Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyna boi się poważniejszej relacji


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem Paweł i mam 19 lat. Od jakiegoś czasu zacząłem spotykać się z pewną dziewczyną. W skrócie opowiem genezę poznania się z nią by sprawa była jaśniejsza. Jakieś 2 miesiące temu poznałem ją na domówce kolegi. Znałem już ją wcześniej z widzenia bo była koleżanką mojej byłej dziewczyny. Widać było, że oboje się polubiliśmy, a jakiś czas później zaczęliśmy ze sobą pisać. Po również krótkim czasie wyznałem jej, że podobała mi się już wcześniej, ale fakt, że przyjaźniła się z moją byłą blokował mnie i utwierdził w przekonaniu, że nie warto nawet podejmować rozmowy. Gdy jej wyznałem, że mi się podoba, ona również wyznała, że nie jestem jej obojętny i że też wzbudzałem jej zainteresowanie. Po jakimś czasie zaczęliśmy się bardziej zbliżać do siebie i te uczucia z nas zaczęły wypływać. Spotkaliśmy się parę razy i również nie obyło się bez czułości. Ostatnie spotkanie odbyło się gdzieś w połowie grudnia. Cieszyłem się bo bardzo dobrze się z nią dogadywałem, a i po niej było widać duże zainteresowanie. 

Sprawy obrały jednak inny kierunek gdzieś w okolicach sylwestra. Zacząłem zauważać, że inaczej się zachowuje, że jest bardziej oschła, mniej chętna na pisanie, nie mówiąc o spotkaniu się, gdyż nie widzieliśmy się do tej pory. Początkowo tłumaczyła to tym, że ostatnie spotkanie sprawiło, że trochę dziwnie się czuje z tym (być może ze względu na fakt, że byłem z jej przyjaciółką). Czas mijał, a ja miałem wrażenie, że jeszcze bardziej chce się zdystansować. Widziałem, że coś więcej jest na rzeczy, a ja jestem osobą która dość impulsywnie reaguje gdy bliska mu osoba dziwnie się zachowuje. W ten sposób ostatni miesiąc był przepełniony kłótniami które były inicjowane z mojej strony, gdyż wielokrotnie starała się mnie odepchnąć od siebie, nie mówiąc mi nigdy do końca dlaczego. Próbowała się wiele razy tłumaczyć, raz że ma problemy w domu, później że ją niepotrzebnie sprawdzam (wiele osób mówiło mi o niej różne rzeczy, a że część z nich była poważna to chciałem to skonfrontować z nią), gdy nie chciała się widzieć, mówiła, że ona nie chce z nikim się obecnie widzieć, a jednak widziałem, że spotykała się z ludźmi. W ostatnim czasie zdenerwowałem się na tyle, że chciałem uciąć kontakt, widząc jak się zachowuje wobec mnie.

Wtedy właśnie wyszło z niej, że się we mnie zakochała, ale nie może nic z tym zrobić, że codziennie chciała się ze mną spotkać i że zależy jej na mnie. Powiedziała, że po ostatnich toksycznych związkach, ma uraz do związków i nie chce pchać się w takie relacje. Próbowałem ją przekonać, że nie każdy facet jest taki sam ale stała twardo przy swoim i stwierdziła, że nie wie czy jest sens budowania czegoś, bo tak miała ostatnio, że odrzucała od siebie bliskie osoby ze strachu przed wejściem w coś poważniejszego. Napisałem jej by przemyślała to i dała mi znać. Póki co czekam na odpowiedź, choć domyślam się, że jej zdanie się nie zmieni.

Proszę o pomoc. Zależy mi na niej i ją kocham, a czuję się bardzo bezsilny wiedząc, że też mnie kocha, a nie potrafi budować ze mną dalszej relacji. Co mam zrobić? Jak ją przekonać i uświadomić, że warto spróbować?

Odnośnik do komentarza

Młody bez obrazy ale dam ci radę.

Zapomnij o niej i idź dalej swoim życiem.

Kiedyś też się łapałem na te czułe teksty jak ona bardzo się boi, ale uwierz mi, że takie zdanie jeśli słyszysz od kobiety to znaczy że zostałeś zaszufladkowany już jako "kolega" a nie potencjalny partner.

Tym "przestraszonym" zazwyczaj nagle strach przestaje dokuczać kiedy co drugi dzień spotykają się z innymi, problem jest w tobie nie w niej.

Odnośnik do komentarza

Nic nie możesz zrobić. 

Tylko jest pytanie, dlaczego weszła w tę relację, skoro:

12 minut temu, pawelwitczak00 napisał:

Powiedziała, że po ostatnich toksycznych związkach, ma uraz do związków i nie chce pchać się w takie relacje. 

 

12 minut temu, pawelwitczak00 napisał:

ja jestem osobą która dość impulsywnie reaguje 

To mogła być przyczyna, zraziłeś ją do siebie reakcją, ona nie chce być, z impusywnym chłopakiem, pewnie jej to przypomina przeszłość. 

Dlatego odpuść sobie i pracuj nad emocjami. 

Odnośnik do komentarza
Gość Gość Gonzo

Też tak nad tym myślałem, bo stwierdziłem, że męczę się myśląc o niej mając niejasną sytuację, więc ma sens to co piszesz. Też wychodzę z założenia, że jak mamy być raz razem to będziemy, jak nie to nie. Zapewne jeśli napisze i nie zmieni zdania to ja odpuszczę i się z nią pożegnam, jeśli jej naprawdę zależy to napisze, a jak nie to nie

Odnośnik do komentarza

Też tak nad tym myślałem, bo stwierdziłem, że męczę się myśląc o niej mając niejasną sytuację, więc ma sens to co piszesz. Też wychodzę z założenia, że jak mamy być raz razem to będziemy, jak nie to nie. Zapewne jeśli napisze i nie zmieni zdania to ja odpuszczę i się z nią pożegnam, jeśli jej naprawdę zależy to napisze, a jak nie to nie. 

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, pawelwitczak00 napisał:

Też tak nad tym myślałem, bo stwierdziłem, że męczę się myśląc o niej mając niejasną sytuację, więc ma sens to co piszesz. Też wychodzę z założenia, że jak mamy być raz razem to będziemy, jak nie to nie. Zapewne jeśli napisze i nie zmieni zdania to ja odpuszczę i się z nią pożegnam, jeśli jej naprawdę zależy to napisze, a jak nie to nie. 

Dokładnie, nic na siłę. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, pawelwitczak00 napisał:

Proszę o pomoc. Zależy mi na niej i ją kocham, a czuję się bardzo bezsilny wiedząc, że też mnie kocha, a nie potrafi budować ze mną dalszej relacji. Co mam zrobić? Jak ją przekonać i uświadomić, że warto spróbować?

Nie naciskaj na nią, i nie próbuj ją zmuszać. Sam napisałeś że jesteś za bardzo impulsywny. Byłeś z koleżanką tej dziewczyny. Może ona się waha także z tego powodu. Skoro ona nie bardzo wierzy facetom bo ma jakiś uraz to nie masz co się spieszyć. Daj jej czas i sobie z resztą też. Twoje narzucenie się może spowodować zupełnie inny skutek. Więc daj na luz. Pzdr

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...