Seks a ciąża

[Gość t...2]

Odbyliśmy stosunek w sobotę o 21:00 (17.04.2021) z zabezpieczeniem. Na drugi dzień, rano, dziewczyna miała odruchy wymiotne, ale nie wymiotowała. Przestraszyliśmy się, że może to być ciąża. Wieczorem(18.04), około 21-22 kupiliśmy tabletkę Ellaone. 19.04 dziewczyna miała dostać okres (też miała jakieś odruchy wymiotne, ale nie wymiotowała). Zresztą, na ulotce wskazuję się, że po 3h jeśli byłyby wymioty, a nie odruchy wymiotne, trzeba zażyć ponownie, więc to wykluczamy. Wykluczamy brak skuteczności tabletki. Dzisiaj, 20.04 dostała planowany okres, już bez wymiotnych odruchów. Nie mamy też do końca świadomości, czy prezerwatywa nie była skuteczna (dojście po stosunku), ale też tego nie można wykluczać. Pytanie zatem jest takie, czy ellaone jest bardzo skuteczną metodą po 25-26h od stosunku? Czytałem bardzo dużo na internecie, ale mnóstwo było rozbieżnych informacji, dlatego tutaj pytamy.

[Gość OLA]

nie ma szansy na ciąże, polecam zamiast prezerwatywy profilowaną błonę dopochwową diafragma caya

[Gość Gość Ola]

Rozumiem, dziękuję za odpowiedź... Profilaktycznie dziewczyna wzięła, bo różnie jest z prezerwatywą. Przestraszyliśmy się po prostu tych odruchów wymiotnych, nie wiadomo z czego.  Zrobimy jeszcze test we czwartek i we wtorek, żeby być pewnym na 100%.

[Gość Tom]

2 godziny temu, Gość OLA napisał:

nie ma szansy na ciąże, polecam zamiast prezerwatywy profilowaną błonę dopochwową diafragma caya

Mam nadzieję, że nie ma chociaż jestem strasznym panikarzem 

 

[laurette]

23 godziny temu, Gość t...2 napisał:

Pytanie zatem jest takie, czy ellaone jest bardzo skuteczną metodą po 25-26h od stosunku?

To metoda "po", Im szybciej zostanie przyjeta po stosunku tym większa skutecznosc, 

[Gość Tom]

1 godzinę temu, laurette napisał:

To metoda "po", Im szybciej zostanie przyjeta po stosunku tym większa skutecznosc, 

 

Czyli mam rozumieć, że powinno być wszystko w porządku? Przemawia za tym okres... w sumie już w poniedziałek wieczorem. Tabletka "na wszelki wypadek" po 25 h od stosunku. Taka tabletka przecież wchłania się do organizmu po 3-4 godzinach, więc pewnie zadziałała. Gdyby nie zadziałała, to mam rozumieć, że tego okresu by nie było? 

[laurette]

17 godzin temu, Gość Tom napisał:

 

Czyli mam rozumieć, że powinno być wszystko w porządku? Przemawia za tym okres... w sumie już w poniedziałek wieczorem. Tabletka "na wszelki wypadek" po 25 h od stosunku. Taka tabletka przecież wchłania się do organizmu po 3-4 godzinach, więc pewnie zadziałała. Gdyby nie zadziałała, to mam rozumieć, że tego okresu by nie było? 

To jest duża dawka hormonów więc reakcja organizmu jest tu oczywista. Trudno gdyby jej nie było. Przyjęta po 25h to jak najbardziej powinna zadziałać właściwie. 

[Gość Tom]

1 godzinę temu, laurette napisał:

To jest duża dawka hormonów więc reakcja organizmu jest tu oczywista. Trudno gdyby jej nie było. Przyjęta po 25h to jak najbardziej powinna zadziałać właściwie. 

Rozumiem, dziękuję za odpowiedź. Chociaż szczerze mówiąc, akurat nic jej nie było po tej tabletce. Okres dostała praktycznie po 2 dniach od stosunku, więc raczej nie ma obawy o kwestie ciąży. Ponieważ, gdyby tabletka nie zadziałała tak z logicznego punktu widzenia, to nie byłoby okresu, przynajmniej ja tak rozumiem. No nic. Trzeba zrobić test za dobre kilka dni i wierzyć, że będzie okej. Po ilu dniach test jest w miarę wiarygodny? 10-12? Też różne informacje są na internecie. 

Pozdrawiam!

[laurette]

W dniu 22.04.2021 o 15:49, Gość Tom napisał:

Po ilu dniach test jest w miarę wiarygodny? 10-12? Też różne informacje są na internecie. 

Pozdrawiam!

Test z moczu, robi się najwcześniej po 14 dniach od stosunku by był wiarygodny. Test z krwi wystarczy po 7 dniach.