Strach o przyszłość.

[Gość Gall Anonim]

Witam. Jestem młodym chłopczykiem/facetem/mężczyzną czy kimś tam w wieku 18 lat ?. Od dłuższego czasu trapi mnie problem, martwię się o swoją przyszłość. Kierunek na którym jestem mnie interesuje, ale czuję, że mało umiem w tym fachu i raczej ciężko będzie mi pracować w tej dziedzinie i w sumie nie jestem pewien czy nawet chcę. Chciałbym po prostu żyć normalnie, kupić mieszkanie, auto i być szczęśliwym z jakąś kobietą. Akurat ostatni punkt póki co jest spełniony ? Jestem dość porywczy, lubię robić wiele rzeczy naraz i mimo, że często przynosi to korzyści, to w tej sytuacji czuję się w patowej sytuacji, bo z tego powodu sam nie wiem co chcę robić. Z jednej strony chcę szybko skończyć szkołę i iść na swoje, ale z drugiej strony boję się, że będę pracował po nocach jak szczur, żeby tylko popłacić rachunki. Myślałem też nad wyjazdem z kraju, ale nie chcę zaczynać wszystkiego od nowa i zostawiać przyjaciół i rodziny. Sam nie wiem co o tym myśleć. Czuję, że mam ambicje, ale sam nie do końca wiem w którym kierunku. 

[Gość ka-wa]

Za bardzo wybiegasz w przyszłość, przyjdzie czas, będzie rada, a teraz ciesz się młodością, bo szybko przemija. 

16 minut temu, Gość Gall Anonim napisał:

Kierunek na którym jestem mnie interesuje, ale czuję, że mało umiem w tym fachu i raczej ciężko będzie mi pracować w tej dziedzinie i w sumie nie jestem pewien czy nawet chcę.

Sam przeczysz sobie, jaki to kierunek? 

[Gość Gall Anonim]

5 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Za bardzo wybiegasz w przyszłość, przyjdzie czas, będzie rada, a teraz ciesz się młodością, bo szybko przemija. 

Sam przeczysz sobie, jaki to kierunek? 

Jest to mechanika samochodowa.

[Gość ka-wa]

Jeśli chodzi o ten fach, to masz zapewnioną przyszłość do emerytury, tylko dziwne, że Cię interesuje, a nie widzisz się w tym zawodzie. Tu praktyka czyni mistrza, pracując przy kimś byś się wszystkiego nauczył, samochód to nie jest takie skomplikowane urządzenie, ważne, żeby robić to co się lubi, a Ty praktycznie nie wiesz co chciałbyś robić i się nie dziwię. Jakbyś się zatrudnił w jakimś warsztacie, dopiero byś wiedział, czy to jest praca dla Ciebie. 

Na studia się nie wybierasz? 

[Gość Gall Anonim]

7 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Jeśli chodzi o ten fach, to masz zapewnioną przyszłość do emerytury, tylko dziwne, że Cię interesuje, a nie widzisz się w tym zawodzie. Tu praktyka czyni mistrza, pracując przy kimś byś się wszystkiego nauczył, samochód to nie jest takie skomplikowane urządzenie, ważne, żeby robić to co się lubi, a Ty praktycznie nie wiesz co chciałbyś robić i się nie dziwię. Jakbyś się zatrudnił w jakimś warsztacie, dopiero byś wiedział, czy to jest praca dla Ciebie. 

Na studia się nie wybierasz? 

Studia to nie moja bajka jak i cała edukacja. Od wakacji aż do grudnia pracowałem (poza branżą) i większą satysfakcję daje mi praca. Samochód jest akurat bardzo skomplikowany, ale nie to jest tutaj ważne. Ogólnie nie chcę robić tego zawodowo, bo mało umiem, a praktyki w szkole to jakiś żart który z autami ma mało wspólnego. Zamiast skupiać się na zawodzie jesteśmy osaczani bzdurnymi przedmiotami, niekoniecznie maturalnymi. Dziękuję w ogóle Pani/Panu za rozmawianie ze mną o tym. Ze znajomymi nie mam tego tematu, bo nie myślą o przyszłości i założeniu kiedyś rodziny jak ja. 

[Gość ka-wa]

9 godzin temu, Gość Gall Anonim napisał:

Samochód jest akurat bardzo skomplikowany, ale nie to jest tutaj ważne. Ogólnie nie chcę robić tego zawodowo, bo mało umiem, a praktyki w szkole to jakiś żart

Tylko tak jak pisałam, praktyka!/praca, w warsztacie samochodowym dopiero nauczy zawodu. 

Ale trzeba to lubić, ale jak dla Ciebie samochód jest skomplikowany, w dobie komputerów, gdzie podłączysz i widzisz awarię, to nie masz zmysłu technicznego i być może do tej pracy się nie nadajesz. Trzeba też być solidnym w tym co się robi w każdym zawodzie. 

A jakiej pracy się widzisz? 

 

 

[Gość ka-wa]

10 godzin temu, Gość Gall Anonim napisał:

Ze znajomymi nie mam tego tematu, bo nie myślą o przyszłości i założeniu kiedyś rodziny jak ja. 

I tu jesteś w błędzie, Ty dlatego tak się przejmujesz bo jesteś za bardzo rozdarty, niezdecydoway, więc to nie działa Twoją korzyść. 

11 godzin temu, Gość Gall Anonim napisał:

Jestem dość porywczy

Pewnie dlatego nie potrafisz skupić się na pracy. 

Są tacy, co mają w ręku, można powiedzieć kilka zawodów, których się nigdy nie uczyli, więc nauka teoretyczna i praktyczna nie jest Twoją mocną stroną. 

Zauważ, że już dzisiaj się stresujesz, a co będzie gdy staniesz przez realnym problemem, a stres jest wyniszczający, dlatego pomyśl o rozmowie z psychologiem, a już na pewno powinieneś się wybrać do poradni psychologiczno zawodowej.