Skocz do zawartości
Forum

Moja rodzina Mama Brat Tata.


Gość Wędrowniczka.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wędrowniczka.

Witam mam 30lat 2dzieci obecnie 9miesiac ciąży mieszkam od 5lat w mieście na wynajmie pracuje na umowę. Z domu rodzinnego uciekłam 5lat temu podczas kolejnej awantury wywolanej przez mojego brata 7lat mlodszego z użyciem noża kuchennego (był pijany)wyzywal mnie walił w auto uciekłam w ciemno do znajomych dzieki nim stanęłam na nogi i żyje tu gdzie teraz jestem.Juz wtedy mama mnie obwiniała że brata zdenerwowałam bo mogłam zrobić tak jak on chce.Tylko że od zawsze każdy robi to co on chce nawet jak dziećmi byliśmy to musiałam mu ustępować Dla kogoś może to śmieszne dla mnie nie np musiałam udawać krowę wiązał mnie do grzejnika i musiałam ryczeć jak krowa bo inaczej się denerwował wyklinal(od kad pamiętam wyklinal mamę tate ale nic z tym nie robili nawet w komunie ich wyzywal) Czasami jeździłam do nich że względu na dzieci i dla zabicia czasu na wsi na naczej.Naiwna myslalam ze z biegiem czasu coś się zmieniło moim domu ale niestety NIE. brat dalej rządzi wyzywa do tego używa przemocy słownej fizycznej wobec mamy taty.2lata temu poznał dziewczynę przez internet przyjechała i została do dziś Ja się dziwię bo ma pierwsze spotkanie przyjechała nie widząc się wcześniej z bratem na żywo i jest do dziś w moim rodzinnym domu. Mają dziecko ponad roczne tylko co z tego jak dziecko go nie zmieniło a jest wręcz hu.. Wo! Ta jego panna wyzywa mojego tatę nawet go uderzyła nie zajmuje się dzieckiem tylko siedzi na telefonie i gra w gry. Moja mama nie wiem czy w obawie przed bratem jest całym sercem za nią chodź pyskuje mamie i mama musi cała robote robić za nią. Szkoda tylko gdy ja proszę o pomoc to mama mi odmawia gdy ja zapraszam do siebie do domu to kręci nosem ze jej nie wygodnie i złe u mnie. Gdy zabrałam mamę w gości to zrobiła mi awanture w święta że jak Ona mowi ze mam wstać to mam wstawać i jechac do domu bo brat dzwonił i wodke chce ze sklepu. Lata kolo niego jak się tylko da ale Mnie odtrąca i moje prośby o pomoc. Naiwnie wierzyłam że może kiedyś wkoncu mnie doceni mama ale gdzie tam. Mama mówi że wstyd jej przynoszę bo mam2dzieci dwoje z byłym mężem po rozwodzie jestem i  teraz  ciaza z obecnym partnerem (mówi że glupota minie a dzieci nie ukryje) mimo tego że się utrzymuje sama i nigdy nie prosiłam jej ich o kasę. Do sedna sprawy teraz w czwartek i piątek i sobota byłam u nich z moim facetem i dziecimi robiliśmy sałatki itp żeby w święta razem powiedzieć tylko jak zwykle wyszło gow.. No. Brat siedział i pił wodke z kolegami (koledzy po 45lat ) na podwórku u nas przyszedł do mieszkania  i się zaczelo bo tata zwrócił mu uwagę że nigdzie nie pracuje że nie ma nawet ubezpieczenia zdrowotnego a do wódki jest pierwszy a ten gówniarz pijany ojca pobił złamał nos zmasakrował twarz tacie do tego mnie pobił nie mocno ale siniaki są bo stanęłam w obronie taty gdy do tej bijatyki dołączyła moja mama która zaczęła bić ojca. Pobił mnie mojego faceta i porysował auto bo kamieniem walił mi w szybę i drzwi krwi taty było wszędzie w domu na moim aucie. Zadzwoniłam na policję ale w domu nikt nic nie powiedział nawet tata bo się bał brata. Tylko matka do policji żeby nie słuchali glupot bo jestem ladacznica i kłamie. Ale policjant mówi że wszędzie jest krew i widać że cię a się działo. A pozatym dziewczyna mojego brata miesiąc temu uciekla z policja bo brat ja uderzyl i ten policjant mówi że średnio 3razy w miesiącu jest policja u moich rodziców bo brat szaleje. Tata  był u mnie wczoraj i mówi że mama powiedziała że słusznie dostałam i mój facet bo się wtracilismy nie obchodzi jej nawet to że jestem w 9miesiacu ciąży. Nie zadzwoniła nawet zapytać jak się czuje tylko mnie wyklela. A przecież sama wzywała pomocy. Szkoda tylko że mnie docenia jak czegoś potrzebuje mama. Jest mi strasznie przykro czuje się odzucona i zraniona tym wszystkim nie chodzi mi o to że są tam moje meble rolety moja finansowa inwestycja a brat to niszczy a jego panna żyje jak pączek w maśle bo dobrze mi tu gdzie jestem bo mam spokoj tylko boli fakt że mnie  zgnębiła na temat ciąży a o pobiciu już nie wspomnę. Może to dziecinne ale nawet przez sen płaczę gdy mi się mama sni czy brat. Nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim nawet się obwiniam że w ciąży jestem. 

Odnośnik do komentarza

Skorzystaj z pomocy psychoterapeuty. Niestety, ale nie powinnaś odwiedzać swojej rodziny. Brat ma jakieś zaburzenia i nie licz, że się zmieni. Matka zastraszona, też nie zmienisz jej zachowania, więc nie walcz z wiatrakami. Pogódź się z tą sytuacją, bo nie masz na nich. wpływu  skup skup się na swojej rodzinie. 

Rodzice też przespali sprawę, powinni w latach dziecięcych diagnozować brata i chodzić z nim do psychologa terapeuty. 

Odnośnik do komentarza

masz/ bedziesz mieć wystarczająco wyzwań wokół swojej rodziny, musisz sie od rodziny pierwotnej  odciąć, choć to trudne.

Nie odpowiadasz za głupotę swojej mamy (o bracie nie wspomnę bo chyba niepoczytalny). Jest tam bajzel i będzie jeszcze większy, bo rzeczy nie układają się i nie rozwiązują się same.

 

Jak ktoś pracował na sytuacje latami to niestety nie da się odroczyc konsekwencji - one przyjdą. Ty musisz stać przy swojej rodzinie i pracować nad sobą - bo też nie musiałaś najfajnieszych rzeczy wynieść z domu, takie doświadczenia nie pozostają bez śladu.

Odnośnik do komentarza

Twój brat ma jakieś antyspołeczne zaburzenie osobowości. Trudno powiedzieć, czy matka też, ale widać, że jest przez niego zmanipulowana. Polecam ci podcasty na kanałach PRZEMOCNie Fundacja i Tatiana Mitkowa. Mi wiele rozjaśniły. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...