Skocz do zawartości
Forum

lepiej mieć córkę czy syna? jak myślicie? jakie jest wasze zdanie na ten temat? ;)


Gość someonetolove

Rekomendowane odpowiedzi

Gość someonetolove

otwieram dyskusję na ten temat bo chętnie poczytam odpowiedzi ?
wiem że zarówno posiadanie córki jak i syna ma swoje wady i zalety i że nie da się raczej stwierdzić która płeć jest lepsza ale to pytanie na zasadzie jaka jest lepsza waszym zdaniem i jaką wy wolelibyście mieć lub być może już macie? ja szczerze sama nie wiem bo z jednej strony jestem kobietą i z drugiej strony gdzieś tam w głębi duszy chciałabym mieć córkę, a z drugiej strony chyba bardziej rozczulam się na myśl synku - małym, kochanym synku mamusi i tylko mamusi;) poza tym chcę żeby dziecko to mnie najbardziej kochało a chyba znacie dobrze określenia "córeczka tatusia" i "synek mamusi"? wiem to po sobie bo zawsze byłam księżniczką tatusia i zawsze byłam i jestem dalej przez niego bardzo rozpieszczana więc chyba wolę syna z nie ukrywam czystego egoizmu - wolę mieć synka zakochanego we mnie i taką moją małą maskotkę niż córkę która mogłaby być bardziej przywiązana do taty niż do mnie - co prawda wiem że różnie z tym bywa i to nie jest żadna reguła, ale mimo wszystko chyba i tak nie zmienię zdania na ten temat
co ciekawe większość kobiet z tego co widzę marzy o córce a nie o synu co też rozumiem bo lalki, kucyki pony, różowy, sukienki, czesanie różnych fryzur itp. no i nie ukrywam że pod tym względem też chciałabym mieć córkę, ale argumenty wyżej tak mnie zniechęcają że mam obawy szczególnie że nie ukrywam - jestem straszną zazdrośnicą i uważam że to ja powinnam być dla ukochanej osoby najważniejsza;) wiem że wychodzi ze mnie egoizm jak cholera ale nic na to nie poradzę
a wy jak myślicie?;) jaka jest wasza opinia na ten temat? pytanie z czystej ciekawości;)

Odnośnik do komentarza

Ja nie potrafię Ci odpowiedzieć wprost na to pytanie. Uważam że ktoś kto pragnie zostać rodzicem nie postrzega tego na zasadzie - co lepsze chłopiec czy dziewczynka? 

Możemy mieć preferencje co do płci ale to wszystko. Potem jednak przychodzi miłość rodzicielska i dziecko staje się najukochańsze dla rodzica. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość someonetolove napisał:

poza tym chcę żeby dziecko to mnie najbardziej kochało a chyba znacie dobrze określenia "córeczka tatusia" i "synek mamusi"? wiem to po sobie bo zawsze byłam księżniczką tatusia i zawsze byłam i jestem dalej przez niego bardzo rozpieszczana więc chyba wolę syna z nie ukrywam czystego egoizmu - wolę mieć synka zakochanego we mnie i taką moją małą maskotkę niż córkę która mogłaby być bardziej przywiązana do taty niż do mnie - co prawda wiem że różnie z tym bywa i to nie jest żadna reguła, ale mimo wszystko chyba i tak nie zmienię zdania na ten temat

A ja bym otworzyła dyskusję dlaczego chcesz mieć dziecko w ogóle? To nie maskotka, zabawka.... nie ma tez podnosić poczucia wartości rodzica. Zapytałabym dlaczego chcesz uzależnić od siebie dziecko? Czy będąc tak niedojrzała i niedostosowana to rodzicielstwa nie lepiej w ogóle o dziecku nie myśleć, aby go nie skrzywdzić nadopiekuńczością?

2 godziny temu, Gość someonetolove napisał:

jestem straszną zazdrośnicą i uważam że to ja powinnam być dla ukochanej osoby najważniejsza;) wiem że wychodzi ze mnie egoizm jak cholera ale nic na to nie poradzę

Poradzisz!!!. Trzeba podnieść swoją samoocenę i poznać wartość, polubić się. Trzeba zrobić wszystko, abyś była najważniejsza dla samej siebie, tym samym nie będziesz miała potrzeby zniewalania dziecka.

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Javiolla napisał:

A ja bym otworzyła dyskusję dlaczego chcesz mieć dziecko w ogóle? To nie maskotka, zabawka.... nie ma tez podnosić poczucia wartości rodzica.

Dokładnie, temat z czapy. Załóżmy, że ktoś dojdzie do wniosku, że lepiej (dla niego) mieć córkę, a urodzi się syn?

I co zrobi z tym "fantem"? Nie będzie kochał, dbał, będzie rwał włosy z głowy, patrzył wilkiem??? 

7 godzin temu, Gość someonetolove napisał:

wiem że wychodzi ze mnie egoizm jak cholera ale nic na to nie poradzę

To nie egoizm, tylko pustka umysłowa i faktycznie, najczęściej nie ma na nią rady.

Odnośnik do komentarza

Moja opinia jest taka - co dadzą tobie nasze odpowiedzi jeżeli chcesz mieć córkę ale wyjdzie ci syn? Takie rozważania nie są problemem. Problemem mogło by być posiadanie dziecka mimo że tego dziecka się nie chce. Nie wiem czy wychodzi z ciebie egoizm, bo pewnie nie jedna osoba myślała że chce mieć córkę a wyszło inaczej. Inna sprawa czy gdybyś miała syna to byś go nie kochała bo sobie wymarzyłaś córkę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...