Skocz do zawartości
Forum

Jaka jest różnica pomiędzy konsultacjami a leczeniem psychiatrycznym?


Gość a...8

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy konsultacjami, a leczeniem psychiatrycznym? Czy jeżeli osoba miała zalecone leczenie farmakologiczne, ale go nie podjęła i odbyła tylko kilka wizyt w celach diagnostycznych u jednego lekarza, to czy można tu mówić o leczeniu psychiatrycznym?

Odnośnik do komentarza

Raczej nie można. Konsultacje zwykle są jedno-dwu razowe. Chcemy np. skonsultować wyniki badań z innym lekarzem lub doradzić się na szybko w jakiejś chwilowej trudnej sprawie. Leczenie jest wtedy gdy pacjent bierze leki, chodzi na terapie, słucha zaleceń specjalistów i odwiedza lekarza regularnie. W opisanej sytuacji pacjent się zdiagnozował, ale nie leczy się.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość appendix

Są dwa aspekty tej sprawy:

1/Prawny.Ustawa o zawodzie lekarza ... w art 2 mówi czym się winien zajmować lekarz.Nie pada tam słowo "konsultacja", w tym konsultacja z pacjentem.Najkrócej mówiąc lekarz ma obowiązek rozpoznać chorobę i wdrożyć odpowiednie leczenie.Słowo "konsultacja" pada w art. 37 w/w Ustawy ,która mówi,że lekarz ma obowiązek konsultacji z lekarzem innej specjalności lub zwołania konsylium ,jezeli nie ma wystarczającej wiedzy co do danej choroby.Takiej konsultacji może zażądać również pacjent.

2/Etapy w rozpoznaniu choroby .Lekarz potrzebuje 2-3 wizyt pacjenta aby postawić diagnozę, z powodów merytorycznych lub innych/ i przeprowadza kilkukrotny wywiad z pacjentem w celu uniknięcia pomyłki w diagnozie.Szczególnie choroby psychiczne są trudne do zdiagnozowania np.podtypy schizofrenii.Wtedy można mówić o fazie konsultacji z pacjentem.Jeżeli jednak została postawiona diagnoza, czego wynikiem może być wypisana recepta na leki, to lekarz rozpoczął leczenie a nie konsultacje .Postawienie diagnozy i wypisanych leków jest notowane w karcie choroby pacjenta.Jest to oficjalny dokument podlegający prawu powszechnemu.Podkreślam jednak,że słowo "konsultacja" w stricte medycznym celu pada tylko w relacji lekarz-lekarz.

Zdarza się ,że lekarze nie podejmują leczenia na 1-wszej wizycie w celu zbadania np. w kartotece policyjnej , czy rzekomy pacjent to nie handlarz lekami, lecz raczej takie "odesłanie" pacjenta nie można nazwać "konsultacją".

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Gość Gość 345

Chciałem się zapytać, czy jeżeli osoba miała jakiś czas temu stwierdzoną jednostkę chorobową u lekarza psychiatry, to czy jeżeli pacjent udałby się do lekarza obecnie i poprosił o ocenę obecnego stanu zdrowia, to czy lekarz również taką jednostkę chorobową stwierdzi, mimo że nie ma się żadnych objawów, czy diagnoza każdorazowo zależy tylko i wyłącznie od objawów z jakimi się zgłaszamy i nasza przeszłość lecznicza nie ma na to wpływu?

Odnośnik do komentarza

Ale żeby stwierdzić jednostkę chorobową musi zostać przeprowadzone badanie, wywiad . Nikt ot tak raczej  nie stwierdzi choroby (choc byc moze tylko jakies cechy wskazujące na daną chorobę) nie wnikając wgłąb pacjenta. A to z reguły na 1 spotkaniu nie jest możliwe.

Objawy to jedno, to coś co widać czesto gołym okiem i to jest ta podstawa do stwierdzenia danego schorzenia. Problem ze sa ukryte objawy czego nie widać od razu. A to jest koniecznosc by je znalezc i miec pełny obraz pacjenta i jego stanu.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Gość Gość 345 napisał:

czy diagnoza każdorazowo zależy tylko i wyłącznie od objawów z jakimi się zgłaszamy i nasza przeszłość lecznicza nie ma na to wpływu?

Moim zdaniem, nie.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość Gość 345

Chodzi o to czy w przypadku stwierdzenia "zaburzenia adaptacyjne" przez lekarza psychiatrę rok wcześniej, jeżeli się zgłoszę na ocenę obecnego stanu zdrowia, to czy z automatu dostanę znowu to rozpoznanie (z informacją że obecnie nie ma objawów), czy po prostu lekarz po prostu obiektywnie oceni od 0 stan zdrowia i w przypadku gdy nie rozpozna objawów, również nie wpisze jako rozpoznania ww. jednostki chorobowej na wizycie?

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, laurette napisał:

Moim zdaniem, nie.

 

2 godziny temu, Gość Gość 345 napisał:

Jak rozumieć odpowiedź?

W kontekście że nasza przeszłość lecznicza nie ma wpływu?

Nie w takim kontekście że diagnoza nie musi być tylko ma podstawie zgłaszanych objawów. Przeszłość też może mieć wpływ. Poza tym objawy to jedno a druga kwestia to wszystko to co jest głębiej poza widocznymi objawami pacjenta. Na diagnozę żeby ja wystawić, lekarz musi dotrzeć do tej głębi pacjenta. Ale to moje zdanie. Musiałbyś bezpośrednio pytać lekarza.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Tak zgadza się. Dlatego teraz tak istotne będzie to, byście postawili na jak najlepsze miejsca, w których będziecie w stanie liczyć na sprawdzoną opiekę. Ja na pewno mogę Wam zasugerowac, byście wybrali się do Kliniki PsychoMedic.pl w Katowicach, bo to bardzo znane miejsce. W https://psychomedic.pl/psychiatra-katowice/ dowiecie się więcej na temat form świadczonej przez nich pomocy, więc śmiało tam zaglądajcie. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...