za nie odpowiedzialność? Nie! Zapraszasz więc do swojego pokoju czyli tam gdzie masz ładnie i nowocześnie. Zaznaczasz, że pozostałe pomieszczenia nie są niestety Twoje i nie masz wpływu na ich wygląd, że Ty byś to inaczej zorganizowała i tyle. To  zrozumiałe, że dopóki ktoś nie ma własnego mieszkania to sam o nim nie decyduje i nie wkłada w nie kasy. I tylko ktoś nieżyczliwy się do tego przyczepi. Tłumaczenie, że łazienka jest przed remontem jest głupotą, bo z tego wniosek, że wkrótce będzie remont i co? Jak z chłopakiem zostaniesz pół roku...rok to kiedy ten remont? Najgorsze to wstydzić się za kogoś, a w tym przypadku wstydzisz się za innych domowników, właścicieli tego mieszkania. Dbaj o swój pokój, niech to będzie azyl i pracuj nad pewnością siebie w tej kwestii. Staraj się sama to zrozumieć, zamiast sobie wmawiać nie swoje winy. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

zgadzam się z ka-wa i Javiolla w 100% - dokładnie, nic dodać nic ująć ;)

dlatego nie stwarzaj sobie sama problemów ;)  bo dla mnie to o czym piszesz nie jest problemem np. zbyt mały metraż mieszkania (50m to wcale nie taki mały) czy łazienka do remontu lub kuchnia do malowania i serio no... gdyby ktoś się do czegoś przyczepił lub głupio coś skomentował to o nim będzie źle świadczyć a nie o tobie ale dam sobie głowę uciąć że tak nie będzie, myśle że to ty jesteś przewrażliwiona na tym punkcie i no właśnie - stwarzasz sobie sama problemy :) 

głowa do góry i niczym się nie martw :) 
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

jeszcze zapomniałam dodać że ważne przede wszystkim jaką jesteś osobą i przede wszystkim to jaki masz charakter, ale to jest chyba oczywiste ? jak ktoś Cię będzie miał polubić czy pokochać to za to jaką jesteś osobą, a nie za to jaki masz dom czy cokolwiek innego, no chyba że ktoś jest skrajnym egoistą i materialistą, ale takimi osobami nie ma nawet co sobie głowy zawracać i nie ma co po nich płakać ? od takich ludzi lepiej trzymać się z daleka - pamiętaj o tym chodź myślę że to również dobrze wiesz;)

trzymaj się ? 

Odnośnik do komentarza

No cóż. Ja ja mieszkałem z rodzicami i bratem to mieszkaliśmy w małym 2 pokojowym mieszkanku. Rodzice w jednym pokoju a ja z bratem w drugim pokoju. Na dodatek był wielki minus, że aby dostać się do kuchni przechodziło się przez mój i brata pokój. Zero prywatności i w ogóle.
  Ale cóż, takie życie. Kiedyś w tamtych czasach miałem żal do rodziców, ale teraz jak jestem od dawna dorosły i wiem jak ciężko mieć na własne porządne mieszkanie z przestrzenią to żal zniknął.

Odnośnik do komentarza

Szafy do sufitu, gdzie tylko się da. Moze taniej by wyszło z płyt gk. Ja bym Szaf nie kupowała tylko zabudowywana z możliwością zmiany. Fajnie jak jest dodatkowy pokój wtedy na początek można dać półkę z drążkiem, nawet rozporowy, czy postawić wieszak typu rigga, wtedy możesz ominąć etap suszarki, sprawdza się też wtedy gdy masz do wysuszenia zima kołdrę czy coś innego dużego. 

Czasami warto jest skorzystać z pomocy projektanta przy urządzaniu:

https://marengo-architektura.com/oferta-projektanta/ 

Ciekawe projekty ma ten architekt wnętrz z Małopolski. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...